Strona 2 z 3

PostNapisane: 11 sie 2008, o 15:08
longman
Gałązki z owocami obcinamy przed pierwszym liściem, obcięcie liści mogło by zaszkodzić cytrusowi.
Owoce osłabiają wzrost rośliny.

PostNapisane: 11 sie 2008, o 15:17
michal.k
mandarynka ta jest bardzo gęsta i spadają liście stamtąd gdzie jest ich najwięcej i tylko stare a owoce już po obcinałem

PostNapisane: 11 sie 2008, o 15:32
longman
Mój cytrus po, przesadzeniu do ziemi dla cytrusów, wypuszcza teraz co najmniej dwa razy większe liście niż przedtem.
Podlewam też go chłodną przegotowaną wodą.
Ja obciąłem wszystkie owoce z wyjątkiem dwóch dla obserwacji ich rozwoju.
Z tego co wiem, to nawet dojrzałe owoce nigdy same nie odlecą.
Powiedzmy kupiłem w internecie dziada, a teraz mam ładne drzewko.

PostNapisane: 11 sie 2008, o 16:41
michal.k
a można przesadzać teraz gdy ma małe owoce czy trzeba zaczekać do wczesnej wiosny?

PostNapisane: 11 sie 2008, o 17:24
longman
Według mnie cytrusy znoszą lepiej przesadzanie późną wiosna i latem, bo w tedy jest więcej słońca i nie dostają szoku.
Owocom nic się nie stanie, prędzej liście opadną niż owoc.
Po przesadzeniu do ziemi dla cytrusów, mój okaz zaczął dopiero wypuszczać nowe pędy i zawiązywać pąki kwiatowe.
Przedtem to był badyl z trzema gałęziami.
Przestrzegam przed kupowaniem w Cy#$u@*ku.
Oczywiście chyba wiesz o jaki sklep chodzi. ;)

PostNapisane: 22 paź 2008, o 08:56
sev
To mogą byc objawy chorobu grzybowej - radzę opryskać fungicydem.
Ostatnio przeczytałem że przyczyną opadania liści u cytrusów jest zbyt niskie pH gleby. I wtedy należy dodać wapna nawozowego - 1 łużeczka na doniczkę o średnicy 12 cm.

PostNapisane: 23 paź 2008, o 22:51
Oleander
Przede wszystkim - podlewać roślinę wtedy gdy wierzch ziemi dobrze przeschnie. Cytrusy w okresie jesienno zimowym (szczególnie jeśli doniczka jest duża i powolnie wysycha) podlewa się 1-3 razy w miesiącu! A co do możliwości choroby zgadzam się z przedmówcą, jednak najpewniej dało by się to potwierdzić gdybyś zechciał wkleić zdjęcia takiego chorego liścia i całej rośliny.

PostNapisane: 26 paź 2008, o 20:21
michal.k
oto moja mandarynka:

PostNapisane: 26 paź 2008, o 22:42
sev
Hmm... Można chyba powiedzieć: "Niech spoczywa w pokoju", choć chyba bardziej odpowiedznie będzie "Niech jej ziemia lekką będzie" ;)

PostNapisane: 27 paź 2008, o 09:50
Michał19
Czemu ma wykitować ? Może jeszcze odbić na wiosne, moja mandarynka też już nieco wyłysiała ale ma nowe przyrosty i jeden owoc.

PostNapisane: 27 paź 2008, o 20:02
michal.k
mam nadzieje.... przesadziłem bo miała przerośniętą bryłę korzeniową i odpowiednio podlałem

Cytryna Skierniewicka

PostNapisane: 28 paź 2008, o 17:45
grzesiekm92
Witam, mam problem z moją cytryna skierniewicką, kupiłem 40cm umęczoną roślinkę w super markecie, przesadziłem ją, codziennie kilka razy ją zraszam ,podlewam przegotowaną wodą, nawożę 1 raz na tydzień, a licie są lekko zwinięte, w przekroju jak talerz, co jaiś czas pojedyncze liście więdną i odpadają, nie wiem co mam robic proszę o pomoc(mam okno z wystawą zachodnią, teraz zacząłem ją doświetlać)

PostNapisane: 29 sty 2009, o 23:55
Karol0611
Czy udało by mi się wyhodować mandarynkę z pestek w Polskich warunkach ???
jeśli to jest możliwe to proszę mi napisać całą instrukcje jak by to można było zrobić ponieważ chciał bym zrobić krótki reportaż " filmik" o takiej mandarynce :D :D :D :D :D
Jeśli ktoś coś wie na ten temat i jak to można zacząć hodować od nasionka proszę pisać :P
Liczę na informacje

PostNapisane: 29 sty 2009, o 23:57
Karol0611
jesli ktoś ma też informacje o innych cytrusach jak hodować np. cytryna itp. to proszę pisać :D

PostNapisane: 30 sty 2009, o 10:20
Oleander
Karol, pomóc C w uzyskaniu odpowiedzi na Twoje pytanie może bardziej szczegółowe pytanie.

Spróbuj doprecyzować w zapytaniu o jakie elementy uprawy C chodzi. W formie ogólnego poradnika - można napisać książkę a raczej nie o to chodzi:) Zwróć także uwagę na wcześniej umieszczone informacje (opcja szukaj na forum jest bardzo przydatna). Możliwe że już ktoś wcześniej na ten temat pisał.

PostNapisane: 31 sty 2009, o 10:05
Karol0611
Dzięki znalazłem już :)

PostNapisane: 6 mar 2009, o 14:50
grzesiekm92
Witam wszystkich, chciałem pokazać małe owoce mojej mandarynki ( kupiona sadzonka), jaka ziemia jest dla niej najlepsza, jakie warunki są dla niej najlepsze (mieszkam w bloku, wystawa zachodnia), dziękuję i pozdrawiam

PostNapisane: 1 lut 2011, o 09:28
Oleander
Przede wszystkim odstaw to zraszanie. NIe wiem skąd pomysł aby zraszać kilka razy dziennie rośliny należące raczej do sucholubnych:) ? Rozumiem raz na kilka dni, ale codziennie? to zbedydowanie za często. W ten sposób ingerujesz w naturalny cykl parowania (i obiegu wody w roślinie). Gdy roślina jest na zewnątrz (rośnie w gruncie w ciepłych krajach) to nawet jeśli występują okresy deszczowe (i wtedy roślina jest zraszana kilka razy dziennie) to jednak szybko obsycha (w wyniku działania słońca i wiatru). W domu nie występują takie warunki i sytuacja staje się patologiczna.

Napisz jak przetrwała zimę Twoja cytryna?

Nawożenie Cytrusów

PostNapisane: 22 lut 2011, o 10:56
SUMMER
Zastanawiam się nad kwestią podlewania za każdym razem roślin wodą z dodatkiem Biohumusu, ponieważ ma odczyn 7 pH. W związku z tym moje pytania są nastepujące:
1.Czy w takim przypadku można często stosować ten nawóz?Jest to nawóz organiczny i prawdopodobnie nie powinien mieć większego wpływu na ph gleby.
2.Czy można równocześnie podczas nawozenia biohumusem nawozić koncentratem mineralnym?
3.Jaki nawóz polecacie do cytrusów?
Pozdrawiam!

PostNapisane: 22 lut 2011, o 11:41
Oleander
1) można ale pod pewnymi warunkami, odpowiedź w treści postu,
2) nie wskazane, możesz przenawozić roślinę, z nawozami sztucznymi - trzeba postępować ostrożnie,
3) odpowiedź w końcowej części postu.

Summer, cytrusy świetnie rosną na zasadowej glebie. Właściwie w rejonie śródziemnomorskim występują głównie takie gleby. Ważne aby gleba nie była zasolona i skrajnie kwaśna, w pozostałych cytrusy radzą sobie dobrze o ile mają dostęp do światła słonecznego. W naszych szerokościach geograficznych podstawowym problemem dla cytrusów jest dostęp do światła. Od połowy października do połowy lutego jest tego światła po prostu zdecydowanie za mało. Wtedy właśnie zaczynają się problemy i większość roślin obumiera lub w najlepszym wypadku traci znaczną część przyrostów z ciepłej pory roku. Po prostu aby przetrwać rośliny dosłownie zjadają same siebie (wycofują substancje z liści i pędów aby przeznaczyć je na potrzeby związane z przetrwaniem kilku pąków w najstarszej części rośliny). Dzieje się tak między innymi dlatego że ludzie zapominają o tym, że w warunkach domowych jest zbyt ciepło do uprawy cytrusów bez stosowania doświetlenia w miesiącach zimowych. Ciepłe stanowisko uniemożliwia spowolnienie czynności życiowych (co jest do wykonania w niskiej temperaturze ok +1/+5 stopni. W warunkach niższej temperatury rośliny nie potrzebują aż tak dużych ilości światła i wody jak dzieje się to podczas uprawy w temperaturze +20 i wyższej.

Nawiązując do Twojego pytania Summer, zimą nie nawozi się roślin chyba że uprawiasz je w warunkach zbliżonych do letnich (z doświetlaniem). Nawożenie roślin uprawianych bez doświetlania może zwiększać prawdopodobieństwo chorób systemu korzeniowego. Po zimie dobrze jest nawozić nawozami naturalnymi (przekompostowane lub przefermentowane produkty przemiany materii) takimi jak stosuje się w rolnictwie (niektóre należy dosyć mocno rozcieńczać bo mogą uszkodzić rośliny). Z nawozów sztucznych dobre są wszelkiego rodzaju nawozy otoczkowane które uwalniają się w dużym odstępie czasu (stopniowo zasilając roślinę). Niektóre z takich nawozów podaje się na początku wiosny i później ewentualnie powtarza się latem (czyli maksymalnie 2 razy w roku). Preparaty na bazie biohumusu można stosować w okresie intensywnego wzrostu.

Witam!

PostNapisane: 24 lut 2011, o 23:21
SUMMER
Bardzo dziekuję za szybką a zarazem wyczerpującą odpowiedź na moje pytania ;) Natomiast dziś zwracam się z prośbą o kolejną poradę. Zamieszczam zdjęcie, które zobrazuje mój problem. A mianowicie pytanie brzmi, co jest tego przyczyną i jak można zaradzić dalszemu rozprzestrzenianiu sie? Pozdrawiam!

Mandarynka z Chorwacji

PostNapisane: 27 lut 2011, o 12:15
rozmaryn
Witam
W zeszłym roku wracając z wakacji zatrzymałem się na chwilkę w rejonie Żupanii Dubrownicko Metkowickiej . Największą miejscowością w tym rejonie jest Metkowic . Miasto leży w dolinie rzeki Neretwy . Delta Neretwy to około 200 km 2 urodzajnej ziemi , gęsto poprzecinanej kanałami . Rejon ten uważany jest za swego rodzaju spichleż Chorwacji. Warzywa plonują tam kilkakrotnie w sezonie wegetacyjnym , ale królują tam cytrusy . Najwięcej uprawianych jest tam mandarynek . Nie omieszkałem kupić w przydrożnym straganie rakiji ,, paru butelek wina prośek i po kilka kilogramów miejscowych winogron , brzoskwiń i cytrusów . Zapytałem się też pana sprzedawcy czy mogę zerwać z jego ogrodu gałązkę mandarynki . Wyraził zgodę .
Po przyjeździe do domu zrobiłem kilka szczepek , które potem posadziłem do ziemi . Z tych wszystkich tylko jedna się ukorzeniła . Na fotografii widać maleńkie pączki u nasady liścia z których mam nadzieję wyrosną gałązki

PostNapisane: 28 lut 2011, o 21:20
SUMMER
Rozmnażanie wegetatywne Mandarynka oraz Kalamondyna jest bardzo trudne, rzec można - arcytrudne, w wielu przypadkach praktycznie niemożliwe. Więc Tym większa powinna być Twoja radość. Możesz być z Siebie dumny. Życzę sukcesów w dalszej uprawie i szybkich zalążków owoców ;)

PostNapisane: 1 mar 2011, o 17:24
tadek5403
Ja przez dwa lata próbuję po kilka szczepek sadzić dmucham na nie i nic oczywiście że z chorwacji , a w tym roku będzie kolejna próba

Opadające liście mandarynki...

PostNapisane: 20 lut 2012, o 13:06
frater Nico
Witam,
mam dwuletnią, wyhodowaną z pestki mandarynkę. Kilka tygodni temu puściła nowe pędy. Ostatnio, od około tygodnia, zaczęła gwałtownie gubić liście a jeden pęd zaczął brązowieć. Czubek jednego usechł kilka miesięcy temu, ale zignorowałem to bo roślinka miała się dobrze...
Mandarynka stoi na parapecie północno-wschodniego okna. Temperatura 23-25 stopni. Ziemię staram się trzymać lekko wilgotną (podlewam wtedy jak powierzchnia jest wysuszona). Ostanie nawożenie było około 4 miesięcy temu.
Podpowiedzcie jak ją uratować...
\

PostNapisane: 21 lut 2012, o 10:03
Oleander
Frater Nico, opadanie liści jest związane z ich `zjedzeniem` na potrzeby wytworzenia nowych przyrostów. Jeśli w okresie kiedy roślina wypuściła nowe pędy nie będzie odpowiednich warunków do wzrostu (długiego czasu oświetlenia) to nowo wytworzony pęd ulegnie zniszczeniu i nastąpi śmierć rośliny. Cytrusa należy ustawić w miejscu słonecznym (na południowym oknie). Dobrze by było nowo powstały pęd doświetlać żarówką energooszczędną. W ten sposób uzyskasz pewność że nie zostanie on zniszczony.

Podlewanie tylko wtedy gdy wierzch ziemi wyschnie na pył, tuż przed więdnięciem nowego pędu (a nie wtedy gdy przestanie być mokry).

Tego typu roślin nie podlewa się `na raty` nie zwilża się etc, bo prowadzi to nieuchronnie do śmierci rośliny (szczególnie zimą).

Re: Opadające liście mandarynki...

PostNapisane: 1 lis 2012, o 20:46
Malwinka
Ciekawe jak tam mandarynka Frater nico?

Ja moje cytrusiki doświetlam już od 2 tygodni tak jak radzi Oleander. Trzeba będzie doliczyć kilka złotych do rachunku za prąd, ale nie szkoda mi tego. W przyszłym sezonie rośliny schowam do pomieszczenia gospodarczego (widziałam na tym forum że kilka osób przechowuje w ten sposób rośliny).

Re: Opadające liście mandarynki...

PostNapisane: 10 lis 2012, o 10:51
stalewiak
Mandarynkę od końca pazdziernika najlepiej trzymać przy oknie w piwnicy . Temperatura najlepiej od +5 do + 15 . Zdazało sie ze spadała do +1 i też sobie radziła :) . Polecam tę metodę a bedzie potem na wiosnę rosła jak szalona .

Re: Opadające liście mandarynki...

PostNapisane: 29 gru 2012, o 15:00
Orendz
stalewiak napisał(a):Mandarynkę od końca pazdziernika najlepiej trzymać przy oknie w piwnicy . Temperatura najlepiej od +5 do + 15 . Zdazało sie ze spadała do +1 i też sobie radziła :) . Polecam tę metodę a bedzie potem na wiosnę rosła jak szalona .
Moja mandarynka w styczniu zaczyna wypuszczać nowe listki . Czy nie zaszkodzi młodym listkom przeniesie rośliny z pokoju o temp. 18-19 stopni do piwnicy o temp. 13 stopni ?

Re: Opadające liście mandarynki...

PostNapisane: 29 gru 2012, o 15:10
stalewiak
Oj nie wiem ale pewnie straci liście po zmianie temp .. Ona teraz musi zimować wiec twoja decyzja ;) Moze nic nie bedzie a moze straci ciort wie

Re: Opadające liście mandarynki...

PostNapisane: 29 gru 2012, o 21:01
Oleander
Stalewiak ma rację. Przeniesienie mandarynki która wypuszcza nowe liście w chłodniejsze miejsce spowoduje utratę tych liści.

Jeśli już doszło do "przedwczesnego" rozpoczęcia wzrostu rośliny to teraz należy zadbać o utrwalenie przyrostów (poprzez doświetlanie rośliny i utrzymywanie sprzyjających temperatur +20/+30). Należy imitować warunki świetlne jakie występują w naszej szerokości geograficznej w miesiącu kwietniu lub maju.

Re: Opadające liście mandarynki...

PostNapisane: 2 sty 2013, o 11:23
Malwinka
Jak zawsze można liczyć na przydatne porady na forum Oleander.

U mnie cytrusiki wyglądają świetnie, z końcem stycznia lub na początku lutego spodziewam się że zaczną rosnąć.

Wtedy już będzie więcej naturalnego światła. Gdy tylko liście się utrwalą (w marcu) przestanę doświetlać rośliny.

Ukłucie kolcem cytryny oraz alergizujące owoce cytrusów czy to może być groźne dla zdrowia?

PostNapisane: 15 lut 2013, o 09:53
ArturS
Witajcie. Niewątpliwie cytrusy jak i inne rośliny to takie małe oczyszczacze powietrza. To jest tylko jedna strona medalu. Druga to ewentualne alergie.

Ciekawe jaki jest wpływ cytrusów na alergików?

Ukłucie kolcem cytryny oraz alergizujące owoce cytrusów czy to może być groźne dla zdrowia?

PostNapisane: 8 mar 2013, o 09:12
ReniaMaj
Cytrusy - głównie pyłki kwitnących roślin oraz kurz i brud zawarty na kolcach mogą u niektórych osób wywoływać reakcje alergiczne. Stąd cała przyczyna.

Cytrusy nie wydzielają jadu ani trucizn.

Niestety większość owoców mandarynek i pomarańczy w sezonie zimowym jest skażona silnie toksycznymi substancjami konserwującymi. Dlatego bardzo wiele osób ma uczulenie po zjedzeniu takich "kąpanych w chemii" owoców. Częściowym rozwiązaniem tego problemu jest mycie rąk po każdym "obieraniu" owocu. Jednak przy większym spożyciu nic to nie daje bowiem część trucizny przedostaje się przez skórkę i znajduje się w środku owocu.

W tej sytuacji jedynym rozsądnym rozwązaniem szczególnie dla osób posiadających piwnicę, werandę, oranżerię etc jest posiadanie własnego owocującego drzewka.

Mandarynka-opadające liście

PostNapisane: 8 paź 2013, o 23:33
neeeliam
Witam,
Ponad tydzień temu kupiłam Mandarynkę ok. 60cm wysokości. Ma owoce. Podlałam ją raz na spodek po ok. 7 dniach (zgodnie z radą kwiaciarki). Mandarynka stoi na parapecie przy oknie od strony wschodniej w temperaturze pokojowej.
Niestety od niedzieli brązowieją jej całe liście i opadają, owoce również. Proszę o pomoc.

Re: Mandarynka-opadające liście

PostNapisane: 9 paź 2013, o 20:33
Gethar
Dodaj zdjęcie całej rośliny i liści, a ma wilgotno? jeżeli jest sucha to ją podlej i na razie codziennie spryskuj liście.
Po zdjęciach będę mógł więcej powiedzieć

Pozdrawiam,

Re: Mandarynka-opadające liście

PostNapisane: 9 paź 2013, o 20:34
Oleander
Witaj neeeliam,

prawdopodobnie w kwiaciarni roślina przebywała w wyższej wilgotności, nocą miała niższą temperaturę.

Brązowienie liści i ich zrzucanie o tej porze roku to albo reakcja na zmianę warunków, albo przygotowanie się do wytworzenia nowych przyrostów (po pobudzeniu termicznym/zmianie warunków).

Cytrusy należy na zimę przenosić w chłodniejsze miejsce. W temperaturze pokojowej najczęściej chorują i nie dożywają wiosny. Przyczyna leży w zbyt małej ilości światła i zbyt wysokiej temperaturze.

Są dwa rozwiązania: albo doświetlać roślinę mniej więcej od końca września do marca (wtedy może pozostać w pokoju) albo przenosić do jasnej i zabezpieczonej przed mrozem piwnicy. Mniej więcej pod koniec lutego lub w marcu przenosimy rośliny spowrotem do cieplejszego pomieszczenia.

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że 2-5 godzin intensywnego światła dziennego to za mało aby przezimować cytrusy w mieszkaniu. Fakt że zapalamy światło nie ma dla roślin znaczenia. Żarówka jest zbyt oddalona od rośliny. Należy doświetlać rośliny w taki sposób aby żarówka znajdowała się 20-30 cm maksymalnie od rośliny.

Szczegóły dotyczące doświetlania są opisane tutaj:

http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/fizjologia-roslin-f46/doswietlanie-roslin-zima-sposoby-materialy-doswiadczenia-t2162.html

ps. Gethar, traf chciał, że oboje napisaliśmy posta w tej samej minucie :)

Przyłączam się do prośby o zdjęcia, ale w związku z tym że temat już był przeze mnie wiele razy przerabiany - wolałbym zobaczyć jak po zastosowaniu doradzonego doświetlania rozwijają się nowe liście i gałązki rośliny. Jeśli już się pojawią koniecznie należy dbać o utrzymanie tych przyrostów (obowiązkowo doświetlać, inaczej przyrosty odpadną i roślina obumże).

Re: Mandarynka-opadające liście

PostNapisane: 15 paź 2013, o 19:03
Grasiczka
Dobrze wiedzieć. W tym roku cytrynkę zimuję w jasnej piwnicy. Napiszę wiosną co z tego wynikło.

Re: Mandarynka-opadające liście

PostNapisane: 10 gru 2013, o 23:52
Jaromir Czarnecki
Dziękuję za radę Oleandrze. Swego czasu uprawiałem cytrynę skierniewicką. Nie przeżyła mi jednej zimy. Zrzuciła wszystkie listki i uschła. Dzięki temu forum wiem jak się lepiej zabrać do uprawy. Zaopatrzę się w cytrusika w Twoim sklepie. Podobnie jak Grasiczka, postaram sie napisać jak mi poszło.

Re: Mandarynka-opadające liście

PostNapisane: 6 lut 2014, o 14:37
hortensja
Moja mandaryna wyrosła z pestki. Na razie trzyma się i listki jej nie opadają. Staram się by miała wilgotne podłoże. Raz dolałam jej florowitu. Jest posadzona z ciekawości. Chciałam przekonać się czy z pestki będzie jakaś roślinka.

Obrazek
teraz trzymam dwa ziarenka kawowca. Co będzie to wielka niewiadoma.

Re: Mandarynka-opadające liście

PostNapisane: 5 mar 2014, o 00:18
adam9112
jestem kompletnym laikiem w kwestii hodowania roślin, ale posadziłem Mandarynkę a pestki i o dziwo wypuściło. w Ciągu tygodnia urosła na oko 5cm. Ale moje pytanie jest takie: jak dalej hodować ją aby jej nie zniszczyć?
PS. Podlewam ją jak zauważe że ziemia jest sucha

Re: Mandarynka-opadające liście

PostNapisane: 5 mar 2014, o 12:34
mateusz-swiatek1
Podlewaj umiarkowanie, wtedy kiedy ziemia przeschnie, pamiętaj, żeby umieścić swoją podopieczną na oświetlone okno. Cytrusy uwielbiają kąpać się w promykach słonecznych. Jeżeli masz warunki zapewnij jej co jakiś czas mgiełkę, po prostu opryskaj roślinkę odstałą wodą, najlepiej pozostawioną na dobę z jakimś pomieszczeniu, wilgotność powietrza jest również ważna. Uważaj podczas zimy właśnie na ten aspekt, zbyt niska wilgotność sprawi, że listki mogą usychać, najpierw na końcówkach, a w wyniku braku zainteresowania całych liści. Cytrusy nie są kapryśne [z wyjątkiem Ręki Buddy], także z całą pewnością uważam, że sobie ze wszystkim poradzisz :)
Pozdrawiam.

Re: Mandarynka (citrus reticulata) z pestki i nie tylko, jak uprawiać, opis, zdjęcia

PostNapisane: 27 lut 2016, o 14:24
Bananowy123
Witam
Udało mi się ukorzenić gałązkę mandarynki.
Oto zdjęcie ukorzenionej gałązki:

P2270729.JPG


... która pochodzi z tego okazu:

P2270731.JPG


P2270732.JPG

Re: Mandarynka (citrus reticulata) z pestki i nie tylko, jak uprawiać, opis, zdjęcia

PostNapisane: 27 lut 2016, o 14:34
Bananowy123
... następne zdjęcie tego okazu:

P2270733.JPG


A tu zdjęcie trzeciego, małego okazu mandarynki:

P2270734.JPG


P2270736 (1).JPG

Re: Mandarynka (citrus reticulata) z pestki i nie tylko, jak uprawiać, opis, zdjęcia

PostNapisane: 27 lut 2016, o 14:35
Bananowy123
... i ostatnie zdjęcie trzeciego okazu :

P2270738.JPG

Re: Mandarynka (citrus reticulata) z pestki i nie tylko, jak uprawiać, opis, zdjęcia

PostNapisane: 25 wrz 2017, o 09:59
ragnar
Witam, na liściach mojej mandarynki pojawiły się suche, brązowe obszary (tak jakby część liścia usychała). Wygląda to trochę jak poparzenie słońcem, ale roślina cały czas stoi w domu (przy oknie, ale NIE bezpośrednio na parapecie). Całe lato nawoziłem ją raz w tygodniu.

Pytanie poboczne: mandarynka ma 3 lata i ma jakieś 1.5m wysokości. Nigdy jej nie przycinałem i wygląda trochę jak krzak zamiast jak drzewko. Czy można na tym etapie coś z tym jeszcze zrobić?

Pozdrawiam

Re: Mandarynka (citrus reticulata) z pestki i nie tylko, jak uprawiać, opis, zdjęcia

PostNapisane: 25 wrz 2017, o 21:04
Utah
Cześć Ragnar. Drzewka cytrusowe, także takie 1.5 m można łatwo formować, ale poczekaj z tym do przyszłego roku. Cięcia lepiej wykonać tak aby było to z jak najmniejszą szkodą dla rośliny. Trzeba tutaj zwracać uwagę na cykle rozwojowe cytrusów.

Miałam podobne plamy na liściu mojej cytrynki, ale ten liść już odpadł. Wydaje mi się, że takie plamy powstają w wyniku przegrzania tych konkretnych fragmentów liści. Wystarczy że w tym miejscu liść dotykał do rozgrzanej szyby albo znalazło się tam trochę wody i zadziałała jak soczewka. Jaki nawóz stosujesz do swojej mandarynki? Pozdrawiam

Re: Mandarynka (citrus reticulata) z pestki i nie tylko, jak uprawiać, opis, zdjęcia

PostNapisane: 26 wrz 2017, o 11:02
ragnar
Dziękuję za odpowiedź. Faktycznie plamy mogły się pojawić po tym jak spryskałem mandarynkę wodą i być może w czasie dnia było mocne słońce. Do nawożenia używam Biopon do cytrusów w płynie.

Re: Mandarynka (citrus reticulata) z pestki i nie tylko, jak uprawiać, opis, zdjęcia

PostNapisane: 8 maj 2021, o 18:02
Senior
To moja mandarynka którą posadziłem na stałe w gruncie. Przed posadzeniem została mocno przycięta sekatorem. Usunąłem wszystkie owoce i kwiaty.

IMG_20210508_135119.jpg


IMG_20210508_135300.jpg

Re: Mandarynka (citrus reticulata) z pestki i nie tylko, jak uprawiać, opis, zdjęcia

PostNapisane: 17 paź 2021, o 18:40
Senior
Rosnąca na stałe w gruncie mandarynka jest już nakryta szklarenką z poliwęglanu komorowego.

IMG_20211008_163531.jpg