Strona 4 z 12

Kiełkowanie nasion szorstkowca

PostNapisane: 11 cze 2013, o 10:48
Damianek171
Dzień dobry !!!
Chciałem zapytać o to po jakim czasie do wysiania mogą zacząć kiełkować nasiona Szorstkowca Fortunego (Trachycarpus fortunei). Nasiona tej palmy w ilości 20 sztuk otrzymałem ze sklepu Oleander na początku maja b. r. Przez 3 dni były moczone w wodzie, a następnie wysiane do doniczki z ziemią dla palm na głębokość ok. 2 cm. Doniczka została przykryta folią i umieszczona na parapecie okna wychodzącego na wschodnią stronę. Temperatura jaką miały nasiona wynosiła ok. 20-25 stopni C. Do tej pory, tj. 11.06.2013 r. żadne z nasion nie zaczęło kiełkować. Chciałbym się dowiedzieć czy mogę mieć jeszcze nadzieję, ze któreś z nasion rozpocznie kiełkowanie ? Czy warto jeszcze poczekać czy już raczej nic z tego nie będzie ?
Pragnę nadmienić iż w analogiczny sposób postąpiłem z nasionami palmy waszyngtonia robusta (które zakupiłem równocześnie z nasionami szorstkowca). W tm przypadku z 20 wysianych nasion aż 5 wykiełkowało i rozpoczęło wzrost.
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Re: Kiełkowanie nasion szorstkowca

PostNapisane: 11 cze 2013, o 23:12
Malwinka
Witaj Damianek! :)

Palma waszyngtonia kiełkuje bardzo szybko (po ok 2-3 tygodniach). Szorstkowcowi zajmuje to od 1 do 3 miesięcy, także jeszcze wszystko przed Tobą. Bądz dobre myśli i daj znać na forum czy wszystko dobrze się skończyło.

Re: Kiełkowanie nasion szorstkowca

PostNapisane: 30 lip 2013, o 13:50
Damianek171
Witam ponownie :)
Chciałem poinformować, że moja cierpliwość została nagrodzona i szorstkowiec f. wykiełkował !!! Nastąpiło to po niecałych 2 miesiącach od momentu wysiewu nasion. Szkoda jednak, że z 20 nasion "ruszyło" tylko jedno :(.
Natomiast z 20 wysianych nasion waszyngtonii robusta wykiełkowało aż 13. Niestety coś chyba robię nie tak bo zaczynają im usychać końcówki listków.

Re: Kiełkowanie nasion szorstkowca

PostNapisane: 31 lip 2013, o 09:17
Kasia21
Witaj 8-)

U mnie szorstkowiec wykiełkował po 4 miesiącach. Kiedy pojawił się pierwszy kiełek też myślałam że to jedyne wykiełkowane nasiono, a to dopiero początek. Pojawienie się wszystkich siewek na powierzchni trwa kilkanaście dni. Dużo zależy od temperatury w jakiej kiełkujesz nasiona. Im jest niższa tym bardziej wydłuża się czas kiełkowania. Z tym podsychaniem końcówek to może zbyt często podlewasz? dajesz ziemi porządnie obeschnąć z wierzchu tak jak radzi Oleander?

Re: Kwitnąca palma, kwiaty palmy szorstkowca (trachycarpus fortunei kwitnienie)

PostNapisane: 17 paź 2013, o 19:04
Biegacz
Panie Dominiku, jakie są dalsze losy tego kwiatostanu palmy ze zdjęcia?

Sadzonki szortkowca Fortuniego i zamii

PostNapisane: 24 mar 2015, o 10:23
Waldi 56
Witam.
Wczoraj odebrałem zamówione w sklepie Oleander w/wym. sadzonki. Jestem bardzo pozytywnie i mile zaskoczony jakością otrzymanego towaru. Sadzonki w doskanałej kondycji, zdrowe i piękne.
Teraz mam prośbę o rady jak postępować z nimi, aby nie zmarnować wysiłku Pana Dominika i cieszyć się ich rozwojem.
Trzymam je w pokoju dobrze nasłonecznionym, z możliwością wystawiania na beżpośrednie nasłonecznienie, temperatura waha się w granicach 20-22 st. C. Czy wskazane jest dla poprawy wilgotności umieszczanie tych sadzonek pod kloszem z plastikowej butelki z odciętym dnem? / stosuję to do uprawy sadzonek jakarandy mimozolistnej i są dobre efekty/.
Będę wdzięczny za wszelkie rady i sugestie.

Pozdrawiam

Re: Sadzonki szortkowca Fortuniego i zamii

PostNapisane: 24 mar 2015, o 19:55
Radek sikorek
Cześć, wszystkie palmy lubią wysokie temperatury. 18,20 czy 22 stopnie wystarczy do tego by palemka wolniutko się rozwijała. Do szybkiego wzrostu potrzebuje +30 do +35 w dzień i +20 w nocy oraz pełnego, silnego nasłonecznienia. W sumie więc w domu da sobie radę, ale jak ma rosnąć szybko to lepiej umieścić ją w cieplejszym miejscu na przykład w inspekcie.

Re: Sadzonki szortkowca Fortuniego i zamii

PostNapisane: 25 mar 2015, o 08:22
Waldi 56
Witam.
Dzięki za szybką radę. Nie mam inspektów, dlatego mam zamiar umieścić je pod kloszami z przeźroczystych butelek plastikowych z odciętym dnem. Boję się czy nie "ugotują" się w takich warunkach. Ale spróbuję na 1-2 egzemplarzach.
Pozdrawiam

Re: Sadzonki szortkowca Fortuniego i zamii

PostNapisane: 25 mar 2015, o 08:53
Heniek65
Witaj, szorstkowce lubią wysoką temperaturę to fakt, ale w pokojowej też dadzą sobie radę. Tolerują również zarówno wysoką wilgotność ziemi i powietrza jak i bardzo niską. Przykrycie palemek kloszami wykonanymi z butelek na pewno im nie zaszkodzi w sezonie wzrostowym. Gdy zacznie się kolejna zima to wtedy bym je na ten czas usunął, bo trochę ograniczą dostęp światła.

Re: Sadzonki szortkowca Fortuniego i zamii

PostNapisane: 25 mar 2015, o 10:41
Waldi 56
Witaj, dzięki za potwierdzenie moich przemyśleń. Przykryć je chcę tylko na pewien okres, później gdy temperatury na zewnątrz będą wyższe to zdejmę, a na pewno już na zimę ich nie zastosuje. Zobaczymy jak będą wyglądać we wrześniu.
Pozdrawiam

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 29 lip 2015, o 21:17
Orendz
W moim trachycarpusie na najmłodszym rozwiniętym liście na środkach ,,palców'' pojawiło się takie zabarwienie jak na zdjęciu.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 30 lip 2015, o 14:13
roslinarium
Jest to efekt zimna i wilgoci... Kolejne liście bedą już ok bo mamy znów ciepłe lato :)

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 30 lip 2015, o 20:32
Orendz
Ale to się pojawiło w przeciągu ostatnich dwóch tygodni.
Jakie ciepłe lato ? Ostatnie 3 tygodnie lipca były chłodne i deszczowe,upały były na południu Polski.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 30 lip 2015, o 21:57
cynamon
Witaj. Warto się zdecydować. Albo jest ciepło i palmy rosną, albo zimno i to spowalnia lub zatrzymuje wzrost. Kolega roslinarium ma rację i moim zdaniem dobrze ocenił przyczynę, jednak chciałbym poznać też zdanie Dominika. Ma on spore doświadczenie w uprawie palm i jego głos traktuję jako rozstrzygający. Na moje oko /tak jak wspomniał kolega roslinarium/ na zdjęciu Kolegi Orendza widzimy efekt działania chłodu. Zdjęcie ukazuje dość sporą roślinę. Zanim pędy znajdujące się w kłodzinie wydostaną się na zewnątrz upływa sporo czasu. Liście powstałe w kłodzinie podczas zimy mogą pojawić się z dopiero późną wiosną lub latem. Wiele zależy od stanowiska na jakim jest uprawiana palma. Takie mam przypuszczenie że trochę na siłę próbujesz Kolego wrzucać kontry w dyskusję. Pozdrawiam.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 30 lip 2015, o 23:20
Orendz
Zabarwienie pojawiło się w ciągu ostatnich dwóch tygodni,a liść wyrósł w wiosnę i wyrósł bez tego dziwnego zabarwienia.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 30 lip 2015, o 23:54
Domnik
Cześć. Cynamon i roslinarium podali wytłumaczenie które i dla mnie jest najbardziej prawdopodobne. Zgaduję, że mogłeś nie zauważyć tego przebarwienia wcześniej. Liść palmy mógł wyrosnąć częściowo podczas wiosny, ale otworzył się dopiero teraz. Inna opcja jest taka, że wyrastający liść był osłonięty od światła w tym konkretnie miejscu w którym widzimy przebarwienie. Mniejsza ilość światła powoduje rozjaśnienie liścia, tak jak osłonięcie części ciała i wystawienie reszty na słońce powoduje opaleniznę z wyłączeniem osłoniętych miejsc. Przyczyny mogą być co najmniej dwie. Najważniejsze że te przebarwienia są bez znaczenia dla rośliny. Będzie z nimi normalnie funkcjonować.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 31 lip 2015, o 10:05
Orendz
Liść wyrósł i w pełni się rozwinął w wiosnę.To zabarwienie na 100 % pojawiło się w ciągu ostatnich dwóch tygodni ,nie trzeba dokładnie się przyglądać żeby je zauważyć więc zważywszy na to,że plamie przyglądam się co kilka dni nie ma możliwości żeby to zabarwienie pojawiło się wiosną ,a ja zauważył dopiero teraz.
W miejscu gdzie rośnie palma nic nie rzuca cienia w taki sposób w żeby w cieniu była tylko środkowa część liścia.

Komuś we Włoszech zmarzł Trachycarpus w Grudniu 2010.

PostNapisane: 2 sie 2015, o 19:07
Orendz
Na włoskim forum ogrodniczym znalazłem taki wątek : http://giardinaggio.efiori.com/forum/av ... ssuta.html

W pierwszym poście widać zdjęcia Trachycarpusa z odbarwionymi aż do połowy ,,palcami’’liści.
Lokalizacja autora wątku to Mugello.Początkowo myślałem ,że to pewnie w Alpach ale po sprawdzeniu w Wikipedii okazało ,że to rejon geograficzny na północ od Florencji czyli nie Alpy.Pomyślałem potem ,że to pewnie gdzieś wysoko w górach ale sprawdzałem w heywhatsthat.com i wszystkie miejscowości w Mugello leżą poniżej 1000 m.n.p.m
Pytanie jak niskie temperatury uszkodziły tę palmę pozostało bez odzewu .

Re: Komuś we Włoszech zmarzł Trachycarpus w Grudniu 2010.

PostNapisane: 3 sie 2015, o 07:27
cynamon
Witaj. Pewnie włoski kolega nie mierzył temperatury w okolicy palmy. Trzeba by zmierzyć jakoś w godzinach 22-2 aby mieć pełny obraz sytuacji. W dzień okolica palmy silnie się nagrzewa, w nocy mocno schładza. Jeśli do tego było wilgotno to efekt widać na zdjęciu. Na zboczu tej górki którą pokazano we wpisie na włoskim forum mogło być nawet 5-10 stopni mniej niż w okolicy. Winne takiemu stanowi rzeczy jest zjawisko inwersji przyziemnej - radiacyjnej. Nasila się ono szczególnie podczas bezchmurnych nocy. Pisano już o tym w innym wątku na tym forum: http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/bursztyn-baltycki-sukcynit-baltyckie-zloto-mechelinki-i-ujscie-wisly-t2433.html?hilit=inwersji#p21796

Domnik napisał(a):...na moim terenie występuje dość egzotyczne nad morzem zjawisko inwersji przyziemnej - radiacyjnej. Jest to zjawisko klimatyczne typowe dla rejonów górskich. Wiosną potęguje ono niskie temperatury prowadząc do mrozowych uszkodzeń roślin. Na szczęście są metody przeciwdziałania temu zjawisku więc często wystarczy zaangażowanie człowieka by uratować plony. Nie czarujmy jednak, jakieś efekty negatywne będą np w postaci uszkodzeń niektórych gałązek, ale tak jak określiłem da się je zniwelować.

Re: Komuś we Włoszech zmarzł Trachycarpus w Grudniu 2010.

PostNapisane: 3 sie 2015, o 09:10
Orendz
Palmy Trachycarpus naturalnie występują własńie w górach,w okolicach Nainital ( stąd pełna nazwa Trachycarpus Fortunei Naini Tal) w Indiach ,ponad 1900 m.n.p.m
Fakt ,że północnozachodnie Indie to klimat zwrotnikowy kontynentalny ,odmiana monsumowa ,a północne Włochy klimat podzwrotnikowy pośredni ale chyba nawet mimo to na wysokości 700-900 m.n.p.m we Włoszech jest cieplej niż na wysokości ponad 1900 m.n.p.m w południowych Himalajach.

Re: Komuś we Włoszech zmarzł Trachycarpus w Grudniu 2010.

PostNapisane: 3 sie 2015, o 18:59
Hiko31
Hej. Przepraszam Koledzy, ale skąd pewność, że wyżej opisywany trachycarpus zmarzł? Takie uszkodzenia mogą powstać w inny sposób. Pozdrawiam.

Re: Komuś we Włoszech zmarzł Trachycarpus w Grudniu 2010.

PostNapisane: 4 sie 2015, o 12:55
Orendz
Prześledziłem wątek.
W poście nr 3 daniele napisał ,że to dziwne bo Trachycarpus toleruje nawet 20 stopni poniżej zera i,że wygląda na to ,że to od herbicydu.
W poście nr 4 autorka odpisała ,że jest pewna ,że palma nie miał styczności z herbicydem i ,że zatem należy winić zimno (-19 o dużej wilgotności).
W poście nr 5 daniele odpisał ,ze co do zimna ma wątpliwości bo u niego było -18 i nie ucierpiały ,nawet małe.Lokalizacja użytkownika daniele to region Friuli ,północno-wschodnie Włochy.

Re: Komuś we Włoszech zmarzł Trachycarpus w Grudniu 2010.

PostNapisane: 7 sie 2015, o 07:14
Domnik
Orendz napisał(a):Palmy Trachycarpus naturalnie występują własńie w górach,w okolicach Nainital ( stąd pełna nazwa Trachycarpus Fortunei Naini Tal) w Indiach ,ponad 1900 m.n.p.m
Fakt ,że północnozachodnie Indie to klimat zwrotnikowy kontynentalny ,odmiana monsumowa ,a północne Włochy klimat podzwrotnikowy pośredni ale chyba nawet mimo to na wysokości 700-900 m.n.p.m we Włoszech jest cieplej niż na wysokości ponad 1900 m.n.p.m w południowych Himalajach.


To wszystko prawda. Kwestia tylko jakie wnioski wyciągniemy z pewnych zdarzeń i danych. Teoretycznie każde 100 m wysokości oznacza temperaturę niższą o 0,6 stopnia C dla powietrza wilgotnego i ok 1 stopień C dla powietrza suchego. W praktyce jednak może być odwrotnie i w dolinie będzie chłodniej niż na szczycie, bo chłodne powietrze w pewnych warunkach ma tendencję do spływania w doliny. U mnie na 200 m długości przy różnicy wysokości ok 10 m występują różnice ok 3 stopni C, tyle ma teoria do praktyki że na tych 1900 m może być 11, 20 czy 2 stopnie C różnicy w zależności od lokalnych uwarunkowań :) Dla mnie ważna jest pewna stała jaką jest minimalna tolerowalna przez określony gatunek roślin temperatura. A więc aby coś u mnie rosło na zewnątrz temperatura nie może spadać poniżej pewnej określonej przez wymagania rośliny wartości. Dla trachycarpusa wynosi ona około -15 C, w porywach do -17 stopni C. Bardzo ładnie pokazał wytrzymałość palmy na rysunku Biedny Miś w tym wątku: http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/post7201.html

Jak to się ma do zdjęcia wskazanego przez Orendza? A więc uszkodzenia mogły powstać albo w wyniku działania temperatury (z ryciny Biednego Misia widzimy że wystarczy ok -11 C do takich uszkodzeń) albo jakieś inne czynniki - na przykład nieco wyższa temperatura (-5 C) ale utrzymująca się długo, tak że roślina miała zahamowaną wegetację i musiała czerpać z zapasów, ewentualnie susza fizjologiczna. Myślę jednak Kolego Orendz, że pokazane przez Ciebie zdjęcie dowodzi kolejny raz, że palmy to bardzo wrażliwe rośliny i giną w wyniku działania niekorzystnych warunków klimatycznych nie tylko w tak abstrakcyjnych do ich uprawy krajach jak Polska, ale i w krajach znacznie cieplejszych jak Włochy. Warto więc pomyśleć o zapewnieniu dogodnych warunków przed zbliżającą się zimą. Polecam rozwiązanie które widać w tym wątku: http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/czas-na-spoczynek-czyli-jak-zimowac-rosliny-srodziemnomorskie-t150-15.html

Stosuję taką formę zimowania jak kolega rozmaryn - od dawna. Sprawdza się w odniesieniu do dobrze prowadzonych roślin (nie powyciąganych palm w plantacji, bo te bywa że nie przeżywają nawet w komfortowych warunkach).

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 7 sie 2015, o 21:58
Orendz
A więc aby coś u mnie rosło na zewnątrz temperatura nie może spadać poniżej pewnej określonej przez wymagania rośliny wartości. Dla trachycarpusa wynosi ona około -15 C, w porywach do -17 stopni C. Bardzo ładnie pokazał wytrzymałość palmy na rysunku Biedny Miś w tym wątku: post7201.html

W Polsce -17 bez dogrzewania to przepis nie tylko na zniszczenie liści ale i nawet na uśmiercenie Trachycarpusa natomiast w temacie z włoskiego forum forumowicz z regionu Friuli napisał ,że u niego było -18 i palmy nie ucierpiały,nawet te małe.Przypuszczam ,że w południowych Alpach tak niskim temperaturom towarzyszyły obfite opady śniegu ,a śnieg działa termoizolacyjnie.
Autorka tematu pisała ,że było u niej -19. -19 stopni na wysokości 700-900 m.n.p.m w nie takich wysokich górach koło Florencji mimo wszystko jest zadziwiające.

Co do ryciny pokazanej przez Białego Misia to czysta teoria.
Np.wg tej ryciny przy -8 korzenie całkowicie umierają.Ja w ostatnią zimę wyjątkowo nie wykopałem trachycarpusa z gruntu i nie osłaniałem,w dwie noce ale nie pod rząd było -5,5 stopnia czyli przy gruncie mogło być nawet -8,5 stopnia .I co ? W tym sezonie palma rośnie tak samo jak i w poprzednich sezonach ,tzn jednego liścia już rozwinął ,ma zamiar rozwinąć drugi i wypuścił zalążek trzeciego.
Wg tej ryciny uszkodzenia liści zaczynają się przy -10,5 ,a u mojego trachycarpusa mimo ,że tylko dwa razy było -5,5 a poza tylko cieplej to liściom pomarzły końcówki (co widać na zdjęciu załączonym w poście na poprzedniej stronie)bo liście nie były pokryte śniegiem całkowicie.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 7 sie 2015, o 22:31
Domnik
Racja -15 to wystarczająco dużo by zniszczyć palmę trachycarpus, ale ta rycina ma służyć celom orientacyjnym dla tych adeptów sztuki ogrodniczej którzy dopiero zaczynają przygodę z uprawą takich roślin. Myślę że sprawny intelektualnie ogrodnik, posiadający odpowiednie doświadczenie nie dopuszcza do działania na swoje rośliny sił i zjawisk ekstremalnych. Chyba że chodzi o doświadczenie, to co innego. Ogólnie to lepiej dmuchać na zimne i schować rośliny szybciej niż ryzykować ich stratę. A podane przez Ciebie temperatury są zaskakujące, sąsiedztwo wysokich gór robi widać swoje. Nie zazdroszczę mieszkańcom północnych Włoch. Latem mają +45, w zimie bywa sporadycznie nawet -5/-10 w sąsiedztwie Adriatyku i ok -20 w głębi lądu i do tego kompletną suszę podczas lata. Byłem, wygrzałem się i wracając dziękowałem Panu Bogu za klimat jaki mamy w Polsce. Wygląda na to że niektóre koleżanki i koledzy z Włoch mogą się od nas uczyć co robić z roślinami na zimę :D

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 8 sie 2015, o 16:15
Orendz
ta rycina ma służyć celom orientacyjnym dla tych adeptów sztuki

Ktoś będzie myślał ,że przy temperaturach wyższych niż -10 nic się będzie działo z liściami ijeszcze nie musi ewakuować palmy ,a tu zonk.
Myślę że sprawny intelektualnie ogrodnik, posiadający odpowiednie doświadczenie nie dopuszcza do działania na swoje rośliny sił i zjawisk ekstremalnych

Chyba ,że ma duszę hazardzisty i liczy na to ,że zdąży wykopać roślinę tuż przed nadejściem realnie zagrażających temperatur
sąsiedztwo wysokich gór robi widać swoje

Te góry wcale nie są takie wysokie no ale dobra,Stuposiany też leżą w niewysokich górach ,na wysokości około 550 m.n.p.m a są biegunem zimna.
W temacie o mojej opuncji na włoskim forum dowiedziałem się,że we dwie ostatnie zimy w Modenie było nawet -15
stopni i to nawet w samej Modenie ( miasto nie leży w górach),a nie tylko w górach w prowincji Modena.
Latem mają +45,

To chyba było wtedy gdy na południu Polski było powyżej 30.Normalnie 45 to jest w Tunezji na pustyni.
Byłem, wygrzałem się i wracając dziękowałem Panu Bogu za klimat jaki mamy w Polsce

Ja 2 lata temu jak wróciłem z Grecji około 10 sierpnia to przeżyłem szok klimatyczny.W Grecji pełnia lata,a w Polsce pochmurno 19 stopni i lato w defensywie.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 8 sie 2015, o 22:00
Domnik
Witam.

Orendz napisał(a):Ktoś będzie myślał ,że przy temperaturach wyższych niż -10 nic się będzie działo z liściami ijeszcze nie musi ewakuować palmy ,a tu zonk.


Nie widzę takiego zagrożenia jeśli będzie uważnie czytał nasze forum.

Orendz napisał(a):Chyba ,że ma duszę hazardzisty i liczy na to ,że zdąży wykopać roślinę tuż przed nadejściem realnie zagrażających temperatur


Jeśli ten człowiek o duszy hazardzisty straci jedną czy kilka roślin to albo straci zapał i da sobie spokój z ich uprawą, albo znajdzie przyczynę niepowodzenia czytając wypowiedzi specjalistów w tej dziedzinie.

Domnik napisał(a):Latem mają +45,

Orendz napisał(a):To chyba było wtedy gdy na południu Polski było powyżej 30.Normalnie 45 to jest w Tunezji na pustyni.


Celowo podałem taką, pozornie zawyżoną wartość. Wprawdzie temperatury mierzone klasyczną metodą mają niższe (zwykle latem na północy Włoch jest do ok +35) ale trudno będzie znaleźć palmę która przebywa w białej cieniowanej szafeczce (tak jak termometr w klasycznej metodzie pomiarowej). W związku z tym będąc we Włoszech na zewnątrz (przy słonecznej pogodzie) możemy doświadczyć tych +45 stopni i więcej, a to już moim zdaniem wcale nie jest przyjemne dla ludzi (szorstkowce tolerują taką temperaturę).

Domnik napisał(a):Byłem, wygrzałem się i wracając dziękowałem Panu Bogu za klimat jaki mamy w Polsce

Orendz napisał(a):Ja 2 lata temu jak wróciłem z Grecji około 10 sierpnia to przeżyłem szok klimatyczny.W Grecji pełnia lata,a w Polsce pochmurno 19 stopni i lato w defensywie.


Przy chłodniejszej pogodzie też można przyjemnie spędzić czas, ale nie koniecznie na zewnątrz ;) poza tym dla palemek +19 stopni C na pewno wystarczy ;)

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 21 cze 2016, o 11:13
Jaco-01
Dzień dobry, w swoim pierwszym poście chciałbym się wypytać i podszkolić w uprawie mojego szorstkowca:). Dostałem go na urodziny. Rośnie w wielkiej donicy na ogródku, a w donicy ma ziemię do roślin śródziemnomorskich firmy compo. Podstawowe pytanie jakie chciałbym zadać to ---słońce--- ile go potrzebuje? Mój ma od godziny 12:00 do 14:00. oprócz tego zraszam go w suche dni miękką wodą, a nawóz stosuje co dwa tygodnie dolistnie, jest trochę osłonięty od wiatru. Chciałbym aby mój trachuś miał jak najlepiej, proszę o dobre rady i uwagi :D Dziękuję za uwagę.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 21 cze 2016, o 13:24
Meliska
Hej. Twój trachuś to chyba w piwnicy stoi, że ma tylko 2 godziny nasłonecznienia w czerwcu. Daj go na najcieplejsze i najbardziej nasłonecznione miejsce by nie zszedł bidulek po pierwszej zimie. To zraszanie to chyba jakiś żart. W jakim celu moczysz liście palmy która doskonale radzi sobie w suchym klimacie? Pozdrawiam.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 21 cze 2016, o 15:49
Jaco-01
Dzięki wielkie Meliska za uwagi, niestety z tym nasłonecznieniem to ciężko będzie bo mały ogródek(120m2) mam od strony południowo-zachodniej i przykrywają go 25 metrowe 3 świerki. Mógłbym przestawić go na sam środek ogródka gdzie słońca jest ~~3 razy więcej słońca ale by przeszkadzała innym palemka na samym przejściu:) Jak coś to w domku mam oranżerię gdzie w zimę jest jasno i panują warunki optymalne dla palm. Jak by co to trachuś ma 150cm wzrostu bez donicy i pień 60-70cm, spróbuje jeszcze jakieś zdjęcia wkleić. Pozdrawiam Jacek:)

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 21 cze 2016, o 20:04
Jaco-01
Oto fotki, jeśli coś nie wyjdzie to trudno, uczę się.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 6 kwi 2018, o 21:41
Peubel
Hej.

Mam problem ze swoim szorstkowcem. Został posadzony rok temu, aktualnie jest po pierwszym zimowaniu pod agrowłókniną ;)


Wygląda na to, że coś mu dolega, ale nie wiem jak sobie z tym poradzić.

Ma zeschnięte końcówki, niektóre liście się zwijają, a jeden liść ma biały nalot. Na większości widać również brązowe plamki.

oto zdjęcia:



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Macie jakąś radę?

pozdrawiam

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 7 kwi 2018, o 06:48
Skoroszyt
Cześć, nic mu nie dolega. Jest mały, więc ogrzewała go ziemia, do tego zima była łagodna, dlatego go przezimowałaś stosując tak ryzykowną metodę. To nie jest Ołtarz Wita Stwosza, by z pomocą konserwatorów być zawsze taki sam. Roślina to żywy organizm, będzie mieć kropki i przebarwienia, naturalna rzecz. Jak podrośnie pomyśl o jakimś dogrzewaniu, a lepiej wykopać i schować do piwnicy, bo wydasz majątek na prąd. Pozdrawiam

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 7 kwi 2018, o 16:41
Peubel
Hej,

Czyli stan palmy oceniasz na dobry? Będzie rosła i piekniala? :) Nie usuwać tych suchych końcówek liści?

Palma zimowala pod dwiema agrowlokninami a między nimi był kabel grzewczy. Miała jedna ciężka noc kiedy już ją odsłonilem a mrozy wróciły...

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 7 kwi 2018, o 20:20
Skaroczyt
Tak. Stan palmy jest dobry. Straciła trochę chlorofilu na końcach liści, ale ogólnie liście zachowały sprawność. Ja bym te liście zostawił. Są sprawne i będą działać. Jak je usuniesz to osłabisz tylko palmę. Spokojnie, z tymi liśćmi będzie przyrastać w sezonie. Im cieplejszy sezon tym lepsze będzie miała przyrosty. Powodzenia.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 6 gru 2018, o 11:13
stiffie
Cześć wszystkim. W tym roku mocno zainteresował mnie temat palm i jako całkowity laik w temacie poczytałem troszkę i zamówiłem 10 nasionek trachycarpusa fortunei. Otrzymałem ich 12 w dwoch paczkach po 6. Zakładam, że po sklep dorzucal po jednym zapasowym na opakowanie. Nasionka były wysiane początkowo do jednego pojemnika zbiorczego 28 lipca 2018. 5 palm wykiełkowało już po 2 tygodniach (co było dla mnie zastanawiająco dobrym wynikiem jeśli chodzi o czas kiełkowania). Po kolejnych 2 tygodniach dołączyła po nich kolejna. Sześć malutkich palm po kilku tygodniach zostało wysadzonych do pojedynczych doniczek i tak rosną sobie do dziś. Coraz bardziej zaczyna mnie zastanawiać to czy jest to na pewno szorstkowiec. Czas kiełkowania nie daje mi spokoju, a wygląd coraz bardziej zaczyna odbiegać od tych, które widziałem na zdjęciach choćby na tym forum. Wydaje mi się, że moje palemki mają zbyt strzeliste i długie liście. Rekordowy liść liczy w tym momencie około 30cm długości.Dodam tylko, że wygląd nasionek z tego co pamiętam nie róźnił się od tego, który znalazłem na zdjęciach.

IMG_2542.jpg


Co sądzicie o tych roślinkach? To może byś szorstkowiec czy jednak zaszła pomyłka? Być może w jednej z paczek były nasionka innej palmy? Wygląd ich był jak dla mnie taki sam. Naklejka na woreczku wyraźnie komunikowała, że to Trachycarpus F.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 6 gru 2018, o 13:07
Domnik
Cześć. U mnie nigdy tak szybko nie kiełkował, ale wysiewałem w mniej sprzyjających terminach. Młode sadzonki palm są bardzo podobne. Zbliżony wygląd mają: palma karłowa, palma waszyngtona i inne. Jak zamieścisz zdjęcie nasionka będzie łatwiej ocenić. Czy miały kolor czarny czy brązowy lub ciemno brązowy? Jaki kształt miały nasiona? Pozdrawiam.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 4 lip 2019, o 17:32
rabka
Witam was serdecznie ..chcialabym zasiegnac rady ...jesli jeszcze tu jestescie ?
posiadam trachy fortunei ...mieszkam w wielkiej brytani ...chodowalam malenstwo od dwoch listkow ...w tej chwili pien ma okolo 150 cm ...w przyszlym roku wracam do polski i mam zamiar moje malenstwo zabrac ze soba ....tylko jak ? jak gleboko moga byc korzenie ? nie chcialabym jej za zadne skarby uszkodzic ...moze jakis pomysl jak ja wykopac ? dziekuje za podpowiedzi

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 5 lip 2019, o 07:40
Domnik
Cześć. Przygotuj sobie donicę o średnicy ok 1 m. Wyznacz koło o promieniu ok 1,5 m następnie widłami delikatnie zacznij usuwać wierzchnią warstwę ziemi. Korzenie trachycarpusa raczej są kruche, więc coś tam zawsze uszkodzisz. Aby to skompensować trzeba uciąć część liści. Najlepiej poćwiczyć uprzednio wykopywanie na innej, mniej ważnej dla ciebie roślinie. Powodzenia i daj znać jak już posadzisz/przewieziesz roślinę czy wszystko dobrze poszło ;)

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 5 lip 2019, o 16:58
rabka
Bardzo ci dziekuje za podpowiedz ...mialam ja przewozic tej wiosny ...cala logistyczna operacja przewozowa byla uzgodniona z mezem ...ale niestety musze pozostac w UK jeszcze do nowego roku ...tak wiec przewoziny odkladamy do nastepnej wiosny ...nie chce jej zostawiac samej zima w PL ....tylko ze tymczasem w ciagu ostatniego roku moje malenstwo niesamowicie przybralo w objetosci ...i zaczelam sie martwic ze korzenie moga byc juz za duze do przewozu ...bedzie jechala zabezpieczona razem z nami samochodem ...taki jest plan ...Orientujesz sie moze czy sa jakies problemy z przewozem palmy przez granice ? tymczasem w tym roku wogole nie obcinamy lisci zeby ja troszke przystopowac ze wzrostem ...

drugi plan jest taki zeby ja przewiezc jeszcze tego lata ale nie wkopywac do gruntu ...pozostawic w donicy w garazu np na okres zimowy i wiosna wysadzic ?

szczerze powiem niewiem co lepsze bo boje sie ze ta szalona znowu przez lato urosnie i potem juz niedam rady jej wywiezc .
pozdrawiam

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 5 lip 2019, o 22:55
Domnik
Dla samej rośliny to lepiej by było go wykopać i przewieźć na wiosnę przyszłego roku, np w maju. Teraz jest już trochę późno, a pozostawianie rośliny w garażu jest trochę ryzykowne. Z drugiej strony na razie UK jest w Unii i w związku z tym nie ma problemów z przewozem roślin. Wszystko może się zmienić jeśli nastąpi Brexit. W takim przypadku może być problem z wwozem rośliny do UE. Życzę ci dobrej decyzji.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 29 lip 2019, o 21:59
DarekRz4
Witam.
Szanowni koledzy w w związku z tym że otrzymałem w prezencie Trachycarpusa Fortunei (jeszcze go nie widziałem, ale wiem że ma około 150-160cm wraz z donicą. Mieszkam we wschodniej Polsce (Lublin) więc daruję sobie sadzenie go do gruntu. Chciałbym go wkopać razem z donicą do ziemi na równo z trawnikiem ,a jak przyjdą przymrozki wyjąć z ziemi i schowac w garażu z oknami gdzie jest około 10stopni ( podczas silnych mrozów ok 7 stopni). Taka uprawa jest polecana tutaj.Jednak przeszukałem rózne fora i nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na pytania które mnie nurtują. Mianowicie :
1.Wszędzie można znależć informacje o podlewaniu Trachycarpusa. Nie przesuszyć/ nie przelać itp, jednak kiedy donica będzie w ziemi padający deszcz będzie się lał do niej w niekontrolowanych ilościach - tego nie bedę w stanie kontrolować - co wtedy ???
2. Donica siedząca w ziemi będzie stwarzała zupełnie inne warunki dla korzeni niz stojąca na ziemi (taki widok mi się nie podoba)- wilgotność będzie zupełnie inna a po opadach woda nie będzie tak szybko wysychała chociaz myślę że pod donicę dałbym gruba warstwę kamieni jako drenaż- czy palma nie zgnije ?
3. Co z wielodniowymi opadami deszczu które coraz rzadziej się zdarzają , ale jednak - czy woda lejąca się w stożek wzrostu nie spowoduje jego gnicia ? Korzenie w donicy będą narażone na wielodniowe zalewanie deszczem podczas których jest przeważnie chłodno albo zimno. Czy to jej nie zabije ?
4. Czy przesadzić taka palmę ( z tego co wiem donica nie jest zbyt duża) od razu do wielkiej donicy i przygotować docelowe miejsce w ziemi raz a dobrze czy nie ruszać nic na razie i pozostawić w tej małej ?
Na pewno wielu z was uprawia swoje palmy w ten sposób jednak niewiele się o tym pisze ( być może źle szukam).
Poproszę więc o podpowiedź czy moje pytania sa uzasadnione, czy po prostu nie przejmować się tym i sadzić ? Jeśli macie jakieś wskazówki dla mnie dotyczące tej metody to będę wdzięczny.
Pozdrawiam Darek

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 29 lip 2019, o 23:07
cynamon
DarekRz4 napisał(a):1.Wszędzie można znależć informacje o podlewaniu Trachycarpusa. Nie przesuszyć/ nie przelać itp, jednak kiedy donica będzie w ziemi padający deszcz będzie się lał do niej w niekontrolowanych ilościach - tego nie bedę w stanie kontrolować - co wtedy ???


Nic. W naturze też są takie sytuacje jak opisałeś. Doniczka powinna mieć drenaż i otwory na samym dole, można też dać drenaż pod doniczką. Wtedy nadmiar wody po prostu przeleci poza doniczkę.

DarekRz4 napisał(a):2. Donica siedząca w ziemi będzie stwarzała zupełnie inne warunki dla korzeni niz stojąca na ziemi (taki widok mi się nie podoba)- wilgotność będzie zupełnie inna a po opadach woda nie będzie tak szybko wysychała chociaz myślę że pod donicę dałbym gruba warstwę kamieni jako drenaż- czy palma nie zgnije ?


Nie zgnije, chyba że na plantacji za mocno została przycięta. Wtedy zgnije niezależnie czy przetrzymasz ją w donicy czy posadzisz w gruncie bez donicy.

DarekRz4 napisał(a):3. Co z wielodniowymi opadami deszczu które coraz rzadziej się zdarzają , ale jednak - czy woda lejąca się w stożek wzrostu nie spowoduje jego gnicia ? Korzenie w donicy będą narażone na wielodniowe zalewanie deszczem podczas których jest przeważnie chłodno albo zimno. Czy to jej nie zabije ?


To jej nie szkodzi. Przy dodatnich temperaturach nic złego się nie stanie, chyba że masz słabą palmę ze zbyt podciętymi korzeniami, ale wtedy nic już jej nie pomoże.

DarekRz4 napisał(a):4. Czy przesadzić taka palmę ( z tego co wiem donica nie jest zbyt duża) od razu do wielkiej donicy i przygotować docelowe miejsce w ziemi raz a dobrze czy nie ruszać nic na razie i pozostawić w tej małej ?
Na pewno wielu z was uprawia swoje palmy w ten sposób jednak niewiele się o tym pisze ( być może źle szukam).
Poproszę więc o podpowiedź czy moje pytania sa uzasadnione, czy po prostu nie przejmować się tym i sadzić ? Jeśli macie jakieś wskazówki dla mnie dotyczące tej metody to będę wdzięczny.
Pozdrawiam Darek


Jak masz czym to przenosić, wykopywać etc, to pewnie że można przesadzić, jednak nie liczyłbym że to cokolwiek zmieni. 1,5 m palma powinna mieć korzenie w promieniu ok 1,5 - 2 m. Doniczka zapewne będzie znacznie mniejsza. Zatem tak naprawdę może być tak, że od początku będziesz uprawiać praktycznie trupa ze zbyt mocno uciętymi korzeniami. Roślina pomęczy się kilka sezonów i zejdzie. Jest też opcja że trafisz na dobry egzemplarz któremu zabieg przycinania korzeni za bardzo nie zaszkodził. Wtedy kto wie. Może będzie cieszyć ciebie wiele lat.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 30 lip 2019, o 10:21
Darek Rz
Bardzo ci dziękuję za szybką odpowiedż.

Trochę mnie zmartwiłeś z tą uprawą "trupa". Czy jest jakis sposób na sprawdzenie kondycji takiej palmy po zakupie ? Na co zwrócić uwagę ? Czy jak będzie normalnie rosła, wypuszczała nowe liście to też znaczy że może w kazdej chwili paść ?
Reszta twojej wypowiedzi jest bardzo pocieszajaca. 8-) Reasumując wkładać donicę w ziemię i się nie przejmować niczym oprócz mrozu, drenażu i podlewania kiedy jest sucho .

pozdrawiam Darek

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 30 lip 2019, o 13:36
cynamon
Jest sposób by to sprawdzić. Dowiedziałem się tego od Dominika. Popatrz na odległości pomiędzy pozostałościami liści na kłodzinie. Jeśli te odległości będą duże (czyli było mało liści) to najczęściej palma była pędzona na szybki wzrost i jest słaba. Rośliny z dużą ilością pozostałości liści rosły długo i wolno, co sprawia że są trochę mocniejsze. Korzeni niestety nie sprawdzisz bez wywleczenia rośliny z doniczki, co może być trudne, bo bryła dość dużo waży.

Tak, wkładać donicę w ziemię i się nie przejmować niczym oprócz mrozu, drenażu i podlewania kiedy jest sucho. Dodałbym jeszcze wybór odpowiedniego stanowiska. Powinno być jak najcieplejsze i w pełnym słońcu, aby się dobrze wygrzała w sezonie.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 30 lip 2019, o 15:19
Darek Rz
Witam.
Stanowisko mam już przygotowane. Jest to zaciszne miejsce osłonięte od wiatru w pełnym słońcu przez cały dzień.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 1 sie 2019, o 10:28
Darek Rz
Witam.
Palma dotarła. Wygląda bardzo ładnie i zdrowo . Ma kilkanaście pięknych liści i 160cm wysokości . Mam w zwiazku z tym pytanie . Doniczka jest dosyc mała bo 35cm średnicy (chyba 25L). Chciałbym ją przesadzić do większej np. 50L dorobic uchwyty do wyjmowania z ziemi . Czy moge przesadzic ją teraz ? Czy nie jest za póżno ? Jesli tak to czy dawać na dno doniczki jakis drenaż ( jaki ? ) ? Doiwedziałem się że powinienem zrobic mieszankę torfu odkwaszonego 5,5-6,5 ziemi ogrodniczej 5,5-6,5 i keramzytu w równych ilościach . Czy tak mam zrobić ?

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 1 sie 2019, o 11:07
Darek Rz
Zapomniałem dodac że w innym miejscu powiedzieli żeby nie dawać torfu odkwaszonego tylko zmieszać ziemię ogrodniczą ph 5,5-6,5 z keramzytem w równej proporcji .... i bądż tu mądry człowieku ?
pozdrawiam Darek

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 1 sie 2019, o 16:10
Domnik
Torf to ziemia bagienna, a trachycarpus raczej do roślin bagiennych się nie zalicza, więc dobrze podpowiedzieli. Raczej unikaj torfu, ewentualnie można dać go trochę dla rozluźnienia ziemi gdyby twoja ziemia ogrodnicza była np zbyt zwięzła, gliniasta itp.

Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 1 sie 2019, o 17:11
Darek Rz
Bardzo ci dziękuję za odpowiedzi. Zastanawia mnie w tym składzie brak piasku gdzie często podawaną informacją jest to ze ziemia do palm ma mieć dużo piasku w sobie. Czyli mam wymieszać ziemię ogrodniczą z keramzytem ?