Strona 3 z 5

PostNapisane: 29 mar 2008, o 19:19
Andres74
rozmarynie,
dziękuję za obszerne informację
cieszy mnie, że moja sadzonka pochodzi z pewnego źródła

nadal trzymam ją w doniczce i mam pytanie, czy mogą już ją wsadzić,
w 3 miejscach są spore pąki i nie wiem jaka jest ich odporność na wiosenne przymrozki ?

co do stanowiska, to na pewno znajdę odpowiednie

pozdrawiam
Andrzej

PostNapisane: 29 mar 2008, o 20:05
rozmaryn
Andrzeju nie , kategorycznie nie . Na pewno była ukorzeniana w okresie jesieni i zimy w szklarence i jest rozhartowana . Gdybyś ją teraz wysadził ,to byle przymrozek zetnie pąki. Wiem ponieważ w zeszłym roku przymrozek zniszczył pąki na fidze w doniczce , którą wystawiłem pod koniec kwietnia (nad ranem dowaliło wtedy minus 6 stopni). Natomiast te w gruncie jeszcze miały pąki na tyle uśpione ,że nic im się nie stało . Poczekaj jeszcze dwa ,trzy tygodnie , wysadź i na wszelki wypadek okryj agrowłókniną. . Do momentu wysadzenia trzymaj ją w pomieszczeniu nie za ciepłym .

PostNapisane: 29 mar 2008, o 20:57
Andres74
Tak właśnie myślałem, zamierzałem wysadzić w maju.
Trzymam ją na zaszkolnej werandzie razem z różnymi roślinami.

U mnie też będzie miała stanowisko południowe, za plecami garaż.
Na pewno dam fotki z jej dalszego rozwoju.

PostNapisane: 19 kwi 2008, o 08:17
rozmaryn
Witam
Jedna z moich fig ( ta rosnąca przy południowej ścianie garażu ) zaczęła rozwijać pąki liściowe. Trochę mnie to martwi bo byle przymrozek na pewniaka uszkodzi liście , ale zawsze są jeszcze oczka uśpione z których roślina nadrobi ubytki. Natomiast roślina rosnąca na otwartym terenie ma jeszcze pąki liściowe pozamykane . Również kiwi ,które rośnie obok figi rozwinęło nowe liście i chyba jak co roku obmarznie . Dziwne są te nasze wiosny lecz jest to wpisane w nasz klimat i raczej nie przeniesiemy naszych posesji w cieplejsze regiony.


Brzoskwinia kwitnie jak szalona zdjęcie zrobione w zeszłym tygodniu

PostNapisane: 19 kwi 2008, o 11:58
Andres74
Witaj Rozmarynie,
kupiona w Oleandrze figa od Ciebie ma pierwsze liście,
obecnie wyrastają w 8 miejscach, w tym również na dole co mnie bardzo cieszy.

Zgodnie z Twoją radą jeszcze jej nie wysadzałem, rośnie na nieogrzewanej werandzie z innymi roślinkami czekającymi na lepszą pogodę.

Obrazek

PostNapisane: 3 maj 2008, o 07:52
rozmaryn
Witam
Dzisiaj zrobiłem przegląd swoim figom. Na tej wiekszej naliczyłem ponad 60 zawiazków owoców. Owoce mają wielkość zielonego groszku. Ta mniejsza , ale wyższa ma zaledwie 5 zawiązków .Na tej większej zauważyłem zmiany chorobowe . Na gałęziach pojawiły się brązowe plamy . Albo jest to grzyb albo bakterie. Nie ma takich objawów figa rosnąca przy garażu gospodarczym . Ta na której pojawiły się plamy była zabezpieczona przed mrozem natomiast druga nie była niczym zabezpieczana . Wydaje mi się ,że zbyt szczelne zabezpieczenie może być powodem występowania chorób grzybowych.

PostNapisane: 3 maj 2008, o 22:08
sev
Witam serdecznie
W ostatni kwietniowy weekend miałem przyjemność odwiedzić znów Budapeszt i jak zwykle znalazłem wiele interesujących okazów. A oto i figi....

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

PostNapisane: 4 maj 2008, o 11:02
rozmaryn
Witam
Ładne zdjecia i ładny okaz . Niestety przegladajac diagramy temperaturowe Budapesztu i np Strzelec Opolskich obok których mieszkam , zauważyłem , że trochę odstajemy . Wiem , że i w Budapeszcie zimą jak jest wyż rosyjski temperatura spada do minus 20 stopni Celsjusza, ale na krótko. Budapeszt ma jeszcze jedną zaletę w postaci ogromnej rzeki jaką jest Dunaj. Skumulowane ciepełko w jego wodach to zawsze parę stopni in plus nawet w największą zimę. Niemniej zdjęcia są bardzo fajne.


PS
W takim samym stanie ( chodzi o rozwój liści) jest moja figa garażowana w wielkiej donicy. Pozostałe dwie rosnące w gruncie mają dzisiaj o jakieś dwa tygodnie do tyłu względem tej z fotki.Przyjrzałem się też tym trachusiom gigantom w dziale palmy i paprocie,,,,, bardzo ładne i duże

PostNapisane: 17 maj 2008, o 15:06
rozmaryn
Witam
Moje figi mają już owoce wielkości małych śliwek . Na jednej z nich jest ich tak dużo , że mam obawy czy wszystkie roslina utrzyma. Krzak jest duży i silny , ale ilość owoców przerosła moje wyobrażenie. Trochę dziwnie to wygląda ponieważ liście dopiero się zaczynają wykształcać. Druga tura owoców będzie się wykształcać w kącikach liści które niebawem osiągną normalne rozmiary , ale te owoce nie zdążą dojrzeć.Na drugiej fidze jest o wiele mniej owoców , ale ona nie była w tą zimę niczym zabezpieczana i jest o rok młodsza od tej pierwszej.Nareszcie w tym sezonie porządnie sobie powcinam swoich owoców z fig w gruncie

PostNapisane: 17 maj 2008, o 22:26
sev
Gratulacje!
Miałem kiedys figę ale co roku marzła do ziemi, wiosną odrastała i tak w kółko aż pewnej zimy zmarza zupełnie. Ale nie była niczym okrywana. Mam zamiar ponownie spróbwać urawy.

PostNapisane: 22 maj 2008, o 08:50
rozmaryn
Witam
Wczoraj zauważyłem na krzewie lekko pożółkłe zawiązki owocowe , które po dotknięciu opadały. Wniosek , figa podobnie jak nasze jabłonie sama sobie reguluje ilość owoców ,które da radę wykształcić do pełnej dojrzałości.Odpadają te mniejsze . Z kolei te większe są ciemnozielone i bardzo mocno trzymają się gałązek na których rosną. Sądzę ,że około 30 do 40 % owoców opadnie , ale i tak pozostanie ponad 50 zdrowych sztuk ,które niebawem będę spożywał.

PostNapisane: 22 maj 2008, o 23:23
sev
Witam! To co wygląda jak mały owoc w rzeczywistości jest kwiatem a właściwie kwiatostanem, jeśli go rozetniemy, zobaczymy w środku puste wnętrze z licznymi maluteńkimi kwiatkami ;)

PostNapisane: 19 cze 2008, o 10:28
Michał19
Witam
Przeczytałem cały temat i postanowiłem zaopatrzyć się w sadzonkę,
oto ona:

Obrazek

Mam taki dylemat wsadzać ją do gruntu, czy jeszcze poczekać?
Może jak wypuści więcej gałęzi to wtedy ukorzenić i do gruntu?

PostNapisane: 19 cze 2008, o 20:53
reizer
ja bym ją wsadził do gruntu, tylko dopiero w następnym sezonie

PostNapisane: 20 cze 2008, o 08:36
Krzych
Witam
Moja figa

PostNapisane: 9 sie 2008, o 11:59
rozmaryn
Witam.
Ten sezon jest trochę chłodniejszy niż ubiegłoroczny , ale jest przynajmniej u mnie dużo opadów.
Duża wilgotność spowodowała niesamowite przyrosty moich podopiecznych . W tym sezonie urosły już po metrze w górę i robią niezłe wrażenie na znajomych.Najwyższa ma już prawie trzy metry wysokości. Krzewy mają również bardzo dużo nawiązanych owoców. Oby jesień była długa pogodna i bez przymrozków . Pożyjemy zobaczymy.

pierwsze owoce

PostNapisane: 10 sie 2008, o 17:16
Krzych
Witam
Właśnie zerwałem pierwsze owoce figi.

PostNapisane: 10 sie 2008, o 19:38
rozmaryn
Witam
Krzychu bardzo piękne owoce i mam nadzieję że równie smaczne. Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w naszym hobby

PostNapisane: 27 sie 2008, o 21:18
Andres74
Rozmarynie, czy da się tę figę poprowadzić jako drzewko ?

Na początku lipca gwałtownie przyspieszyła wzrost, kilka pędów płoży się po ziemi.
(nie za bardzo może iść do tyłu, gdyż tam rosną canny - za rok ich już tam nie będzie)

Widać ją trochę na lewo od czerwonych cann, z przodu.
Teraz jeszcze bardziej się rozrosła.
Obrazek

Prowadzić 1-2 główne pnie, a resztę wycinać ?

PostNapisane: 28 sie 2008, o 15:38
rozmaryn
Witaj
Kolego Andres jak najbardziej nawet tylko jeden pień ponieważ lepiej go zabezpieczysz przed mrozem. Ja jesienią wywalam tej wielkiej wszystkie pedy , a pozostawię tylko jeden najgrubszy . ona po prostu za szybko rośnie i za dużo miejsca kradnie rosnącemu w pobliżu miłorząbowi japońskiemu.

PostNapisane: 29 sie 2008, o 17:15
sev
To ja jeszcze dorzucę jedną fotkę - niestety znów nie z Polski. Tym razem Dania (Kopenhaga)
Obrazek

PostNapisane: 30 sie 2008, o 04:44
..........
@Andres74

czy da się tę figę poprowadzić jako drzewko ?

Wprawdzie odpowiedź już padła ale w charakterze ciekawostki napiszę, że jak mieszkałem we Włoszech to figi widziałem wyłącznie jako drzewka. Jako krzaczki to pierwszy raz zobaczyłem je... na zdjęciach na tym forum. :)

PostNapisane: 30 sie 2008, o 11:24
Andres74
Dzięki Panowie.
Ja też widziałem je jako drzewka na południu Francji.
W poznańskiej palmiarni rośnie drzewo, a wokół niego pełno odrostów.

PostNapisane: 4 wrz 2008, o 22:20
warsawyak
Też pokażę figę, w węgierskim Peczu:

http://i41.photobucket.com/albums/e292/mergez/Pecs%202008%20aug/IMG_0025Large.jpg

Przerobiłem trochę fotkę (aby wyświetlała się na forum) Admin.

niedojrzałe owoce

PostNapisane: 29 wrz 2008, o 18:05
mateox
witam!
mam 3 letnią figę i w tym roku wsadziłem ją do gruntu. ma 4 owocki ale jeszcze zielone i nie wiem czy zdążą dojrzeć bo pogoda niezbyt ładna. czy gdybym ją dobrze okrył przed mrozem owoce by przezimowały??? chce spróbować pierwszych owoców mojego drzewka:)
mieszkam w południowej części woj. małopolskiego
proszę o odpowiedź

PostNapisane: 30 wrz 2008, o 10:25
SLIMI
Nigdy nie miałem FIGI ale wg mnie żadne drzewo nie przetrzyma owoców przez zimę. Prędzej czy później zgniją. Okrycie może spowodować że w przyszłym roku drzewko wcześniej się rozwinie i może owoce zdążą dojrzeć...

PostNapisane: 30 wrz 2008, o 17:26
artur1975
Otóż SLIMI nie masz racji z tymi owocami - cofnij się kilka stron do tyłu w temacie "figa" i zobacz jak przedstawia się rzeczywistość. Wiem, że to dziwne ale owoce figi mogą częściowo wznowić wegetację po zimie.

PostNapisane: 30 wrz 2008, o 20:35
Oleander
Sprawa owoców zimujących na drzewku figowym - wygląda tak, że w przypadku bardzo łagodnej zimy (co może się zdarzyć raz na kilka lat) owoce przezimują i dojrzeją w kolejnym sezonie. Mogą dojrzeć, ale raczej nie należy na to liczyć. Nawet jeśli nie zniszczy ich przymrozek to jeszcze mogą to zrobić np grzyby pleśniowe i ślimaki (w czasie wolnym od chłodu). U mnie jak na razie nie było sytuacji aby silnie wykształcone owoce przezimowały (nawet pod nieogrzewaną osłoną). Poza owocami - silny przymrozek bardzo często niszczy także nie zdrewniałe pędy. Zdrewniałych (rosnących w otwartym gruncie) - nic nie rusza i wydaje mi się że podawana mrozoodporność figi -15 odnosi się bardziej do takich nie zdrewniałych roślin. Wracając do owoców, w naszym klimacie duże rośliny wydadzą owoce co najmniej 1 raz w roku. Nie ma jednak co liczyć na to, że owoce dojrzeją - jeśli roślina będzie rosła w cieniu. Stanowisko musi mieć praktycznie 100% dostępu do słońca, ewentualnie rodzaj podgrzewania (w postaci np ściany budynku - odbijającej promienie słońca). Na bardzo dobrym stanowisku figi - nawet u nas dojrzeją - 2 razy (ale raczej będzie się to odnosiło do 2 fal wzrostu owoców). Na moich 3 letnich drzewkach owoce pojawiają się już w kwietniu (1 rzut dojrzewa w czerwcu, a drugi - do pierwszych przymrozków). Na razie owoców nie jest dużo, ale z każdym rokiem (wraz z rozrostem rośliny) będzie więcej. Oczywiście owoce smakują znacznie lepiej niż te sprzedawane w sklepie, bowiem sklepowe - są zbierane nie dojrzałe (bowiem dojrzałe bardzo szybko się psują).

PostNapisane: 30 wrz 2008, o 20:47
mateusz-swiatek1
A ja o mojej siewce zapomniałem i zostawiłem na przymrozkach we Wrześniu :rotwerd:
Chyba już nie odratuje =/

PostNapisane: 30 wrz 2008, o 22:04
mateox
dzięki za odpowiedzi:)

PostNapisane: 1 paź 2008, o 11:46
sev
Ja zmarnowałem sobie swoja figę kiedy próbowałem ją przesadzić. Już po roku od posadzenie wytorzyła potężny korzeń palowy i jak próbowałem ją wykopać to mi się urwała. Ten pień z nielicznymi korzeniami usechł a z korzeni pozostałych w ziemi na wiosnę wybiły pędy jednak nie zdrewniały do zimy bo rosły w cieniu i zmarzły. Następnego roku też wyrosły ale znów zmarzły a potem to już nic nie wyrosło :( / :D

PostNapisane: 1 paź 2008, o 17:03
Michał19
Ja zamierzam posadzić swoją sadzonkę do gruntu w przyszłym roku. Aktualnie moja sadzonka ma 60cm wzrostu i kilka malutkich owoców. Podczas zimy będzie na parapecie okna południowego chcę aby urosła tak do metra a potem uszczyknę na tej wysokości pień i będe ją prowadził w formie niewysokiego drzewka.

PostNapisane: 2 lis 2008, o 11:45
rozmaryn
Witam
Dzisiaj zrobiłem przegląd swoim figom rosnącym w gruncie . Trzeba przyznać, że w tym roku bardzo ładnie przyrosły . Może nawet zbyt mocno przyrosły . Tegoroczne przyrosty miały ponad metr , a średnica niektórych gałęzi u podstawy gruntu przekroczyła 8 cm. Obydwie figi mają po kilkanaście grubych odrostów z poziomu gruntu i tu jest pies pogrzebany.Taki ich stan bardzo utrudnia ich zabezpieczenie w porze silnych mrozów. Jeszcze w poprzednim sezonie mogłem je jakoś ścieśnić , związać i tak powstały pęk obwinąć włókniną i folią pęcherzykowatą. W tym sezonie gałezie są zbyt grube na takie zabiegi . Postanowiłem wyciąć wszystkie i pozostawić tylko po jednym pniu na każdym egzemplarzu. Ułatwi to w dużej mierze ich zabezpieczenie , a tym samym uzyskam ładną ,pienną formę w przyszłym sezonie.Chciałbym jeszcze dodać ,że na tej większej miałem w tym roku kilkaset owoców. Kilkadziesiąt zdążyło dojrzeć ,natomiast reszta niestety nie nadaje się do jedzenia. W tej chwili wszystkie liście opadły , ale na pocieszenie dodaję jedną fotkę z sierpnia, gwoli przypomnienia lata.

PostNapisane: 2 lis 2008, o 14:22
Andres74
Rozmarynie,
Moja figa wyrosła do ok. 1,70 i widzę, że nie doceniłem jej siły wzrostu.
Opadła część dolnych liści, zapewne wskutek przygruntowych przymrozków sprzed 2 tygodni.
Natomiast reszta trzyma się "zielono"
Za rok nie będzie cann, które posadziłem dookoła, szczególnie tych wysokich z tyłu.

Obrazek

Przypomnę, że w połowie kwietnia wyglądała tak :
Obrazek

PostNapisane: 2 lis 2008, o 15:34
rozmaryn
Witam
Kolego Andres bardzo mocno odskoczyła , ale zobaczysz dopiero w przyszłym roku jak potrafi dobrze ukorzeniona figa śmignąć w jednym okresie wegetacyjnym. Gdzieś kiedyś czytałem , że w przedwojennej Polsce na kresach wschodnich w miejscowości Zaleszczyki ( blisko granicy Mołdawi i Rumunii)ulice były obsadzane drzewkami figowymi i wydaje mi się ,że nikt tam nie zbezpieczał ich przed zimą. Zimy tam bywają dużo chłodniejsze niż u nas , jedynie lato i jesień są dużo cieplejsze co sprzyja lepszemu zdrewnieniu pedów z wiosenno letniego przyrostu.

Jesienna figa

PostNapisane: 2 lis 2008, o 22:05
Krzych
Witam
Moja figa już straciła liście i szykuje się do zimy. Na gałązkach pozostały tylko ostatnie owoce, które niestety juz nie dojrzeją. Po zrobieniu zdjęć oberwałem je z gałązek.

Zimowanie

PostNapisane: 3 lis 2008, o 10:12
Deliriuum
Moja figa też pozbyła się już wszytkich listków. Moje pytanie dotyczy zimowania. Figa, którą posiadam chodowana jest w donczce ma około 30 cm i nie wiem czy zabezpieczenie w postaci przykrycia gałązkami iglastymi i owinęcia całości w worke foliowy wystraczy by figa przezimowała na balkonie w miejscu ozłoniętym od wiatru. Drugą zaś swoją fige zabezpieczyłem w podobny sposób i zaniosłem do piwnicy bo słyszałem że tak wystarczy.Ale czy aby na pewno ?

PostNapisane: 4 lis 2008, o 22:02
sev
Jako ciekawosta fotka która włsnie otrzymałem od kolegi - figa rosnąca w Istambule (Turcja)

Obrazek

PostNapisane: 16 lis 2008, o 13:05
rozmaryn
Witam
Jak obiecałem tak zrobiłem. Wyciąłem wszystkie gałęzie pozostawiając tylko jedną z której w przyszłym roku powstanie forma pienna czyli taka jaką widzicie na południu Europy. Dodatkowo zrobiłem miejsce rosnącemu nieopodal miłorzębowi japońskiemu

PS
Jeszcze parę lat temu gdyby ktoś mi powiedział że będziesz miał drewno na rozpałkę z figi , uznałbym to za dobry żart.

PostNapisane: 16 lis 2008, o 13:55
grzesiekm92
Hehe, piękna roślinka, szukam u siebie nasion lub sadzonek figi lecz nigdzie nie ma (stolica, hehe), rozmaryn, czy masz może jeszcze nasiona z owoców które uzyskałeś lub jakąś sadzonkę, którą mógłbyś się podzielić, byłbym bardzo wdzięczny, pozdrawiam

PostNapisane: 16 lis 2008, o 18:27
rozmaryn
Witam
Grzesiu skocz do większego sklepu i kup sobie figi swierze lub suszone . Wysiej nasionka i będziesz miał setki małych fig. Figi rosną naprawdę szybko i za jakiś czas bedziesz musiał ją wysadzić albo na ogródek , albo dasz ją jakiemuś badylarzowi do szklarni.



Grzesiu już nie pamiętam ile dokładnie kiełkują , ale wydaje mi się ,że nie dłużej jak dwa do trzech tygodni przy zachowaniu optymalnych warunków czyli wilgotność i ciepło

PostNapisane: 16 lis 2008, o 18:47
grzesiekm92
Dziękuję za pomoc. z fig suszonych już kiedyś próbowałem i i nic mi nie wyszło, świeżych nigdzie nie widziałem, ostatnio widziałem je na początku wakacji, potem nic :( ale wytrwale poszukam w sklepach :) jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam

PostNapisane: 17 lis 2008, o 11:12
sev
Przy wysiewie nasion pojawia się jeszcze problem z płcią - figa jest rośliną dwupienną i tylko owoce rzeńskie są jadalne. Poza tym tylko niektóre odmiany zawiazuja owoce z samozapylenia inne potrzebują osobników męskich i rzeńskich.

PostNapisane: 17 lis 2008, o 12:08
Łukasz Kozub
Ostatnio ( z miesiąc temu...) figi (sadzonki) w dużych ilościach były w Obi i w Kauflandach w Wa-wie i w okolicy.

Teraz już chyba ich nie ma, ale co ciekaw widziałem sporo ludzi, którzy obok sadzonek jabłek czy wiśni kupowali tez te figi(cena była dość niska - chyba 15 zł za 0,5 m sadzonkę).

Łukasz

PostNapisane: 17 lis 2008, o 16:52
sev
Wszytko sie zgadza tylko ja za moją zapłaciłem w Kauflandzie chyba 4,99zł !!! też pół metrowa.

PostNapisane: 17 lis 2008, o 17:25
Michał19
W którym Kauflandzie? W Zamościu? Bo jak tak to lece kupować... ;)

PostNapisane: 17 lis 2008, o 18:04
sev
Niestety to było 1,5 miesiąca temu. od tamtej pory rosliny zmieniały sie juz z 3 razy- teraz chyba nie ma zadnych roslin tylko ozdoby świateczne.

pierwsze figi

PostNapisane: 17 lis 2008, o 22:00
lukasz wlodarczyk
witam
w tym sezonie moja figa rosnąca od 4 lat (3 zimy) wydała pierwsze owoce które dojrzały. co roku tworzyła zawiązki na pędach tegorocznych które oczywiscie opadały zimą. jednak w tym roku na wiosnę wytworzyła zawiązki której dojrzały we wrześniu.
figi bardzo ladnie dojrzały było ich 40 sztuki były przepyszne -slodkie o lekko mdławym smaku, bardzo duże jak małe gruszki. przedstawiam efekty na zdjęciach
Łukasz

PostNapisane: 18 lis 2008, o 16:31
grzesiekm92
Pozdrawiam figowiczów:), Łukasz bardzo ładna figa, gratuluję

PostNapisane: 8 lut 2009, o 22:19
Adalbert
Witam wszystkich pozytywnie zakręconych w temacie j.w.
Zauroczony Chorwacją przywlokłem z okolic Splitu parę roślinek charakterystycznych dla tamtego regionu m.in. figę. Rok rosła w donicy, potem usłyszałem, że może rosnąć w gruncie więc wysadziłem do ogródka i miała się całkiem nieźle. Na zimę otuliłem słomianym chochołem i "parasolką" z folii żeby słoma nie ciągnęła wilgoci i udało jej się zimę przetrzymać. Wiosną zeszłego roku musiałem ją jednak wykopać ponieważ postanowiłem wygrzebać oczko wodne i figa rosła nie tam gdzie trzeba. Posadziłem ją w dużym baniaku i jesienią wstawiłem do szklarni zabezpieczając korzenie (baniak) workami z korą a koronę włókniną. Mam nadzieję, że przeżyje. Wiosną mam zamiar wysadzić ją do gruntu na stałe miejsce. Teraz pytanie: jak przygotować podłoże dla tej roślinki. Doczytałem się o usytuowaniu względem stron świata i ochronie przed zimnymi wiatrami, gdzieś mignęło mi słowo "kreda". Może mi ktoś pomoże odnaleźć odpowiednie miejsca na forum gdzie się tego dowiem lub napisze wprost coś w interesującym mnie (i myślę, że innych też) temacie. Jestem tu nowy i uczę się dopiero poruszać w tym "gąszczu".
Pozdrawiam
Wojtek