Strona 1 z 1

Palma igłowa, mininalna ochrona zimowa ?

PostNapisane: 2 lut 2021, o 09:06
anubis76
Dzień dobry
Czy ktoś ma tą palmę w ogrodzie ?
Czy wymaga ona dogrzewania czy wystarczy metoda pasywna, okrycie zimowe, buda.
Mam zamiar posadzić tą roślinę ok 1,5 m od ściany domu ale ze względów bezpieczeństwa boję się zastosować ogrzewanie, nie dawno spłonęła komuś palma dogrzewna kablem świetlnym ( lampki choinkowe), nie było tam w prawdzie termostatu ale zawsze to jest ryzyko.

Re: Palma igłowa, mininalna ochrona zimowa ?

PostNapisane: 2 lut 2021, o 09:41
Senior
Żadna palma uprawiana na stałe w gruncie w Polsce nie przetrzyma zimy bez osłony aktywnej, musi być dogrzewana. Mogą być np. 3 zimy bez niskich temperatur a następnie tak jak w tym roku temperatury mogą spadać poniżej 20-tu stopni.

Re: Palma igłowa, mininalna ochrona zimowa ?

PostNapisane: 3 lut 2021, o 19:31
anubis76
Ale ma ktoś w ogrodzie Rhapidophyllum hystrix ?
Na Bestp. Pan Marek testuję dużą roślinę bez okrycia, jestem ciekaw jak to będzie wyglądać wiosną na razie chyba brak uszkodzeń, u jednej z osób mała roślina wegetuje od kilku lat i nie da się zabić chodź nie rośnie po tym jak mrozy ją uszkodziły. Marzy mi się aby wystarczało jej solidne okrycie bez dogrzewania.

Re: Palma igłowa, mininalna ochrona zimowa ?

PostNapisane: 3 lut 2021, o 21:08
Senior
Ile razy mam Ci tłumaczyć, że ta palma nie przetrzyma naszej zimy bez ogrzewania? BP jako sprzedawca jest zainteresowany tym, aby sprzedawać jak największą ilość palm nie podając ich prawdziwej mrozoodporności. Ostatnie zimy były niesamowicie łagodne jak na nasz klimat.
Chyba cztery czy pięć lat temu u mnie był mróz przekraczający minus 30 stopni. Żadna, powtarzam żadna palma tego nie wytrzyma.
Przemarzły mi wtedy wszystkie winorośle do poziomu gruntu.

Re: Palma igłowa, mininalna ochrona zimowa ?

PostNapisane: 15 maj 2021, o 19:35
gosc
W wielu miejscach Polski mrozy rzędu -30 stopni występują niezwykle rzadko, raz na 40 lat lub rzadziej. Gdyby istniała palma z mrozoodpornością -25 byłoby to zupełnie wystarczające, aby mogły takie palmy rosnąć w wielu miejscach Polski bez dogrzewania. A -30 to wiele roślin zimozielonych liściastych i iglastych powszechnie uprawianych także może nie przetrwać, nawet dla naszych wielu rodzimych drzew takie temperatury byłyby groźne. Mimo minionej średnio mroźnej zimy, nadal można twierdzić, że klimat się ociepla więc i warunki dla rośnięcia palm bez dogrzewania się poprawiają. Wiadomo, że sprzedawcy są zainteresowani sprzedażą, ale z drugiej strony wielu hodowców w różnych miejscach świata prowadzi prace nad mrozoodpornością palm, i czy wyniki takich prac także mamy brać z przymrożeniem oka?

Tu ciekawe zestawienie zrobione przez amerykanów:
https://www.plantdelights.com/blogs/art ... ee-weather
Czyli według autorów Rhapidophyllum hystrix i Sabal minor 'McCurtain' są mrozoodporne do -23, trachycarpusy fortunei i podobne do -15, a jubaea do -12 stopni Celsjusza. Oczywiście to nie do końca przekłada się na podobną mrozoodporność w Polsce, no i trzeba uwzględnić także to z jakich roślin są zbierane nasiona: czy z tych rosnących w ciepłym klimacie, czy z tych rosnących na granicy mrozowytrzymałości, no i wiadomo że przy siewie z nasion jest pewna losowość i możemy otrzymać różne rośliny, albo bardziej, albo mniej mrozoodporne.

Jak ktoś chce próbować zawsze można, tym bardziej, że nasiona palm obecnie nie są jakieś bardzo drogie, może kiedyś komuś coś z takich prób wyjdzie.
A tak w ogóle ile było prób hodowli palmy Rhapidophyllum hystrix bez dogrzewania w Polsce? Bo jeśli było tylko kilka prób to trochę słaba ta statystyka. Jeśli kiedyś ktoś posadzi powiedzmy 1000 takich palm w różnych miejscach w Polsce i by rosły one bez dogrzewania i gdyby wszystkie zmarzły w zimie, to może rzeczywiście można by było powiedzieć, że się nie da, ale czy takie próby były robione ?, zwłaszcza z uwzględnieniem lokalizacji w okolicach Wrocławia, w lubuskiem, lub na Opolszczyźnie i w dużych ciepłych miastach na zachodzie kraju.

Re: Palma igłowa, mininalna ochrona zimowa ?

PostNapisane: 11 lis 2021, o 15:30
anubis76
IMG20211111142612_Easy-Resize.com.jpg
Dzień dobry
Nie będę tworzyć nowego wątku, idą mrozy a że to pierwszy sezon w gruncie mojej palmy muszę jednak zrobić budkę z płyt styrodurowych , jedna ściana metr na metr a więc mała, do tego chyba elektroniczny termostat Wifi Sonoff th16 w wodoszczelnej obudowie i kabel samoregulujący grzewczy tylko nie wiem jakiej mocy i długości wystarczy, palma Raphylodylum hystrix a więc ta najbardziej wytrzymała na świecie . Kabel pewnie będzie rozłożony na jakiś palikach luźno w budzie , 3 m wystarczą ?. Palma nie wygląda jakoś fajnie, u mnie strasznie wieje i liście skierowane są do tyłu, trochę połamane ale przyrost liści w tym sezonie był spory, nawet pojawiły się zalążki kwiatów.

Re: Palma igłowa, mininalna ochrona zimowa ?

PostNapisane: 8 lip 2022, o 21:11
ro_os
Poniżej niedawno wykiełkowana palma igłowa, na ten moment całkiem ładna. Miała być przeznaczona do prób w gruncie, ale w tej chwili nie wiem, czy znajdzie sie miejsce do posadzenia.
Ogólnie z tego co udało mi się wyczytać w internetach, problem z tą palma jest taki, że sprzedawcy nasion i roślin wszędzie piszą, że jest to najbardziej mrozoodporna palma, ale to nie jest tak do końca. Mrozoodporność -23 stopnie jest podawana na podstawie jednego przypadku z lat 80-tych XX wieku, a większość naturalnego występowania tego gatunku to strefa klimatyczna 8a lub wyższa. Więc teoretycznie i praktycznie niektóre formy szorstkowców mogą być bardziej mrozoodporne od palmy igłowej.
palm_igl.jpg

Re: Palma igłowa, mininalna ochrona zimowa ?

PostNapisane: 8 lip 2022, o 21:29
anubis76
Moja palma była zabezpieczona styrobudą bez ogrzewania. O ile brak jest uszkodzeń mrozowych liści to dopadł ją grzyb i wygląda a raczej wyglądała jeszcze gorzej niż na zdjęciach które umieściłem. Dodatkowo początkowo posadziłem ją w małym na szybko wykopanym dołku a ziemię mam ciężką. W chwili sadzenia system korzeniowy był szczątkowy a po wykopaniu korzenie wypełniły cały dołek ale nie były w stanie rozkrzewić się dalej i palma się dusiła..Do sierpnia palma cieszyła oczy, pojawiały się nowe liście, później zaczęła marnieć, liście zmieniły kolor na bardziej żółty a wiatr połamał je co widać na zdjęciach. W kwietniu wykopałem palmę, wykopałem dół ponad 70 cm w głąb i na szerokość tyle ile mogłem, wyciąłem uszkodzone liście i teraz dbam o nią, nawożę, nie które liście są żółte , nie które bardziej zielone, dam znać po sezonie.
Poniżej palma po wykopaniu, przed nowym przesadzeniem na początku tego sezonu.

Obrazek

Re: Palma igłowa, mininalna ochrona zimowa ?

PostNapisane: 12 lip 2022, o 15:00
anubis76
Palma obecnie oraz zdjęcie dwóch tworzących się odrostów. Proszę o identyfikację czy to zaczątek nowych liści czy tworzącego się pnia?

Re: Palma igłowa, mininalna ochrona zimowa ?

PostNapisane: 31 gru 2022, o 13:28
ro_os
Mała palemka zostawiona w doniczce na dworze bez żadnej ochrony, prawdopodobnie grudniową zimę przeżyła. Było kilka nocy z -10 stopni, trochę śniegu, ziemia zamarznięta przez tydzień, do półtora tygodnia. Obok palmy igłowej w tych samych warunkach stał takil, ale on zmarzł i usechł.

Re: Palma igłowa, mininalna ochrona zimowa ?

PostNapisane: 31 gru 2022, o 21:16
anubis76
Pod Warszawą najniższa temperatura tego roku -12.5* , palmę przysypałem śniegiem 3 tyg temu, po rozmarznięciu

Re: Palma igłowa, mininalna ochrona zimowa ?

PostNapisane: 31 gru 2022, o 21:19
anubis76
Pod Warszawą najniższa temperatura tego roku -12.5* , palmę przysypałem śniegiem 3 tyg temu, po stopieniu śniegu wygląda normalnie, liście sztywne, zielone, nie uszkodzone.

Re: Palma igłowa, mininalna ochrona zimowa ?

PostNapisane: 1 sty 2023, o 13:26
DarekRz4
Widzę że to co pisał Józek wyżej to całkowity groch o ścianę. Jaki sens jest zostawiać palmę w doniczce w dodatku małą siewkę na mróz -10 ? Jesteś w stanie odpowiedzieć na to pytanie? Coz tegoże palma rzekomo wytrzymuje minus 23 skoro system korzeniowy przemarznie już przy ok minus 6 ciu ? Ciekawi mnie kiedy ludzie zrozumieją że takie pseudo testowanie to jest bezsensowne niszczenie swoich roślin ? Czy zrozumieją że te palmy miały tysiące lat na to aby w sposób naturalny zająć taki obszar klimatyczny na jaki są przystosowane ? Skoro palmy nigdy w naturalny sposób nie dotarły do Polski to znaczy że nigdy tutaj nie rosły i żadne pseudo testy niczego nie zmienią nawet kolejne bajki o niby ocieplającym się klimacie głoszone przez pismaków chcących sobie poklepać w klawiaturę. Jakim wykładnikiem prawdy może być okres kilkudziesięciu lat brany pod uwagę ? Pisałem już to tutaj, ale napiszę jeszcze raz. W latach 40,50 60 tych ubiegłego wieku zimy były bardzo śnieżne i mroźne . Trwało to kilkadziesiąt lat. Teraz zimy są łagodne i też będzie to trwało kilkadziesiąt lat . Ostre zimy wrócą prędzej czy później .To jest sinusoida powtarzająca się od milionow lat. Owszem rozwój cywilicacji zmienia ją w pewnym stopniu, alewzrost średniej temp o powiedzmy 0,5C nic nie zmienia w tej kwestii. Wszyscy wiemy że , aby palmy rosłu w Polsce bez zagrożenia wymrożeniem raz na kilkadziesiąt lat klimat u nas musiałby zbliżyć się do śródziemnomorskiego a to nie nastąpi ( jeśli w ogole) w ciągu 10, 50czy 100lat tylko potrzebne są tysiące lat na taki proces, gdyby oczywiście efekt cieplarniany cały czas był podobny. Nawet w Bułgarii gdzie klimat jest dużo łagodniejszy niż u nas palmy takie jak trachycarpus są niszczone raz na kilkadziesiąt lat przez okresowo występujące mrozy. Co więc daje takie pseudo testowanie w Polsce gdzie praktycznie co roku mamy mrozy po -12 przez kilka dni? Czy ktoś z pseudo testerów zastanawiał się jaka temperatura jest przy minus 12 na dwóch metrach przy gruncie kiedy nie ma śniegu? Palmy mogą rosnąć w Polsce, tylko i wyłącznie dzięki zimowym osłonom ogrzewanym oczywiście. Takie traktowanie tych roślin, czyli zabezpieczanie co roku kiedy temp stają się dla nich zagrożeniem i ogrzewanie umożliwia im rozzwój pozwalający się cieszyć ich wyglądem wiosną, latem i jesienią. Nie ma innej drogi zrozumcie to wreszcie.

Re: Palma igłowa, mininalna ochrona zimowa ?

PostNapisane: 2 sty 2023, o 00:52
Domnik
Darku ogrodnicy też popełniają błędy (i nie chodzi tylko o zostawianie roślin na pewną śmierć ale np stosując na masową skalę np tzw chemiczne środki ochrony roślin). Mam nadzieję że to się za jakiś czas zmieni ale obecnie żyjemy pod wieloma względami w cywilizacji śmierci, więc lekceważenie roślin nie powinno dziwić. Mi też zdarzyło się kiedyś zapomnieć o jakiejś roślinie i została na mrozie, a nie powinna. Gdy taka śmierć nie idzie na marne i uczy czegoś człowieka to jest pół biedy. Najlepiej gdy skłania to nas aby dalej szukać wiedzy i lepiej dbać o rośliny które mamy pod opieką. Podstawowa wiedza o tym, że każdy jeden konkretny gatunek roślin jest zaprojektowany na życie w konkretnych warunkach klimatycznych (bez możliwości istotnych odstępstw) nie jest przekazywana w szkole, a twierdzenie że przyjaźnie nastawiona do nas kura czy piesek posiada prostą, ale jednak duszę, to kiedyś niemalże herezja kwalifikująca do domu wariatów. Także nie ma się co dziwić że jest jak jest. Tak czy siak, bez ingerencji w materiał genetyczny nie ma możliwości aby palmy zaadaptowały się do większego mrozu. Ostatnio przeczytałem że odkryto bakterie które żywią się między innymi plastikiem. Jaki to ma związek z palmami i ich adaptacją? Cóż uśmiechnąłem się, bo to nie znany powszechnie mechanizm. Są wykonywane "wyjątki i odstępstwa albo szybkie i masowe zmiany w obrębie konkretnych gatunków" albo w zaawansowanych laboratoriach, albo... poczytajcie sami. Tak jakby przy okazji opisywania innych mechanizmów - bardzo fajnie opisał mechanizm tych zmian u roślin dr. Newton w książce pt "Wędrówka dusz" i dalej w "Przeznaczenie dusz". Upowszechnienie wiedzy którą przekazał dr Newton może obudzić i rozwinąć naszą cywilizację. Także pośrednio to obowiązkowa lektura dla każdego ogrodnika :)

Re: Palma igłowa, mininalna ochrona zimowa ?

PostNapisane: 2 sty 2023, o 18:50
DarekRz4
Domnik napisał(a):Podstawowa wiedza o tym, że każdy jeden konkretny gatunek roślin jest zaprojektowany na życie w konkretnych warunkach klimatycznych (bez możliwości istotnych odstępstw) nie jest przekazywana w szkole,:)

To zdanie powinno być powtarzane do znudzenia tym którzy chcą "testować" palmy i nie tylko .

Re: Palma igłowa, mininalna ochrona zimowa ?

PostNapisane: 2 sty 2023, o 22:37
ros_
Test z doniczkami na mrozie był całkowicie niezaplanowany, po prostu ktoś komu zostały podarowane do posadzenia w gruncie o nich zapomniał, a ja nie byłem tam od czerwca by je posadzić. W każdym razie zobaczymy czy palma da rade się jeszcze odrodzić, jeśli tak to będzie znaczyło, że nominalna odporność na obecne zimy w Polsce jest całkiem spora.

Re: Palma igłowa, mininalna ochrona zimowa ?

PostNapisane: 27 sty 2023, o 23:48
anubis76
Moja ma się bardzo dobrze, nie widzę uszkodzeń mrozowych, zdjęcia pokażę latem, najniższa temperatura tej zimy to ledwo -12,4* C, na niższe temperatury mam przygotowaną styrobude i kabel ze sterownikiem.

Re: Palma igłowa, mininalna ochrona zimowa ?

PostNapisane: 18 paź 2023, o 14:00
anubis76
Palma obecnie ( nie była okrywana )

6b6667e36bb93a.jpg

Re: Palma igłowa, mininalna ochrona zimowa ?

PostNapisane: 30 lis 2023, o 22:57
ros_
Kilka słów na dokończenie historii małej palmy przemrożonej w doniczce. Palma w styczniu została przeniesiona do mieszkania, i przez miesiąc 1/4 liścia była zielona. Później wyjeżdżałem na ferie zimowe i podlaną solidnie zostawiłem w akwarium z lekkim przykryciem, niestety prawdopodobnie pojawiły sie jakieś grzyby (plamki na liściu) i w ciągu 2 tygodni palma zamarła. Można więc gdybać czy uśmiercił ją mróz czy przesadna wilgoć. Palemkę tego gatunku miałem tylko jedną, więc innych prób mrozoodporności na razie z tym gatunkiem nie bedę przeprowadzał.