Strona 4 z 5

PostNapisane: 7 mar 2011, o 14:02
Oleander
Bawoli, dajmy sprawie trochę czasu aby nabrała finalnie właściwego biegu. Poczekajmy na to co zrobi Arche.

Twoja sugestia Bawoli aby oddać szyszkę jest właściwa i najbardziej słuszna, jednak odstąpiłem od bezpośredniego zasugerowania takiej możliwości gdyż obawiam się że szyszka może być zniszczona (kwiat nie dość wykształcony) a próba majstrowania przy roślinach poprzez odkładanie jej tam - może się skończyć dla Archego znacznie gorzej niż publiczna krytyka na forum (np wysokim mandatem) - czego pomimo winy mu nie życzę.

Jednakże czyta nas wiele osób w tym bardzo młodych których światopogląd, sposób bycia, obyczaje dopiero się kształtują. Z pewnością warto być odpowiedzialnym i uczyć innych właściwych zachowań nawet jeśli trzeba czasami ponieść jakieś (np moralne) konsekwencje swojego czynu.

Po dokładniejszym przemyśleniu - muszę zauważyć że istnieje szansa że kwiat na coś się jednak roślinom przyda. Pozostając w posiadaniu Arche na pewno nie przyda się na nic. Szyszka może się otworzyć pomimo odłączenia od rośliny. Tak czy inaczej Arche jest dorosły i powinien wiedzieć co można zrobić aby częściowo naprawić swój czyn. Decyzję musi podjąć on sam. Mam nadzieję i myślę że nie jest to nadzieja i pragnienie odosobnione i płonne iż w tej sytuacji postąpi zgodnie ze swoim sumieniem.

PostNapisane: 7 mar 2011, o 14:05
WASHI
Bardzo fajnie że wszystko tak opisaliście bo któż w Polsce zna się na cycasach i wie co ma i jaką wartość.
To nie jest przecież roślina która u nas rośnie więc wiedza praktycznie żadna.
Przypuszczam że sam będąc na miejscu Arche też miałbym ochotę na tę szyszeczkę :D a teraz będę juz wiedział że nie powinienem.

PostNapisane: 7 mar 2011, o 23:06
arche83
Witam Wszystkich,

Nie spodziewałem się że z tego wyniknie taka afera na forum, jak i tego że przy ulicy w mieście może rosnąć roślina która jest zagrożona wyginięciem i pod ochroną. Chciałbym żebyście wszyscy wiedzieli że nie byłem świadom wielkiej wartości tego gatunku.
Chętnie bym cofnął czas i nie zrywał tej szyszki ale jak już pisałem wyżej co się stało to się niestety nie odstanie.
Jeśli chodzi o samą szyszkę to jest to raczej kwiat żeński ponieważ widać takie bardzo małe białe kuleczki które są zapewne nasionami. Szczerze mówiąc nie wiem co mam teraz zrobić z tą szyszką. Chyba faktycznie wezmę i ja odniosę z powrotem na jej miejsce, może ktoś ją weźmie i zrobi z niej pożytek.

Co o tym myślicie??

Pozdrawiam

PostNapisane: 8 mar 2011, o 13:39
Oleander
Arche to bardzo dobry pomysł aby ją odnieść.

To trudne do wykonania - ale najlepiej było by ją oddać komuś kto się zajmuje tymi roślinami. Nie musisz przecież mówić że sam ją zerwałeś. Wtedy o ile pyłek jest dojrzały - byłby na 100% spozytkowany. Niektóre rodzaje szyszek można pobudzić do otwarcia a pyłek przechować. No ale przy tych okolicznościach nie wiem czy jest to wykonalne dla Ciebie rozwiązanie. Być może nie musisz oddawać szyszki osobiście. Zapytaj w okolicy kto się zajmuje tymi roślinami (bo chciałbyś prosić o zgodę na zrobienie im zdjęć) i odnieś ją tam (np wrzuć do skrzynki - opisując miejsce `znalezienia` obok tej i tej rośliny). Obawiam się że gdy ją jedynie umieścisz obok roślin osoby sprzątające mogą ją po prostu wyrzucić. Umieszczenie na roślinie spowoduje że nie będzie jej widać (będzie imitować naturalną sytuację).

Jest też łatwiejsze rozwiązanie: po prostu umieść ją na środku rozety częścią którą była przytwierdzona - do góry tak aby była dobrze widoczna na środku - tam gdzie roślina wytwarza liście:))

Wtedy nie powinna się wyturlać i zostać zabrana przez sprzątających, a osoba która się opiekuje roślinami na pewno stwierdzi że coś jest z nią nie tak i tym sposobem ona do tej osoby trafi:)

Poza tym szyszka na nic Ci się nie przyda, a jedynie stracisz reputację na tym forum. Co innego mieć łatkę parkowego złodziejaszka a co innego człowieka który popełnił błąd, zreflektował się i później prawie całkowicie błąd naprawił.

Na poparcie tezy o tym, że szyszka którą urwałeś - jest to kwiat męski wklejam zdjęcie rośliny oblepionej owocami. Jest to wprawdzie nieco inny gatunek, ale w celu poglądowym powinien wystarczyć. Jak widać roślina jest oblepiona owocami dookoła a nie tylko w 1 miejscu. (UWAGA! nie udzielam zgody na kopiowanie tego zdjęcia na warunkach opisanych w podpisie na forum, w przypadku chęci skopiowania proszę o kontakt emailowy).

Jak widać kształt i kolor (szyszek) zupełnie inny, prawda?

Jeszcze raz powtarzam - nasion nie należy zbierać bez zgody właściciela - niezależnie czy jest to park publiczny czy ogródek bez płotu za miastem Zbieranie nasion może spowodować bardzo dużą karę finansową lub coś gorszego. Naprawdę nie warto ryzykować za kilka zł szczególnie że nasiona bardzo często są płonne. Poza tym zdobywając nasiona bez pytania o zgodę - jest się po prostu złodziejem a to brudzi sumienie.

owocesagowca2_3.JPG


ps. Wprawdzie dawno już nie zbierałem nasion osobiście gdyż łatwiej (taniej i szybciej) jest mi zaopatrzyć sie u sprawdzonych dostawców, jednak gdy to robiłem - to odbywało się to zawsze i bezwzględnie za zgodą właściciela. Jeśli natomiast fotografuję miejsca prywatne to również pytam o możliwość zrobienia zdjęć. Niektórzy (co faktycznie zdarza się niezwykle rzadko) nie życzą sobie uwieczniania ich ogrodu i trzeba to uszanować.

PostNapisane: 11 mar 2011, o 20:33
HalinaJ
Czytam to forum od niedawna ale postanowiłam zabrać głos w tej sprawie.

U mnie na osiedlu w zeszłym roku ktoś ukradł śliczną różę i dwa miskanty.

Nie powinno być litości dla złodziei. Kradzieże z miejsc publicznych muszą być tak samo karane jak każde inne.

Admin powinien dla przykładu wyrzucić arche83 z forum jeśli szyszka nie wróci na swoje miejsce.

PostNapisane: 12 mar 2011, o 01:04
WASHI
A ja mam propozycję aby skończyć już biczować Arche83.
Tak jak sam napisał to się już nie odstanie.
Po jego poście widać że wie co zrobić.
Nawet podejrzewam że szyszka jest już z powrotem tam gdzie była.

I piszę to jako osoba której ukradziono sprzed domu dwie śliczne palmy.
Widzę tu jednak zasadniczą róznicę. To była szyszka a nie sagowiec, a jaką wartość ona prezentowała - to kolega Arche dowiedział się właśnie między innymi od Oleandra (i to jest pożytek z tego całego zdarzenia ) i zrozumiał że popełnił bład.
To wynikało z nieświadomości a nie z ochoty zabrania czegoś wartościowego.

PostNapisane: 12 mar 2011, o 22:32
Oleander
Myślę HalinaJ że nie jesteśmy Urzędem podatkowym ani Sądem aby karać za to że ktoś zbłądził.

Washi, czytających na pewno interesuje jak ta sprawa się skończyła, stąd zapewne takie ostre propozycje jak HalinyJ - w sytuacji gdy nie wiadomo co się ostatecznie stało z szyszką.

PostNapisane: 13 mar 2011, o 07:58
rozmaryn
Witam
Dzisiaj zrobiłem swojemu cykasowi zdjęcie , a jak wygląda zobaczcie sami

PostNapisane: 13 mar 2011, o 18:29
arche83
Witam,

Szyszka została odniesiona i położona na górę rozety. Jest bardzo dobrze widoczna więc jeżeli ktoś dba o zieleń przy tej ulicy i zna się na tej roślinie to na pewno tę szyszkę zabierze.

Dzięki WASHI że chociaż Ty na mnie nie najeżdżasz. Z ta szyszką było dokładnie tak jak piszesz. Nigdy nie był bym w stanie zniszczyć żadnej rośliny, ponieważ za dużo radości mi sprawia patrzenie jak rosną i podziwianie ich piękna. W zeszłym roku jak musiałem obciąć większość liści u moich palm z powodu choroby grzybiczej, to nie mogłem tego przeboleć przez ponad miesiąc, a co dopiero miałbym niszczyć jakaś roślinę. To była szyszka do której podszedłem tak jakbym znalazł ładną szyszkę w lesie. A że się okazało że jest ona trochę bardziej wartościowa to wynikło z mojej niewiedzy. Bo przecież gdybym wiedział i zrobił to z chęci pozyskania czegoś wartościowego to nie napisałbym o tym na forum.

Co do Pani HalinaJ to nie będę komentował postu osoby która zarejestrowała się tylko po to żeby to napisać czy kogoś obrazić.

Pozdrawiam

PostNapisane: 13 mar 2011, o 19:45
patrykgiel
Witaj, masz tak samo jak ja, też nie mogę przezyć straty swojej palmy, mój sagowiec, niedługo wypuści nowe listki, ale jest mały :D, co do szyszki to dobrze, ze ją odniosłeś, każdy popełnia błędy, ale jesteś teraz na właściwej drodze.

PostNapisane: 13 mar 2011, o 22:59
Oleander
Arche, ja również cieszę się że szyszka trafiła na swoje miejsce. Mam podobnie tak jak Ty i wielu forumowiczy - po prostu przywiązuję się do roślin emocjonalnie i czasami trudno jest mi rozstać się z niektórymi (poprzez sprzedaż). Nigdy nie wyrzucam żywych roślin. A te których nie mogę utrzymać i muszą naturalnie odejść wzbudzają mój wielki smutek. Bezwględnie unikam sprzedaży i odradzam zakup gdy widzę że klient nie ma warunków do utrzymania rośliny u siebie. Czyli oprócz biznesu liczy się także materia ożywiona, ze szczególnym naciskiem na słowo ożywiona (czyli rośliny) jako niczego nie ujmując prawie członkowie rodziny.

Nie miej proszę nikomu za złe że wyrażał słowa krytyki. Wielu forumowiczy po prostu złości taka sytuacja w której najbardziej poszkodowana jest roślina (nie ważne jaka).

Mimo tego najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło i udało się z kiepskiej sytuacji zrobić wskazówkę dla innych jak należy i nie należy postępować.

Jak dla mnie zasługujesz na szacunek skoro przyznałeś się do błędu i sprawę naprawiłeś. Nie każdego na to stać i za to należą Ci się słowa pochwały.

Temat szyszki uważam za zamknięty.

Rozmaryn, czy dobrze widzę, Twój cycas podobnie jak to opisywał Andres w jednym ze swoich postów - wytwarza od razu całe piętro rozety liści (w tym przypadku to jest 5 liści). Proszę wybaczyć moje zdziwienie ale nie uprawiam większych roślin tego gatunku i cieszę się że mogę się czegoś nauczyć od Was :)

Rozmaryn, ile takich fal wzrostu (pięter, zestawów liści) wytwarza tego typu roślina u Ciebie w ciągu naszego sezonu?

PostNapisane: 13 mar 2011, o 23:35
rozmaryn
Oleandrze wszystkiego najlepszego z okazji urodzin , dużo zdrowia i tradycyjnych stu lat . Cykas jak przyjżysz się zdjęciu wypuścił aż 6 liści w jednym piętrze . Na sezon w warunkach polskich cykas przeważnie wypuszcza jedno piętro i to powinno wystarczyć . U mnie w zeszłym sezonie wypuścił pierwsze piętro wczesną wiosną ( 4 liście ) i późnym latem drugie pietro ( 3 liście ) z tym że liście z drugiego piętra były znacząco mniejsze od tych wiosennych . Wydaje mi się ,że nie należy przemęczać rośliny i nie dopuszczajmy do dwóch rzutów liści ponieważ osłabia to roślinę . Lepiej jedno pożądne z dużą ilością liści.

PostNapisane: 13 mar 2011, o 23:49
Oleander
Dzięki za pamięć Rozmarynie:) Jestem już po obchodach związanych z urodzinami, a że w życiu jakoś tak jest że nigdy nie rozstaję się z roślinami (nawet na urodzinach był soczek z % powstałymi z owoców:) zatem i zdolności poznawczo analityczne mniejsze:)
Rzeczywiście jest 6 liści a nie 5 tak jak napisałem. 6 liści to znacznie lepszy wynik niż poprzednio 4 i 3 liście. Zatem roślinę masz w coraz lepszej kondycji.

Dwa piętra przyrostowe w ciągu sezonu czyli ok 1-2 cm kłodziny więcej każdego roku. To całkiem przyzwoity wynik, a gdyby dać im solidną porcję nawozu (np rozcieńczonej gnojowicy) i większą przestrzeń życiową (większe donice). Jak myślisz czy te 2 fale przyrostów były by obfitsze i zamiast 2 pojawiły by się 3 lub 4?

PostNapisane: 13 mar 2011, o 23:56
rozmaryn
Zamierzam roślinę przesadzić na początku kwietnia do większej donicy i potraktować jakąś naturalną miksturą . Jestem pewien, że wykształci jeszcze jedno piętro . Dodatkowo roślina będzie rosła w foliaku obok granata , czyli poprawię jej komfort termiczny .

PostNapisane: 14 mar 2011, o 23:47
patrykgiel
Mój cycas, wypuszcza 2 rozety pełnych liści, a ostatnio było ich 7 teraz czekam na kolejną "falę" :D

Brązowe liście cycasa, czy roślina usycha?

PostNapisane: 8 lut 2013, o 21:28
skoku1906krk
Witam mam pewien problem juz od dluzszego czasu poniewaz moja palma usycha;/
a wiec tak mieszkalem w starym mieszkaniu wszystko bylo okej rosła wygladała dobrze od momentu przeprowadzki zaczela stopniowo chyba usychac jak widac na zdjeciach
widzialem ze kazdy opisuje"teren" a wiec i ja opisze stoi na parapecie południowy wschód podlewana co drugi dzień

Re: Brązowe liście cycasa, czy roślina usycha?

PostNapisane: 8 lut 2013, o 21:32
skoku1906krk
zapomnialem dodac ze palma jest podlewana woda ze studni wczesniej byla woda miejska

Re: Brązowe liście cycasa, czy roślina usycha?

PostNapisane: 8 lut 2013, o 21:37
Gethar
Nie można wyświetlić zdjęcia:( ale chyba za często ja podlewasz i możliwe, że jest przelana (mało światła dużo wody - nigdy dobrze się to nie kończy, sam się przekonałem). Podlewaj wtedy jak dobrze przeschnie wierzchnia warstwa ziemi (najczęściej raz w tygodniu )
Mam nadziej, że pomogłem:)

Pozdrawiam

Re: Brązowe liście cycasa, czy roślina usycha?

PostNapisane: 9 lut 2013, o 11:46
skoku1906krk
hmmm to niewiem czemu sie nie wyswietla;/

Re: Brązowe liście cycasa, czy roślina usycha?

PostNapisane: 9 lut 2013, o 13:10
Gethar
Z tego co widzę po zdjęciach to nie jest palma tylko cycas(sagowiec) dodano przez Admina(dziękuję, za podanie poprawnej nazwy, zmieniono nazwę wątku z usychająca palma, na aktualny), koniec dodania.

Zimą tego typu cycasy potrzebują jasnego miejsca ze stalą temperatura 5-15'C, przeżyje tez krótkotrwałe przymrozki( ale nie zawsze i nie wszystkie odmiany). Nie można jej zima przelewać radze ograniczyć podlewanie. Może odbije na wiosnę:)

Powodzenia i trzymam kciuki za twoją roślinkę.
Pozdrawiam

Re: Brązowe liście cycasa, czy roślina usycha?

PostNapisane: 9 lut 2013, o 17:53
skoku1906krk
hmmm ale ma ktos moze jakies pomysły na odratowanie jej teraz??;/

Re: Brązowe liście cycasa, czy roślina usycha?

PostNapisane: 9 lut 2013, o 23:12
Malwinka
Witaj Skoku190, Gethar udzielił Ci już odpowiedzi jak ją odratować. Od siebie dodam, że wycofanie substancji odżywczych z liści to sposób roślin na wyrównanie niedoborów (w tym przypadku światła). W przypadku tej rośliny dochodzi dodatkowo możliwość choroby (gnicia) korzeni w wyniku przelania. Tak jak już napisano - należy ograniczyć podlewanie oraz (jeśli nie ma możliwości zimowania cycasa przy +5/+15) doświetlać roślinę (wystaraczy doświetlać ją w lutym i marcu). Później jest już wystarczająca ilość światła.

Re: Sagowce

PostNapisane: 26 mar 2015, o 01:09
cynamon
Dominiku, w Twojej ofercie jest dioon spinulosum. Chciałbym wzbogacić swoją kolekcję o ten gatunek. Mógłbyś wykonać zdjęcie oferowanej sadzonki i umieścić tutaj na forum?

Re:

PostNapisane: 10 gru 2016, o 02:17
kasiasplendido
Dzien dobry,

Ja mam dokladnie taki sam problem, ale boje sie obciac te wyrosniete liscie. Czy moge i czy powinnam je obciac? Jesli tak to w jaki sposob?
z gory dziekuje za informacje.

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 8 lut 2017, o 22:19
JaninaM
....witam , a mój sagowiec śpi , stoi w nieogrzewanym pomieszczeniu w temperaturze 12 stopni , nie podlewam , jest zdrowy , przesadzę wiosną w nieco większą doniczkę ... mee-t

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 9 lut 2017, o 12:33
Domnik
Cynamonie, przepraszam, ale przypomniałem sobie że po wysłaniu ci zdjęcia na PW nie umieściłem zdjęcia tutaj na forum tak jak prosiłeś. Niniejszym naprawiam pomyłkę. Oto zdjęcie jednego z dioon spinulosum z mojej uprawy:

dioon spinulosum.JPG


Rośliny mają ponad 2 lata i są dobrze rozrośnięte i utrwalone, także mogę je z czystym sumieniem polecić. Tutaj znajdziecie te rośliny w sklepie:

http://www.oleander.pl/sadzonki-roslin- ... zonki.html

A tutaj jeszcze inne ujście liści (poprzednie zdjęcie jest wykonane z góry, przez co liście wydają się być mniejsze, w rzeczywistości mogą osiągnąć nawet 30-50 cm):

dioon spinulosum liście.JPG


W tej chwili obowiązuje cena promocyjna na ten gatunek. Jednak biorąc pod uwagę rosnące koszty oraz fakt, że większe, ale pędzone i bardziej popularne gatunkowo sagowce z marketów są w podobnych cenach to trudno się spodziewać aby cena w naszym sklepiku w przyszłości była niższa, raczej może być wyższa. Szczególnie że to gatunek należący raczej do rzadkich. Kto pierwszy więc, ten lepszy. ;)

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 28 maj 2017, o 12:39
meg444
Mam pytanie dotyczące połamanych korzeni cycasa revoluty. Wystawiłam moje dwa sagowce z domu do ogrodu. Jeden był bez liści i przesadziłam go nowej doniczki, i niestety wyciągnął go z doniczki pies i połamał korzenie. Pies raczej nie zjadl. Po obejrzeniu strat okazalo się że są 3 " zaszczepki" na kłodzinie. Zasadziłam go do doniczki i postawiłam w szklarni. Czy jest szansa na to żeby te korzenie odrosły?

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 28 maj 2017, o 12:45
meg444
zdjęcia

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 3 lip 2017, o 08:13
cynamon
Tak. Jeśli ten główny korzeń jest słabo pogryziony to myślę że spokojnie korzenie odrosną. Pozdrawiam.

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 9 maj 2018, o 18:37
agrafka04
Witam !!! zakupiłam sagowca miesiąc temu, wygrzebałam go spośród innych kwaiatów w markecie, myśle że swoje tam odstał. Przesadzilam go w ziemie dla palm, ale moim zdaniem liscie są zbyt blade jak moge mu pomóc??

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 10 maj 2018, o 00:40
kafelka
Cześć. Wyrzuć ten torf do śmieci. Kto to widział sadzić sagowca w ziemi bagiennej. Daj mu jakiś kompost z wermikulitem albo jakąś mieszankę z imitacją skał. Na torfie dobrze rosną rosiczki i borówki amerykańskie (na kwaśnym). Pozdrawiam

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 10 maj 2018, o 08:42
agrafka04
kafelka napisał(a):Cześć. Wyrzuć ten torf do śmieci. Kto to widział sadzić sagowca w ziemi bagiennej. Daj mu jakiś kompost z wermikulitem albo jakąś mieszankę z imitacją skał. Na torfie dobrze rosną rosiczki i borówki amerykańskie (na kwaśnym). Pozdrawiam



ale to jest ziemia do palm, taką wszędzie radzili to kupiłam...z pewnoscią nie jest to torf, fakt wygląda nieco inaczej niż ta w której mam np draceny, ale torfu napwno nie kupiłam. Tylko gdzie ja kupie inną ziemie w sklepach jest jedna wielka d... z trudem znajduje te do palm

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 10 maj 2018, o 18:45
cynamon
Witaj, w sklepie Oleander znajdziesz specjalną mieszankę do uprawy palm, która zawiera kompost, ziemię liściową, glinę, piasek, perlit, lawę wulkaniczną i zeolit. Tak jak napisał poprzednik, taka mieszanka jest pozbawiona torfu. Znajdziesz ją pod tym adresem:

http://www.oleander.pl/podloza/1168-glina-1-kg.html

Pozdrawiam

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 11 maj 2018, o 12:34
agrafka04
ok dziękuje, tak zrobie. Mam nadzieje że to mu pomoże bo dziś widziałam takie piękne okazy w obi a mój jest taki bladziutki, mam nadzieje że nie padnie, bo tak jak wspominalam wczesniej ja niemal go wykopałam, w sklepie stał stłoczony przy innych kwiatach i to bardzo dlugo, bo pracownicy nawet w systemie go znaleźć nie mogli :/ teraz drugie pytanie stopniowo przyzwyczajam go do słońca, wystawiać na taras czy zostawic w domu???

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 11 maj 2018, o 23:51
Gekonn
Bardzo dobrze że przyzwyczajasz sagowca stopniowo do silnego nasłonecznienia. W sklepie pewnie stał w cieniu, więc takie stopniowe działanie wyjdzie mu na zdrowie. Jeśli masz na tarasie jakieś zaciszne miejsce, gdzie słońce złapie go rano lub wieczorem, to by było idealnie. W przeciwnym razie lepiej trzymać go w domu. Pozostaje także opcja zadołowania w ogrodzie, jeśli masz takowy z jakimś zacisznym zakątkiem. Pozdrawiam

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 29 lis 2018, o 22:07
Maximus
Moje cycasy kupione w Castoramie 24,98 zł za szt śmieszne pieniądze jak za takie okazy.
Wysokość ok 35 cm licząc od ziemi w doniczce.

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 20 mar 2019, o 22:14
MartaSyk
Dzień dobry wszystkim!

Przywieziono mi 2 "cycasy" 3 tygodnie temu prosto ze szkółki roslin z Saragossy z Hiszpani. Nie przesadzałam ich, dzis dopiero po tak długim czasie podlałam wodą z biohumusem. Nie wiem czy przesadzać - mieszczą się jeszcze w doniczce, choć nie wiem czy nie jest im za ciasno. Poza tym, niektóre liście mi żółkną, ale takie już były gdy do mnie trafiły.
Jak mam teraz o nie zadbac? Licze na kazdą pomoc :)

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 20 mar 2019, o 22:16
MartaSyk
Dzień dobry wszystkim!

Przywieziono mi 2 "cycasy" 3 tygodnie temu prosto ze szkółki roslin z Saragossy z Hiszpani. Nie przesadzałam ich, dzis dopiero po tak długim czasie podlałam wodą z biohumusem. Nie wiem czy przesadzać - mieszczą się jeszcze w doniczce, choć nie wiem czy nie jest im za ciasno. Poza tym, niektóre liście mi żółkną, ale takie już były gdy do mnie trafiły.
Jak mam teraz o nie zadbac? Licze na kazdą pomoc :)


https://scontent.fktw1-1.fna.fbcdn.net/ ... e=5D1EB37C

tu zdjęcie moich "palemek" :)

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 20 mar 2019, o 22:41
Tomek32
Cześć Marta. Cycasy lubią ciepło i dużo słońca. W mieszkaniu będą się męczyć z zimna. Te rośliny to już prawie trupy. Korzenie takich dużych roślin są normalnie rozwinięte w promieniu metra, albo więcej. Korzeń palowy, też sięgał wielokrotnie głębiej niż wynosi wysokość doniczki. Albo zostało to ucięte, albo korzenie są jakoś tragicznie upchnięte w doniczce. Wymagają pilnego przesadzenia, wygrzewania w szklarni (zadołować doniczki), wtedy może jakoś dojdą do siebie. Trzymaj z daleka od nich nawozy. W szkółce dość już je nafaszerowali. Te rośliny rosną bez tego.

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 22 mar 2019, o 22:26
MartaSyk
Tomek32,

moje roslinki mają ok 60cm wysokości. Doniczka ma 17 cm średnicy. Mają teraz po 17 liści. Naprawdę aż tak z nimi źle...? :( Myslałam, że są zadbane i w miarę "żywe" :(

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 23 mar 2019, o 08:05
Tomek32
Marta, patrząc na centymetry wyglądają dobrze, tyle że są wciśnięte w strasznie małe doniczki. To może być główne źródło problemu. Dlatego między innymi napisałem że są prawie trupami. Wyciągnij rośliny z doniczek i zobacz jak wyglądają korzenie. Od tego zależy jak się będą dalej rozwijać. W razie wątpliwości umieść zdjęcie tutaj.

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 23 mar 2019, o 20:50
MartaSyk
Tomek,
a czy to nie jest tak, że palmy powinny mieć niewiele większe doniczki niż średnica pnia? Gdzieś czytałam, że jak będzie za duża doniczka to pójdą w korzenie a nie w liście.....

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 23 mar 2019, o 20:53
MartaSyk
Tomek,
a czy to nie jest tak, że palmy powinny mieć niewiele większe doniczki niż średnica pnia? Gdzieś czytałam, że jak będzie za duża doniczka to pójdą w korzenie a nie w liście..... to w końcu jak to z nimi jest?

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 23 mar 2019, o 22:37
Tomek32
Marta, jakoś trzeba wytłumaczyć klientowi, jak to możliwe że relatywnie wielkie drzewko znajduje się w tak małej doniczce. Właśnie w tym celu wymyśla się podobne bajki które jak widać są kupowane. Wyobraź sobie człowieka który ma pracować na wystawie sklepowej jako manekin. Temu człowiekowi ktoś odcina większą część obu stóp. Następnie argumentuje, że to dla jego dobra, bo jak będzie miał stopy kompletne to będzie za dużo chodził, a przecież ma tylko stać.

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 25 mar 2019, o 13:19
MartaSyk
Tomek,

A więc czeka mnie przesadzanie. Zrobię zdjęcia korzeni i wkleję tutaj. Dzięki za odpowiedzi

Re: Sagowce, cycasy itp - jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 6 kwi 2019, o 23:06
MartaSyk
Dobry wieczór!
Tydzień temu przesadziłam palmy. dopiero teraz mam chwilę, żeby wrzucić zdjęcia. Korzenie nie wyglądają chyba bardzo źle... Doniczka jest większa, ale nie za wielka. Po przesadzeniu podlałam i postały kilka godzin w wiosennym słoneczku. Potem wróciły na swoje miejsce w pokoju. Poniżej zdjęcia. (niestety nie umiem inaczej ich tutaj wrzucić ;()

palma1
https://scontent.fktw1-1.fna.fbcdn.net/ ... e=5D36DFE5

https://scontent.fktw1-1.fna.fbcdn.net/ ... e=5D4EFDDA

palma 2
https://scontent.fktw1-1.fna.fbcdn.net/ ... e=5D4E1C19

https://scontent.fktw1-1.fna.fbcdn.net/ ... e=5D42C2EB

https://scontent.fktw1-1.fna.fbcdn.net/ ... e=5D38D899