Mam ich kilka pozycji i potwierdzam.
Mapy mało czytelne, nie profesjonalne, mamy w końcu rok 2010 a nie 1970. Nie , nie żartuje tak to w tych książkach i biuletynach wygląda, na oko jak sprzed czterech dekad.
Podam przykład najlepiej obrazujący o czym piszę- Pozycja dotycząca zmian klimatycznych na polskim wybrzeżu Bałtyku i .............. na mapach nie jest nawet zaznaczona linia brzegowa, o rzekach ,większej liczbie miejscowości(dane z nich są) i dokładności to już nawet nie piszę.
Mój wniosek-brak odpowiedniego przekazu całej masy danych (programu graficznego) .Wiadomo przecież że porządny program graficzny do przekazu tych danych to ponad połowa sukcesu. Ktoś nie pomyślał i efekt końcowy jest słabiutki.
Tak na mój gust to bardzo przestarzała instytucja, niereformowalna, pieniądze źle wydawane, pracownicy pewno mają wiedzę ale do zarządzania tą ogromną bazą danych przydaliby się lepsi specjaliści od organizacji pracy i zarządzania.
Z pożytkiem dla nich i dla chętnych na zdobycie tej wiedzy.
Ja jestem w stanie zrozumieć że coś jest drogie ale jak tyle kosztuje to powinno czekać na pólce na klienta i być porządnie zrobione.
Tak trochę sobie pobiadoliłem to mi lżej
Będzie lepiej, na pewno będzie lepiej-za 20 może 30 lat.