Strona 1 z 1

PostNapisane: 9 kwi 2009, o 20:26
artur85
Tak pocięte częsci trzabyło by zasuszyc zanim pojdą do ziemi, inaczej zgniją. Rana cięcia powinna fajnie wyschnąc, Oleander coś wspomniał o dołowaniu czyli umieszczeniu na kilka dni w niskiej temp. (około 5 stopni dodatniej) i to zupelnie "na sucho". W żadnym wypadku pocięte częsci nie powinny miec do czynienia z wilgotnym podłożem ani powietrzem

PostNapisane: 9 kwi 2009, o 22:33
manson626
To do lodówki można włożyć pociętego kaktusa? Bo nie znam innego miejsca gdzie byloby 5 stopni.

PostNapisane: 12 kwi 2009, o 15:45
artur85
No teraz juz trudno znaleźć chlodniejsze miejsce, jednak lodowka ma ten minus ze jest ciemno dla kaktusa. Moze jednak po prostu go zasuszyc w jasnym i normalnym miejscu i jak się porządnie rana zasuszy to wsadzic do ziemi lekko wilgotnej, to bylby sposob nieryzykowny.

PostNapisane: 15 kwi 2009, o 19:23
manson626
Dobra okazuje sie, ze chyba zasechł dobrze i nie pleśnieje. Tylko mam problem bo moje 2 lophophory i 2 trichocereusy wystawione na balkon zaczeły sie robić miękkie. Czy przyczyną może być zbyt nadmierne podlewanie?? Rośliny cały czas stoją na balkonie dzień i noc.

PostNapisane: 16 kwi 2009, o 10:40
artur85
TO nie jest pora, jest za chłodno nocami, a chłod i wilgoć zabijają kaktusy. Mogly by ewentualnie tam byc gdybys ich w ogole nie podlewal, ja tak stracilem jednego malego ale na szczescie taniego kaktusa. Odnosze się ogolnie do kaktusów a nie do tych konkretnych rodzajów.

Najlepiej gdybys jeszcze narazie mial kaktusy w domu bo będziesz musial kolejne ratowac.

Od czego zacząc na początku ?

PostNapisane: 20 kwi 2009, o 10:02
Oleander
Ograniczyć podlewanie, wykwity wapienne świadczą o tym, że roślina jest podlewana tak jak inne domowe rośliny. Należy pamiętać że jest to sukulent i szczególnie podczas zimy ma minimalne zapotrzebowanie na wodę (wystarczy podlać raz na kilka tygodni). Poza tym należy zebrać wierzch ziemi, wymienić na coś bardziej przepuszczalnego i mniej żyznego. Widzę tam pełno torfu, a kaktus to nie jest roślina bagienna, a pustynna lub półpustynna a tam torfu nie uświadczysz.

PostNapisane: 26 maj 2009, o 15:05
manson626
Dzisiaj przesadziłem swojego trichocereusa do wiekszej doniczki. zauważyłem, ze przy korzeniu jest strasznie miekko jakby pleśń. Czy moge go tak zostawic i czekac? Czy lepiej byloby obciąć przy korzeniu?

Zauważyłem, ze ostatnio zmienił troche kolor. Podczas drugiego obcinania od góry (z powodu pleśni) spryskałem go środkiem, który zwalcza szarą pleśń (teldor fungicyd).

PostNapisane: 26 maj 2009, o 17:43
Oleander
Manson, czy ten kaktus stoi w tym miejscu pokoju na stałe?

Wygląda mi to na miejsce gdzie nie dochodzą promienie słoneczne. Uprawiając go na takim stanowisku - możesz w zasadzie od razu zanieść go na śmietnik.

Kaktusy rosną w bardzo jasnych miejscach. Zastanów się czy sam chciałbyś przeżyć całe życie w piwnicy:) Bo takie warunki ma ten kaktus.

Poza tym mieszanka torfowa pod kamykami?! (masakra :)

Pewnie w takiej mieszance sprzedano C tego kaktusa? :)

Próbując pobudzić ludzi do myślenia o potrzebach ich roślin - zawsze pytam - czy ktoś widział kaktusy (palmy i inne rośliny sucholubne) rosnące na bagnach!?@ bo własnie tam występuje gleba torfowa :)

Kaktusy przeważnie - rosną na bardzo ubogich glebach. Nawet jeśli w pewnych okolicach zdarzają się gleby bogatsze to pochodzą z bardzo odległych czasów i na powierzchni zwykle takie gleby również są ubogie (piaszczyste).

Mieszanka tofrowa sprzyja gniciu roślin po sezonie wegetacyjnym (wszystkich). Powtarzam to jak mantrę, ogrodnicy (plantacje wielkopowierzchniowe ) produkują na tym na czym najszybciej i najtaniej urośnie (na torfie). Efekty widać u kolegi ;)

Glebę ubogą łatwiej podlać zimą, dłużej obsycha przez co można ograniczyć podlewanie. Poza tym nie sprzyja rozwojowi pleśni i innych chorób grzybowych.

PostNapisane: 26 maj 2009, o 20:44
manson626
Więc tak gleba jest typowo do kaktusów, na gorze jest troche grysiku żeby ładnie wyglądało. Kaktus stoi w tym miejscu bo na parapecie nie ma miejsca dla niego. Moge ewentualnie go wystawiac na balkon gdy jest cieplo i swieci slonce.

PostNapisane: 28 maj 2009, o 10:31
Oleander
Jeśli parę miesięcy stał w ciemnym miejscu to wystawienie go na balkon od razu pozbawi go życia (zginie - gnijąc - z przegrzania i z nadmiaru światła - do czego nie był przyzwyczajony).

Obawiam się że tego kaktusa możesz już spisać na straty.

PostNapisane: 4 cze 2009, o 00:06
manson626
Miałeś rację padł mi, dlatego go pokroiłem i chce go wysuszyć, tylko nie wiem w jaki sposób, narazie leżą kawałki na gazetach w pokoju na szafie. Co mam zrobic aby je dobrze wysuszyc? Niektóre kawałki już spleśniały.

PostNapisane: 4 cze 2009, o 09:20
Oleander
Zgnilizna jest już wewnątrz praktycznie całej rośliny.

Kaktus którego miałeś pochodził z plantacji szklarniowej. Był powyciągany (tkanki miały nienaturalny skład, fizjologię etc - po prostu: na pustyni ta roślina rosła by wiele lat do takiej wielkości, w szklarni to kwestia 1-2 sezonów;) Wielkie ogrodnictwa `idą na ilość` a nie na jakość. I tak ich produkty są odsprzedawane wielkim sieciom, więc nie występuje dla nich możliwość `zepsucia marki`. Dlatego w sklepach ogrodniczych można kupić tyle `syfu`. Tak `syfu` bo jak inaczej nazwać rośliny wieloletnie będące w takim stanie że stają się jednosezonowe?

Rany powstałe w wyniku cięć można zabezpieczyć sproszkowanym węglem drzewnym lub jednym z dostępnych środków przeciwgrzybicznych. Tylko że u Twojego kaktusa grzyby są już w środku więc...

Zrób zdjęcia tych pokrojonych fragmentów i wklej tutaj. Może któryś się do czegoś nadaje...skoro jednak zaczynają pleśnieć to kiepsko to widzę...

Re: Choroby kaktusów, jak je zwalczać, pomoc, zdjęcia, doświadczenia, opinie, opisy

PostNapisane: 15 lis 2020, o 11:13
calm
Witam.
Bardzo proszę o pomoc gdyż mój kaktus również zachorował. :(
Na górze rośliny pojawiła się ciemnobrązowa zasychająca plama.
Będę wdzięczny za rozpoznanie tej przypadłości i zalecenie jakiegoś lekarstwa.
(Jeśli uda mi się wkleić to załączę fotki)
Pozdrawiam

Re: Choroby kaktusów, jak je zwalczać, pomoc, zdjęcia, doświadczenia, opinie, opisy

PostNapisane: 15 lis 2020, o 11:20
calm
No niestety nie widać załączanych zdjęć. Ech... :|

Re: Choroby kaktusów, jak je zwalczać, pomoc, zdjęcia, doświadczenia, opinie, opisy

PostNapisane: 18 mar 2023, o 00:24
Dilet
Jestem świerzakiem i hoduję kaktusa już jakiś dobry rok lub dwa, na początku miał 3 pędy, ale 2 z nich miały malutkie nieliczne plamki ciemnobrązowe, ale później te pędy zaczęły od góry czernieć, więc je odciąłem. Ostatni trzymał się dobrze, ale sytuacja się powtórzyła, tylko zaczął czernieć od dołu. Wstawiam również zdjęcie. Zdaję sobie sprawę że prawdopodobnie nie jest już do odratowania, ale chcę mieć wiedzę na przyszłość.

Re: Choroby kaktusów, jak je zwalczać, pomoc, zdjęcia, doświadczenia, opinie, opisy

PostNapisane: 18 mar 2023, o 08:49
Oleander
Cześć Dilet. Oceniając po barwie wygląda bardzo źle i raczej jest pozamiatane. Postaraj się na przyszłość prawie zupełnie zaprzestać podlewania podczas zimy. Przelanie powodujące gnicie najczęściej dość szybko zabija tego typu rośliny. Do kaktusów, szczególnie kilka cm na wierzchu doniczki polecam piasek gruboziarnisty. Odizoluje on podstawę kaktusa i utrudni zarażenie patogenami od strony torfu czy innego podłoża organicznego. Pozdrawiam

Re: Choroby kaktusów, jak je zwalczać, pomoc, zdjęcia, doświadczenia, opinie, opisy

PostNapisane: 8 lip 2023, o 15:35
Lukasz321
Cześć!
Od jakiegoś czasu duł mojego kaktusa zaczął zmieniać kolor. Mam pytanie co mogę zrobić aby mu pomóc. Jest to kaktus kupiony 2 lata temu w jakimś losowym sklepie i od tamtego czasu nic nie było zmieniane. Kaktus był tylko od czasu do czasu podlewany. Proszę o pomoc. (: