Witaj na przyjaznym forum ogrodniczym! Rośliny tropikalne i egzotyczne to nasza pasja

No właśnie 3 krotna różnica, a to nie są małe pieniądze. Zwróć uwagę, że będziesz wyrównywał najczęściej relatywnie niewielkie różnice temperatur, to znaczy np -20C będziesz miał przez kilka czy kilkanaście godzin w roku, reszta to będą jakieś niewielkie spadki do max 10C różnicy pomiędzy tym co może przeżyć roślina a tym co na zewnątrz. Ciężko to będzie wychwycić na rachunku za prąd, ale oczywiście jakaś różnica będzie. Natomiast cytrusy i palmy są jednak silnie uzależnione od dobrego nasłonecznienia. O ile wentylacja obiektu będzie dobra, to raczej nie warto go cieniować przy uprawie cytrusów i palm. Mleczny poliwęglan 10mm X wystarczy jako cieniowanie. W razie konieczności obiekt można przestawić w okolice jakiegoś drzewa. Jak to właściwie wykonasz to termoizolacja zimą przy 10mmX będzie i tak znacznie lepsza niż przy zwykłej klasycznej szklarni 1 szybowej. Choć jak patrzę na trwałość poliwęglanu to jednak zastanawiam się czy szyby były aż takie złe, szklarnie stoją po 50 lat i dłużej...

Dominik zastanowię się jeszcze po przeprowadzeniu obliczeń. Najwyżej zbuduję tą sklarenkę a może i dwie z poliwęglanu o grubości 10 mm. Zawsze mogę go pogrubić o kolejne 10 mm.
Tak to wygląda

http://polplast.pl/assets/files/katalog ... 0PELNA.pdf

Dzisiaj rozpakowałem pierwszą palmę. Jest to Trachycarpus Wagnerianus. Chciałem więcej rozpakować ale zniechęcił mnie padający deszcz. Poza tym usypany stożek z kory wokół pnia palmy jest jeszcze zamarznięty.
Resztę palm odpakuję w sobotę.

Ja mam nadzieję rozpakować swoją w sobotę bo przecież u mnie ma być jeszcze dwa dni mrozu.

W Katowicach dodatnia temperatura i ciągle pada deszcz. Dobrze jest odkrywać palmy gdy niebo jest zachmurzone.

Nad morzem ok -5 C ale w miejscach wystawionych do słońca śnieg się topi. Czekamy na ocieplenie. Bardzo ładny, słoneczny dzień, taki jak lubią palmy z rejonu śródziemnomorskiego. Pozostałe zresztą też, bo słońce o tej porze roku przechodząc niżej nad horyzontem (a więc przez grubszą warstwę atmosfery) choć już przygrzewa, to nie jest to jeszcze oddziaływanie zbyt intensywne.

Odkryłem dzisiaj drugą palmę, jest to Trachycarpus Fortunei. Obydwie mają pnie o wys.ok. 0,6 metra. Dwie duże nadal są zabezpieczone.

Odkryłeś .....powiadasz . -11C w tej chwili ,mówi ci to coś ......

Gdzie Ty mieszkasz, na Syberii? W sobotę odsłonię dwie duże palmy. Jednak pozostanie mi jeszcze 5 roślin w osłonach do późnej wiosny.

Dzisiaj nad ranem miałem -13,2C . W tej chwili patrze z pracy na podgląd temp pod domem i jest juz +1,2C czyli od 6 rano do teraz podniosło się o ponad 14 stopni. dzisiaj albo jutro rano rozpakuje swoja palmę.

Ja dzisiaj tylko sprawdzałem temperatury wewnątrz osłon w pełnym słońcu. Przy temperaturze na zewnątrz +4 stopnie wewnątrz nich temperatura wynosiła 12-14 stopni. Sprawdzam to co roku po kilka razy. Pomimo że agrowłóknina jest biała to przepuszcza do wewnątrz promienie słoneczne które podgrzewają palmę.
Korzenie palmy Trachycarpus zaczynają rosnąć, gdy temperatura gruntu przekracza 12 stopni. Natomiast liście gdy przekracza 15 stopni.
Miałem zamiar rozpakować obydwie palmy, lecz wokół nich jest pełno błota pośniegowego. Jutro to zrobię.

Witam.
W związku z tym że najbliższe dwa tygodnie maja być ciepłe postanowiłem rozpakować swoja palmę, bo pogoda sprzyja,czyli jest na plusie i pochmurno.
Tak to wygladało w trakcie najbardziej mroźnego i śnieżnego okresu :

dzisiaj zdjąłem dwa segmenty budy :



Jak widac sniegu jest u mnie duży zapas. W sumie palma była w budzie jakieś 5 tygodni. Wyglada tak jak ją zamknąłem więc chyba zimowanie się udało. Nie widac żadnych sladów plesni czy grzyba. Kilka dni przed zamknieciem spryskałem ją srodkiem grzybobójczym. Temperatura ustawiona była na 0 stopni wlącz i +2 stopnie wyłącz . Wilgotność wewnatrz bywała różna jednak zawsze 10-20% niższa niz na zewnatrz. na poczatku marca ma niby wrócić mróz, ale do tego czasu palma będzie odkryta.
Co do ogrzewania to sprawdziło się doskonale. Nawet podczas ponad 20 stopniowych mrozów kabel bez problemu dawał sobie radę. Przy tak niskich temperaturach działał mniej więcej w cyklach 20min grzanie i 20-30min przerwa. Otworow wentylacyjnych było w sumie 6. Dwa na drugim segmencie i 4 na najwyzszym po 2 naprzeciwko siebie. Nie było potrzeby zakrywania ich przy największych mrozach. Pare razy jednak to zrobiłem dla testów. Po zamknieciu wiekszości (zostały tylko jeden na dole i jeden na górze ) wilgotność bardzo mocno wzrastała.

Darek przesadzasz z tą wilgotnością tym bardziej, że palma była opryskana środkami grzybobójczymi. Co prawda nie w temacie ale osłona ta sama. To mój Musa Basjoo zimujący w takiej samej osłonie co Twoja dla Trachycarpusa. Wilgotność względna wynosiła prawie non stop 100%
Dzisiaj odsłoniłem go po raz pierwszy od dłuższego czasu na dwie godziny (słońce) i momentalnie zaczynał prostować liście.
Tak wyglądał po zdjęciu budy



To mój Trachycarpus Fortunei duży

Naczytałem się na forach o gniciu palm z powodu zbyt wysokiej wilgotności w osłonach i zwichrowało mi umysł

Witam.Pisalem wczesniej o moich trachycarpusach ktore nie przykrylem i spotkaly sie z mrozem -18 a pare dni pozniej -14.Gdy szla nastepna fala ok 2tyg temu kiedy liscie juz zmarzly postanowilem owinac je agrowloknina.Wiem wiem ze za pozno no ale coz.
Film z odsloniecia i przycinania 41 lisci
https://youtu.be/ZzRmLFJNpRQ

Stachu zarejestruj się, będę Ci mógł wysyłać fotki palm z innych for na pw gdzie palmy nie były dogrzewane przez całą zimę. Trzymam kciuki za Twoje palmy. Jednym z objawów jest przemarznięcie stożka wzrostu. Po lekkim pociągnięciu można go wyjąć. Niepotrzebnie obcinałeś przemarznięte liście, mogłeś zaczekać do wiosny.
Jedna z moich palm od stycznia nie miała prądu, więc była narażona na długotrwałe mrozy dochodzące do minus 20 stopni. Powodem było moje lenistwo. W styczniu wybił bezpiecznik automatyczny podczas gdy z żoną obwiązywałem rośliny dodatkową warstwą agrowłókniny. Mam nauczkę na przyszłość. Wystarczyło przemierzyć cały układ elektryczny.
Tak wygląda aktualnie ta czwarta palma. Jestem ciekawy czy brązowienie liści będzie postępować.

Senior, nie używasz czujników w każdej palmie ? Jak mam tylko jedną , ale teraz na wiosnę zakupię druga i tak jak w tej co mam tak i w drugiej bede miał czujnik. Znajac złośliwość elektroniki ( sam jestem elektronikiem z 30 letnim stażem w serwisie RTV) wiem ze jak cos się moze zepsuć to się prędzej czy później zepsuje na złość nam . W stacji bazowej ustawiłem alarm temperatury . Jesli temp w palmie spadnie poniżej -5C to włącza się alarm . Mam wtedy czas na jakąś reakcję ................jesli jestem w domu .

Darek na imię mam Józek. Ja z kolei jestem inżynierem, lecz o innej specjalności W każdej roślinie (9 szt.) mam czujnik temperatury. Na termostacie wyświetla mi się temperatura wewnątrz osłony, temperatura nastawiona (histerezę ustawiam na 2 stopnie) oraz gdy kabel grzeje to świeci się czerwona żarówka led.
Często wyjeżdżam i wtedy nie mogę kontrolować czy instalacja działa. Chciałbym już zapomnieć o całym zdarzeniu bo to wyłącznie moja wina.
To przykładowa fotka instalacji



Na razie po 3 dniach nie widać większych odmrożeń niż były. Odmrożenia będą widoczne dopiero jak wysoka temperatura (dodatnia również w nocy) będzie się utrzymywać przez dłuższy czas. Może to być nawet na początku czerwca.

Chodziło mi bardziej o to czy masz podgląd zdalny w domu i przez internet tych danych. Ja mam poprzez bramkę internetową . Widzę wszystkie dane o temp i wilgotności na smartfonie i zawsze mogę zareagować gdyby coś się stało. W zimie bardzo rzadko wyjeżdzam a z pracy do domu mam 10min jazdy.

Być może że zainstaluję je, lecz i te urządzenia mogą się zepsuć. Ofert w sieci jest mnóstwo. Jakie Ty masz? Wydaje mi się że te w cenie ok. 100 złotych będą się nadawały.
Dziwi mnie że pomimo niskich temperatur tylko ok. 30% liści uległo defoliacji na palmie. Są to liście zewnętrzne. Mogła się do tego przyczynić słoneczna pogoda jaka panowała podczas mrozów.
Wczoraj sprawdzałem wskazania czujników zainstalowanych w innych roślinach (figi, granatowiec) i przy temperaturze na zewnątrz +8 stopni słońce potrafiło podnieść temperaturę wewnątrz osłony do +19 stopni. Niesamowite. Dobrze że w nocy mamy przymrozki bo te rośliny mogłyby się obudzić i wznowić wegetację. Tak wysoka temperatura pokazywana przez sondę byłaby możliwa gdyby sonda była bezpośrednio w słońcu, lecz ona jest wewnątrz rośliny schowana za siedmioma warstwami agrowłókniny i gałązkami.

Ja mam taki zestaw :
https://www.froggit.de/product_info.php ... -unit.html

Masz porządną maszynę, ja będę potrzebował dla 11-tu roślin.

Ten wyświetla z może obsłużyć max 8 czujników, ale bramka internetowa chyba o wiele więcej.( trzeba by doczytać) Czyli w necie zobaczysz wskazania wielu czujników, na wyświetlaczu tylko 8 . Jeśli nie potrzebujesz wyświetlacza mozesz kupić tylko bramkę DP1500 i tyle czujników ile ci potrzeba ( doczytaj ile może obsłużyć). Jeśli nie ta, to są takie co do 50 czujników obslugują. Można je kupić na allegro.

Ja Ci wcześniej posłałem pw, odbierz je. Przeczytałem również wszystkie Twoje posty dotyczące stacji której używasz na forum FUS..... Ja kupię tańsze urządzenie.

Oczywiście masz czas to przemysleć. Jednak nie wiem jakim cudem chcesz kupić tańsze urządzenie-gdzie i jakie . Skoro musisz kupić 11 czujników to tylko one będą kosztowały 500-700zł plus jeszcze bramka 300-400 zł , nie mówiąc o wyświetlaczu ktory jednak nie jest tutaj konieczny . W chinach też nie jest o wiele taniej bo chyba z tego co patrzyłem to jeden czujnik to ok 10 dolarów x11szt to masz 110 dolców = 500zł plus wysyłka podatek i cło (same czujniki). Nie kupisz niczego tańszego przy 11 czujnikach . Trzeba tez pamiętac że wszytskie najtańsze urządzenia dzialaja tak niestabilnie przez wifi ze jakośc pracy tych urządzeń jest tragiczna, nie mówiąc o wiarygodności pomiarów. Żebyś nie wiem gdzie szukał i nie wiem co robił musisz kupic bramke internetową i 11 czujników.

Darek zastanowię się jeszcze. Być może w tym roku porzucę pracę w diabły i będę żył tylko z emerytury na której jestem już 19 lat z hakiem. Teraz mam dwie wypłaty - emerytura + pensja za pracę. Nie trzeba dodawać że pensja jest dwukrotnie większa niż moja emerytura górnicza. Będę miał czas na codzienne kontrolowanie wszystkich wskaźników.
Wracając do palm to stan mojej przemrożonej palmy pogarsza się jednak. Dzisiaj liście zaczęły szybko brązowieć. Im wyższa będzie temperatura to skutki odmrożeń będą pojawiać się szybciej.

Kurde ,szkoda by było palmy. Może tylko liście padły. Choć te mrozy były non stop przez ileś dni dniem i nocą.

Ta fotka zrobiona o siedemnastej pokazuje różnicę w wyglądzie palmy dogrzewanej a palmy zabezpieczonej tylko siedmioma warstwami agrowłókniny bez dogrzewania

Senior, w tej naturalnej palmowej i sztucznej/dodanej otulinie trzeba trochę czasu aby palmę wychłodzić na śmierć. Myślę że mogła dać sobie radę, ale jak wiesz wszystko będzie wiadomo w kilka tygodni gdy palmy ruszą z wegetacją.

Dominik mamy wysokie temperatury i przemarznięte liście błyskawicznie zbrązowiały. Obciąłem 15 liści. Trochę za wcześnie ale gdyby nadeszły znów silne mrozy to łatwiej byłoby mi zabezpieczyć palmę.
Tak teraz wyglądają obydwie duże palmy, po lewej przemarznięta.

Panowie,moze znacie jakis dobry nawoz by nasze palmy zmarzniete ktorym obcielismy liscie ruszyly i zeby jeszcze w tym roku wyroslo przynajmniej 4 liscie?Jakis Palm Booster?

W jednej książce wyczytałem że najlepszym nawozem dla palm jest wyciąg ze skrzypu polnego. Ja go stosuje . Co roku zbieram skrzyp i suszę.

Stachu na razie nie myśl o nawożeniu palm. Są w tragicznym stanie i podawanie nawozów może im tylko zaszkodzić.
Ja zaraz po zdjęciu osłony z mojej przemrożonej palmy zrobiłem jej oprysk biostymulatorem wzrostu roślin o nazwie Asahi SL. Stosuję go już bardzo długo w różnych sytuacjach np. szczepienie, ukorzenianie, przelanie i przemarznięcie np. aktinidii. Jestem z niego bardzo zadowolony.
Teraz stosuję go co 3 dni w formie oprysku. Mam też interwencyjny nawóz BIOgardena, lecz go jeszcze nie zastosowałem, czekam na prawdziwą wiosnę.

Stan mojej przemrożonej palmy (dwa tygodnie z temperaturą od minus 16 do minus 20 stopni) ciągle się pogarsza. To 15 liści które ściąłem, zapowiadają znowu ujemne temperatury do minus 6 stopni. Być może będzie większy mróz.
Bez tych ściętych liści łatwiej będzie mi zabezpieczyć palmę. Nastawię temperaturę +2 stopnie. Nie dopuszczę do minimalnych ujemnych temperatur. Tak wyglądały ścięte liście



Niestety, szpikulce liści w sercu palmy też są przemrożone





Czy serce palmy jest zdrowe będę wiedział chyba w czerwcu.

Czarno to widzę. Gdyby to była jedna, dwie doby, ale tu było kilkanaście dni z mrozem kilkunasto stopniowym. Niestety czujnik w każdej palmie to podstawa . Bez tego zdajemy się na szczęście lub jego brak . Nie wiemy co się dzieje w osłonie, a sprzęt wiadomo może zawieść z różnych przyczyn. Mam nadzieje że stanie się inaczej i palma wyjdzie z tego.

Czujnik temperatury miałem i wyświetlał temperaturę jaka panowała w osłonie. Moja wina że nie skontrolowałem. Lenistwo!!! Co do palmy to na pewno przeżyje. Przypuszczam że szpikulce liści z serca palmy mogą za lekkim pociągnięciem wyjść. Jest to prawdopodobne w 50%
W najgorszym razie w tym miejscu posadzę dużego wagnerianusa z pniem 1,5 metra. Palmy otaczają basen kąpielowy.

Przemarznięta palma jest znowu zabezpieczona kablem. Temperaturę w osłonie nastawiłem na +2 stopnie (zał.) i +4 stopnie (wył.). Mają być znowu nocne mrozy do minus 8 stopni. Reszta palm jest be osłon.





Zapomniałem zrobić końcową fotkę.

U mnie jak na razie temperatury są wyższe niż przewidywania. Z czwartku na piątek miałem -2,8C potem już cały czas na plusie. Teraz mam +2 i nie spada bo cały dzień 100% zachmurzenia. Z poniedziałku na wtorek i z wtorku na środę ma być ok -6 u mnie. Potem niby noce na plusie.

U mnie przez trzy dni od wtorku rana mają być przymrozki od minus 6 do minus 7. Przez ten czas tylko przemarznięta palma będzie grzana tak aby nie zaznała ujemnych temperatur. Jak było ciepło to pryskałem ją roztworem Asahi SL. Ciekawe jakie będą wyniki.

Trzymam kciuki za nią !!

Znajoma z innego forum jeszcze nigdy nie grzała palmy i do tej pory rośnie. Zabezpiecza ją tylko agrowłókniną. Po mrozach jakie panowały w tym roku palma wygląda nie najgorzej. Wyślę Ci link na pw.

Twoja palma dostała mrozem przez przypadek, przeoczenie i to jest dla mnie zrozumiałe, bo każdemu może się to przytrafić. Jednak nigdy nie zrozumię ludzi którzy swiadomie nie dogrzewają swoich palm. To się nie może udać. W Polsce nigdy w przeszłości nie rosły palmy i tak pozostanie przez kolejne dziesięciolecia czy setki lat. Nie wiem co ci ludzie i komu chca udowodnić ?? Niech pokażą choćby jeden przypadek 10,20,30 letniej palmy rosnącej w Polsce "samopas" bez jakiejkolwiek ochrony i grzania . Nie ma takiej palmy , bo agrowłóknina choćby nie wiem ile warstw jej było nie ochroni rośliny przed mrozem. Owszem ostatnie zimy były super łagodne, ale każda zimowa wiosna się kończy tak jak w tym roku. Palma bez dogrzewania wytrzyma 3-5 łagodnych zim bez grzania jednak tegoroczne mrozy były silne i dlugotrwałe i to może być koniec palm nieogrzewanych. Będę powtarzał do skutku że gdyby było inaczej w Polsce rosły by palmy od setek lat choćby w najcieplejszych rejonach naszego kraju. Historia nie zna takich przypadków i nie pozna. Ja zdjąłem styrobudę i założyłem na palmę osłonę typu odwrócona szklanka czyli dwie rurki pcv wygięte w literę U ułożone na krzyż i wetknięte w 4 druty stalowe wbite w ziemię. Na to poszło 5 warstw agrowłókniny . W środku są dwie żarówki 24V/40W czyli 80W- transformator i termostat. Po co to zrobiłem ? Po to że nie wierzę naszym pseudo meteorologom i z ich -7 może się zrobić -10 a przy gruncie -12 na przykład. Nie chce mi się zakładać znowu siatki z kablem grzewczym i na to styrobudy. Mam to teraz włączone i te dwie żarówki bez problemu utrzymują temp +2C kiedy na zewnątrz mam -2,6 C . Jednak jak je wyłączę to temperatura powoli spada zrównując sie z tą na zewnatrz. W tamtym roku chyba z tydzień po posadzeniu do gruntu przzyszły mrozy do -7C i taką odwróconą szklanką z agro i światełkami choinkowymi bez problemu utrzymywałem temp na lekkim plusie. Więc sama agrowłoknina moze ew. ochronić liście przed silnym mroźnym wiatrem , całą roślinę kiedy mrozy będą graniczne, powiedzmy -10 C , jednak jak będzie -20 przez tydzień to pod taką osłoną będzie taka sama temperatura jak na zewnątrz . W dzień sloneczny oczywiście wnętrze nagrzeje się sporo na plus ale w nocy będzie mróz w środku taki jak na zewnątrz. Musi byc źródło ciepła choćby najsłabsze.
Powtarzam że nie rozumię i nie zrozumię ludzi którzy nie dogrzewają palm sądząc ze im się uda ?? Nie wiem, dla mnie to bez sensu praktyka. Zresztą nie napisałem tego dla ciebie Józek bo ty masz zbyt duże doświadczenie i wiesz o tym doskonale. Napisałem to dla ludzi którzy myślą "inaczej" ......

-4,9C tyle pokazywał czujnik o godzinie 5.30 dzisiaj czyli 1-2 stopnie mniej niż prognozy. Temp wewmątrz osłony wynosiła od +1,2 do 2.4C . Wygląda na to że osłona odwrócona szklanka sprawdzi się na pewno do temp -8,-10C to dobra wiadomość bo montaż jej zajmuje mi 10-15 min gdyż nie muszę wiązać liści na razie. Stawiam na ziemi zestaw z żarówkami i przykrywam.

U mnie najniższa temperatura wynosiła minus 6,5 stopnia przez okres ok. 50 minut. Jeszcze dwa dni i temperatury będą dodatnie w nocy. Moje 3 zdrowe palmy nie są niczym zabezpieczone.

Witam.
Jutro mija rok jak palma jest w gruncie. Pozostało jeszcze rozsypać kamyczki które zebrałem w styczniu bo przeszkadzały w układaniu kilku zwojów kabla grzewczego którego nadmiar okalał palmę.

Ładny ma pokrój, jeszcze 5-6 lat i będzie miała pień grubo ponad 1 metr.

Jak tam palemki Józek ? Czy zabezpieczałeś ? U mnie dziś nad ranem miałem -6,6C . To była chyba ostatnia tak mroźna noc tej zimy. Przynajmniej takie są prognozy. Noc z niedzieli na poniedziałek ma być już trochę cieplejsza (u mnie do -3C ).

Darek u mnie zabezpieczona jest tylko przemrożona palma, pozostałe trzy nie mają zabezpieczeń. Nic im nie będzie.

Czekam niecierpliwie na lepszą pogodę z wysokimi temperaturami aby dowiedzieć się czy trach bez podgrzewania podczas zimy przeżył. Będę to wiedział pod koniec czerwca lub na początku lipca.
Daję mu 10% szans na przeżycie. Na razie młode liście (dzidy) z serca palmy pomimo energicznego ciągnięcia nie wychodzą. Wygląda to strasznie

No ciekawe jak to się skończy. Moja palma podczas tych ciepłych dni zaczęła już rosnąc, niestety to g... które nastało teraz wszystko zastopowało. Echh znowu zanosi się na brak wiosny. Drugiej palmy jeszcze nie posadziłem. Miałem to zrobić podczas weekendu, ale widząc prognozy wstrzymałem się bo i tak nic by to nie zmieniło w życiu rośliny. Stała by w zimnej ziemi i tyle. Zrobię to może w sobotę jeśli faktycznie się ociepli . Na razie u mnie cały dzień pada śnieg z deszczem i jest +1C . Ma tak być jeszcze przez 2 doby.Załamka.