Strona 1 z 1

PostNapisane: 23 cze 2009, o 12:12
marekzakamarek
Witam serdecznie :)
to mój pierwszy post na forum, zaciekawiła mnie sprawa dębów ( moja rodzina chce posadzić dąb na nowej działce gdzie bedzie stał nasz dom) dlatego chce wiedzieć czy dęby są szkodliwe? czytałem gdzieś ostatnio, że dęby negatywnie oddziałowują na człowieka, wydzielając dodatnią jonizację, przez co wpływają na gorsze samopoczucie i spowolniają proces regeneracyjny organizmy przez co nie powinny znajdować się w pobliżu siedlisk ludzkich. Czy to prawda? gdzie dowiedzieć się o tym czegoś wiecej?

liczę na wyczerpującą odpowiedz i rady oraz to gdzie można zaczerpąć opini specialisty na ten temat

Pozdarawiam :)

PostNapisane: 23 cze 2009, o 14:19
Krzych
Witam
Słyczałem, że wierzby mają złe oddziaływanie, ale dęby? Drzewa wiekowe odporne na choroby to chyba jakaś plotka.

Krzych

PostNapisane: 23 cze 2009, o 18:56
grzesiekm92
Pierwsze słyszę xD, wiele dębów rośnie w moim pobliżu, i żadnego złego oddziaływania nie odczuwam :)

PostNapisane: 23 cze 2009, o 19:42
artur85
Coś w tym moze jest. Kiedys czytalem na serwisie racjonalizmu jak się ludzie smiali z tego ale oczywiscie nikt zadnego argumentu obalającego nie mial ;)

Nikt naprawde nie chce ujawniac przyczyny cierpien ludzi bo wtedy przemysł medyczny bylby im niepotrzebny, jest to więc w ogole nie na reke aby się komus spieszyło z udowodnieniem tego bo nawet nic się mu nie zwroci a jedynie straci swoją szansę na dojenie ludzi z pieniędzy z opatentowanych wynalazkow ktore maskują jedynie objaw zlego oddzialywania.

Odpowiedzi moze udzielic np. radiesteta. Chociaz dzisiaj ludziom się wmawia ze to szarlatani a prawdziwa medycyna jest w szpitalach - klamstwo.

Ale nie wpadajcie w panike bo ktoś powie komus ze ma dom obok dębu ;)

Slyszalem np. ze kwiaty kasztana zwyczajnego jonizują silnie, jak np. dacie obok telewizora kineskopowego to powinny byc zaklocenia - ciekawe.

PostNapisane: 24 cze 2009, o 20:55
marekzakamarek
wielkie dzieki za rady, dla rozwiązania problemu skontatkuje sie jeszcze z radiestą i zobaczymy co powie :) jeszcze raz dzieki :)

PostNapisane: 13 lip 2009, o 12:18
longman
Dąb był od wieków uważany za strażnika powstałego domu, kiedyś jeżeli ojciec rodu postawił dom to musiał wg tradycji zasadzić przy nim drzewo, a tym drzewem przeważnie był dąb bądź też lipa. ;)
Ale to tylko takie stare dyrdymały. ;]
Niektóre drzewa mogą tworzyć alergiczne lub drażniące substancje dla człowieka, ale żeby energie?
Jak się taka energia przejawia wg was?
Źle się wysypiacie jeżeli drzewo wam za oknem macha gałęzią? xD

PostNapisane: 26 lip 2009, o 11:56
AdrianS.
a o brzozach słyszeliście? podobno mają pozytywną energię i przytulanie się do pnia tej rosliny pomaga :cool:

PostNapisane: 26 lip 2009, o 16:39
longman
Zaobserwowałem szkodliwe działanie dębu!
Dąb powoduje szkody po przewróceniu się na budynek czy linie wysokiego napięcia. :D
Według mnie to bzdura z ta energią, to by wskazywało na to że jak przejdę się po lesie i siądę po kolei pod rożnymi drzewami to będę mieć huśtawki nastroju albo ciśnienie mi skoczy?
Drzewa stojące przy domach mogą tylko zasłaniać dostęp światła słonecznego do okien i przez to powodować dyskomfort półmroku w dzień.
Wysokie drzewa plus burza to jedyne niebezpieczeństwo, ponieważ wywracają się powodując wcześniej wspominanie szkody, oraz ściągają wyładowania atmosferyczne.
(Korzenie drzew mogą również naruszyć fundamenty)

PostNapisane: 27 lip 2009, o 09:25
AdrianS.
Longman, nie zgadzam się z Tobą, każda żywa istota wytwarza pewien rodzaj energii, są rośliny polecane i nie polecane do np zamkniętych pomieszczeń. Wynika to z tego że niektóre z nich wytwarzają dodatnie jony a człowiek w taki źle się czuje. I jest dokładnie tak jak mówisz gdybyś przebywał z takimi roślinami to możesz mieć huśtawki nastroju, czy złe samopoczucie ;)

PostNapisane: 27 lip 2009, o 20:52
Rataja
AdrianS ma racje : ) To tak jakbyś spał w jednym pokoju z konwaliami (prawie wszyscy wiedzą, że w nadmiernym kontakcie są szkodliwe)

PostNapisane: 27 lip 2009, o 21:55
longman
A ja się i tak będę sprzeczać. :D
Co innego związki chemiczne a energia.
To z fizycznego punktu widzenia gdybym puścił przez kwiatki prąd elektryczny zmienił bym jony?
Z tego wynika jak różne gatunki roślin, dawaj rożna energię to zwierzęta i owady też. :)

PostNapisane: 27 lip 2009, o 22:40
Rataja
xP To możesz się sprzeczać ale ja wiem swoje ^_^

PostNapisane: 30 lip 2009, o 21:09
AdrianS.
Longman, sprzeczać się nie ma co, z owoców można otrzymać prąd ;) a każda istota ma swoje biopole myśl co chcesz ale fakty są po naszej stronie ;) nie pamiętam kiedy ale w jednym z największych magazynów ogrodniczych był na ten temat obszerny artykuł, wiele ciekawych rzeczy można było się dowiedzieć

PostNapisane: 30 lip 2009, o 21:19
longman
Słyszałem o "bateriach z kartofla" ale czemu maja źle działać na człowieka. ;)
Same nasze urządzenia elektryczne i nadajniki na pewno więcej złego pola elektromagnetycznego wytworzą niż ten "Dąb". ;D
Sam śpię praktycznie pod nadajnikiem sieci komórkowej a dla porównania spałem w skansenie bez prądu i wnioskuje że znacznie lepiej wyspałem się pod "moim" nadajnikiem. ;D
Według mnie jest to bardzo słabo odczuwalne na pewno są jakieś wrażliwe osoby na które te pola działają.

PostNapisane: 30 lip 2009, o 22:30
AdrianS.
Owszem masz racje nie popadajmy w skrajności ja obok też mam nadajnik z tel. jednak mówię jak jest rośliny mają duży wpływ na atmosferę:)