Strona 4 z 5

PostNapisane: 9 lut 2009, o 01:02
rozmaryn
Witam
Kolego Adalbercie z moich doświadczeń możesz figę wysadzić praktycznie do każdej ziemi byleby wody gruntowe nie były zbyt wysoko ( figa tego nie lubi) . Dobrze by było gdyby ziemia miała odczyn zasadowy ( jeżeli masz ziemię kwaśną to wrzuć do doła stary gruz itp) . Figa jeżeli już się dobrze zakorzeni to rośnie niczym przysłowiowy chwast . W środowisku naturalnym widziałem ją w tak niesamowitych miejscach , że naprawdę trzeba to zobaczyć żeby uwierzyć.

PostNapisane: 9 lut 2009, o 17:16
Adalbert
Napisał: rozmaryn
W środowisku naturalnym widziałem ją w tak niesamowitych miejscach , że naprawdę trzeba to zobaczyć żeby uwierzyć.


Mam zdjęcie takiego niesamowitego miejsca ale nie mogę go wkleić. W jakim rozmiarze można wklejać zdjęcia na tym forum? Nie znalazłem informacji na ten temat w FAQ ani w regulaminie (może źle szukam).

PostNapisane: 9 lut 2009, o 21:50
Adalbert
Udało się

PostNapisane: 9 lut 2009, o 21:53
Adalbert
Udało się! Figa rośnie na "głowie" palmy (z lewej strony) Nie wiem czy w tej rozdzielczości jest to dobrze widoczne)

PostNapisane: 10 lut 2009, o 00:56
Oleander
Ciężko znaleźć tą figę:) Prześlij do mnie na priv biuro `małpa` oleander.pl zdjęcie - w pełnej rozdzielczości to spróbuję je obrobić aby było widać figę. Maksymalna wielkość załącznika to 100 kb. To w zupełności wystarczy aby wklejać bardzo dobrej jakości zdjęcia, tylko trzeba chwilkę nad tym popracować;)

Dodano 10.02,
poniżej wklejam obrobione zdjęcie figi na palmie - nadesłane do mnie przez Wojtka. Figa znajduje się między kłodziną palmy a budynkiem, w tle jest niebo więc liście są w miarę widoczne.

PostNapisane: 10 lut 2009, o 12:06
artur85
heh gdziez to tam wyrosło

PostNapisane: 10 lut 2009, o 14:25
rozmaryn
Witam.
Takich przypadków widziałem parę . W Podgorze (Środkowa Dalmacja) zaraz przy marinie rośnie na daktylowcu figa i to taka na której jest dużo owoców. Takie przypadki to efekt wydalania produktów przemiany materii przez naszych skrzydlatych braci. W gęstych wiechciach daktylowców jest na tyle miejsca , że przynieciony tam pył , pruchno , a potem ptasie guano z niestrawionymi nasionami figi to istny raj dla rozwoju figowca.

PostNapisane: 10 lut 2009, o 14:31
Adalbert
Gdzie to urosło? Sutivan na wyspie Brać.

PostNapisane: 11 lut 2009, o 15:11
artur85
No chodziło mi raczej gdzie ten figowiec tam wyrósł na tej palmie ;) prawie jak pasożyt

PostNapisane: 24 lut 2009, o 19:44
Adalbert
Raczej komensal ;)

Figi po zimie

PostNapisane: 27 lut 2009, o 16:54
Krzych
Witam
Mam pytanko do Rozmaryna, czy już sprawdzał jak przezimowały te figi bez okrycia?
Pozdrawiam
Krzych

PostNapisane: 28 lut 2009, o 11:27
rozmaryn
Witam
Krzycho dzisiaj rano zrobiłem małą inspekcję swoim figom i prawdopodobnie ta którą okryłem połowicznie przeżyła w całości . Byłby to ewenement ponieważ literatura podaje że wytrzymuje minus 18 stopni Celsjusz a, a przecież u mnie było minus 22.Może krótkotrwałość takiego tęgiego mrozu też ma jakieś znaczenie . Dodatkowym atutem jest to ,że ona rośnie bardzo blisko garażu gospodarczego.Doskonale przezimował rozmaryn . Dzisiaj rozebrałem budkę z płyt styropianowych w której mój rozmaryn zimował. Pięknie kwitną przebiśniegi i za dwa tygodnie ruszą hiacynty.

PostNapisane: 2 mar 2009, o 16:13
reizer
a moje figi dalej się kiszą pod osłonami- nie mam odwagi na takie eksperymenty jak Ty :)

PostNapisane: 15 kwi 2009, o 21:07
Adalbert
A ja swoje ciepłolubne m.in. figę wczoraj wygoniłem "na pole".

PostNapisane: 18 kwi 2009, o 19:44
Andres74
Rozmarynie,
kiedy powinny pojawić się pierwsze pąki na gałązkach figi ?
u mnie nie ma żadnego....

PostNapisane: 27 kwi 2009, o 22:41
Bawoli
witam,

coś w tym roku figowiec mnie mocno rozczarował - mimo -18 stopi tylko jednej nocy - krzaczor poszedł cały... przez ostatnie dwie zimy do -15 praktycznie zero uszkodzeń a latem garście owoców... dodam że krzak rośnie pod ścianą i jest osłonięty od N,E i W. przez dwa lata dorósł do 2,5m a przy gruncie średnica pni sięgała kilkunastu cm. Nie okrywałem niczym i teraz trochę żałuję ;-)
nawet 3m prusznik (Ceanothus impressus) obok dał radę nie przykryty a taka zwykła figa padła...

PostNapisane: 29 kwi 2009, o 20:45
Andres74
U mnie pokazały się pierwsze pąki, u podstawy pnia.
Mam nadzieję, że to nie koniec i że wybiją też gdzieś wyżej

Rozmaryn, a Twoje ?

PostNapisane: 30 kwi 2009, o 19:39
hermanvip
Moja figa z pestki która straciła liście po przymrozku (zimowała w domu a była wystawiona na dwór w kwietniu ) straciła wszystkie liście... teraz widzę że tak jak u andresa wypuszcza większość pąków tylko na dole:) myślę że wypuści szybko nowe liście.

PostNapisane: 1 maj 2009, o 10:25
rozmaryn
Witam
Kolego Andres moje dwie niestety dostały mocno w tyłek. Ta którą poprowadziłem jesienią na jeden pęd i z której miało powstać pienne drzewko pomimo zabezpieczenia folią bąbelkową przemarzła do poziomu zalegania śniegu. Druga która rośnie przy garażu gospodarczym i na której przeprowadzałem test ( jedna część zabezpieczona , druga bez zabezpieczenia) wymarzła podobnie jak ta pierwsza . Pozostał tylko zdrowy około 1 metra długi pęd . Co prawda od ziemi wybijają już nowe odrosty które mają w tej chwili po 20 cm , ale mnie to niezadawala.

PostNapisane: 8 maj 2009, o 19:14
Andres74
U mnie dolna część była przykryta gałązkami z obciętego bluszczu i liścmi, powyżej folią bąbelkową i czarną włókniną (?), ale bez przykrycia od góry.

Obecnie odbija w ok. 10 miejscach, z tego 2 już mają małe listki.

PostNapisane: 9 maj 2009, o 18:54
arczix32
Moglibyście podesłac mi zdjęcie figi która wykiełkowała. Zasiałem figi, zaczekałem ok 2tyg. wyrosło mi coś, ale nie jestem pewien czy to jest figa. Z góry dziękuję

Figa po zimie

PostNapisane: 15 maj 2009, o 08:50
Krzych
Moją figę spotkała inna przygoda niż mróz. W tym roku zabezpieczyłem ją zbyt dokładnie, efektem tego był atak pleśni. Cała figa po odkryciu była biała jak pokryta śniegiem, musiałem obciąć ją do wysokości pół metra. Teraz zaczyna odbijać, oczywiście przyrośnie w tym roku koło 1 metra, ale owoców już nie będzie. W przyszła zimę postaram się inaczej ją zabezpieczyć.

Pozdrawiam

Krzych.

PostNapisane: 17 maj 2009, o 08:52
rozmaryn
Witam
Krzycho tak wygląda ta którą chciałem prowadzić na jeden pęd . Młode odrosty odbiły i do jesieni urosną nawet do półtorej metra , ale tak jak pisałeś o owocach można w tym roku zapomnieć. Druga figa rokuje większe nadzieje ponieważ pęd główny i dwa rozgałęziające się są chyba zdrowe i nieprzemarznięte ( pojawiają się pąki).

Figa odbiła

PostNapisane: 22 lip 2009, o 17:50
Krzych
Witam
Moja figa miała przygodę z pleśnią bo ją zbyt dobrze zabezpieczyłem. Teraz mogę powiedzieć, że kryzys minął.

Krzych

PostNapisane: 23 lip 2009, o 15:00
Oleander
Krzych, a jak tam owocowanie?

Odchodząc trochę od wiosenno letniego wydania tematu (wracając do czekającej nas zimy):
głównym problemem w przypadku uszkodzeń mrozowych fig (powstają powiedzmy w granicach -20/-25) nie jest zwykle pęknięcie pnia ale wymrożenie pąków na gałązkach. Wiosną takie rośliny nie mają z czego wypuścić odrostów - bo po prostu nie ma pąków:)

Z reguły silnie zdrewniałe pędy nie przemarzają (nieokryte) nawet przy ok -20 ale generalnie polecam je zabezpieczyć. Pozwoli to Wam cieszyć się własnymi owocami - które jak co roku właśnie zaczynają u mnie dojrzewać:)

PostNapisane: 24 lip 2009, o 10:36
Krzych
Witam
W tym roku owoców nie będzie niestety.
Krzych

PostNapisane: 3 sie 2009, o 23:42
sev
Moja mała figa będzie miała owoce :wichtig:

Obrazek

PostNapisane: 4 sie 2009, o 18:06
Rataja
O ile owoce się utrzymają ;) Czego ci życzę z całego serca xD

PostNapisane: 4 sie 2009, o 21:30
Krzych
sev obawiam się, że te owoce tego sezonu nie dojrzeją ponieważ o tej porze powinny już dojrzewać niestety, ale jest to oczywiście dobry prognostyk na przyszły rok.
Pozdrawiam
Krzych

PostNapisane: 4 sie 2009, o 23:34
sev
Figa rośnie jeszcze w doniczce bo postanowiłem jej jeszcze w tym roku nie wysadzać więc mam cichą nadzieję że coś się dojrzeje.

PostNapisane: 5 sie 2009, o 07:51
Oleander
Figa trzymana w donicy prawie na pewno nie zaowocuje (a już na pewno nie będzie to owocowanie obfite). Przyczyną tego stanu rzeczy jest brak składników odżywczych. Figi są bowiem wyjątkowo `żarłoczne` wymagają dużej przestrzeni dla licznych korzeni. Można taką figę doniczkową zasilać nawozami, ale owoce z takiego drzewka będą kiepskie w smaku. W każdym razie ja takich owoców uzyskanych dzięki nawozom - nie wziąłbym do ust - nawet do spróbowania...

Jeśli już ktoś musi uprawiać figę w donicy - to najlepiej bardzo często wymieniać ją na większą (uzupełniając oczywiście przy okazji ziemię), a nawozy stosować - ale tylko naturalne.

PostNapisane: 5 sie 2009, o 16:57
sev
Ale moja figa jest jeszcze mała - właściwie to taki 60 cm patyk, planuje ją wysadzić ale dopiero przyszłej wiosny. Ma dość sporą doniczkę i od czasu do czasu jest zasilana gnojówką.

PostNapisane: 5 sie 2009, o 20:55
Rataja
Heh nie bardzo to sobie wyobrażam xD 60cm patyk? xP Wkleisz zdjątko?

PostNapisane: 8 sie 2009, o 00:17
sev
No może ma 80 cm
Obrazek

PostNapisane: 8 sie 2009, o 06:34
longman
Wygląda całkiem, ładnie.
Jak uzyskałeś sadzonek? ;)
A poza tematem: ładny Eukaliptus. ;)

PostNapisane: 8 sie 2009, o 12:34
Michał19
Ładna figa , za rok już pewnie do gruntu pójdzie.O a jaka gustowna donica ;)

PostNapisane: 8 sie 2009, o 16:18
Rataja
Nie wygląda tak źle, wręcz przeciwnie ;) Michał - "donica" jak donica nie ma znaczenia :D

PostNapisane: 8 sie 2009, o 16:41
Michał19
Najważniejsze ,że roślina rośnie jak trzeba ;) Taka "donica" mieści sporo ziemi.

PostNapisane: 8 sie 2009, o 17:35
Rataja
Prawidłowa odpowiedź... xP ...Żartowałam :D

PostNapisane: 9 sie 2009, o 10:36
sev
Sadzonkę kupiłem jesienią w hipermarkecie. A co do "donicy" to jak tylko ją zobaczyłem od razu pomyslałem ze figa bedzie cudownie w niej wygladać :P

A tak tak poza tym to owoce rosną i jak narazie nie wyglada zeby miały przedwczesnie opadać

PostNapisane: 9 sie 2009, o 10:49
rozmaryn
Witam
W zeszłym roku podarowałem wujkowi swoją figę kórą parę lat trzymałem w donicy . Dodam , że roślinę starałem się ukształtować w formę pienną z jednym pniem głównym . Taka forma jest najczęściej widywana w krajach śródziemnomorskich .Figa w zeszłym roku trochę w tej donicy zmarniała . Po zimie zaproponowałem żeby posadzić ją do gruntu . Na wklejonych fotkach widać ,że w gruncie ma się dobrze i ma zawiązanych kilkadziesiąt owoców .



Koleżanko Ratajo ona tak już sobie śmiga pod kątem od paru lat. W krajach gdzie to drzewko jest pospolite , często spotyka się figi przechylone w różne strony . Niekoniecznie jest to podyktowane zależnością położenia słońca i rośliny.

PostNapisane: 9 sie 2009, o 12:55
Rataja
No ładnie, ładnie. Tylko martwi mnie to, że jest taka pochylona... Czy to naturalny skutek pochylenia się "do słońca"? Czy to wina wiatru lub czegoś podobnego? :D

PostNapisane: 9 sie 2009, o 22:49
wiechu
Cześć!
A oto kilka zdjęć moich fig. Dwie wysiałem z nasion ze sklepu ; rosną w gruncie od zeszłej wiosny są raczej dzikie nie miały jeszcze nawet zawiązków owoców.
Natomiast kolejne dwie wysadziłem wiosną tego roku do gruntu i obie miały już zawiązki owoców jeszcze w doniczce przed posadzeniem, ale opadły. Obecnie w sierpniu pojawiły się nowe wiem że to już późno i raczej pewnie opadną , ale za to w przyszłym roku zapowiada się że będą.
Najlepiej zapowiada się ta figa którą przywiozłem z Chorwacji i ukorzeniłem w wodzie. Wróżę jej długie życie bo już umierała dwa razy, a żyje i ma się dobrze i zapowiada się najlepiej jak na razie.

Pozdrowienia.
;)

PostNapisane: 9 sie 2009, o 23:40
Rataja
Ładnie ci rosną ;) Życzę dalszych powodzeń w uprawie :D

PostNapisane: 3 wrz 2009, o 00:09
wiechu
Mała aktualizacja

PostNapisane: 4 wrz 2009, o 16:51
Rataja
Ładnie, ładnie xD Fajna jakość zdjęcia :D Jakim aparatem ją sfotografowałeś, bo ja mam kodaka i jako tako wychodzą te zdjęci xD

PostNapisane: 4 wrz 2009, o 23:29
wiechu
Nikon D70. Aby je tu wstawić muszę znacznie pogorszyć ich jakość. Być może trzeba by wstawić przez jakąś stonkę np. fotosik. Może kiedyś tak zrobię. ;)

PostNapisane: 6 wrz 2009, o 13:31
Rataja
No to się nie dziwię xD O Nikonach słyszałam dużo dobrego :D

PostNapisane: 9 wrz 2009, o 15:30
..........
To i ja dorzucę zdjęcia mojej figi rosnącej oczywiście w gruncie. Na początku bardzo się ociągała z wznowieniem wegetacji. Potem... zwariowała. Wypuściła mnóstwo nowych pędów. Pewnie niestety nie wszystkie zdążą zdrewnieć na tyle aby przetrwały zimę.

Obrazek





Obrazek

PostNapisane: 3 paź 2009, o 17:32
rozmaryn
Witam
To jest figa na której przeprowadzałem eksperyment z gałęzią okrytą i nieokrytą ( patrz zimowanie) . Obydwa pędy przemarzły ( z 06.01 09 na 07.09.09 było u mnie minus 22 stopni Celsjusza). W tym sezonie roślina pomiomo takich strat dała niezły przyrost bo aż 230 cm. Niestety z owocowania nici ponieważ figa dopiero co zaczęła wykształcać owoce . Jeżeli będzie łagodna zima to z zawiązków będą fajne owoce w lipcu 2010


ps ,,,,
uważni obserwatorzy zidentyfikują przed figą , lawendę następnie dwie krzewinki tymianek i rozmaryn , oraz pchający się na dach garażu krzak kiwi. To jest taka moja mała Chorwacja