Strona 2 z 2

PostNapisane: 18 sie 2010, o 13:01
wiechu
Faktycznie zbyt niebieskie wyglądają jak moje C.arizońskie. Jak znajdę więcej czasu to wkleję moje zdjęcia C.sempenvirens i C.arizonica. Będziesz miał porównanie.

PostNapisane: 18 sie 2010, o 22:36
..........
@sev[/B]

Kupiłem kiedyś nasiona i miał to być C. semperviernes,

Na 100% to nie jest c.s.

PostNapisane: 21 sie 2010, o 23:19
wiechu
C.arizoński

PostNapisane: 21 sie 2010, o 23:24
wiechu
C.sempenvirens,stricta,

PostNapisane: 21 sie 2010, o 23:31
wiechu
Z moich oserwacji wynika, że C.arizońskie wiosną są jasno zielone im bliżej lata niebieskie poczym im bliżej jesieni znów jasno zielone. Zmieniają lekko kolor! Natomiast C.sempenvirens,stricta, nie przebarwiają się i mają cały czas kolor zielony, raczej ciemniejszy!

PostNapisane: 24 sty 2011, o 19:56
RyszardR
Witam,
Jeśli chodzi o Cupressus bakeri rosnące w kraju , należy wymienić Ogród Dendrologiczny Akademii Rolniczej w Poznaniu (przywołują w opisie - osobiście jeszcze nie widziałem) oraz ogród przy ID PAN w Kórniku - egzemplarz min.5 m wysokości , szyszkujący. W ramach wymiany dostałem kilka szyszek i z ok.40 nasion wyrosła w 2010 jedna siewka (w zał.foto).Zimuje w zimnym tunelu .
Rósł u mnie w ogrodzie 1,5 m Cupressus arizonica var.glabra , który nie przetrwał w gruncie pod okryciem zimy 2009/10 (-29oC).Wcześniej jednak zrobiłem po raz pierwszy szczepienie na Ch.lawsoniana i już 2 sezony rosną (2 szt.).Też zimują w zimnym tunelu.

PostNapisane: 24 sty 2011, o 20:06
Łukasz Kozub
Myślę, że z Cupressus bakeri to przede wszystkim Rogów.

Te drzewa sa o wiele odporniejsze od C. arizonica. W Rogowie nie miały nigdy uszkodzeń, a przecież było tam i po -30C

Ja mam od dwóch lat dwa w gruncie z nasion zebranych w Glinnej, a dwa lata temu zbierałem szyszki w Rogowie i kiełkowały znakomicie.
Mam kilkanaście siewek, które zimuję na zewnątrz (aktualnie pod śniegiem...).

Oto drzewko z Rogowa - nie tak okazałe bo trochę zbyt zacienione:

Obrazek

Pozdrawiam

Łukasz

PostNapisane: 25 sty 2011, o 18:00
RyszardR
Na kilka siewek z nasion z Rogowa będę się chętnie pisał w ramach wymiany, ale o tym poza forum.

Pozdrawiam

PostNapisane: 24 lut 2011, o 23:31
wiechu
C. semperviernes wyglądają na padnięte!
C.Arizońskie dają jeszcze oznaki życia, ale będą miały sporo do nadrobienia!
Generalnie chyba nie lubią zimnego mroźnego wiatru! Do póki nie było -10 stC i wiatru, a odczuwalna temp nie wynosiła -20stc było bardzo dobrze! Niestety po 15-02-2011 wygląd ich zmienił się drastycznie.
Jakkolwiek z ostateczną oceną należy poczekać do odwilży, a nawet do wiosny; aby ocenić faktyczny stan!

cyprys arizoński w Elblągu

PostNapisane: 26 mar 2011, o 12:02
Nyga
Witam na terenie szpitala woj. w elblągu rosnie sobie cyprys arizoński ma ok. 10 lat. Rośnie w niesprzyjających warunkach po północnej stronie kompleksu (od południa zasłaniają go budynki szpitala a od północy ma skarpę, poza tym rośnie wsród innych drzew i tuj (duże zacienienie). Brak jakichkolwiek przemrożeń. Jest wąski i niezbyt rozgałęziony wysokość ok. 3,5 m.(taki trochę wybujały). Obok niego rosną tuje szmaragdy (sadzone w tym samym czasie) i są nieco niższe. Jakby ktoś miał sadzonki właśnie tego cyprysa (arizońskiego) to bym się chętnie wymienił na (prawdopodobnie szydlicę japońską, cyprysiki lawsona, granaty,figi lub kosodrzewinę).pozdrawiam.

PostNapisane: 2 kwi 2011, o 21:58
Łukasz Kozub
Myślę, że trzeba znaleźć odporne klony.
W Warszawie i okolicy rośnie kilka dużych kilkumetrowych cyprysowców (takich "zwykłych" ciemnozielonych, nie wiem co to za odmiana) ale ja także kupiłem już kilka i nigdy mi się ich nie udawało utrzymać.
Jeden z nich (może jutro zrobię mu zdjęcie) rośnie tylko kilka kilometrów od mojego domu więc i warunki klimatyczne podobne. Inne, przy metrze Stokłosy, są już na prawdę wielkie (3 sztuki przed blokiem zasłaniają już okna na 3 pietrze).
Niestety nigdy nie udawało mi się ukorzenić ich gałązek.

I jeszcze ciekawostka - najnowsze badania potwierdzają, że cyprysik nutkajski nie jest cyprysikiem tylko cyprysem i jego prawidłowa nazwa to Cupressus nootkatensis, czyli cyprysowce to nie mieszańce między a wewnątrzrodzajowe (co wyjasnia ich powstanie i pokazuje dlaczego C. nootkatensis nie dale mieszańców z bliskim mu geograficznie Chamaecyparis lawsoniana). Inne przesłanki wiążące C. nootkatensis z cyprysami to dojrzewanie szyszek w drugim roku, wielkość i kształt (wyrostki na łuskach) szyszek i ilość i kształt tarczek. Płaski i płaczący układ gałązek zaś wydaje się przystosowaniem ekologicznym do wysokich opadów i śniegu (podobny ma np. Cupressus cashmeriana z Himalajów). Oczywiście są tez dowody genetyczne.

I jeszcze jedna ciekawostka:
Na terenie kampusu SGGW rośnie cyprysowiec, który najprawdopodobniej jest mieszańcem C. nootkatensis i C. glabra (Czyli C. x notabilis). Ma on gładką korę identyczną jak u Cupressus glabra, gałązki tez są błękitnawe i nie w jednej płaszczyźnie tak jak u C. glabra ale całe drzewko ma pokrój bardzo płaczący.

Pozdrawiam

Łukasz

Cyprys wieczniezielony

PostNapisane: 15 kwi 2011, o 11:07
PiotrB
To ważne: uprawa Cupressus sempervirens w gruncie w Polsce jest bezcelowa. Wszystkie informacje o takich pomysłach są skazane na niepowodzenie i wprowadzają zamieszanie! Cyprys wieczniezielony przemarza przy -2 stopnia.
Może wytrzymać chwilowe spadki temperatury do -5, ale zawsze będzie miał uszkodzenia mrozowe. Cechą tego gatunku jest odporność na suszę i przesadzanie oraz tolerancja do wzrostu w zbitej grupie z innymi roslinami. Lubi konkurować :-) szczególnie wsród innych cyprysów. Przedstawiam kilka z kilkunastu cyprysów wieczniezielonych z mojej uprawy. największy ma około 2 metrów wysokości. Uwielbia palące Słońce tak jak mirt :-). Trzymać przy południowej ścianie budynku. Przy temperaturze od 0 do 10 stopni atakują go mączniak rzekomy. Potrafi zregenerować się, ale zawsze przez Słońce. Gdy temperatura na zewnatrz osiągnie 0 stopni przenieść do domu. Najlepiej jak najbliżej szyby.

Informacja dla odważnych. Wydaje mnóstwo nasion z których część siewek jest bardziej odporna na niskie temperatury, ale tylko do pewnych granic! I właśnie tą wyselekcjonowaną przez lata grupę przedstawiam. Odpowiem na każde pytanie beza8@tlen.pl

PostNapisane: 17 kwi 2011, o 07:48
Łukasz Kozub
To ciekawe jak mój przetrwał (w nieogrzewanej szklarni wprawdzie) -18,9 C (tyle zapamiętał termometr min/max)...

Ogólnie nie jestem super optymistą jeśli chodzi o uprawę tego drzewa w Polsce, ale pisanie, że ma uszkodzenia mrozowe przy -5 C to już przesada biorąc pod uwagę ładne drzewa w krajach ościennych (Berlin, Praga, Bratysława, Budapeszt)...

Jak wszystkie cyprysy jest nieodporny na susze fizjologiczną i przemarzanie gruntu ale części nadziemne są dość odporne...

Pozdr

Łukasz

PostNapisane: 17 kwi 2011, o 14:53
Oleander
Zgadzam się z Łukaszem. Cyprys wieczeniezielony jest znacznie bardziej odporny niż wskazuje Piotr. W północnej chorwacji zdarzają się temperatury rzędu -10 i więcej a drzewa te świetnie sobie radzą. Nie oznacza to jednak że można je uprawiać w naszym kraju. Zimy u nas są po prostu (prawdopodobnie) zbyt mroźne i zbyt długie aby ci wielbiciele słońca i wysokich temperatur mogli sobie u nas poradzić.

Cupressus sempervirens

PostNapisane: 18 kwi 2011, o 09:23
PiotrB
Cieszę się, że mam partnerów do dyskusji. Pierwszym moim drzewem, które posadziłem w wieku 12 lat był klon pospolity, rośnie dalej na Oś. Przyjaźni w Szczecinie. Drzewa sadzę amatorsko i samotnie od ponad 30 lat, i to juz raczej pasja. Rokrocznie robię eksperymenty z roślinami z innych stref klimatycznych. To jedyny sposób by niedowiarkom przedstawić dowód, że można.
Podziwiam i cenię każdego, który mówi STOP. Pan prof. się myli w książce takiej , a takiej. Z biegiem lat stałem się spokojniejszy w optymiźmie, bardziej sceptyczny. Ktoś mądrze napisał, uprawa z powodzeniem roślin ze stref 7 do 9 może się udać przez 10 czy 20 lat i należy się cieszyć i jest to godne uwagi jak dany gatunek wytrzyma dłużej. Biorąc pod uwagę moje doświadczenie i rozczarowania stałem się wyważony. Zamieściłem swoje informacje co do niektórych gatunków roślin by oszczędzić pasjonatom rozczarowania, niepowodzenia i lat pielęgnacji. Robię to dla Was drodzy Państwo. Jest tak wielka grupa roślin, która daje najwiecej satysfakcji, gdy rośnie z nami, gdy nie patrzymy i nie walczymy z jej śmiercią. Rozumiem Pana drogi Łukaszu, że chciałby Pan zapisać się w historii dendrologii. Ukłon dla Pana pasji i walki na tym polu. Będę bronił swojego zdania. Cupressus sempervirens nie wytrzyma polskiego mrozu -5 trwającego długo. Chwilowe spadki wytrzyma prawie każda roślina. Lagerstroemia Indica wytrzyma w gruncie przy południowej ścianie przykryta torfem, najwyżej zmarznie do ziemi i na wiosnę odbije jak róża :-). Opuncja ogrodowa wytrzyma do -40 jak w zimie będzie w fazie suszy fizjologicznej. Przedstawiam zdjęcie kilkunastu roślin w tym oczywiście Cupressus sempervirens po ostatniej zimie, wyjęciu z gruntu i odkryciu zasłon. Tego nie można nazwać sukcesem. Na tym zdjęciu widać ,że nie poddaję się :-). Z biegiem lat doszedłem do wniosku, że tylko w zimnej szklarni, lub nawet ciemnym garażu Cupressus sempervirens przetrwa. Nie da rady w gruncie, poprostu nie da rady. Najgorsze są późno wiosenne przymrozki.
Pozdr. Piotr

PostNapisane: 18 kwi 2011, o 11:28
Łukasz Kozub
Nigdzie nie napisałem, że zamierzam próbować uprawy cyprysa wieczniezielonego w gruncie.
Szczególnie w swojej lokalizacji.

Za to pisanie, iż jest on uszkadzany przy -5 C też jest przesadą.

Mój cyprys ze szklarenki powędruje do kolegi pod Szczecin, bo już dotyka do dachu i zobaczymy co z nim będzie...

Oto zdjecie cyprysów z Pragi zrobione we wrześniu 2010 - w tle zamek na Hradczanach. Są tam 4 sztuki - 2 stricta i 2 "zwykłe"...

Obrazek

Pozdr

Łukasz

PostNapisane: 4 wrz 2011, o 20:29
reichel
Dzien dobry,

moze cyprysy nie sa moja mocna strona ale wydaje mi sie tez okreslenie temperatury -5 na troche przesadzona ?!
Przykladem (pytanie na ile okreslony poprawnie - jesli nie prosze o porawe) jest
http://reichel.pl/bdp/tree/view/276
dopiero ta zima (2010/2011) wybila rosline ale zima byla dosc dziwna.

Z pewnoscia proby uprawy dlugotrwalej tego gatunku sa bez sensu ale sam pozostawilem w ogrodzie rosline tego typu, ktora poradzila sobie przez dwa sezony (po pierwszym juz nie bylo zbytnio po co jej wykopywac) co wskazuje, ze na pewno jest w stanie przetrwac dlugotrwale mrozy dochodzace do -5 (temperatura przez okolo 3 miesiace byla mniejsza rowna -5 a dochodzila do -22 ; 3 noce w dzien okolo -16).

Takie zachowanie (bardzo mala wytrzymalosc) na pewno mozna przypisac Cupressus macrocarpa, ktore po pierwszych przymrozkach -2,-4 w nocy (zapomnialem schowac) przemarzly (a dokladniej lyko na granicy ziemia-powietrze)

cyprysy arizońskie???

PostNapisane: 9 lut 2012, o 15:29
Nyga
Witam. Trochę odświeżę wątek moim pytankiem. A mianowicie, czy te cyprysy, które posiadam to są arizońskie, czy może inne? Wkleje kilka fotek to moze ktos pomoże:0. Nasiona pochodzą z Tbilisi z Gruzji. Cyprys ma niebieski odcień. Szybko rośnie. Najwyższy roczny okaz ma 63cm. Zauważyłem też , że o wiele lepiej rosną w ziemi gliniastej (taką jaka mam za oknem - Żuławy)niż w typowo przygotowanej pod iglaki. Mam ich 11 szt. w doniczkach a dodatkowo 2szt. posadziłem latem do gruntu i tam eksperymentalnie zimują. Proszę o podpowiedź odnośnie właściwego gatunku dla tych iglaków.
P.S. Jedne są bardzo smukłe inne pękate, ale nasiona pochodza z tej samej szyszki, której niestety już nie mam:(

cyprysy arizońskie???

PostNapisane: 9 lut 2012, o 15:33
Nyga
SORRY:)
ale klikając dodaj plik, ikona się nie otwiera i nie mogę wkleić zdjęć???Wylogowywałem się i nie pomogło.

cyprysy arizońskie???

PostNapisane: 9 lut 2012, o 18:04
Nyga
cyprysy:) Dobra dałem radę:)

po zimie

PostNapisane: 29 lut 2012, o 15:47
Nyga
Oto mój cedrzyniec amerykański po zimie (jego 3 w gruncie). Nie ma żadnych uszkodzeń mrozowych mimo ,że nie był okryty a temp. min. tej zimy sięgnęła u mnie -23*C. Roślina ma ok. 1,3m i wysiana została przeze mnie w 2007 r. z nasion pochodzących z Gruzji. Ostatni jej przyrost wyniósł ok. 35 cm.

po zimie

PostNapisane: 29 lut 2012, o 15:57
Nyga
Oto moje cyrpysy arizońskie po 1 zimie w gruncie. Dwa pierwsze zdjęcie cyprys okryty płachtą (ma jakieś przebarwienia, ale myśle ,że są one związane bardziej z brakiem światła niz mrozem). Trzy ostatnie zdjęcia cyprysa to zdj.okrywanego przez śnieg - ten w lepszej kondycji. Są to cyprysy wysiane na początku 2011 r.

PostNapisane: 30 mar 2012, o 18:57
RyszardR
Witam,
W ubiegłym roku nabyłem i posadziłem w ogrodzie 1,5-metrowego cyprysowca Leylanda.W punkcie sprzedaży,
w którym go kupiłem , wcześniej zimę spędził z innymi na zewnątrz.Ostatnią zimę zniósł w ogrodzie (temp.min.-24oC przy silnych wiatrach) bez najmniejszych uszkodzeń (nie był okryty). Jest żywo zielony (w zał.foto). Oby tak dalej było.
Pozdrawiam

Re: CYPRYSY W POLSCE

PostNapisane: 11 lip 2013, o 13:11
Dari88
Ilie kosztuje taki duzy?

Re: Cyprysy w polsce, jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 1 paź 2016, o 00:19
Davidcopperfield
Witam
Posadziłem już sześć mamutowców oraz sześć cedrów himalajskich. Zastanawiam się nad cyprysami oraz cedrzyńcami. W sumie czym różni się cedrzyniec od cyprysa? Jedno i drugie takie żywotnikowate. Jakby gałązki żywotnika dokleić do jakiegoś pnia.

Rozumiem, iż w grę wchodzi Cupressus bakeri jako mocniejszy od Arizonicy oraz Calocedrus decurrens. Rzekomo mają tolerancję poniżej -20, gdy mamutowiec ma jeno do -20.

Rzekomo wszystkie gatunki rosną w Polsce i dają odporniejsze potomstwo. Można li skądś otrzymać nasiona tych odporniejszych polskich wersji?

Re: Cyprysy w polsce, jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 1 mar 2021, o 20:38
roos
Cedrzyniec różni się bardzo mocno od cyprysów. Cedrzyniec jest właśnie taki żywotnikowaty, forma podstawowa ma bardzo ciemno zielone łuski i wygląda raczej ponuro, ładniejsze są odmiany o np. żółtych igłach. Cyprysy w większości przypadków mają szorstkie, bardziej twarde łuski/igły od cyprysików i żywotników, pod tym względem bardziej przypominają jałowce. Ogólnie cyprysiki są dużo ładniejsze i przyjemniejsze od cyprysów, cyprysy to raczej tylko taka ciekawostka, rzucająca się w oczy, nie z powodu ładnego wyglądu, a tylko nietypowymi, egzotycznie wyglądającymi szyszkami. Jak bardzo chcesz mieć cyprysa, to możesz spokojnie posadzić sobie cyprysa nutkajskiego, który kiedyś był cyprysikiem :).

Re: Cyprysy w polsce, jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 2 mar 2021, o 13:18
ro_os
Na zdjęciu rzadki widok w Polsce: szyszka cedrzyńca, dla porównania obok szyszka metasekwoi i cyprysika groszkowego.

Re: Cyprysy w polsce, jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 31 sty 2022, o 20:17
ros_
Wstępne informacje z obecnej zimy, temperatura minimalna ok. -12 do -15 stopni (w ciągu 2 nocy), ok. tydzień ciągłego mrozu za dnia od -3 do -10 stopni. Cyprysy włoskie 1 roczne chyba zwykłe na razie bez uszkodzeń. Cyprysy kaszmirskie siewki 1 roczne większość przetrwała, dwie siewki przemarzły w 50%, ale były one w małej doniczce na balkonie, więc tu korzenie miały tak samo zimno jak część nadziemna. Cyprysy patagońskie sadzonki 1 letnie podobnie jak cyprysy kaszmirskie: w gruncie i na gruncie przeżyły, w doniczkach na balkonie przemarzły. Ciekawe czy tej zimy w lutym będzie jeszcze jakiś silniejszy mróz, czy już można powiedzieć, że po zimie?

Re: Cyprysy w polsce, jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 8 lip 2022, o 21:24
ro_os
Cyprysy włoskie siewki 1 roczne jednak nie przeżyły minionej zimy. Poniżej zdjęcie cyprysa patagońskiego. Przedstawiciel tego gatunku rosnący w Chile według najnowszych badań jest prawdopodobnie najstarszym drzewem na świecie i może mieć blisko 5,5 tysiąca lat.
cy_pat.jpg

Re: Cyprysy w polsce, jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 28 cze 2023, o 21:49
ro_os
Poniżej zdjęcia cyprysa patagońskiego i kaszmirskiego. Patagoński w Warszawie przetrwał, ale w surowym klimacie zmrozowiska na Opolszczyźnie rośliny tej zimy zmarzły, więc mrozoodporność do około - 15 stopni i mniejsza od araukarii, które rosnąc obok przetrwały bez uszkodzeń. Cyprys kaszmirski testowany był tylko w Warszawie i przeżył zimę bez problemu. Zabarwienie igieł u siewek cyprysa kaszmirskiego bardzo podobne do zabarwienia siewek cyprysika nutkajskiego.
cy_pat2.jpg
cy_kasz.jpg

Re: Cyprysy w polsce, jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 15 sie 2023, o 11:37
Gość
Moje trzy cyprysy w Warszawie przy metrze Stokłosy mają już 40 lat. Kiedyś przyszła jakaś pani z SGGW i robiła zdjęcia. Powiedziała że to cyprysy himalajskie i to niespotykane że tak w Polsce urosły.

Re: Cyprysy w polsce, jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opisy

PostNapisane: 2 lis 2023, o 16:21
PiotrB
Panowie Łukasz i Reichel mają rację - 5 stopni to przesada. Chciałbym wlać nadzieję w każdego hodowcę roślin z innych stref klimatycznych. Od 30 lat jest ze mną "Cupressus sempervirens" ma 6 m wysokości. Rośnie od 15 lat w gruncie. Nauczył mnie obserwowania termometru nad ranem, Miał listwę mrozową, którą wyleczyłem wyciągiem z propolisu. Łączy nas prawdziwe uczucie. Około100 roślin z nasion z różnych szyszek w różnym wieku zmarzło. Ta jedna dała radę.