Strona 1 z 1
Czy można ściągnąć osłonę nasiona młodej siewki iglaka?
Napisane:
2 cze 2011, o 15:40
benzulli
Witam, pomoze ktos w identyfikacji siewki? Tyle co wiem, to ze pochodzi z kalifornii. Nie mam nasiona ani szyszki.
Drugie pytanie to, czy jest sensi i czy mozna sciagnac oslone nasiona mlodej siewki?
PiotrB_to sosna
Napisane:
2 cze 2011, o 19:00
PiotrB
Posłuchaj. Zdjąłeś, czego nie wolno robić nasiono (pozywienie dla liścieni) by ułatwic przyspieszyć pomóc siewce.
Zrobiłes to na szczeście dosyć późno dlatego nie umarła. Liścienie skleiły się (niewykształciły i to twoja wina). Pierwsze liście wyszły bokiem.
To oczywiście sosna, ale jaka nie wiem. Do rozpoznania potrzebne sa szyszki i nasiona i igły. Zawsze rób zdjęcia i opisuj swoje doświadczenia w zeszycie. Bo jest ich ze 120 gatunków lub nawet więcej.
Napisane:
2 cze 2011, o 20:28
benzulli
Dzieki wielkie za porady, mysle ze to jakas samosiejka bo w tym miejscu takiej nie sialem. Musze wlasnie zalozyc taki zeszyt, a to zdjalem ten helm z ciekawosci, jak mowilem juz to moj pierwszy rok w takim ogrodnictwie. Na nastepny rok duzo bardziej sie przygotuje. Wielkie dzieki za porady
Re: Dziwna siewka
Napisane:
2 sty 2013, o 10:58
Oleander
Benzulli, Piotr (z całym moim szaunkiem dla Twojego Piotrze wielkiego doświadczenia, zaangażowania w propagowanie egzotycznych roślin) w tym przypadku nie do końca ma rację.
Siewka ma cały materiał zapasowy w obrębie swojego organizmu (w twardej łupinie, osłonie itp nie występuje już resztka materiału zapasowego gdyż został on przekształcony na tkanki rośliny - tzn korzeń i część asymilacyjną).
Piotrze, proszę dokładnie sprawdzić w taki sposób: ściągnąć osłonę nasiona tak jak zrobił to benzulli a następnie poddać oględzinom (w środku nie ma materiału zapasowego prawda?)
Osłona w początkowym stadium wzrostu jest potrzebna aby w jej obrębie mogła "bezpiecznie" dokonać się przemiana nasiona w tkanki rośliny. Po tym stadium osłona jest nie potrzebna i przeszkadza w dalszemu rozwojowi siewki.
Wyciągnięcie liścieni ma jedną, podstawową, ogromną zaletę: a mianowicie wysuwając liścienie z osłony przyspieszasz moment rozłożenia liścieni i skierowania całego tego "parasola" w stronę słońca. Większa dostępność światła powoduje bezsprzecznie większą przeżywalność tego typu siewek.
W warunkach naturalnych takiego "przyspieszenia otwarcia" może dokonać zarówno wiatr jak i deszcz poprzez zrzucenie luźnej już osłony z której przeobrażony z materiału zapasowego w liścienie materiał - "wywędrował" już na zewnątrz.
Nie zmienia to postaci rzeczy iż mamy do czynienia prawdopodobnie z przedstawicielem sosnowatych tak jak wskazał Piotr.
Re: Czy można ściągnąć osłonę nasiona młodej siewki?
Napisane:
2 sty 2013, o 11:27
ambasador
Benzulli, jak wygląda teraz Twoja siewka? może teraz udało by się ją zidentyfikować?