Strona 1 z 1

PostNapisane: 28 cze 2006, o 13:17
reizer
1. roslina moze byc zalana
2. moze byc poparzona sloncem jak stoi na pld oknie
3. przenawozenie
4. choroba/grzyb/szkodnik
5. suche powietrze
wybierz wlasciwe:)
jest wiele powodow schniecia lub zolkniecia lisci. troche malo powiedziales- sprawdz czy po roslinie nie biegaja jakies robaczki pajaczki i takie tam. powiedz jak sie nia opiekujesz( co ile podlewasz, nawozisz etc.) to moze pomozemy
P.S. ten sam post byl w temacie o litchi wiec nie wiem po co go tu napisales

PostNapisane: 29 cze 2006, o 08:28
pyro
Podlewam jak przeschnie górna warstwa ziemi.
Popażona nie jest bo od jakiegoś czasu stoi troszeczke dalej nie bezpośrednio na słońcu.
Jeszcze jej nie nawoziłem.
Ziemia jest z góry pokryta zółtym nalotem.
Powietrze wilgotnoś ok 50-70% tak pokazuje higrometr.
Robactwa też nie widac.

PostNapisane: 29 cze 2006, o 09:21
rozmaryn
Witam. Bardzo lubię owoce litchi .Są smaczne i mają niepowtarzalny smak. Z nasionami które pozostają po degustacji nie robię nic .Po prostu je wyrzucam.Wiem i tu powołuję się na wielki dla mnie autorytet ( pan Antoni Pieniążek) że owszem skiełkują i nawet troszkę podrosną ale potem zaczyna się problem? Wszystko o czym piszecie się zgadza , roślinki pomimo idealnych warunków zaczynają marnieć.Otóż nawet w krajach w których litchi występuje rozmnaża się poprzez odkłady powietrzne . Obojętnie czy w Chinach, Indiach w Azji połódniowo wschodniej wszędzie tam jest ono rozmnazane w ten sposób.Owszem zdarzają się wyjątki że i z nasionka można mieć zdrowe ładne drzewko. I tu mam pytanie? ........... proszę uprzejmie wszystkich foruwiczów interesujących się tematem litchi niech napiszą jakie ich roślinki są stare i najlepiej niech to jeszcze udokumentują fotkami. Nie chcę sie zakładać ,ale jeżeli ktoś posiada roślinkę trzyletnią to naprawde ma szczęście.

PostNapisane: 29 cze 2006, o 11:46
mateusz-swiatek1
Ludzie możecie nie pisać takich samych postów?
Bo jak nie to zamknę temat.

PostNapisane: 29 cze 2006, o 19:38
rozmaryn
piszę prawdę i nie unoś się tak młody człowieku bo tak jest ,i tyle ,i nie strasz że zamkniesz temat bo jesteś na forum a to zobowiązuje.

PostNapisane: 30 cze 2006, o 15:19
kwapon
Ale po co piszesz 2 razy to samo. Zupełnie sie zgadzam z mateuszem ;)