Dziękuję za przypomnienie. A więc tak, sezon rozwoju bambusów właśnie się rozpoczął.
Padło pytanie o to jak przezimowały bambusy. W zasadzie prawie zupełnie bez strat. Tuż po zimie wydawało mi się że liście fargesi są uszkodzone, ale jednak po dokładnym sprawdzeniu okazało się że doszły do siebie. Więcej na ten temat napisałem na zaprzyjaźnionym forum bambusy, tutaj:
http://www.bambusy.pl/viewtopic.php?f=6&p=11173#p11173U mnie ruszyły ze wzrostem właściwie wszystkie bambusy. Te pod osłoną tymczasową oczywiście intensywniej, ale te na zewnątrz również zaczęły rosnąć. Chyba najbardziej spektakularne pod kątem ładnych przyrostów są bisetti i nigra. Ten ostatni szczególnie mnie zaskoczył. Wychodzą z ziemi bardzo ładne grube pędy o średnicy dwa razy większej niż pędy ubiegłoroczne.
nigra start.JPG
Vivax, atrovaginata i moso puszczają nowe liście i pędy. Niestety to tylko pod osłoną, ale w warunkach północnej Polski nie ma innej rady jak tylko osłonić rośliny dla szybszego startu wiosną. Pozwala to zbliżyć warunki do tych jakie mają koledzy z południa. Co roku, bardzo Wam "zazdraszczam" tej ciepłej wiosennej pogody, której u nas w marcu jest tyle co kot napłakał. Ciepełko pojawia się na kilka godzin i znika, noce cą paskudnie zimne (ok 0 stopni).
Oto pędy atrovaginaty, które pojawiły się po ostatniej cieplejszej nocy:
atrovaginata start.JPG
Ale to w sumie nic szczególnego w porównaniu z tym co zaobserowałem na innym gatunku:) Pędy wypuściły masowo bisetti i nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że większość pędów urosła w dobę od 0,3 do 0,5 m (dokładnie 41 cm), a jeden z pędów urósł prawie 1 m (dokladnie 89 cm).
Na tym zdjeciu widać jak masowym zjawiskiem są wyrastające pędy bisetti.
bisetti start.JPG
A tutaj widać ten najwyższy pęd który najprawdopodobniej wyrósł w jedną noc. Dla pewności dziś pomierzyłem wszystkie ważniejsze pędy i będę porównywał z wielkością którą pędy osiągną jutro.
bisetti start 1m.JPG