Strona 1 z 1

Lobelie - ratunku...

PostNapisane: 14 mar 2006, o 22:40
mieszko
Posiałam lobelie, wzeszło może 30% nasion, z tego większość i tak padła. Proszę o radę: jak postępujecie z lobeliami? Ja mam 3 hipotezy:
1. Nasiona kiepskiej jakości
2. Nieodpowiednia ziemia
3. Taki ze mnie ogrodnik jak wiadomo co z czego. Już w zeszłym roku miałam kłopoty z lobeliami, a w tym roku wymyśliłam na balkonie lobelie zwisłe no i na razie idzie mi kiepsko. Może ktoś coś podpowie?
Dzięki!
P.S. Inne kwiaty na razie dobrze wschodzą ( po tych słowach odpukuję w nie malowane drewno i spluwam przez ramię 3 razy ).

PostNapisane: 8 kwi 2006, o 13:03
gilliam
Dopiero nam się pomiesza w głowach, jak będziemy pisać o bambusach w temacie o lobeliach :wichtig:
Czy naprawdę tak trudo jest niektórym posegregować swoje myśli?

Moje lobelie również nie mają się dobrze. Przede wszystkim trzeba pamiętać o przesadzaniu małych siewek, nawet kilka razy, zanim wysadzi się na miejsce stałe.