Strona 1 z 1

Dlaczego nie warto sadzić palm do gruntu w Polsce i warto przenosić je na zimę w cieplejsze miejsce?

PostNapisane: 6 mar 2013, o 23:23
Oleander
Dlaczego nie warto sadzić palm do gruntu w Polsce i warto przenosić je na zimę w cieplejsze miejsce?

Mówię tutaj o uprawie gruntowej całorocznej. Powód jest prozaiczny: Polski klimat nie pozwala przeżyć dużym, najbardziej mrozoodpornym palmom (trachycarpusowi fortunei oraz karłatce) bez dogrzewania technicznego (sztucznego). Najbardziej mrozoodporne palmy są w stanie przeżyć ok -15 stopni i to pod warunkiem że taka temperatura będzie utrzymywać się krótkotrwale. Poza tym, palmy nie należą do roślin tanich, a więc decydując się na ryzykowną uprawę gruntową możemy stracić roślinę już pierwszej zimy.

Uprawiając palmy pod osłonami nic nie zyskujemy, gdyż palmy są okryte i nie zdobią naszego ogrodu, możemy jedynie na tym stracić.

Istnieje rozwiązanie alternatywne polegające na uprawie mieszanej. Dzięki temu unikną Państwo niepotrzebnych kosztów (strat) i rozczarowań jakie nie powinny towarzyszyć uprawie tych pięknych roślin jakimi są palmy.

Więcej na ten temat znajdą Państwo tutaj:

http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/palmy-do-uprawy-w-domu-i-ogrodzie/zanim-posadzisz-palme-w-gruncie-przeczytaj-koniecznie-t2188.html

Re: Dlaczego nie warto sadzić palm do gruntu w Polsce i wart

PostNapisane: 25 gru 2014, o 14:20
czarek wawa
Witam ja uprawiam swoje palmy w ogrodzie od 6 lat z sukcesem od 4 lat. pierwsze nie zmarzły tylko zaplesniały .teraz przed okryciem pryskam miedzianem 500 i jest ok. gdy temperatura na zewnatrz spada ponizej 20 stopni dogrzewam piecykiem na najnizszej pozycji.nie okrywam zadnymi gałazkami ani listowiem bo to zródło plesni. gdy jest pogoda wietrze i spokój .Z moich doswiadczen wynika iż wagneriusy sa bardziej odporne i na temperature i na szarą pleśn.

Re: Dlaczego nie warto sadzić palm do gruntu w Polsce i wart

PostNapisane: 25 gru 2014, o 22:14
Domnik
Witaj Czarku, piszesz o tym że

czarek wawa napisał(a): teraz przed okryciem pryskam miedzianem 500 i jest ok


Pod okryciem to nie tylko warto sadzić palmy ale szereg innych ciekawych roślin. Pisząc pod okryciem - mam na myśli solidny obiekt, a nie prowizorkę. W przypadku prowizorki pojawia się jedno zasadnicze pytanie - po co każdego roku mozolnie budować okrycie tracące masę energii - skoro można schować roślinę do pomieszczenia gdzie bez dodatkowych kosztów dotrwa do wiosny? Takim pomieszczeniem może być obiekt który nie wymaga dodatkowego dogrzewania technicznego. Chodzi o wyeliminowanie kosztów.

Napiszę więcej - pod odpowiednim okryciem nie trzeba pryskać miedzianem. Duże palmiarnie mają odpowiedni mikroklimat, podobnie zresztą jak piwnica, ziemianka etc.

czarek wawa napisał(a): gdy temperatura na zewnatrz spada ponizej 20 stopni dogrzewam piecykiem (pod okryciem)


Musisz przenieść piecyk, zbudować okrycie dla palmy, zapewnić prąd lub opał dla piecyka. To znacznie więcej pracy niż przeniesienie do piwnicy, garażu etc.

czarek wawa napisał(a): nie okrywam zadnymi gałazkami ani listowiem bo to zródło plesni


Pleśń pojawia się na rozkładającej się materii. Pleśń nie pojawia się na roślinach które funkcjonują w odpowiednich warunkach bytowych. Gdy warunki są nieodpowiednie dochodzi do mikrouszkodzeń tkanek roślin i na tym rozwija się pleśń. Zatem sama pleśń jest dowodem na to, że stwarzasz roślinie nieodpowiednie warunki.

Małe palmy (najodporniejszych na mróz gatunków) marzną gdy temperatura stożka wzrostu spadnie do ok -15/-17 stopni. Wielkość nie ma tutaj zbyt wiele do rzeczy. Tkanki zostaną zniszczone przy określonej temperaturze. Przy dużej roślinie potrzeba po prostu więcej czasu na jej zniszczenie przez dokładnie taki sam mróz.

Pomimo tego co napisałem wyżej, wiem że niektórzy koledzy nie mają gdzie trzymać roślin. Wtedy faktycznie wybudowanie prowizorycznej osłony jest jedynym sensownym rozwiązaniem.

Napisz proszę kolego jak osłaniasz rośliny. Pomimo że nie polecam takiej formy uprawy warto porozmawiać na ten temat. Przykładowo z czego wykonujecie osłony, jakie metody dogrzewania stosujecie, jakie są koszty dogrzewania itd.
Temat ten był na tym forum wielokrotnie omawiany, ale myślę że momentami wkradało się wiele przekłamać i hurra optymizmu. Stąd moje ostudzenie wielu wątków, noty moderacyjne itp.

Spróbujmy zacząć dyskusję od nowa pisząc w taki sposób aby nikt z czytających nie mógł zarzucić komukolwiek z piszących, że przekłamuje lub sieje hurra optymizm i myślę że będzie dobrze. Zyska na tym jakość dyskusji oraz reputacja moja, tego forum i piszących.

Kolegę i innych pasjonatów którzy zechcą porozmawiać na ten temat proszę jedynie o wyrozumiałość gdy od czasu do czasu w dyskusji przypomnę że alternatywnie - warto pomyśleć jednak o uprawie w systemie mieszanym.

Obiecuję daleko posuniętą wyrozumiałość dla opisywania tutaj dowolnych sensownych metod uprawy - szczególnie jeśli piszący zechcą uszanować moje poglądy w tej sprawie.

Re: Dlaczego nie warto sadzić palm do gruntu w Polsce i warto przenosić je na zimę w cieplejsze miejsce?

PostNapisane: 23 mar 2015, o 11:29
Kajtek81
Dominiku, wprawdzie ostatnia zima była wyjątkowo ciepła, ale nie ma pewności że następne też będą takie same. Dziękuję za uchronienie mnie przed błędem polegającym na posadzeniu palmy pod prowizoryczną osłoną. Moją palemkę zimowałem w piwnicy bez najmniejszych strat i kosztów.

Re: Dlaczego nie warto sadzić palm do gruntu w Polsce i warto przenosić je na zimę w cieplejsze miejsce?

PostNapisane: 14 lip 2015, o 14:49
Michal31
Ja plamy w gruncie mam już 4 rok, co prawda ostatnie zimy były dosyć łagodne i z racji tego ze mieszkam nad morzem temperatura rzadko spada mocno po niżej zera, morze oddaje cieplo w zimę. Pryskam miedzianem 500.
W tym roku chce powiększyć swoją kolekcje o mniej mrozoodporne, może się uda.

Re: Dlaczego nie warto sadzić palm do gruntu w Polsce i warto przenosić je na zimę w cieplejsze miejsce?

PostNapisane: 14 lip 2015, o 19:15
Orendz
OD czterech alt tj. od 2011 roku.W I kwartale 2012 roku była mroźna zima.Stosujesz dogrzewanie ?

Re: Dlaczego nie warto sadzić palm do gruntu w Polsce i warto przenosić je na zimę w cieplejsze miejsce?

PostNapisane: 27 mar 2016, o 21:55
willdeo
Ja dogrzewam, wychodzi to na dobre moim palmą

Re: Dlaczego nie warto sadzić palm do gruntu w Polsce i warto przenosić je na zimę w cieplejsze miejsce?

PostNapisane: 31 gru 2016, o 23:36
xxxyyz
Twoim palmĄ? Może czas na zakup słownika ortograficznego?

Re: Dlaczego nie warto sadzić palm do gruntu w Polsce i warto przenosić je na zimę w cieplejsze miejsce?

PostNapisane: 6 mar 2017, o 13:40
martamarta
Moją palmę posadziłam w donicy firmy BigPot.pl 066. Jest bardzo duża, wytrzymała i ma system nawodnienia. Polecam.

Re: Dlaczego nie warto sadzić palm do gruntu w Polsce i warto przenosić je na zimę w cieplejsze miejsce?

PostNapisane: 17 mar 2017, o 06:43
cynamon
Witaj Marta. Chyba chodziło ci o to, że doniczka ma system odwodnienia, bo systemu nawodnienia w ich opisie nie widzę. Zapomniałaś dodać, że są także dość kosztowne i mają krótki okres gwarancji wynoszący 12 miesięcy. To jak na drogie doniczki rekomendowane także do pozostania na zewnątrz bardzo krótka gwarancja, zaledwie jeden sezon. Pozdrawiam

Re: Dlaczego nie warto sadzić palm do gruntu w Polsce i warto przenosić je na zimę w cieplejsze miejsce?

PostNapisane: 7 cze 2019, o 10:28
mem_phis
witam

odnośnie tego przenoszenia mam nastepujace pytanie
palmy, np. trachycarpus rosna dosc szybko i przenoszenie 2-3m i z roku na rok coraz wyzszej palmy
tez jest problematyczne

moje pytanie jest takie - jak spowolnic/zatrzymac wzrost takiej palmy
u mnie ma rosnac pod zadaszeniem wokol basenu, calorocznie.
Myslalem ze wystarczy uciac czubek wzrostu ale okazuje sie ze prowadzi to do smierci rosliny.
aktualnie mam plan wsadzic je do gruntu w donicach w ktorych przyjechaly, ale obawiam sie ze to tez
nie rozwiaze moich problemow - czy macie moze inne sugestie ?

Re: Dlaczego nie warto sadzić palm do gruntu w Polsce i warto przenosić je na zimę w cieplejsze miejsce?

PostNapisane: 7 cze 2019, o 22:09
KierowcaPKS
Cześć. 2-3 metrowy trachycarpus w doniczce ma tak "uchlastane" korzenie że właściwie masz problem z głowy. Jak będziesz go trzymać w doniczce to może się okazać że masz roślinę na kilka sezonów, a później zejdzie. Pewnie jak dasz ją do gruntu i będziesz dogrzewał w razie czego, to robaki wyjedzą popsute korzenie i jakieś szanse że toto pożyje trochę dłużej rozbuduje i odtworzy system korzeniowy są. Ludzie kombinują z jakimiś prowizorycznymi osłonami na zimę, budkami itp gdzie można dość łatwo dać jakieś źródło ciepła w razie czego. Na tym forum oraz w internecie bez trudu znajdziesz gotowe pomysły do skopiowania. Pozdrawiam

Re: Dlaczego nie warto sadzić palm do gruntu w Polsce i warto przenosić je na zimę w cieplejsze miejsce?

PostNapisane: 1 lut 2020, o 12:11
Senior
Ja po raz pierwszy zimuję palmy w gruncie. Są to 2 większe fortunei (kłodzina ok. 1m), jeden fortunei mniejszy (kłodzina ok. 0,6 metra)i jeden wagnerianus (kłodzina 0,5 metra).
Zabezpieczyłem je agrowłókniną jedna warstwa, następnie kabel grzewczy i znowu agrowłóknina 5 warstw. Dla większych palm kabel ma długość 10 metrów x 15W/m, mniejsze palmy są zabezpieczone kablem o długości 6 metrów x15W/m. Progi załączania kabli to -5 stopni zał. i -3 wył.
Każdy widzi jaką mamy pogodę w tym roku, dlatego na razie na ogrzanie palm zużyłem prądu za 6 złotych i 30 groszy.
Tak to teraz wygląda, gdyby nie kontuzja ręki to bym zdjął osłony. Nie zamierzam budować budek dla szorstkowców, przeznaczam je dla cytrusa i granatowca rosnących w gruncie.

Re: Dlaczego nie warto sadzić palm do gruntu w Polsce i warto przenosić je na zimę w cieplejsze miejsce?

PostNapisane: 1 lut 2020, o 16:55
Domnik
Cześć Senior. Taki sposób jak pokazałeś jest właściwym potraktowaniem tematu zabezpieczeń. Z jakim zagęszczeniem, to znaczy jak blisko siebie rozmieszczasz poszczególne przewody nawinięte na kłodziny?

Re: Dlaczego nie warto sadzić palm do gruntu w Polsce i warto przenosić je na zimę w cieplejsze miejsce?

PostNapisane: 2 lut 2020, o 02:16
Senior
Witaj Domnik. Poszczególne oploty kabla są w odległości ok. 6-7 centymetrów. Tak mi wyszło z długości kabli. Jak palmy będą rosły to będę zmieniał ich długość. Kable są nietypowe, mają przekrój prostokąta o bokach 4,5 x 8 dlatego powierzchnia styku kabli z agrowłókniną jest dużo większa niż gdyby były to kable o przekroju koła.
To są fotki kabla i termostatu

Re: Dlaczego nie warto sadzić palm do gruntu w Polsce i warto przenosić je na zimę w cieplejsze miejsce?

PostNapisane: 4 lut 2020, o 19:29
Domnik
Dziękuję Senior. Bardzo ładnie to pokazałeś. Z tego co widzę to zastosowałeś kabel w formie drutu, ma to tę zaletę że łatwiej zachowuje nadany mu kształt. Twój pomysł jest fajną alternatywą dla innych metod (np zimowania w chłodnym pomieszczeniu) i jako przemyślany oraz starannie dopracowany - na pewno wart kopiowania.

Wybór gatunku również idealny na Polskie warunki.

Re: Dlaczego nie warto sadzić palm do gruntu w Polsce i warto przenosić je na zimę w cieplejsze miejsce?

PostNapisane: 9 cze 2021, o 22:04
TOMKO
Witam ,ja hoduje swojego szorstkowca 7 rok w gruncie .
W tym roku zakwitł ponownie ale podwójnie-wypuścił dwa kwiaty.
mieszkam w centralnej POLSCE.
1.jpg

Re: Dlaczego nie warto sadzić palm do gruntu w Polsce i warto przenosić je na zimę w cieplejsze miejsce?

PostNapisane: 10 cze 2021, o 06:20
Senior
TOMKO tutaj mamy temat o palmach Trachycarpus Fortunei

trachycarpus-fortunei-szorstkowiec-jak-uprawiac-t379-400.html