Strona 1 z 1

Cóż to za... kaktus.. ? ;/

PostNapisane: 24 paź 2016, o 11:35
Beata-Rzeska
Witam, jestem niezarejestrowana uzytkowniczką i jestem tutaj pierwszy raz. Piszę do państwa z prośbą o pomoc w określeniu co to za roślinka wykiełkowała Mi w doniczce.. otóż jakiś czas temu zakupiłam owoc kaktusa ( jadalny koloru czerwonego ) i wpadłam na pomysł żeby nasionka które w Nim były zasadzić do doniczki.
Wzięłam większą ilość nasionek i zasadziłam do zwykłej ziemi ogrodowej - uniwersalnej (warzywno - kwiatowej).

Minęło dosyć czasu.. nie wiem dokładnie ile, ale 3 miesiące myślę, że na pewno.. i oto co wyrosło :

1.jpg

2.jpg

3.jpg


Czy ktoś Was wie co to za.. roślina ? Chwast, albo jakiś inny wybryk natury ? ;D, Generalnie miał być z tego kaktus, a dokładniej bodajże opuncja figowa ( Opuntia ficus-indica )..

Mój mąż mówi, że wygląda i smakuje jak natka pietruszki o tak !.. to fakt ;D, jednak troche ma gorzkawy smaczek..

Proszę o pomoc ;D.

Pozdrawiam

[/i]

Re: Cóż to za... kaktus.. ? ;/

PostNapisane: 24 paź 2016, o 12:26
Domnik
Witaj, konto na forum aktywowałem. Pokazana przez Ciebie roślina na pewno nie jest opuncją. Nazywam ją dziką pietruszką, ale dokładnej nazwy łacińskiej nie znam (może ktoś z forumowiczów podpowie)? Tutaj znajdziesz zdjęcie dużej opuncji figowej:

http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/post18542.html?hilit=opuncja%20figowa#p18542

a tutaj małych, kiełkujących opuncji:

http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/post12597.html?hilit=opuncja%20figowa#p12597

http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/post15437.html?hilit=opuncja%20figowa#p15437

Obrazek

Najpewniej w ziemi do której posadziłaś nasiona opuncji były też inne nasiona które wykiełkowały, a opuncja niestety nie. Warto spróbować ponownie w sprzyjającym do tego momencie czyli wiosną (koniec marca - do końca maja).

Re: Cóż to za... kaktus.. ? ;/

PostNapisane: 24 paź 2016, o 17:50
Leszy
h1-i
Może masz, Dominiku, na myśli Blekot Pospolity, nazywany psią pietruszką. Czasami mylony z pietruszką ze względu na podobieństwo liści. Roślina trująca. Zatrucie charakteryzuje się silnymi, bolesnymi skurczami żołądka, wymiotami, biegunką, czarnoniebieskim zabarwieniem skóry.

Re: Cóż to za... kaktus.. ? ;/

PostNapisane: 24 paź 2016, o 22:24
Domnik
Leszy, całkiem możliwe że miałem na myśli psią pietruszkę. Czy myślisz że to co widzimy w doniczce Beaty może być rośliną z rodziny selerowatych?

Re: Cóż to za... kaktus.. ? ;/

PostNapisane: 25 paź 2016, o 00:04
Leszy
Blekot Pospolity jest popularnym chwastem w mojej okolicy. Kojarzę głównie jego białe kwiatostany na wysokich łodygach, ale nie pamiętam teraz za dokładnie młodych roślin. Zerknąłem w google i chociaż pewności nie mam, to sądzę że mamy do czynienia właśnie z blekotem. Gorzki smak Beata już potwierdziła, błyszczące liście też by się zgadzały. Jeszcze tylko prośba do Beaty o opisanie zapachu (zalecana ostrożność). Zgnieciony blekot pachnie dość nieprzyjemnie.
Nasiona zachowują zdolność kiełkowania przez wiele lat, a taka niespodzianka w ziemi ogrodowej to nic nowego.

Re: Cóż to za... kaktus.. ? ;/

PostNapisane: 25 paź 2016, o 18:43
Beata-Rzeska
Dobry wieczór, przepraszam za dość późny odpis.. a więc okazuje się, że wyhodowałam chwasta - truciciela ? ;D A to Ci niespodzianka.. jestem początkująca jeśli chodzi o zasadzanie roślinek, stąd Moje zdziwienie.. przyjrzałam się bliżej " Psiej pietruszce " - Bełkotowi Pospolitemu i z tego co mówicie to rzeczywiście może być to o czym piszecie. A gotowa byłam zapytać się, czy można ową pietruszkę do garnka włożyć ;P.

Po obserwacji muszę stwierdzić, że roślinka prze ostro w górę, rozkwita w trybie ekspresowym ( mam tu na myśli, że jest Jej więcej i więcej ), liście się nie błyszczą, natomiast po środku wypuszcza kolejną łodyżkę w górę, po zgnieceniu listka jak zaproponował Leszy zapachniało natką.. jednak po głębszych paru wdechach zapach wydał się taki trawiasto jakby piekący w nozdrza ( nie wiem czy dobrze opisałam to uczucie przy wąchaniu, ale takie były Moje odczucia ) i bardzo intensywnie pachniało nacią, ale tak za bardzo intensywnie.. wręcz sztucznie ?..

Rzeczywiście jest różnica między zapachem Naci a tym cudakiem.. natka od razu przyciąga zapachem a tutaj żeby poczuć zapach trzeba się wwąchać.. no cóż Moje marzenia, że wykiełkowało coś wspaniałego legło w gruzach ;/.

Dzięki Wam dowiedziałam się co to jest i poczytałam trochę o tym chwaście, Mój jeszcze nie puścił białych kwiatków ( oo.. już na pewno nie wypuści zgrozo ;/ ), rzeczywiście jest trujący i rośnie Go bardzo dużo.. a co najgorsza Mój kot trochę Go podgryzał a pisało, że może wywołać zatrucia śmiertelne u zwierzaka, ale na szczęście nic się takiego nie stało.

Dzięki wielkie za pomoc a i dziękuję za aktywację konta, w miarę czasu podeślę zbiór Moich roślinek.. trzymajcie się ciepło :).

Re: Cóż to za... kaktus.. ? ;/

PostNapisane: 28 paź 2016, o 11:08
Beata-Rzeska
Witam ponownie, czy mogę prosić o zresetowanie Mojego e-maila, bo próbując się zarejestrować wyświetla Mi się komunikat, że dany e-mail jest już wykorzystany przez inną osobę ( a to jest Mój ;D ), bądź o przesłanie ponownie linku aktywacyjnego ? Bardzo bym chciała dołączyć do państwa i dzielić się informacjami o Mojej hodowli roślinek :) i oficjalnie móc korzystać z forum.. byłabym dozgonnie wdzięczna :lol: :lol: :lol: .

Re: Cóż to za... kaktus.. ? ;/

PostNapisane: 28 paź 2016, o 14:33
Domnik
Witam. Zgodnie z prośbą wymusiłem ponowną aktywację konta. W razie pytań lub problemów proszę o kontakt na dns (małpa) poczta (kropka) onet (kropka) pl