Strona 1 z 1

PostNapisane: 3 mar 2008, o 23:57
sev
Jako że temat Palmy/Paprocie został całkowicie zdominowany przez te pierwsze, postanowiłem trochę odświeżyć zagadnienia dotyczące paroci a konkretnie paproci w naszych ogrodach. Na rynku pojawia się coraz więcej gatunków i odmian, często o barwnych lub fantazyjnie powywijanych lisciach. Jakie są Wasze doświadczenia w ich uprawie? Może ktoś chciałby podzielić się wiedza na tema urawy języcznika (Phyllitis scolopendrium) albo jakimś innym ciekawym gatunkiem. Mój języcznik, którego mam w ogrodzie od 2 lat rośnie jakoś kiepsko, wyczytałem gdzieś że wymaga wapiennego podłoża, więc posadziłem go w ziemi z dodatkiem wapiennego gruzu ale rośnie bardzo słabo.
Jednym z moich ulubionych gatunków jest paprotka zwyczajna (Polypodium vulgare), jest dość odporna, trwała no i zielona przez cały rok. (To jest aktualna fotka)

PostNapisane: 4 mar 2008, o 14:56
lukasz wlodarczyk
fajnie że ktoś zaczął temat. ja zamierzam niedługo założyć rabatkę właśnie z paprociami - mam ku temu odpowiednie miejsce z wilgotną glebą, ocienieniem. Na razie nic specjalnego nie mam moża poza sadzonką pewnej paproci nie wiem jakiej. Rozmnóżkę zerwałem w ogrodzie dendrologicznym w Przelewicach. Wygląd paproci normalny - tzn. wyglądała jak zwykłą typowa paproć np. nerecznica samcza. Jednak inne było to że na końcu każdego podzielonego listka były umieszczone małe rozmnóżki. Przyjęły mi się i ładnie rośnie na razie w doniczce....Może ktoś wie co to jest?
Ł.

PostNapisane: 4 mar 2008, o 16:18
Andres74
U mnie od północnej strony domu rosną takie paprocie (za sagowcami)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Są u nas już ze 30 lat, kiedyś rodzice dostali sadzonki, rosły w "starym domu", przez jakiś czas z trudem żyły przed nowym domem, ale od ok. 15 lat rosną swobodnie z tyłu domu i mają się znakomicie.

Nie wiem co to za gatunek, niezbyt się tym interesowałem.
Niektóre mają ok. 10 cm kłodziny.

PostNapisane: 4 mar 2008, o 17:43
sev
Łukasz, zaciekawileś mnie tą paprocią. Nigdy o takiej nie słyszałem. Poszperałem trochę w internecie ale znalazłem wzmianki tylko o paprcoiach tropikalnych, które mają rozmnóżki na liściach. Nie mam pojęcia co to takiego. I mówisz że ona może rosnąć na zewnątrz?

Andres. Twoje paprocie to pióropusznik strusi (Matteuccia struthiopteris), też mam je u siebie, rosna bardzo okazałe i dość szybko się rozprzestrzeniają toteż lepiej przeznaczyć na nie wiekszy kawałek ziemi.
Ps. Piękne sagowce! Ile mają lat? Też kiedyś chcialem je hodować ale ktoś mnie nastraszył ze rosną strasznie powoli (1 liść /rok) więc zrezygnowałem bo z natury jestem bardzo niecierpliwy :D

PostNapisane: 4 mar 2008, o 20:38
Andres74
witam, dziękuję

czy te paprocie nie są za małe na gatunek, o którym mówisz?
nie przekraczają 80 cm...

-----

w ubiegłym roku na TVP widziałem program ogrodniczy, w którym pokazywano ogród miłośnika paproci
miał ich tam kilkanaście gatunków, więc wybór na pewno jest znaczny

-----

co do sagowców to owszem, wypuszczają liście zazwyczaj 1 raz w roku (w lepszych warunkach 2-3 razy).
ale nie jeden, tylko kilka razem.
te największe okazy wypuszczają po kilkanaście liści na raz

poniżej jest mój temat o sagowcach,
to piękne i wdzięczne rośliny,
potrzebują jednak dużo światła
małe dobrze się czują na parapecie okna

PostNapisane: 4 mar 2008, o 22:20
sev
Myślę że ich wielkosć zależy od stanowiska:gleby, wilgoci, czy rosną w cieniu czy na słońcu itp.Jak dla mnie to na 99.9% pióropuszniki. Dorzucam fotkę moich - Dorastają do ok 1m.

PostNapisane: 5 mar 2008, o 21:53
lukasz wlodarczyk
no zerwałem te rozmnóżki z paproci rosnącej w gruncie w miejscu ocienionym pod okapem drzew w pobliżu strumienia. rosły też tam języczniki i inne paprocie.
spytam się pewnego pana który zna się na paprociach, być może rozpozna po tej małej sadzonce. nie mam jej u siebie toteż nie mogę zamieścić zdjęcia ale jak będę na uczelni to zrobię zdjęcie i zamieszczę.
Ł.

PostNapisane: 19 mar 2008, o 21:28
Andres74
Dzisiaj doszły do mnie sadzonki długosza królewskiego, narecznicy mocnej i onoklei wrażliwej.

O adres nie pytajcie, nie można ich tu podawać.
Wystarczy nałożyć gogle ;)

Mam też zamówione dickonie w Belgii, ale będą chyba dopiero w czerwcu.

Już się cieszę na paproci ogródek :)

paproć - fotki

PostNapisane: 21 mar 2008, o 17:47
lukasz wlodarczyk
Witam
zamieszczam poniżej fotografie tej paproci któą uzyskłem z rozmnóżek na liścicach dorosłego okazu. nie wiem co to może być. pozdrawiam. Ł.

PostNapisane: 26 mar 2008, o 23:12
sev
Po naradzie z kolegą z botaniki myślę że to, a własciwie on mysli że to paprotnica bulwkowa (Cystopteris bulbifera) pochodzi chyba z Ameryki Północnej.

PostNapisane: 27 mar 2008, o 08:06
lukasz wlodarczyk
dzięki bardzo za podpowiedź. to chyba ta paproć bo bardzo podobna no i opisach jest że ma właśnie dwa sposoby rozmnażania - standardowy i przez "bublety" (z ang.) czyli te rozmnóżki wytwarzane na liściach. Tutaj pod zdjęciem jest to opisane: http://www.ct-botanical-society.org/ferns/cystopterisbulb.html
Dzięki bardzo.
Łukasz

PostNapisane: 18 maj 2008, o 21:09
Andres74
W tym roku wygląda to tak.
Pośród pióropuszników strusich rośnie nowy nabytek - dicksonia fibrosa (to paproć drzewiasta

dicksonia fibrosa andres.jpg


dicksonia fibrosa andres1.jpg




W kępie paproci schowałem też asplenium nidus:

asplenium nidus andres.jpg


Wsadziłem też :
5 szt. Narecznicy mocnej Crispa Dryopteris affinis
5 szt. Onoklei wrażliwej Onoclea sensibilis
10 szt. Długosza królewskiego Osmunda regalis

Na razie są niewielkie, a niekóre słabo się rozwijają, ale za 3-4 lata będą jak trzeba. ;)

A jak Wasze paprocie ?

Paprocie (różne), jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 10 sie 2008, o 23:54
mladaboleslaw
Witam. Jestem ciekaw czy rzeczywiście uprawa paproci drzewiastych jest taka trudna ( za każdym razem to słyszę). Niedługo spodziewam się nasion Schizolobium parahybrum . Jak wygląda to z innymi gatunkami np. Dickonia antarctica czy Cyathea medullaris.

PostNapisane: 11 sie 2008, o 09:35
longman
Z paprociami drzewiastymi jest problem, w tedy gdy nie mamy dla niej odpowiedniej przestrzeni w pomieszczeniu.
np. kiedy otrze się koniec nowego liścia, o powiedzmy ścianę to w tedy liść już dalej nie rośnie.
Dickonia antarctica może rosnąć w chłodniejszych klimatach, ale niestety nie mam pojęcia czy w Polsce, we Anglii w Londynie wielu amatorów uprawia ją w swoich przydomowych ogrodach.
Cyathea medullaris to już całkiem inna bajka, ponieważ znosi tylko wysokie temperatury.

PostNapisane: 11 sie 2008, o 11:13
Demon
No ale przeciez Schizolobium parahybrum nie jest paprocia, tylko drzewem z rodziny Caesalpiniaceae. Ma wiecej wspolnego z grochem niz z paprociami. Poza tym paprocie nie tworza nasion tylko zarodniki. A ja mam mala diksonie i rozerwe ja na czesci. Bede mial 3-4 sadzonki.Rosnie dobrze, wazne by czesto ja zraszac czy nawet polewac woda no i by nie stala w sloncu.
Liscie diksonia traci przy temperaturach ponizej -12 - -15C. wiem z doswiadczenia, bo znajomi w anglii maja kilka tych paproci w ogrodzie. ciekawe ze nikt nie wie przy jakiej skrajnej temperaturze ta paproc calkowicie ginie. ten niby -pien to w wiekszosci martwe czesi lisci i wlokien po starych lisciach, chronia one to co zywe przed zimnem. moze ta paproc z powodzeniem by u nas rosla? tylko kogo stac na taki kosztowny eksperyment by to sprawdzic...

PostNapisane: 11 sie 2008, o 12:31
Demon
Jak sie przyjma to czemu nie.

PostNapisane: 11 sie 2008, o 15:11
longman
Słyszałem o czymś takim, jak "rozmnażanie przez wąsy".
Czyżby paproć mogła się tak rozmnażać jak truskawka przez kłącza?

PostNapisane: 11 sie 2008, o 15:58
Demon
to nie wasy tylko wici. nefrolepis tak mozna rozmnazac.

PostNapisane: 14 sie 2008, o 19:56
longman
Czyli wsadzamy takiego wąsa do ziemi w kolejnej doniczce?

PostNapisane: 15 sie 2008, o 10:09
Andres74
Ja mam ok. metrową disckosnię fibrosę i dwie maleńkie dicskonie antartica.

Fibrosa jest wkopana z donicą w ziemi, codziennie ją polewam wodą, wypuściła kilkanaście liści.

W pniu są korzenie i dlatego powinien on być wilgotny.
W przekroju wygląda to tak, że na środku mamy ok. 3 cm twardy rdzeń, a reszta to włoski, korzenie, itp.

Na zimę zabiorę ją na strych, a w następnym roku będę chciał zdobyć jeszcze ze 2-3 paprocie drzewiaste.

Obrazek

PostNapisane: 15 sie 2008, o 12:58
Demon
Takiego wąsa kładziesz na ziemi w doniczce i kulkujesz tzn. przyszpilasz do ziemi. po pewnym czasie puszcza korzenie i rozwija sie paproć. wtedy możesz wąsa odciąć. ale łatwiej i szybciej jest przecież rozedrzeć już dorosłą roślinę na części.
Andres zajefajna ta paproć!

PostNapisane: 25 sie 2008, o 15:31
Andres74
Mlada, dostałem Twoją wiadomość, ale nie mogę Ci odpisać, gdyż dostaję informację, że nie chcesz otrzymywać wiadomości prywatnych (niestety, takie tu jest domyślne ustawienie profilu i musisz to zmienić).

Napisz tutaj na forum, postaram się odpowiedzieć.
;)

PostNapisane: 25 sie 2008, o 15:54
mladaboleslaw
Oderwałem od pnia wielkiej paproci drzewiastej taki kilkucentymetrowy guzek (wyglądało to na nową tworzącą się odnogą). Jest szansa, że to się ukorzeni , wypuści listki i stanie się młodziutką (samodzielną) paprotką.

PostNapisane: 25 sie 2008, o 18:26
Andres74
W palmiarni urwałeś ?
Ciężko powiedzieć, czy coś z tego wyrośnie.
Im mniejsze "coś", tym gorzej.
Najlepiej byłoby ukorzeniać już w pełni wykształcone rośliny.

Paprocie drzewiaste

PostNapisane: 28 sie 2008, o 13:45
mladaboleslaw
Spotkałem się w czasie naszej dyskusji o paprociach drzewiastych na określenie (rozerwę moją na części i pozyskam w ten sposób kilka roślin. O co chodzi? Jak mam to rozumieć?

Dicksonia fibrosa

PostNapisane: 31 gru 2009, o 03:02
Wojtek1974
Piekna paproc, przymierzam sie do jej hodowli z zarodnikow. Jest to jedna z najbardziej kompaktowtch paproci dzrzewiastych z rodzaju Dicksonia. Prosze napisz jak dlugo ja masz, przy jakich temperaturach zabierasz ja do srodka (0, czy moze czekasz az spadnie powiedzmy do -10?) Zimujac ma dostep do swiatla czy nie? jaka temperatura zimowania? Jak liscie wygladaja po zimie? Kiedy w polskich warunkach mozna ja wyniesc na zewnatrz, czekasz az niebezpieczenstwo przymrozkow zginie czy nie jest to takie istotne?

PostNapisane: 31 gru 2009, o 15:52
Andres74
Witam,
roślina nadal jest w doniczce, ale większej
w ubiegłym roku po fali dużych mrozów spanikowałem i przeniosłem ją z nieogrzewanej werandy do piwnicy
na werandzie ze względu na zimno nie była podlewana
w piwnicy o tej porze roku jest 14°C
w ciągu jednej nocy liście uschły

w tym roku wniosłem ją od razu do piwnicy, gdzieś w połowie listopada, może trochę później
(już po 4 stopniowych mrozach)
w miejscu zasuszonych liści wyrosło 7 nowych, ale znacznie krótszych
stoi w piwnicy przy oknie, temperatura ok. 13 - 14°C
co jakiś czas podlewam zawsze lejąc z góry na roślinę

mam też dwie małe d. antartica i widzę, że chyba za mało je podlewam, gdyż przysychają

ciekawe rośliny, ale w naszych warunkach zimowych raczej przemarzną
wielu Francuzów pisało na swoim forum, że d. antartica padała przy -12°C
u nas niestety ten chłód jest długotrwały, powodując przemarznięcie
dlatego jak na razie na zimę wnoszę do piwnicy
wyniosę na dwór pewnie w marcu, zobaczymy jaka będzie pogoda
nocne wiosnenne przymrozki jej nie zaszkodzą

PostNapisane: 6 maj 2010, o 07:19
allan
Witaj Andres , mam pytanie czy masz moze jeszcze te sadzonki dicksoni antarctica ? czy jest możliwosc odsprzedania jednej ?

Czy twoim zdaniem taka paproć po ścięciu liści i przysypaniu liśćmi -korą ( na to śnieg ) ma szanse przeżyć zime ?

rzedu -20 -25 C ? czy raczej wymarznie ?

PostNapisane: 6 maj 2010, o 10:33
Andres74
Witam,
mam dwie małe dicksonie antartica kupione w LM,
stoją w ogrodzie w doniczkach
niestety nie mam na sprzedaż

wcześniej miałem dwie zupełnie małe, ale niestety wymarzły zimą 2008/2009

10 - 12 stopni mrozu, raczej krótkotrwałego, to wszystko, co mogą znieść

myślę, że nawet dobre przykrycie nie pomoże w czasie długiej zimy, jak ta ostatnia
poza tym małe można bez trudu przenieść (zimą stoją w piwnicy) i problem z głowy

w każdym razie ja zrezygnowałem z myśli o ich zimowaniu w gruncie
natomiast chciałbym mieć 2-3 duże d. antartica ;)

można też kupić zarodniki paproci drzewiastych w internecie

w poprzednich postach pisałem o onoklei wrażliwej i długoszu królewskim
ta pierwsza rozrasta się bardzo ładnie i już teraz jest atrakcyjna
długosz królewski osiąga na razie ok. 30 cm - wyższe wyrastają z dużych kłączy, trzeba czekać

narecznica wyschła w krótkim czasie po posadzeniu - sadzonki były słabe, a ja dałem je w nieodpowiednie miejsce

mam też 4 małe języczniki

paprocie są bardzo ciekawymi roślinami i to jest coś, czego w południowej Europie nie spotyka się na każdym kroku

szklarnia z paprociami i sagowcami : marzenie

Re: Paprocie (różne), jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 17 sie 2022, o 14:21
Sitab
Uwielbiam paprocie, sam mam w domu niezłą kolekcję. Widzę jednak, że nie dorównuje niektórym z Was.
Pozdrawiam.