Strona 3 z 3

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 20 gru 2016, o 09:48
Bananowy123
Witam h1-i
A w growboxie roślin przybywa...

PC182645.JPG


Na razie doświetlanie przebiega pomyślnie i mam nadzieją że tak pozostanie (na szczęście zostały już 3 miesiące).

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 20 gru 2016, o 14:44
Domnik
Cześć. Postawiłeś sobie bardzo wysoko poprzeczkę z tym rambutanem. Jest to roślina bardzo wymagająca. Ma swoje specyficzne potrzeby klimatyczne i nie tylko. Są one trudne do imitowania na dłuższą metę w domu, w growboxie pewnie trochę łatwiej imitować odpowiedni klimat. Z tej przyczyny że próbowałem uprawy w domu rambutan zwykle przeżywa u mnie najczęściej kilka miesięcy - niezależnie od metod. Po skonsumowaniu materiału zapasowego siewki obumierają i tyle. Moim zdaniem są gatunki których uprawa w warunkach domowych nie jest możliwa nawet przy zastosowaniu dość wymyślnych metod. W skrajnych przypadkach powyższa sytuacja ma miejsce także wtedy gdy kupimy większą roślinę i nawet wstawimy do growboxa, a nie tylko uprawiamy od nasiona. No ale może Tobie lub komuś innemu uda się złamać opór tego gatunku w zostaniu typowym tzw "parapetowcem". Trzymam kciuki aby przeżył wiele lat - życząc powodzenia. Pozdrawiam.

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 21 gru 2016, o 01:29
Bananowy123
Witam h1-i
Dzięki, lecz i tak to nie wiem czy nasiona w ogóle wykiełkują,ponieważ w (makro) przechowuje się je w bardzo niskiej temperaturze (zabójcze dla nasion),ale liczę, że wykiełkują bo może trafi się "szczęśliwe nasionko".Doświetlanie chyba coś pomoże ;) .

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 22 gru 2016, o 19:08
kochampalmy
Bananowy123 napisał(a):Na razie doświetlanie przebiega pomyślnie i mam nadzieją że tak pozostanie (na szczęście zostały już 3 miesiące).

u mnie doświetlanie niestety nie pomaga. Zostały mi już tylko 2 palemki.

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 1 sty 2017, o 03:49
Davidcopperfield
Witam
Rozsiałem Igliczje tricantos dwa tygodnie temu, a już dwie sztuki mają około ośmiu centymetrów. Rosły centymetr dziennie. I kto mówił, iż w grudniu nie kiełkują? :)

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 1 sty 2017, o 09:18
cynamon
Witaj w Nowym Roku. Chyba chodziło Tobie o gleditsia triacanthos? Tworzą nasiona w strąkach. Tego typu nasiona łatwo kiełkują niezależnie od pory roku. Siewka za chwilę zje materiał zapasowy. Wtedy oczywiście będzie trzeba ją doświetlać aż do wiosny. Pozdrawiam

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 2 sty 2017, o 02:33
Davidcopperfield
Otrzymują 17 godzin dziennie doświetlania. UV, IR, niebieski, czerwony oraz biały. Naginają się ślicznie do żarówki.

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 2 sty 2017, o 13:56
Davidcopperfield
Przy okazji spytam jaki nawóz polecasz do Glediczji?

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 3 lut 2017, o 23:36
Madlen676
Witam!! Będę barszo wdzięczna za podpowiedź w sprawie oświetlenia ((: zakupiłam żarówki ANS Florist 40 i 60Watt, doradzić mi je do doświetlania sprzedawca ale nie jestem pewna czy do czegokolwiek się przydadzą :(( chodzi o doświetlanie młodej oliwki i dwuletniej mandarynki na czas zimowy.
Będę wdzięczna za pomoc!!

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 6 lut 2017, o 09:06
cynamon
Witaj. Jakie parametry (opis na opakowaniach) mają te żarówki? Pozdrawiam

doświetlanie roślin - co jest nie tak?

PostNapisane: 9 mar 2017, o 00:27
Wiktoria Bagietka
Dzień dobry wszystkim,

Prowadzę amatorski warzywnik w mieszkaniu i postanowiłam doświetlać moje roślinki, aby nie musieć czekać na wiosnę.
Niestety jak widać na zdjęciach strasznie się powyciągały do góry, co świadczy o niedoborze światła.
Dotąd używałam żarówek ledowych o parametrach:
3000 K
50-60 Hz
220-240 V
7 w warm white

Dodam, że czytałam wątki o doświetlaniu ale nie mam pojęcia o elektryce więc średnio mi to pomogło.
Będę wdzięczna, jeśli ktoś mi zaproponuje lepsze żarówki, które będą pasować do tych gwintów bo nie mam pojęcia o budowaniu własnej instalacji elektrycznej, chyba, ze komuś chciałoby się wytłumaczyć wszystko od podstaw.


Pozdrawiam i czekam na odpowiedź! :)

zdjęcia poniżej

Re: doświetlanie roślin - co jest nie tak?

PostNapisane: 9 mar 2017, o 08:18
Domnik
Dzień dobry Wiktoria,

pomijając wszelkie inne aspekty: światło słoneczne którego wymagają rośliny pokazane przez Ciebie na zdjęciach to z tego co pamiętam ok 100000 lx. Żarówki które masz oferują: ok 50000 lx przy samej żarówce. Poniżej krótkie porównanie jak to wygląda w praktyce (zmierzone "światłomierzem"). Na pierwszym zdjęciu widzimy 52500 lx przy samej żarówce.

doświetlanie żarówką.JPG


Z dość prostych praktycznych wyliczeń wynika że 1000 - 5000 lx masz w okolicy doświetlanych roślin (u dołu) i zapewne ok 5000-10000 lx u roślin pokazanych u góry. Wraz z odległością od żarówki maleje ilość lx (czyli w skrócie i totalnym uproszczeniu: siła tego oświetlenia maleje wraz z odległością). Na drugim zdjęciu widzimy 1900 lx w pewnej niezbyt dalekiej odległości od żarówki.

spadek natężenia światła wraz z odległością.JPG


Widzimy zatem, że nastąpił znaczny spadek natężenia światła wraz ze zwiększoną odległością od źródła światła. Jako że te dyniowate (cukinie? dynie?) pokazane u góry są lepiej przystosowane do takich warunków zatem są mniej powyciągane. Rośliny u dołu radziły sobie jak mogły szukając odpowiedniego światła, jednak mając zaledwie 1/50 lub 1/100 części światła słonecznego (pomijając aspekt składu widma) efekt nie mógł być inny. Stąd takie powyciągane łodygi.

Przy kolejnym wysiewie lub dla tych roślin które masz: należy zwiększyć ilość żarówek dla roślin u dołu i trochę zmniejszyć odległość między roślinami a żarówkami, całość postawić przy oknie, dla żarówek u góry i u dołu wykonać proste odbłyśniki z folii śniadaniowej (owinąć w koło żarówek, w przeciwnym razie tracisz część światła która ucieka na boki).

Oba wpisy zostaną wkrótce przeniesione do odpowiedniego działu. Aby zapobiec spamowaniu przez booty spamujące - nasze forum jest moderowane. Tylko zarejestrowani forumowicze mogą umieszczać wpisy w innych działach (poza działem "tutaj napiszesz bez rejestrowania się") w taki sposób że są one od razu widoczne. Jeśli będziesz w przyszłości miała jakieś pytania na które będziesz szybko chciała uzyskać odpowiedź to warto wykonać szybką rejestrację (nie wysyłamy jakichkolwiek emaili reklamowych, z życzeniami etc). Pozdrawiam

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 29 wrz 2017, o 01:09
grzesiekm92
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów po długiej przerwie;) Jako, że mamy już jesień i nadszedł czas stopniowych przygotowań do zimy, stąd chcę ponownie poruszyć temat doświetlania. Z wyłączeniem minionej zimy, wcześniej do doświetlania wykorzystywałem zarówno zwykłe żarówki, jak i żarówki energooszczędne. Ubiegłej zimy jednak, zapoznając się z licznymi materiałami odnośnie zalet systemu led (tzw led grow), pierwszy raz udało mi się przezimować wszystkie kwiaty bez żadnych strat. Co więcej, wszelkie nowe odrosty w żaden sposób nie były wyciągnięte, co więcej, właściwie wybarwione. Za sztandarowy element uważam kakaowce, które solidnie przyrastają. Do doświetlania wykorzystywałem 2 żarówki led grow (3 diody czerwone 2 niebieskie), o nominalnym poborze mocy 15W każda. Generalnie wniosek jest jeden, na chwilę obecną nie znam lepszego sposobu do doświetlania roślin w warunkach domowych. Podobnych rezultatów nigdy wcześniej nie udało mi się uzyskać, co mam nadzieję, przełoży się również na nadchodzący okres ubogi w naturalne światło. Naturalnie relację na wiosnę przedłożę wam w tym temacie;)
O tyle, o ile było to rozwiązanie dość drogie w latach ubiegłych, na dzień dzisiejszy cenowo wygląda to znacznie lepiej. Sprowadzałem w ubiegłym roku ze znanego azjatyckiego odpowiednika naszego portalu aukcyjnego w cenie 2 dolarów za żarówkę (tzw led grow 15W), zatem przeliczając na złotówki i uwzględniając ich pobór mocy +trwałość, jest to rozwiązaniem bardzo korzystnym. Obecne ceny kształtują się na podobnym poziomie, spokojnie można takowe dostać w granicach 2-2,5 dolara za sztukę. Nie polecam naszego portalu aukcyjnego, ewidentnie część społeczności znalazło w tym sposób na biznes. Nie było by w tym nic złego, gdyby nie fakt przebitki. Przy cenie żarówki w Azji na poziomie około 8 złotych i darmowej (tak, darmowej!) wysyłce, ów sprzedawcy oferują je w cenie w granicach 30-50złotych, co uważam za zwykłe złodziej...stwo.
W tym roku postanowiłem jednak w pewien sposób zmodernizować instalację. Konstrukcja jest banalnie prosta. Zakupiłem 4 metry taśmy led (4 diody czerwone(660nm), 1 niebieska(445nm) wykorzystującej diody smd 5050. Cena metra takiej taśmy to 15złotych, pobór mocy na poziomie 10W. Jako, że takowa mocno się grzeje, niezbędna jest listwa(profil), do której ów taśmę przymocowałem, listwa aluminiowa. Listwa długości 1 metra to koszt 5 złotych. Do listwy naturalnie doliczamy klosz, w moim wypadku wykonany z PMMA, transparentny (przezroczysty), cechujący się największą (około 95%) przepuszczalnością światła. Poza tym jest to materiał znacznie wytrzymalszy na wyższe temperatury od zwykłego pvc, które polecane jest przy listwach do około 7-8W/m. W tym wypadku zaś mówimy o 10W/m. Koszt klosza to 3,5zł. Do tego doliczamy zasilacz, w kwocie 10zł. Kompletną listwę do doświetlania kwiatów zatem zamykamy w kwocie 33,5złotego. Montaż jest banalnie prosty, tak jak i podłączenie zasilacza. W ten sposób uzyskałem listwę która równomiernie z góry pokrywa światłem kwiaty, zachowując wysoką trwałość instalacji jak i energooszczędność:) Tak natomiast prezentuje się efekt:
Co przemawia za wykorzystaniem technologii led?
-efektywność, znacznie korzystniejsze zakresy światła niż w przypadku choćby świetlówek
-energooszczędność
-trwałość
-dostępność jak i cena obecnie również są bardzo atrakcyjne
-uniwersalność, dowolna i wygodna aranżacja z wykorzystaniem taśm z diodami led
Tak natomiast prezentuje się efekt:

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 29 paź 2017, o 09:16
kochampalmy
A mnie ktoś powiedział, że tak samo jak grow led, tak i zwykłe ledy o zimnej barwie mocy np. 35W i ponad 1000 lumenów też dobrze wypływają na wzrost roślin zimą, np. ta żarówka https://www.unilight.com.pl/zarowka-led ... barwa-35w/, co potwierdza ten filmik (facet mieszka w Szwecji, a wiadomo tam mało światła jest) https://www.youtube.com/watch?v=wcCITTXCZc0 W sumie w tropikach słońce nie świeci na różowo. Ktoś się wypowie?

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 10 mar 2018, o 09:00
Domnik
Pewnie rozmawiałaś ze mną, albo ktoś ci przekazał moje poglądy :)

Technologia LED jak najbardziej, ale już kolorowane światełka (które stosowałem przez pewien czas) mnie nie przekonują. Moim zdaniem efekt stosowania różowego czy niebieskiego światła jest podobny do efektu uprawy pomidorów w żelu, w szklarni przy zastosowaniu dużej ilości pestycydów, nawozów sztucznych i doświetlania takim wynaturzonym światłem: pomidor urośnie, ale nie będzie miał zapachu oraz takiego bogactwa smaku jaki ma pomidor uprawiany latem w normalnych warunkach (ziemia bez nawozów sztucznych, naturalne światło słoneczne). Nawiasem mówiąc, często taki "wspomagany" pomidor czy ogórek z zimowej uprawy może być trujący, przekonał się o tym pewien kanarek któremu to biedakowi zeszło się od razu po zjedzeniu takiego "warzywka". To że ktoś obliczył iż fotosynteza przebiega pod wpływem określonej długości wiązki światła nie znaczy że pozostała część wiązki jest niepotrzebna. Poza tym, ja bym sobie takiego światła nie zafundował w domu. Jest męczące (chyba że ktoś schowa je w tzw "szaforośli" do wiadomych celów;). "Zwykłe" światło sztuczne, o naturalnej barwie widzialnej dla nas, jest przyjazne dla człowieka i pozytywnie wpływa na rośliny, bo najczęściej posiada również w swoim składzie zakresy potrzebne dla roślin oraz zakresy o których wpływie na rośliny, zwierzęta i ludzi wiemy jeszcze zbyt mało. Pozdrawiam

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 7 lis 2018, o 19:17
piotr_rosinski
Cześć! jestem nowy na forum. postanowilem napisać ponieważ popęłniam gdzieś błędy w uprawie i mam nadzieje że otrzymam od was cenne wskazówki. na zdjęciu zamieszczam Waszyngtonie ma 2,5 miesiaca jak i róża pustyni. Królewskie palmy mają 1,5 miesiąca a jedna dopiero niedawno wykiełkowała.
Waszyngtonii zaczął żółknąć liść to raz a dwa mam jeszcze 2 piękne bananowce które zaczeły mocno pod upadać. dziś się doczytałem ze biały nalot(wygląda jak kurz po remoncie) to mączniak prawdziwy który trawi powoli moje dwa piękne okazy. dziś zrobiłem oprysk i mam nadzieje ze zacznie wszystko wracać powoli do normy. z banonowcami mam problem poniewaz nie mieszcza sie na parapecie i żoną przwsuneła mi je w głąb pokoju jakieś 2m od okna wiec problem tkwi w świetle które i tak już jest mocno ograniczone. dziś zacząłem banany doświetlać i nam nadzieje dobrze robie i to pozwoli im przezimować. załącze wam zdjęcia jak na dzień dzisiajszy wyglądają podczas choroby. sami oceńcie

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 7 lis 2018, o 19:53
Gość
zdjecie

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 8 lis 2018, o 17:37
cynamon
Cześć Piotr, jak doświetlasz te waszyngtonie i adenium, jakie mniej więcej temperatury podczas doby mają te rośliny? Pozdrawiam

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 16 lis 2018, o 21:12
Bananowy123
U mnie tak aktualnie wygląda doświetlanie :

PB162085.JPG

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 20 lis 2018, o 12:53
kochampalmy
U mnie moja lampa sprawdza się dobrze https://www.growtent.pl/product-pol-29- ... salna.html Roślinki faktycznie rosną. To np. Lytocaryum Weddellianum. W zapasie mam jeszcze salak kiełkujący, dypsis plumosę, daktyle i wiele wiele innych.
Obrazek

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 11 paź 2019, o 21:42
Bananowy123
U mnie led grow działa już od tygodnia. Na zdjęciu widać moje 7 letnie liczi (ładnie rośnie).

DSC_0209.JPG

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 2 sty 2020, o 22:21
dawidxmaniek
Ja również zakupiłem 2 żarówki Grow SMD i będę robił GROW BOX i montował pod Cytrusa :)

Wiem że SMD świetnie działają bo miałem oświetlenie pod Akwarium na nich :)

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 3 lut 2020, o 19:33
Senior
Ja doświetlam lampami led, spełniają swoją rolę. Na fotce widoczne są cytrusy doświetlane tymi lampami podczas zimy.

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 6 sie 2021, o 13:47
lucaskruszyna
Jak chcesz zoptymalizować uprawę ekologiczną pod kątem oświetlenia, czy systemów wentylacji to możesz się odezwać do https://grenfox.com/pl-fox-plant.html, bo ogarniają temat od podstaw. Możesz też wziąć growboxa od nich na początku, model Michigan powiedzmy i zobaczyć, jak się sprawdzi. Nie znajdziesz na rynku lepiej wykonanych growboxów, po prostu z tak dobrym naświetleniem.

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 6 sie 2021, o 13:48
lucaskruszyna
Uprawa roślin w warunkach domowych, do tego w całkowicie zautomatyzowany sposób https://grenfox.com/pl-michigan-max.html. Możesz regulować zapotrzebowanie światła w zależności od wprowadzonych do growboxa roślin. No i ich filtry węglowe też polecam dla zwolenników utrzymania idealnego zapachu przez cały czas uprawy.

Re: Doświetlanie Roślin zimą, czy jest potrzebne, czym doświetlać? (sposoby, materiały, doświadczenia)

PostNapisane: 14 mar 2022, o 18:12
Martaaaa
Witajcie, czytałam różne fora, wypowiedzi na portalach typu fb itp i im więcej czytam tym mniej wiem. Mam kwietnik do którego nie dochodzi bezpośrednio światło słoneczne (4m od okna zachodniego i 6m od południowego) mam rośliny kolekcjonerskie z wariegacja które wymagają sporej ilości światła. Chciałabym kupic zwykle zarowki (Ledy?energooszczędne?)do doswietlania i czy ktoś mi może polecić jakąś konkretną? Jedni piszą że 6500k, inni doradzają 3000k, inni różowe itp. Napewno światło musi być biale a nie różowe bo kwietnik jest na lini mojego wzroku siedząc na kanapie. Z góry dziękuję!