Strona 1 z 1

Re: Zimowanie roślinek

PostNapisane: 11 lis 2014, o 16:35
suszek
Ostatecznie zdecydowałem, że oliwka, awokado, cytryna oraz pistacja wylądują na oknie w kuchni. Do piwnicy ich nie przewożę, bo w obecnych warunkach jest tam zbyt ciemno.

W kuchni nie mamy grzejnika ponadto jest tam permanentnie otwarte okno. Kuchnia jest mała - to minus, ale też gotowanie ma miejsce góra raz na dzień i nie co dzień. Temperatura jest tam pewnie około 12 stopni.

Pozostałe rośliny ezotyki skoro mogą, to zostaną na dotychczasowych stanowiskach. Czy takie rozwiązanie pozwoli im w miarę bezboleśnie przetrwać zimę?

Re: Zimowanie roślinek

PostNapisane: 11 lis 2014, o 23:37
Domnik
suszek napisał(a):Czy takie rozwiązanie pozwoli im w miarę bezboleśnie przetrwać zimę?


Tak będzie dobrze. Przepraszam Cię za brak odpowiedzi, niestety jesień to bardzo pracowity czas dla ogrodnika i dlatego odpowiedzi na forum musiałem trochę odsunąć w czasie ;)

Pewnie niektórzy z czytających ten wątek zastanawiają się w jakim celu zastanawiamy się nad obniżeniem temperatury, sposobem podlewania czy doświetlaniem rośliny zimą. Przecież wtedy też świeci słońce, jest dzień, poza tym w pomieszczeniach gdzie stoją nasze roślinki zapalamy światło. Tym razem skupię się na kwestii oświetlenia pozostawiając zagadnienia związane z temperaturą i podlewaniem na inny wpis.

Doświetlane jest niezwykle istotną sprawą podczas zimowania. Aby uzmysłowić Państwu jak wielkie są różnice w ilości światła w Polsce i w innych krajach leżących bardziej na południe - umieszczam tabelkę w której podano długość dnia w zależności od szerokości geogranicznej. Po lewej stronie mamy warunki świetlne jakie panują na równiku po prawej rejon biegunów. Dla nas najważniejsza jest część zaznaczona na żółto. Tabelka dotycząca 50 stopni to mniej więcej szerokość geograficzna odpowiadająca południu Polski (Kraków), natomiast tabelka opisana 55 stopni pokazuje długość dnia północnej Polski (Gdynia).

czas trwania dnia w polsce i na swiecie.JPG


Aby zapewnić dobre warunki zimowania niektórych roślin z innych stref geograficznych (klimatycznych) warto na początek porównać dane z tabelki i określić jaki czas doświetlania będzie odpowiedni dla danego gatunku.

Jak wynika z powyższej tabelki różnica w długości dnia pomiędzy Krakowem a Atenami w miesiącu grudniu wynosi ok 1,5 godziny, jednak takie dane nie są pełne, bo dotyczą jedynie teorii. W praktyce pomimo że w Polsce dzień w połowie grudnia trwa ok 8 godzin to z tego statystycznie średnio godzin słonecznych jest 1-2 godzin maksymalnie. Tymczasem w Grecji jest to 4-5 godzin a w krajach o klimacie tropikalnym ok 5-7 godzin.

Usłonecznienie Krakowa i Helu

usłonecznienie krakow i hel.JPG


Jak widać występują bardzo duże różnice pomiędzy nasłonecznieniem w okresie letnim a tym które występuje zimą.

Na tle krajów o klimacie śródziemnomorskim wygląda to mniej więcej tak:

usłonecznienie lizbona i rodos.JPG


Jak to wygląda na tle krajów z klimatem tropikalnym:

przykładowo klimat wilgotny, morski: okolice Caracas w Wenezueli (dokładnie miejscowość Maiquetía) i klimat tropikalny kontynentalny z okresem suchym: Libreville (Afryka, Gabon)

usłonecznienie caracas i libreville.JPG


Źródło danych strona http://www.wetheronline.pl


Różnice są więc ogromne (w grudniu sięgają 4-5 godzin pomiędzy naszym krajem a krajami z rejonu równika) i mają wielki wpływ na kondycję uprawianych przez nas egzotyków. Mam nadzieję że w tym miejscu nie muszę już nikogo dalej przekonywać że należy doświetlać rośliny zimą.

Ktoś mógłby jeszcze argumentować, że w pomieszczeniach zapala światło. Istotnym jednak jest, że światło które zapalamy nie zawsze odpowiada roślinom do ich potrzeb, a poza tym źródło światła jest na tyle oddalone od roślin, że praktycznie nie wpływa ono na ich procesy życiowe. Uznając jako bezsporny - fakt że niektóre rośliny z cieplejszego klimatu wymagają doświetlania - pozostaje nam więc wybór odpowiednich żarówek, określenie odległości pomiędzy źródłem światła a roślinami oraz długość doświetlania.