Strona 3 z 12

PostNapisane: 23 kwi 2009, o 19:41
Demon
Po prostu. Jesteś początkującym ogrodnikiem, więc skoro nie wiesz jak przygotować podłoże, kup gotowe. Rośliny mają większe szanse na przeżycie, bo jeśli zrobisz mieszankę ziemi z ogródka itd. możesz przynieść jakiegoś pasożyta co zje Twoje rośliny. Sięgnij po fachową literaturę, czasopisma ogrodnicze bo jeśli spytasz na forum to wiedz, że ilu użytkowników tyle porad. W literaturze podane są przeważnie standardowe dane na temat uprawy różnych roślin. Ich się trzymaj. Z czasem zacznij eksperymentować.

PostNapisane: 24 kwi 2009, o 19:02
martyn
Jescze jedno pytanie :) Czy mozna małą palme posadzić od razu w dużej doniczce o średnicy 28 cm ?

PostNapisane: 24 kwi 2009, o 20:24
Demon
Nie można. Roślina "pójdzie" w korzeń, a góra nie będzie rosła. Posadź do niedużej doniczki. Jakiej wielkości? To zależy od wielkości systemu korzeniowego Twoich palm

PostNapisane: 24 kwi 2009, o 20:42
wiechu
Nie ma sensu sadzić w za duże doniczki , bo korzenie palmy i tak nawet w dużym naczyniu dotrą szybko do dna donicy i będą się rozpychać w takim samym stopniu jak w mniejszych. Dobra strona to, to że zawartość małej donicy nagrzewa się szybko , po przerośnięciu łatwiej wyjąć i przesadzić.

Pozdrawiam. ;)

PostNapisane: 25 kwi 2009, o 02:26
martyn
Cholera , czyli znowu ZONK :))) Zakupiłem niepotrzebnie za duże donice :/// ehhh...trudno ,zostaną na puzniej jak roślinki urosną , będe musiał teraz mniejsze kupić :)) chyba lepiej znam się jednak na wędkarstwie :)))

PostNapisane: 25 kwi 2009, o 02:44
martyn
Do takich palm kupiłem, własnie takiej wielkosci doniczki

PostNapisane: 25 kwi 2009, o 02:46
martyn
Zdjęcia nie najlepszej jakosci , zrobiłem na szybkosci telefonem :D

PostNapisane: 25 kwi 2009, o 06:36
marcinxl
@martyn nie pisz posta pod postem. Naucz sie używac przycisku edytuj.

PostNapisane: 25 kwi 2009, o 09:18
Oleander
Martyn zadam Ci pytanie z innej beczki:) czy na śniadanie zjadasz 10 posiłków? (tak na zapas). Raczej nie. Wiem że chcesz szybko dostarczyć roślinie jak najlepszych warunków ale nie zawsze się to opłaca. Sadząc do zbyt dużej doniczki ryzykujesz złą irygację gleby. Ponieważ korzenie rośliny nie będą się znajdowały w większości zakamarków w doniczce - dlatego miejscami będą się tworzyły dużo wilgotniejsze miejsca, które nie będą sprzyjały rozwojowi korzeni. Zatem jeśli już zdecydujesz się posadzić roślinę do tej `odrobinę` za dużej doniczki to należy bardzo rozsądnie podchodzić do kwestii podlewania. Nie wolno podlewać tak aby ziemia w doniczce była stale mokra, trzeba dać jej dość czasu aby wszędzie dokładnie obeschła...dlatego (między innymi) zaleca się sadzenie roślin do tylko odrobinę większych doniczek. Zwróćcie uwagę, że w gruncie (mimo że też stanowi swego rodzaju `za dużą doniczkę` prawie nigdy roślina nie jest sama (są chwasty, trawa itp) które zawsze zabiorą nadmiar wody. Jest też zdecydowanie niższa temperatura (zupełnie inne warunki panują w doniczce, szczególnie za dużej)...

na Twoim zdjęciu widać też ten słynny ucięty przeze mnie siódmy jak widzę liść.

Czyli było nie 2-3 ale 6-7 liści. Wiosną zawsze staram się wysyłać jak największe rośliny gdyż jest zwykle wydłużone oczekiwanie na realizację wysyłek roślin.

TRACHYCARPUS FORTUNEI czy na pewno?

PostNapisane: 7 wrz 2009, o 13:49
mateo02
Witam na forum.
W kwietniu tego roku zakupiłem nasiona trachycarpus-a i przez 5 miesiące od zasadzenia palmy wyglądają imponująco, mam pytanie czy to ten gatunek co kupiłem czy może jakiś inny, dziwi mnie strasznie szybki wzrost ( jeden liść na 1,5 tygodnia,), czy to dobrze?
Z opisu wynika że po roku palma powinna posiadać 2-3 liście a u mnie jest już 5. Dodaje zdjęcia:
(zdjęcia wygasły, admin).

Coś mam przeczucie że to jest całkiem inny gatunek. Pozdrawiam.

PostNapisane: 7 wrz 2009, o 14:15
Biedny Miś
witam

Palma która pokazujesz na zdjęciach to na 100% Washingtonia. Powinieneś podać nazwę od kogo kupiłeś tego niby Trachycarpusa aby ostrzec innych kupujących

pozdrawiam

PostNapisane: 7 wrz 2009, o 14:39
mateo02
Nasiona ( małe brązowe kulki) kupiłem na allegro od użytkownika FLOWERS-Polska, już ich nie sprzedaje.
Koniec allegro, już tam nigdy żadnych nasion nie kupie :wichtig:

PostNapisane: 7 wrz 2009, o 15:01
Biedny Miś
Mateo


Kupuj sadzonki, a nie nasiona. i to takie sadzonki, które można już rozpoznać z wyglądu.

PostNapisane: 7 wrz 2009, o 16:14
wiechu
Ładna Washingtonia. ;) ;) ;)

PostNapisane: 7 wrz 2009, o 19:33
mateo02
Dzięki . Przynajmniej wiem co to za gatunek i nie wygłupie się jak ktoś się zapyta :cool:
Jedyna strata to to, że ich nie wysadzę do ogrodu, w sumie polecam bardzo ten gatunek na początek, bardzo szybko rośnie, w szorstkowca będę musiał się zaopatrzyć od razu w sadzonki :cool:

PostNapisane: 8 wrz 2009, o 04:31
wiechu
Tak wygląda jednoroczny Szorstkowiec Fortunego.

PostNapisane: 8 wrz 2009, o 12:16
Łukasz Kozub
Warto wiedziec jak wyglądają nasiona - można to sprawdzić chocby w wyszukiwarce grafiki google...

Naiona szorstkowca to takie "nereczki" wklęsłe z jednej strony średnicy ok 1-1,5 cm.
Natomiast nasiona waszyngtonii to kuleczki średnicy 0,5 cm, a karłatki "piłki do rugby" długości ok 2 cm...

Pozdr

Łukasz

PostNapisane: 8 wrz 2009, o 13:55
wiechu
A tak wyglądają nasiona Szorstkowca Fortunego. Tak jak napisał Łukasz przypominają ‘nereczki’.

n111.JPG


n222.JPG

PostNapisane: 8 wrz 2009, o 14:09
mateo02
Hmm dzięki, dobrze wiedzieć ale i tak już raczej zakupie gotowe sadzonki, z tymi nasionami to rzeczywiście miałem małe brązowe kuleczki.

cebula

PostNapisane: 3 sty 2010, o 19:09
rj...
Podobno cebula chroni truskawki przed plesnia czy moge posadzic obok palmy? i czy to zachamuje wzrost trachycarpusa?

PostNapisane: 12 maj 2011, o 21:27
patrykgiel
Witam posiadam dosc dużego trachycarpusa fortunei (prawdopodobnie) i chciałbym spytać kiedy on zakwitnie, albo jak go do tego zmusić ??
Widziałem na forum, że już kwitną nawet "malutkie" trachy a co mam zrobić aby zmusić tego, zdjęcie poniżej .

Kwitnienie Trachycarpusów

PostNapisane: 13 maj 2011, o 09:46
przemek1139
Czekać! młode szorstkowce kwitną ponieważ podobno mogą spodziewać się szybkiej śmierci i chcą wydać nasiona, potomstwo, itp. Zwykle kwitnienie tych roślin następuje gdy osiągają wiek 10 lat. Jest to stan w którym osiągają pełną dojrzałość. Wówczas ich kłodzina osiąga wielkość około metra.

PostNapisane: 13 maj 2011, o 13:21
patrykgiel
Ile lat może mieć mój trachy bo ja szacuję na ok. 15 ?? być może się mylę ??

PostNapisane: 13 maj 2011, o 22:14
wiechu
Trachycarpus nanus kwitną wcześniej w wieku około 5 do 6lat! Trachykarpus fortunei kwitną, kiedy ich pień nadziemny przekroczy około 0,5 m ewentualnie około 1 m. w Chorwacji widziałem kwitnące i owocujące około 0,5m! Szorstkowce kwitną nawet w donicach. Ale do tego muszą mieć sprzyjające warunki i odpowiedni wiek palm! Odpowiednią wielkość pnia!

P.S. Cierpliwości a zakwitnie! Ale jeśli chcesz mieć nasionka to szorstkowce są raczej dwupienne! A to oznacza, że potrzebujesz dziewczynki i chłopczyka! Musisz mieć kwiaty męskie i żeńskie! Owoce oczywiście zawiązują się na żeńskich kwiatach.

PostNapisane: 16 maj 2011, o 13:17
patrykgiel
Witam, po ostatnich pomiarach mój trachy ma ok. 60 cm pnia nadziemnego, czy możliwe jest aby zakwitł w tym roku ?? i gdzie wypatrywać kwiatostanu??
Jakie są te (odpowiednie) najlepsze warunki dla trachycarpusa ??

W jakim terminie jak na polskie warunki Trachycarpus wypuszcza pędy kwiatowe ??

PostNapisane: 30 maj 2011, o 10:42
patrykgiel
Chyba nikt nie zna odpowiedzi, to może niech mi ktoś powie jaki jest najlepszy nawóz do palm aby przyśpieszyły wzrost, chodzi mi o skład?

PostNapisane: 5 cze 2011, o 22:49
wiechu
Najlepszy nawóz do palm i nie tylko gnojówka z pokrzyw. Zawiera dużo chlorofilu łatwo przyswajalnego dla roślin, oraz innych składników.

Przepis:

Pokrzywy zalać wodą trzymać 14 dni od czasu do czasu mieszając, następnie zlać do butelek i można przechowywać nawet do roku w ciemnym chłodnym miejscu lub wykorzystać od razu rozcieńczając przy podlewaniu wodą w stosunku 1:10 nie więcej, bo można spalić korzenie
roślin!

P.S. Po niczym tak nie rośnie jak po gnojówce z pokrzyw! Jedyny mankament to zapach!
Jak sama nazwa wskazuje gnojówka!

PostNapisane: 27 cze 2011, o 23:26
patrykgiel
Oj oj - znam ten Zapaszek - hehe
Ale pokrzywa jest dobra, już się robi, sory że wcześniej nie odpisywalem, co jaki czas podlewać palmę pokrzywą ??

PostNapisane: 3 lip 2011, o 13:27
wiechu
Najbardziej wartościowa jest robiona w maju. Podlewać, co 2-tyg. można dodać skrzypu polnego. Nawożenie palm należy robić najpóźniej do końca lipca nie później!

Kwitnąca palma, kwiaty palmy szorstkowca (trachycarpus fortunei kwitnienie)

PostNapisane: 3 maj 2013, o 13:40
Oleander
W ubiegłym tygodniu jedna z moich palm (trachycarpus fortunei) rozpoczęła kwitnięcie.

Zdjęcia z tego wydarzenia będę umieszczał w tym wątku.

Wysokość kłodziny rośliny ok 2 m. Temperatura uprawy V-X +10/+40, temperatura uprawy XI-IV +2/+10 stopni. Podlewanie w okresie wzrostu obfite, kilka razy w tygodniu. W okresie spoczynku podlewanie raz na kilka tygodni.

Kiełkowanie nasion szorstkowca

PostNapisane: 11 cze 2013, o 10:48
Damianek171
Dzień dobry !!!
Chciałem zapytać o to po jakim czasie do wysiania mogą zacząć kiełkować nasiona Szorstkowca Fortunego (Trachycarpus fortunei). Nasiona tej palmy w ilości 20 sztuk otrzymałem ze sklepu Oleander na początku maja b. r. Przez 3 dni były moczone w wodzie, a następnie wysiane do doniczki z ziemią dla palm na głębokość ok. 2 cm. Doniczka została przykryta folią i umieszczona na parapecie okna wychodzącego na wschodnią stronę. Temperatura jaką miały nasiona wynosiła ok. 20-25 stopni C. Do tej pory, tj. 11.06.2013 r. żadne z nasion nie zaczęło kiełkować. Chciałbym się dowiedzieć czy mogę mieć jeszcze nadzieję, ze któreś z nasion rozpocznie kiełkowanie ? Czy warto jeszcze poczekać czy już raczej nic z tego nie będzie ?
Pragnę nadmienić iż w analogiczny sposób postąpiłem z nasionami palmy waszyngtonia robusta (które zakupiłem równocześnie z nasionami szorstkowca). W tm przypadku z 20 wysianych nasion aż 5 wykiełkowało i rozpoczęło wzrost.
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Re: Kiełkowanie nasion szorstkowca

PostNapisane: 11 cze 2013, o 23:12
Malwinka
Witaj Damianek! :)

Palma waszyngtonia kiełkuje bardzo szybko (po ok 2-3 tygodniach). Szorstkowcowi zajmuje to od 1 do 3 miesięcy, także jeszcze wszystko przed Tobą. Bądz dobre myśli i daj znać na forum czy wszystko dobrze się skończyło.

Re: Kiełkowanie nasion szorstkowca

PostNapisane: 30 lip 2013, o 13:50
Damianek171
Witam ponownie :)
Chciałem poinformować, że moja cierpliwość została nagrodzona i szorstkowiec f. wykiełkował !!! Nastąpiło to po niecałych 2 miesiącach od momentu wysiewu nasion. Szkoda jednak, że z 20 nasion "ruszyło" tylko jedno :(.
Natomiast z 20 wysianych nasion waszyngtonii robusta wykiełkowało aż 13. Niestety coś chyba robię nie tak bo zaczynają im usychać końcówki listków.

Re: Kiełkowanie nasion szorstkowca

PostNapisane: 31 lip 2013, o 09:17
Kasia21
Witaj 8-)

U mnie szorstkowiec wykiełkował po 4 miesiącach. Kiedy pojawił się pierwszy kiełek też myślałam że to jedyne wykiełkowane nasiono, a to dopiero początek. Pojawienie się wszystkich siewek na powierzchni trwa kilkanaście dni. Dużo zależy od temperatury w jakiej kiełkujesz nasiona. Im jest niższa tym bardziej wydłuża się czas kiełkowania. Z tym podsychaniem końcówek to może zbyt często podlewasz? dajesz ziemi porządnie obeschnąć z wierzchu tak jak radzi Oleander?

Re: Kwitnąca palma, kwiaty palmy szorstkowca (trachycarpus fortunei kwitnienie)

PostNapisane: 17 paź 2013, o 19:04
Biegacz
Panie Dominiku, jakie są dalsze losy tego kwiatostanu palmy ze zdjęcia?

Sadzonki szortkowca Fortuniego i zamii

PostNapisane: 24 mar 2015, o 10:23
Waldi 56
Witam.
Wczoraj odebrałem zamówione w sklepie Oleander w/wym. sadzonki. Jestem bardzo pozytywnie i mile zaskoczony jakością otrzymanego towaru. Sadzonki w doskanałej kondycji, zdrowe i piękne.
Teraz mam prośbę o rady jak postępować z nimi, aby nie zmarnować wysiłku Pana Dominika i cieszyć się ich rozwojem.
Trzymam je w pokoju dobrze nasłonecznionym, z możliwością wystawiania na beżpośrednie nasłonecznienie, temperatura waha się w granicach 20-22 st. C. Czy wskazane jest dla poprawy wilgotności umieszczanie tych sadzonek pod kloszem z plastikowej butelki z odciętym dnem? / stosuję to do uprawy sadzonek jakarandy mimozolistnej i są dobre efekty/.
Będę wdzięczny za wszelkie rady i sugestie.

Pozdrawiam

Re: Sadzonki szortkowca Fortuniego i zamii

PostNapisane: 24 mar 2015, o 19:55
Radek sikorek
Cześć, wszystkie palmy lubią wysokie temperatury. 18,20 czy 22 stopnie wystarczy do tego by palemka wolniutko się rozwijała. Do szybkiego wzrostu potrzebuje +30 do +35 w dzień i +20 w nocy oraz pełnego, silnego nasłonecznienia. W sumie więc w domu da sobie radę, ale jak ma rosnąć szybko to lepiej umieścić ją w cieplejszym miejscu na przykład w inspekcie.

Re: Sadzonki szortkowca Fortuniego i zamii

PostNapisane: 25 mar 2015, o 08:22
Waldi 56
Witam.
Dzięki za szybką radę. Nie mam inspektów, dlatego mam zamiar umieścić je pod kloszami z przeźroczystych butelek plastikowych z odciętym dnem. Boję się czy nie "ugotują" się w takich warunkach. Ale spróbuję na 1-2 egzemplarzach.
Pozdrawiam

Re: Sadzonki szortkowca Fortuniego i zamii

PostNapisane: 25 mar 2015, o 08:53
Heniek65
Witaj, szorstkowce lubią wysoką temperaturę to fakt, ale w pokojowej też dadzą sobie radę. Tolerują również zarówno wysoką wilgotność ziemi i powietrza jak i bardzo niską. Przykrycie palemek kloszami wykonanymi z butelek na pewno im nie zaszkodzi w sezonie wzrostowym. Gdy zacznie się kolejna zima to wtedy bym je na ten czas usunął, bo trochę ograniczą dostęp światła.

Re: Sadzonki szortkowca Fortuniego i zamii

PostNapisane: 25 mar 2015, o 10:41
Waldi 56
Witaj, dzięki za potwierdzenie moich przemyśleń. Przykryć je chcę tylko na pewien okres, później gdy temperatury na zewnątrz będą wyższe to zdejmę, a na pewno już na zimę ich nie zastosuje. Zobaczymy jak będą wyglądać we wrześniu.
Pozdrawiam

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 29 lip 2015, o 21:17
Orendz
W moim trachycarpusie na najmłodszym rozwiniętym liście na środkach ,,palców'' pojawiło się takie zabarwienie jak na zdjęciu.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 30 lip 2015, o 14:13
roslinarium
Jest to efekt zimna i wilgoci... Kolejne liście bedą już ok bo mamy znów ciepłe lato :)

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 30 lip 2015, o 20:32
Orendz
Ale to się pojawiło w przeciągu ostatnich dwóch tygodni.
Jakie ciepłe lato ? Ostatnie 3 tygodnie lipca były chłodne i deszczowe,upały były na południu Polski.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 30 lip 2015, o 21:57
cynamon
Witaj. Warto się zdecydować. Albo jest ciepło i palmy rosną, albo zimno i to spowalnia lub zatrzymuje wzrost. Kolega roslinarium ma rację i moim zdaniem dobrze ocenił przyczynę, jednak chciałbym poznać też zdanie Dominika. Ma on spore doświadczenie w uprawie palm i jego głos traktuję jako rozstrzygający. Na moje oko /tak jak wspomniał kolega roslinarium/ na zdjęciu Kolegi Orendza widzimy efekt działania chłodu. Zdjęcie ukazuje dość sporą roślinę. Zanim pędy znajdujące się w kłodzinie wydostaną się na zewnątrz upływa sporo czasu. Liście powstałe w kłodzinie podczas zimy mogą pojawić się z dopiero późną wiosną lub latem. Wiele zależy od stanowiska na jakim jest uprawiana palma. Takie mam przypuszczenie że trochę na siłę próbujesz Kolego wrzucać kontry w dyskusję. Pozdrawiam.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 30 lip 2015, o 23:20
Orendz
Zabarwienie pojawiło się w ciągu ostatnich dwóch tygodni,a liść wyrósł w wiosnę i wyrósł bez tego dziwnego zabarwienia.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 30 lip 2015, o 23:54
Domnik
Cześć. Cynamon i roslinarium podali wytłumaczenie które i dla mnie jest najbardziej prawdopodobne. Zgaduję, że mogłeś nie zauważyć tego przebarwienia wcześniej. Liść palmy mógł wyrosnąć częściowo podczas wiosny, ale otworzył się dopiero teraz. Inna opcja jest taka, że wyrastający liść był osłonięty od światła w tym konkretnie miejscu w którym widzimy przebarwienie. Mniejsza ilość światła powoduje rozjaśnienie liścia, tak jak osłonięcie części ciała i wystawienie reszty na słońce powoduje opaleniznę z wyłączeniem osłoniętych miejsc. Przyczyny mogą być co najmniej dwie. Najważniejsze że te przebarwienia są bez znaczenia dla rośliny. Będzie z nimi normalnie funkcjonować.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 31 lip 2015, o 10:05
Orendz
Liść wyrósł i w pełni się rozwinął w wiosnę.To zabarwienie na 100 % pojawiło się w ciągu ostatnich dwóch tygodni ,nie trzeba dokładnie się przyglądać żeby je zauważyć więc zważywszy na to,że plamie przyglądam się co kilka dni nie ma możliwości żeby to zabarwienie pojawiło się wiosną ,a ja zauważył dopiero teraz.
W miejscu gdzie rośnie palma nic nie rzuca cienia w taki sposób w żeby w cieniu była tylko środkowa część liścia.

Komuś we Włoszech zmarzł Trachycarpus w Grudniu 2010.

PostNapisane: 2 sie 2015, o 19:07
Orendz
Na włoskim forum ogrodniczym znalazłem taki wątek : http://giardinaggio.efiori.com/forum/av ... ssuta.html

W pierwszym poście widać zdjęcia Trachycarpusa z odbarwionymi aż do połowy ,,palcami’’liści.
Lokalizacja autora wątku to Mugello.Początkowo myślałem ,że to pewnie w Alpach ale po sprawdzeniu w Wikipedii okazało ,że to rejon geograficzny na północ od Florencji czyli nie Alpy.Pomyślałem potem ,że to pewnie gdzieś wysoko w górach ale sprawdzałem w heywhatsthat.com i wszystkie miejscowości w Mugello leżą poniżej 1000 m.n.p.m
Pytanie jak niskie temperatury uszkodziły tę palmę pozostało bez odzewu .

Re: Komuś we Włoszech zmarzł Trachycarpus w Grudniu 2010.

PostNapisane: 3 sie 2015, o 07:27
cynamon
Witaj. Pewnie włoski kolega nie mierzył temperatury w okolicy palmy. Trzeba by zmierzyć jakoś w godzinach 22-2 aby mieć pełny obraz sytuacji. W dzień okolica palmy silnie się nagrzewa, w nocy mocno schładza. Jeśli do tego było wilgotno to efekt widać na zdjęciu. Na zboczu tej górki którą pokazano we wpisie na włoskim forum mogło być nawet 5-10 stopni mniej niż w okolicy. Winne takiemu stanowi rzeczy jest zjawisko inwersji przyziemnej - radiacyjnej. Nasila się ono szczególnie podczas bezchmurnych nocy. Pisano już o tym w innym wątku na tym forum: http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/bursztyn-baltycki-sukcynit-baltyckie-zloto-mechelinki-i-ujscie-wisly-t2433.html?hilit=inwersji#p21796

Domnik napisał(a):...na moim terenie występuje dość egzotyczne nad morzem zjawisko inwersji przyziemnej - radiacyjnej. Jest to zjawisko klimatyczne typowe dla rejonów górskich. Wiosną potęguje ono niskie temperatury prowadząc do mrozowych uszkodzeń roślin. Na szczęście są metody przeciwdziałania temu zjawisku więc często wystarczy zaangażowanie człowieka by uratować plony. Nie czarujmy jednak, jakieś efekty negatywne będą np w postaci uszkodzeń niektórych gałązek, ale tak jak określiłem da się je zniwelować.

Re: Komuś we Włoszech zmarzł Trachycarpus w Grudniu 2010.

PostNapisane: 3 sie 2015, o 09:10
Orendz
Palmy Trachycarpus naturalnie występują własńie w górach,w okolicach Nainital ( stąd pełna nazwa Trachycarpus Fortunei Naini Tal) w Indiach ,ponad 1900 m.n.p.m
Fakt ,że północnozachodnie Indie to klimat zwrotnikowy kontynentalny ,odmiana monsumowa ,a północne Włochy klimat podzwrotnikowy pośredni ale chyba nawet mimo to na wysokości 700-900 m.n.p.m we Włoszech jest cieplej niż na wysokości ponad 1900 m.n.p.m w południowych Himalajach.