Strona 1 z 1

Barwinek pospolity

PostNapisane: 3 mar 2007, o 17:10
rozmaryn
Witam
Mam w swojej kolekcji skwerek zarośnięty tą ładną krzewinką .W tę łagodną zimę barwinek zaczął kwitnienie już po 15 lutym. W innych latach kwiatki pojawiały się dopiero po 15 marca. Jest to poczciwa i łatwa w uprawie roślina . Gdy zapewni się jej odpowiednie stanowisko to cieszy oczy przez wiele lat . Oprócz niebieskich kwiatków ma zimozielone listki . Nadaje się doskonale jako roslina okrywowa , ponieważ szczelnie pokrywa skwerek na którą ją posadzimy. Bardzo polecam tę krzewinkę początkującym pasjonatom gdyż jest naprawdę łatwa w uprawie .

PostNapisane: 3 mar 2007, o 20:39
lastanet
Zgadzam się z poprzednikiem. Łatwiejszej w uprawie rośliny okrywowej chyba nie ma :P . Gdy się go odpowiednio przycina może się zagęścić tworząc ładną kępę (najładniej wyglądają kuliste kępy barwinka otoczone jego płożącymi się po ziemi pędami).
Przy jego usuwaniu należy jednak pamiętać o wykopaniu całej bryły korzeniowej, ponieważ korzenie są żylaste, a z naderwanych czasami pojawiają się odrosty. Odradzam motyki- najlepiej łopatą :D go potraktować, a bryłę korzeniową otrzepać z ziemi ;) .

PostNapisane: 25 lis 2007, o 13:16
julian232
posiadam go również w kolekcju. z powodzeniem może zastąpić trawnik.

PostNapisane: 25 lis 2007, o 21:04
Oleander
Czy ktoś z Was ma zdjęcia barwinka i może wkleić je na forum. Myślę że tym sposobem można by zainteresować innych jego uprawą;)

PostNapisane: 28 lis 2007, o 18:58
rozmaryn
Witam
Co prawda nie jest to wyraźne zdjęcie i barwinek stanowi tylko tło dla mojej agawy , niemniej troszkę widać . Zdjęcie było robione wczesną wiosną tego roku .Chcę jeszcze dodać że jeszcze niedawno widziałem w świetlistych lasach nad Małą Panwią całe kobierce dziko rosnącego barwinka .

PostNapisane: 28 lis 2007, o 20:08
Bacich
W tym roku barwinek zagłuszył mi rabate z bylinami, wyrywałam i rozdawałam , potraktowałam go jak zwykły chwast. Głupotą było posadzić go z kwiatami. Rozrastał się w szaleńczym tempie. Polecam do cienia szczególnie pod drzewa. Wiosną kobierzec był niebieski. Niestety nie mam biało kwitnącej odmiany. Mam też kępkę barwinka z liśćmi wariegata z białymi plamkami, ale prawie nie rozrasta się i bardzo źle zimuje. Po każdej zimie gubi listki, potem trochę odżywa. Nie polecam!

PostNapisane: 2 gru 2007, o 20:10
GosiaM
Najpiękniejszą kolekcję barwinka widziałam w Wojsławickim arboretum.
Tylu odmian w jednym miejcsu, to jeszcze nie widziałam: białe, różowe, niebieskie, fioletowe, pełne, pojedyncze, dwukolorowe... nie wspominając nawet o liściach ;)
Niestety, ale fotek nie zamieszczę, bo ich odnaleźć nie mogę... :(

PostNapisane: 19 kwi 2008, o 09:11
rozmaryn
Witam
Moje barwinki w tym sezonie zaczęły kwitnąć już w połowie lutego. Następnie po krótkotrwałym ochłodzeniu w połowie lutego przestały . Ponowny zryw kwitnienia nastąpił na początku marca i tak jest do teraz . Niestety to ich ostatni sezon pod ścianą werandy ponieważ będę zrywał stary chodnik i kładł kostę do samego muru. Zrobię im przeprowadzkę i przesadzę pod tuje