Drzewo Moringa-blednące, opadające liście, pomocy!
Napisane: 11 cze 2017, o 12:35
Witam . Jestem świeżak na forum jak i świeżak w uprawie roślin i poniekąd porwałem się z motyką na słońce, bo zająłem się leczniczymi roślinami egzotycznymi. Piszę, bo mam problem, a dotyczy on mianowicie drzewa chrzanowego, czyli Moringa. Zakupiłem 4 nasiona(wyglądają świetnie ), w tym 1 uszkodzone z czego 3 wzeszły tak jak się spodziewałem. Nazwałem je Big, Biggie i Pac i Biggie ma problem jak i reszta czyli liście zaczynają opadać liście, bieleją na krawędziach(2liście na jednej z roślin) . Odczyn gleby jaki zastosowałem był odpowiedni(wg etykiety na worku z ziemią i wg zaleceń znalezionych w necie, ale bardzo mało tego ) czytałem również, że ziemia powinna być przemieszana z piaskiem(ale jakim? ), ale zanim to wyczytałem to posadziłem Big'a i Biggie'go w samej czarnej ziemii, Pac jako późniejsze kiełkowanie został posadzowny w mieszanej glebie w proporcjach 2:1 z przewagą czarnej(ziemia, z którą wymieszałem czarnoziem jest glebą 4/5klasy z części ogrodu gdzie rosną ziemniaki:D, opisane na necie proporcje tyczyły się piasku ale jakiego ). Obserwując 3 "kolegów" zauważyłem, że Big i Biggie wzrastali szybciej niż Pac, ale pojawiły się kłopoty. Po 2 tygodniach od rozpoczęcia procesu kiełkowania i 1 tygodniu od posadzenia(roślina dumnie i szybko rosła w siłę na około 10 cm wysokości) zaczeła podupadać na zdrowiu czym były zwiodczałe liście. Pomyślałem, że za dużo wody i zaprzestałem podlewania na okres 2 dni. W 3 tygodniu życia będąc obok sklepu ogrodniczego pomyślałem by dać jej troche speeda i kupić nawóz. Z racji tego, że drzewo Moringa to ewenement w uprawie kraju nikt nie wiedział czym mam podlać kolegów moich i kupiłem nawóz BIOPON "YUKA DRACENA PALMA" sądząc o egzotyce roślin, dla których jest przeznaczony sądziłem iż pomoże ale.... Ale po 2 tygodniach stosowania tego nawozu zauważyłem blednące liscie oraz większy spadek witalności a że z kasą problemu nie mam kupiłem inny nawóz SUBSTRAL "Dom balkon, hnojivo". Wczoraj ziomki dostali 1 porcję nowego nawozu. I tutaj pytanie: co zrobić by rośliny odzyskały swoją witalność , przesadzić je do wymieszanej ziemi czarnoziem + 4/5 klasa(brak różnicy w witalności, wolniejszy wzrost) czy przesadzic do ziemi czarnoziem+piasek kwarcowy z pobliskiej kopalni? Zaniechać podlewania nawozami, bo chyba im zaszkodziły. Rośliny są podlewane ok 50-100ml wody wieczorkiem, mają cały dzień wilgotno, lubią słońce zatem są na parapecie w południowej części domu. DORADŹCIE, KOLEDZY MUSZĄ ŻYĆ, NIKT NIE LUBI POGRZEBÓW Jak będę miał czym zrobić dobre fotki dodam je. Pozdrawiam!