Strona 2 z 2

PostNapisane: 24 lip 2010, o 13:09
Andres74
Oleandrze,
dziękuję za fotki.

Ciężko stwierdzić co to za gatunek, ale te młodsze wyglądają na tinctorie.

Na francuskim forum ktoś pokazywał zdjęcia gunner z mocno zaokrąglonymi liśćmi.
Ostatecznie stanęło na tym, że nie można z całą pewnością stwierdzić jaka to gunnera i trzeba poczekać, aż podrośnie. Liście te były podobne do tych z Twojego drugiego zdjęcia.

PostNapisane: 25 lip 2010, o 23:14
Oleander
Andres, tak jak już wspominałem - małe trinctorie widziałem w jednym z centrów ogrodniczych w środkowej części naszego kraju.

Były to rośliny o podobnych liściach do tych które mają gunnery, jednak odznaczały się czerwoym zabarwieniem i (zupełnie odwrotnie do tego co piszecie tutaj) miały bardziej zaokrąglone liście.

Mimo to, oba gatunki mogą być trudne do rozróżnienia - w młodym wieku.

Dlatego zgadzam się z Twoim twierdzeniem że należy poczekać aż rośliny podrosną i dopiero wtedy (na przykład na podstawie maksymalnej wysokości/wielkości którą osiągną liście) będzie można z całą pewnością stwierdzić co to za gatunek.

Na podstawie jednak porównania kształtu liści moich gunner z gunnerami rosnącymi w Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu raczej nie mam wątpliwości że oferuję w sklepie sadzonki gunner.

Proszę zwrócić uwagę że część roślin oznacza się tzw heterofilią (a więc różnolistnością). Zatem na jednej roślinie mogą występować liście o różnym kształcie i nie jest to niczym nadzwyczajnym.


Nie wiem czy gunnery są heterofilijne, roślina jest jeszcze mało znana i z pewnością wiele jej tajemnic czeka jeszcze na odkrycie.

Innym ważnym aspektem jest fakt, że uzyskanie wielkości gunnery z Wrocławia może zająć oferowanym przeze mnie sadzonkom kilka lat. Jest to uzależnione od warunków panujących na danym stanowisku. Jeśli warunki będą niewłaściwe to roślina przez wiele lat może sprawiać mylne wrażenie że jest swoim karłowatym krewniakiem (trinctorią).

Gunnera mam sadzonkę i co dalej????

PostNapisane: 29 lip 2010, o 10:27
wiolesia33
witajcie! Właśnie kupiłam sadzonkę gunnery w Oleandrze. Poradzcie proszę gdzie ją zasadzić (donica czy ogród), w jakiej ziemi i jak podlewać, gdzie ma być w słońcu czy w cieniu! Już dwie sadzonki wcześniej zamordowałam! Mieszkam w Elblągu (woj. warmińsko-mazurskie) więc klimat u nas taki sobie. Bardzo mi zależy na tej roslinie a niektórzy z Was mają już takie piękne okazy. Pomocy! moja sadzonka ma około 40 cm i ma 2 duże liście.

PostNapisane: 5 sie 2010, o 23:55
Oleander
poniżej wklejam do publicznej wiadomości odpowiedź na Pani pytanie (zadane mi także na email, także tam znajdzie Pani odpowiedź):

w pełni sezonu wzrostowego trzeba zapewnić roślinie stały dostęp do wody. W Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu gdzie uprawia się te rośliny od wielu lat stosują węże kroplujące. Gunnera nie może być przegrzana ponad 35/40 stopni gdyż wtedy obumrą jej komórki gloniaste (zewnętrzna powłoka rośliny). Dlatego lepiej jest małą roślinę nieco cieniować aby długotrwałe słońce jej nie spaliło. Później gdy gunnera ma więcej liści - cieniują one automatycznie roślinę i wtedy może ona rosnąć na pełnym słońcu. Zimą nie podlewa się roślin zimujących w gruncie gdyż wtedy mogą zgnić (nie mają bowiem dużego zapotrzebowania na wodę). Dlatego także stanowisko do uprawy rośliny musi być dobrze zdrenowane (nie mogą tworzyć się zastoiny wody, woda musi swobodnie wsiąkać). Roślin nie nawożę, ziemia powinna być bogata w składniki organiczne (np kompostowa).

PostNapisane: 9 sie 2010, o 21:01
Andres74
Z zimowaniem nie ma wielkiego kłopotu (jak np. z palmami).

Pierwsze przymrozki powodują klapnięcie liści, które chronią gunnerę.
Można je ściąć i przykryć nimi kłącze.

Gdy zrobi się zimno (czyli coś poważniejszego niż dwustopniowe przymrozki nakładam słomę.

Kłącze obecne ma wysokość ok. 10 cm.
Nakładam na to ok.30 cm słomy (w tym roku pewnie więcej) w odległości kilkudziesięciu centymetrów z każdej strony.
Na to folię, którą dociskam na brzegach kamieniami.
Następnie na folię rzucam ścięte łodygi cann, liście bananowców, liście samej gunnery.

Zależnie od tego jaka jest pogoda kłącza zaczynam odsłaniać już w lutym.
Jeżeli temperatury dzienne są dodatnie to zrzucam liście z folii, na dzień odsłaniam kłącze (które ma już młode pąki),
a na noc okrywam słomą i folią.

Zimowanie nie jest trudne ;)
Pewnie wykraczowanie leszczyny to znacznie większy wysiłek.
Moje tinctorie mają już wielkie liście w kształcie kielicha.
Zrobię Wam jakieś zdjęcie np. z puszką od piwa dla porównania.
Na razie macie niebieską beczkę jako punkt odniesienia.

Zrobię fotorelację z zimowania.

Re: Gunera - zdjęcia i opisy, czy ktoś wie jak wysiewać nasiona?

PostNapisane: 24 kwi 2023, o 13:08
ktos123456
Odświeżę temat, bo poszukuję sadzonek gunnery olbrzymiej. Czy ktoś posiada sadzonki na sprzedaż?