Witam,
Kupiłam niedawno fioletową bugenwillę bo zakochałam się w tym pnączu na Krecie i Teneryfie, ale coś nie czuje się ona u mnie dobrze, a ponieważ wiadomości internetowe są krańcowo rozbieżne (podlewać obficie - podlewać tylko jak zaczyna schnąć) mam pytanie - czy ktoś z was hodował tę roślinę i potrafi mi pomóc?
Moja bugenwilla nawet trochę urosła, i trochę kwitnie, ale schną jej liście w środkowej części pędów. Nie na dole, nie na czubku tylko w samym środku i środkowe części gałązek ma coraz bardziej łyse. Nie wiem co jest grane, od początku nie podlewam jej zbyt obficie (mam uraz po zalaniu passiflory) - czekam aż wyschnie jej ziemia i dopiero wtedy (ale moim zdaniem coś za długo ma potem mokro), stoi na południowym oknie (choć zważywszy pogodę nie ma to większego znaczenia) i przez ten miesiąc, przez który ją mam raz zasiliłam ją słabym roztworem biohumusu. Jest w tej samej ziemi i doniczce, w której ją kupiłam. Co u licha robię jej takiego złego, że choruje?