Strona 1 z 2

PostNapisane: 18 lut 2009, o 01:51
Rumcajs
Chciałbym się wam pochwalić moją Gunerrą Olbrzymią ;) Nie wiem czy urosła mało czy dużo ale zdjęcia niżej wymienione najlepiej przedstawiają przyrost Gunnery. Zdjęcie 1 i 2 przedstawiają roślinę którą posadziłem pod koniec Maja. Zdjęcie 3 przedstawia roślinę pod koniec sierpnia a zdjęcia 4 i 5 to koniec października. Roślinę często podlewałem i nawoziłem naturalnym nawozem - wywarem z pokrzywy. Dla wytłumaczenia wywar ten można nazwać obornikiem z pokrzywy. Robi się go w łatwy sposób: do beczki z wodą wrzucić pokrzywy i po pewnym czasie kiedy zacznie się pewnego rodzaju fermentacja i będzie się wydostawał niemiły zapach to wywar jest gotowy. Ogólnie po tym bardzo fajnie rosną ogórki i inne rośliny.

PostNapisane: 18 lut 2009, o 01:54
Rumcajs
Widziałem u kogoś taką Gunnerę i zrobiłem fotkę ;)

PostNapisane: 17 mar 2009, o 18:01
Rumcajs
Jak tam wasze Gunnery ? Kiedy odkrywacie ?

PostNapisane: 22 mar 2009, o 11:30
artur85
Potężna bylina

PostNapisane: 23 mar 2009, o 00:06
Rumcajs
Wczoraj zajrzałem do moich okazów i muszę powiedzieć że przezimowały bezproblemowo. Zdjęcia niżej przedstawiają stan obecny roślinki... Oczywiście odkryłem je tylko na chwilkę, bo jak wiemy - jeszcze mogą zawitać niepotrzebne przymrozki :/

PostNapisane: 28 mar 2009, o 22:33
Andres74
U mnie słoma jest przykryta folią i gdy nie ma mrozu rozchylam słomę pod folią.
Gdy jest ciepło (co jeszcze rzako się zdarza), zostawiam je całkowicie odkryte.
Dzisiaj podlałem je po raz pierwszy.

PostNapisane: 11 maj 2009, o 11:56
Andres74
Wieści o moich gunnerach:
(po bokach 2 ensete glaucum)

Obrazek

Jedna nawet kwitnie:
Obrazek

PostNapisane: 12 cze 2009, o 10:00
Andres74
Oleandrze, te moje gunnery to raczej gunnera trinctoria, a nie gunnera manicata.
Rośliny już sporo podrosły i nie przypominają gunnery olbrzymiej.
Tę ostatnią widziałem 3 tygodnie temu w arboretum leśnym pod Sycowem i wygląda inaczej niż moja.

Skąd pochodzą te oleandrowe sadzonki ?

PostNapisane: 12 cze 2009, o 18:08
Rumcajs
Wg mnie tak wygląda gunnera trinctoria

Obrazek

Więc po twoich fotkach dokładnie widać gunnera manicata lecz jeszcze nie całkiem rozwinięta.

PostNapisane: 14 cze 2009, o 20:52
Andres74
Oczywiście wolałbym, żeby moja to była g. olbrzymia.
Zobaczymy jak podrośnie, na razie ta, którą na innym forum prezentuje pewien ogrodnik z sieradza oraz ta, którą widziałem w arboretum wyglądają inaczej niż moja.
Mam nadzieję, że to tylko choroba wieku dziecięcego.

Oleandrze, co o tym myślisz ?

PostNapisane: 14 cze 2009, o 22:43
Oleander
Andres, nigdy nie miałem w ofercie gunnery trinctoria. W związku z tym pomyłka z mojej strony polegająca na tym, że zamiast gunnery manicata wysłałem C gunnerę trinctoria nie wchodzi w grę.

Poza tym mam liczbę pomyłek na poziomie jedna na kilka tysięcy wysyłek:)

Więc gdybym miał trinctorię (a nie mam) to sam widzisz jakie jest prawdopodobieństwo pomyłki w Oleander:)

Z zasady nie podaję źródła (dostawców). To po prostu wbrew polityce firmy:)

Z tego co pamiętam, to wysłałem Ci większe kłącza (co najmniej 2 letnie).

Natomiast jeśli chodzi o wielkość gunner - to możesz uprawiać je 5 czy 10 lat mając rośliny niewielkie - powiedzmy wielkości rabarbaru. Przyczyną takiego stanu rzeczy będzie przede wszystkim niedostateczna wielkość kłącza. A wielkość kłącza jest zwykle powiązana ze stanowiskiem na jakim uprawiasz rośliny (im gorsze tym wolniejszy przyrost kłącza).

Wytłumaczę to najprościej jak się da: aby gunnera wytworzyła te 2-3 m liście kłącze musi być ogromne, tzn takiej grubości - że nie będziesz w stanie objąć jej obiema rękami.

Dużym błędem jest wysypanie keramzytu wokół gunnery. Powoduje to, że korzenie które licznie wytwarza kłącze rozrastające się także nad powierzchnią - nie ma możliwości pobierania dodatkowych substancji.

Myślę, że gunnery z OB Wrocław, są dlatego takie ładne, że część liści którymi okrywają rośliny - kompostuje się i pozostaje wokół roślin. Gunnery naprawdę dużo substancji uzyskują z tych korzeni nadziemnych, więc radzę szybko usunąć ten keramzyt! Gunnera nie rośnie w takich warunkach!

Rumcajs, uważaj na wodę - przy kolejnym zimowaniu. Większość uszkodzeń zimowych powstaje albo przez mróz (za cieńka warstwa okrycia) albo przez nadmiar wody (co prowadzi do zgnicia).

PostNapisane: 15 cze 2009, o 10:10
Andres74
Oleandrze, dziękuję za odpowiedź.

Nie miałem na myśli jakiejś pojedynczej pomyłki tylko to, że wszystkie te gunnery być może należą do innego gatunku niż manicata. Stąd pytanie o wiarygodność źródła.
Kilka miesięcy spotkałem się z opinią, że wiele gunner oferowanych w Europie nie jest tak naprawdę gunnerą olbrzymią. Po obejrzeniu gunnery w arboretum pojawiły się wątpliwości.

Może jest to kwestia wieku i liście dojrzałych roślin wyglądają trochę inaczej.

Ze wzrostu moich gunner jestem bardzo zadowolony.
Jak na początek drugiego sezonu urosły już całkiem spore.

Obrazek

Obrazek

Kermazyt jest potrzebny, ziemia utrzymuje wilgoć, a przy samych roślinach podsypałem ziemi.
Kłącze może się płożyć po ziemi, gdyż co jakiś czas usuwam trochę kulek przed rosnącym pędem.
Rosną w ziemi, nie w kermazycie ;)

PostNapisane: 15 cze 2009, o 11:40
Oleander
Andres, może ktoś po prostu chciał Ci sprzedać jeszcze jedną roślinę.

Niektórzy sprzedawcy tak robią, dlatego nie warto wierzyć we wszystko co się usłyszy. Jeśli faktycznie o to chodziło temu sprzedawcy to jest to podejście delikatnie mówiąc nie etyczne, a dla mnie - krótko mówiąc chamskie, bo nie znając innego sprzedawcy feruje się opinie na jego temat.

Sprzedawcy robią ten trick aby wcisnąć klientom informację, jakoby tylko oni (i nikt inny) nie mieli `oryginalnego produktu`. Jak widać ten prymitywny marketing dotarł także do sprzedawców roślin.

Zresztą - wśród specjalistów (nie tylko ogrodników) co specjalista to opinia. Na przykład od starego (70 letniego jak nie więcej) ogrodnika usłyszałem ostatnio, że araucaria nie może rosnąć w wietrznym miejscu. Ze względu na wiek i zapewne duże doświadczenie w innych tematach ogrodniczych nie polemizowałem z nim. Jak wszyscy wiemy araucarie rosną w górach płd ameryki, gdzie potrafi wiać znacznie bardziej niż na naszym wybrzeżu np;)

W zasadzie - każdy czynnik może być zabójczy dla rośliny jeśli pojawi się w nieodpowiednim dla niej momencie (np silny mróz czy uszkodzenia grzybiczne w fazie wzrostu etc). Wiatr jest tutaj stosunkowo głośnym (i przewidywalnym) zabójcą (wysusza rośliny - zabójczo działa szczególnie w połączeniu z dużym mrozem)...

Co do gunnery....

Keramzyt blokuje parowanie, ale to wcale nie jest dobrze - parująca woda stwarza mikroklimat wokół podstawy rośliny. Keramzyt u góry jest suchy (a więc obniża wilgotność, także mniej korzeni w części nad ziemnej kłącza się rozwija). Gunnera jak pewnie wiecie pochodzi z lasu tropikalnego. Stałe nawilżanie jest potrzebne tylko w naprawdę ciepłe dni. Keramzyt zupełnie nie pasuje do tego zestawu, ale to Twoja roślina więc zrobisz jak uważasz:)

PostNapisane: 15 cze 2009, o 16:58
Rumcajs
Witam. Oleandrze na szczęście warunki zimowe jakie panowały w tym roku okazały się łaskawe dla mojej gunnery olb. Pod kopcem który zrobiłem jesienią, bezproblemowo przezimowały. Tego roku pod koniec marca przesadziłem całą roślinkę w nowe miejsce nad oczkiem wodnym. Najciekawsze jest to, że po wbiciu łopaty w ziemię podczas przesadzania gunnery, część bulwy przez przypadek przepołowiłem. Z tego zrobiły mi się 2 sadzonki. Na nowym miejscu ma się teraz bardzo dobrze ponieważ rośnie w czystym oborniku. Obecnie roślinka wygląda tak:

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: 15 cze 2009, o 18:58
Andres74
Oleandrze, dziękuję za uwagi.

Kermazyt jest odpowiedzią na ubiegłoroczne wysychanie gruntu.
Latem 2008 r. zdarzało się, że w południe liście leżały poziomo jeżeli rano nie zdążyłem wlać konewki wody.

W tym roku na razie upałów brak ...

PostNapisane: 15 cze 2009, o 22:16
Oleander
Jest na to (nawilżanie) prosty sposób. Wąż z wodą - zaślepiony na końcu, z kilkoma małymi dziurkami z których sączy się woda (podłączyć na stałe, odkręcasz wodę rano, zakręcasz wieczorem)...można zamiennie osiągnąć efekt - stosując tani regulator przepływu (koszt ok 100 zł) otworzy zawór za Ciebie i zamknie o wskazanej porze;) Trzeba tylko wymieniać baterie od czasu do czasu.

PostNapisane: 17 maj 2010, o 19:20
Andres74
Niestety potwierdziło się, że te gunnery to trinctorie.

Mam odpowiedź osoby, która ma obie odmiany.
Kupiłem też małą gunnerę od osoby, która od lat ma jedną z największych gunner manicata w Polsce.
Widziałem tę gunnerę wczoraj i wygląda zupełnie inaczej niż moja.

Różnica jest wyraźna.
Podobno to nic niezwykłego, gdyż większość gunner w Europie sprzedawanych jako manicata to trinctorie.

PostNapisane: 17 maj 2010, o 19:33
artur85
Ja zamowilem gunnere z podzialu in vitro. Zapewne to manicita, zgodnie z opisem, bo tak też wygląda. Rośnie dośc szybko. Obecnie jest pod folią. Jest jeszcze malutka.

PostNapisane: 17 maj 2010, o 19:54
Andres74
Życzę Ci, żeby to była manicata. Ja straciłem 2 sezony.

Trinctoria też jest ciekawa, ma swój urok i obie trinctorie zatrzymam.

W ofertach sprzedaży są zdjęcia manicaty.
A to co trafia do kupującego to już inna historia.

PostNapisane: 18 maj 2010, o 07:16
artur85
Poprzednio próbowalem z nasion, w opakowaniu było ich ponad 100 ale nic z tego mimo iż czekalem kilka miesiecy i poddalem stratyfikacji. Możliwe że muszą być bardzo świeże. Jeszcze nawet są w doniczce na wszelki wypadek.

Aj ci oszusci... a ta trinctoria czym sie rozni od manicita ?? zapewne jest duzo mniejsza... mysle jednak ze mi sprzedali manicita.

Różnice

PostNapisane: 19 maj 2010, o 11:40
artur85
z pewnego forum:

Zresztą na rynku są głównie G. tinctoria i sprzedawane sa oczywiście jako G. manicata.
Podstawowe róznice to :
ogonki liściowe :
-G. manicata - okrągłe i tylko młode czerwone
- G. tinctoria - spłaszczone od górnej strony i dłużej czerwone

blaszka liściowa :
G. manicata - w zarysie okrągła i znacznie mniej wcinana
G. tinctoria - kształt zblizony do szerokiego klina (mniejszy wycinek koła niż u manicaty), blaszka głebiej powcinana

kwiatostan :
G. manicata - duży i dojrzały zielony
G. tinctoria - zdecydowanie mniejszy i czerwonawy

No i gabaryty - nie ma porównania ! G. manicata jest ponad 2 razy większa
Są jeszcze różnice w budowie kłaczy, pąków zimujących - u manicaty są różowo czerwone.
pozdrawiam

PostNapisane: 19 maj 2010, o 14:54
Andres74
No właśnie.

Na tym zdjęciu w prawym dolnym rogu jest liść młodej gunnery manicata. Pozostałe to trinctoria.

Na zdjęciu różnica nie rzuca się w oczy, gdyż liście wygądają płasko, a manicata jest tu mniejszym egzemplarzem niż trinctoria

Obrazek

Liście trinctorii rosną bardziej jak liście rabarbaru, czyli pod kątem.
Liście manicaty rosną prosto do góry, a sam liść jest płaski.

PostNapisane: 19 maj 2010, o 15:27
artur85
Zobaczy się wkrotce co ja mam. Narazie jeszcze ma małe liscie by to stwierdzić. Dam niedlugo foto.

Rzeczywiscie bardzo podobne, ale można dopatrzyć sie szczegółów: bardziej postrzępiona, czerwonawa na starszych lisciach, no i ciemniejsza - jest trinctoria. Manicata nie jest tak powcinana, ogonki lisciowe szybciej stają się zielone a u trinctorii chyba utrzymują sie czerwonawe. Przyjdzie czas ocenić wkrotce co to za gatunek.

Możliwe że takim głownym rozroznikiem jest to że manicata na doroslych liściach nie ma czerwonawych nerwów w przeciwienstwie do trincotria, zaraz pojde sprawdzić jak jest u mojej.

PostNapisane: 20 maj 2010, o 00:09
Rumcajs
To ja też mam trinctorię. To smutne że już nawet sprzedawcom roślin niemożna ufać :( Tak wygląda Polska, wszystko na lewo, byle tylko łatwo zarobić :(

PostNapisane: 20 maj 2010, o 09:15
artur85
Mało jest ludzi uczciwych :/ naprawde mało. nie wiem co z moją gunnerą ale jak się okaże że to tinctoria to oczywiście jej nie wyrzuce, będzie mniejsza ale cóż. ide sprawdzić jak to z tą płaskością liscia.

PostNapisane: 20 maj 2010, o 10:27
Andres74
Rumcajs,
tak, Twoja gunnera to też trinctoria

Artur, pokaż fotkę, może uda mi się ją zidentyfikować

PostNapisane: 20 maj 2010, o 19:54
artur85
Jutro zrobię fotkę i zobaczymy co to jest;) Najwyżej spróbuję załatwić gdzieś najświeższe nasionka, poki co, tamte jeszcze są w ziemi ale wątpię czy coś z tego będzie, chyba już są przestarzałe.

PostNapisane: 26 maj 2010, o 13:54
artur85
To są fotki mojej młodej gunnery, zgodnie z opisem została kupiona jako Gunnera Manicata. Ale jak jest naprawde ??

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: 26 maj 2010, o 19:32
Andres74
Tinctoria, wg mnie.

PostNapisane: 26 maj 2010, o 21:57
artur85
Sami oszusci w tej Polsce.... a Oleander co ty sprzedajesz ? manicata czy tinctoria ??

PostNapisane: 26 maj 2010, o 22:39
lary
Dobre bo Polskie! Całe życie wpajają nam że Polak potrafi, polskie znaczy lepsze ,zdrowsze itp.itd.To jak tu potem można myśleć że jest ktoś lepszy od Polaka.A prawda niestety jest bolesna i jakby nie patrzeć to zdecydowana większość kombinuje ale z reguły czyimś kosztem .W każdym kraju jest masa cwaniaków zwłaszcza polityków,jednak społeczeństwa bez traumy postkomunistycznej są zdecydowanie uczciwsze w wielu aspektach życia ,pracy,handlu ,nam pozostaje tylko mieć nadzieję że może sami tacy będziemy-kiedyś?

PostNapisane: 26 maj 2010, o 22:59
Rumcajs
lary to co napisałeś to niestety święta racja, w naszym kraju jeszcze jest dużo i to jeszcze raz podkreślę dużo ciemnoty, na zachodzie ludzie są lepsi i uczciwsi, też mam taką nadzieję że nasze społeczeństwo kiedyś w końcu się poprawi ale nadchodzące wybory prezydenckie nie wróżą pozytywnie...

A wracając do tematu ostatnio prawdopodobnie udało mi się zakupić prawdziwą Manicatę :) liście są bardziej zaokrąglone i w kształcie bardziej przypominają grzyby kurki niż rabarbar, żyły na liściach są koloru zielonego i młode łodygi również zielone a nie czerwone jak w przypadku trinctorii. Może w końcu się uda, to już będzie do 4 razy sztuka. A moja 3 letnia trinctoria ładnie podrosła i ma już z ponad metr, kiedyś zarzucę fotki. Pozdrawiam

PostNapisane: 26 maj 2010, o 23:11
lary
No to szczęściarz z ciebie Rumcajs,jednak trafiłeś na uczciwą jednostkę,a wybory to nie wiem po co i dla kogo ,bo kandydata z jaj..mi to nie widzę abym mógł spokojnie oddać na niego głos.Pozdrawiam

PostNapisane: 26 maj 2010, o 23:42
Rumcajs
Jak ostatnio byłem w jednym z ogrodniczych sklepów to poinformowałem o tym całym zamieszaniu sprzedawce i był mi bardzo wdzięczny za wskazanie cennych informacji. On sam nie wiedział. Dzięki Andres74 również nauczyłem się odróżniać Trinctorię od Manicaty i za co jestem mu bardzo wdzięczny. :) No i wracając do tego sprzedawcy wskazałem mu trinctorie i manicaty gdzie niestety dominowały te pierwsze. Nie wiem kto rozpętał cały ten bałagan ? Czy gdzieś na giełdzie? Czy o co chodzi z tą zamianą gatunków? Może z niewiedzy? Dobrze że istnieje to forum bo tak to bym dalej nie wiedział. Wielkie brawa dla Anders74.

A co do trinctorii to też ładna :)

PostNapisane: 27 maj 2010, o 09:20
Andres74
Gunnera od początku robiła na mnie wrażenie, a 2-3 lata temu niewiele było ofert i byłem przekonany, że kupuję właściwą.

Naoglądałem się zdjęć w internecie i niby wszystko się zgadzało, dopóki sadzonka była mała.
Rok temu w arboretum po raz pierwszy zobaczyłem prawdziwą manicatę i różnica była ogromna. Od razu miałem wrażenie, że to inna roślina.

Koledzy przekonywali mnie na tym forum, że moja roślina po prostu jest mała. Ale z całą pewnością moje pierwsze gunnery to tinctorie.

Nie posądzam wszystkich sprzedawców o złą wolę, tym bardziej Oleandra, stąd na poprzednich stronach moje pytanie o wiarygodność jego źródła.

Myślę, że większość osób sprzedaje i kupuje w nieświadomości, gdyż roślin tych jest mało i otrzymując sadzonkę nie jesteśmy w stanie odnieść się do własnych doświadczeń.

Z drugiej strony na portalach aukcyjnych są ludzie, którzy z pewnością żerują na ludzkiej niewiedzy.
Sprzedawanie kilku ziaren gunnery za kilkanaście złotych to już prawie nadużycie ;)

Często sprzedawcy to osoby, które tanio kupią, drożej sprzedadzą, niewiele przy tym wiedząc na temat proponowanego produktu (tak jak o sagowcach czytam, że są to palmy paprociowe).

Tinctoria też jest ciekawa, ma nawet nieco bardziej drapieżny wygląd, i nie jest niczemu winna.

Chodzi o to, byśmy mogli świadomie dokonać wyboru.

Chciałbym poznać opinię Oleandra na ten temat.

Moje gunnery: tinctorie po prawej, manicata po lewej - pośrodku canny, ale na razie słabo rosną.

Obrazek

Tinctoria, wygląda całkiem ładnie;
Obrazek

PostNapisane: 27 maj 2010, o 12:12
artur85
Kupilem tą roślinę mamie na urodziny bo chciała mieć takiego potwora w ogrodzie.

Tak czy siak będzie mniejszy potwór ;) Może jeszcze z nasionek (manicata) coś tam kiełknie ale wątpie. Szkoda, że dopiero po zakupie rosliny dowiedzialem się o oszukiwaniu klientów co do kupowanego gatunku. Gdybym teraz kupował, z pewnością bliżej przyjrzałbym się źródle ale niestety wtedy myslalem ze kupuje to co opisywane. Nie bylem świadom istnienia bardzo podobnych gatunkow, ktore są zamiennie sprzedawane.

No wlasnie a jak z mrozoodpornością Tinctorii (niektorzy pisza Tri... ale ponoc pisze się Ti...) ?

PostNapisane: 27 maj 2010, o 13:57
artur85
Andres po jakich cechach szczegolnych określiłeś moją gunnerę ? Czy jest jakas cecha ktora jednoznacznie by ją określila ??

PostNapisane: 27 maj 2010, o 19:20
Andres74
Masz rację, prawidłowa nazwa to tinctoria.
Pozmieniałem w poprzednich postach;)

Pochylenie liści i ogólny ich wygląd, szczególnie te czerwone unerwienia wskazują na tinctorię.

Jak wypuści trochę większe liście będziesz miał pewność.


Dostałem trochę nasion sprzed 2 lat, ewentualnie mogę podesłać.
Nie wiem, czy są jeszcze dobre, ale latem ubiegłego roku nasiona z tej partii kiełowały.

PostNapisane: 28 maj 2010, o 07:18
artur85
No ja bym się nawet skusił na nasiona. W ubiegłym roku jaka była ich kiełkowalność ?? I te nasiona na 100% pochodzą od manicata ?? Czy wyhodowałeś jakąś roslinke z nich ??

PostNapisane: 28 maj 2010, o 23:11
Rumcajs
Tak wygląda moja Tinctoria:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Prawdopodobnie Manicata, liście tej gunnery wyglądają całkiem inaczej niż w przypadku młodych liści Tinctorii:

Obrazek

Trochę podziurawiona od gradu

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: 28 maj 2010, o 23:32
Rumcajs
Tak kiedyś wyglądała moja mała tinctoria:
Obrazek

PostNapisane: 29 maj 2010, o 11:22
Andres74
Całkiem niezła jest ta Twoja tinctoria.
Moje też rosną jak szalone.

Ta mała, którą pokazałeś istotnie wygląda na manicatę.

Ciekawym gatunkiem wydaje się być też gunnera peltata.

Tinctoria podobno jest jadalna (zdaje się, że łodygi).
Nie ma problemów z jej zimowaniem
(dużo słomy, na to folia, kamienie dookoła, stare liście na wierzch)

PostNapisane: 29 maj 2010, o 12:35
artur85
Andres jak z tymi nasionami Manicaty ? Jestes pewien, że to 100% manicata ?

PostNapisane: 29 maj 2010, o 13:52
Rumcajs
Ta moja tinctoria zaczęła szybciej rosnąć od kiedy zrobiłem jej dookoła taki mały basen ( na zdjęciach widać) i codziennie zalewam ja wodą ze stawku. Malutki patent na przyrost ;)

PostNapisane: 29 maj 2010, o 13:57
Rumcajs
a co to jest za Gunnera Chilensis ?

już wiem to inaczej Tinctoria, źródło: http://leondis.com/specials.html

PostNapisane: 30 maj 2010, o 20:22
Oleander
Gunnery manicata które mam nie mają tak intesywnie czerwonych łodyg liści. Aby się przekonać jakie rośliny macie (aby wyeliminować wpływ stanowiska które może powodować pewne niestandardowe ubarwienie liści) to najpewniej będzie posadzić rośliny na stanowiskach docelowych i zobaczyć jak bardzo urosną ich liście. Jeśli wszystkie będą podobnie niskie to na 100% nie macie gunner manicata, ale trinctoria.

a poza tym to w jakiej firmie lub firmach kupowaliście te gunnery jako g. manicata?

PostNapisane: 31 maj 2010, o 11:32
Andres74
Oleandrze, już pisałeś o tym, że mam małą gunnerę i muszę poczekać, aby urosła.

Ale mając możliwość porównania obu gunner łatwo jest stwierdzić która to manicata, a która trinctoria.

PostNapisane: 31 maj 2010, o 12:36
artur85
Andres w poprzednich postach pytalem się co do tych nasionek Manicata. Masz je jeszcze i czy to są z pewnością nasionka Manicata ??

PostNapisane: 31 maj 2010, o 13:44
Andres74
Przepraszam.
Tak, jak pisałem są to nasiona manicaty, otrzymane od osoby, która uprawia manicatę. Roślinę mateczną widziałem i moja jest jej odrostem.

Podaj adres na priv to Ci prześlę.

PostNapisane: 31 maj 2010, o 14:44
artur85
Dzięki. Wysłałem wiadomośc z adresem.