Ale te papugi chcesz trzymać w klatkach? Jak tak to przecież przez kraty żaden myszołów krzywdy im nie zrobi. Podobno rudosterki to spokojne ptaki i łatwo przywiązujące się do człowieka. Nie wiem po jakim czasie następuje to przywiązanie, ale najbliżej kiedy mi rudosterki usiadły to było jakiś miesiąc temu, dałem im mandarynkę na nogi to przyleciały i chwile pojadły. Czasami położę palce na komputer i położę coś obok, jakiś dobry owoc to przylatują i palce skubią. Mają siebie, ja tylko tam taki sługus jestem
Latają wszędzie razem. Klatka to około 80cmx50cm wysokość 1,5m. Wykonana z kantówek, które zostały po budowie pergoli (takie 2x3 i 4x3cm) i dałem taką siatkę jak się ogradza np. płot, żeby pies nie przechodził, heksagonalną. Załatawiają się gdzie się da, gryzą wszystko co popadnie, raz tylko na chwilę je zostawiłem same przy książkach, przepis na ogród, ten taki badziewny schrupały przez cały dzień cały, taki bałagan był, a grubszą książkę nt. naturalnej uprawy owoców i warzyw (całe nic tam pisze, same wiadome rzeczy, a nic konkretnego jak zapobiegać bądź walczyć z chorobami) to zjadły całą okładkę i kilka pierwszych stron. Byłem zły na nie jak nie wiem. Teraz są pod moim okiem, kiedy wypuszczam i wychodzę z pokoju to zostawiam je na takim korytarzu. Tam poskubią boazerię i lubią siedzieć na rurce od grzejnika, przy suficie.
Okropne cwaniaki. Rano krzyczą, teraz jak mam wolne to trochę mnie to denerwuje, łóżko mam zaraz przy klatce, to jak zaczną się drzeć to tylko nogę wysoko podniosę, chwilę się uciszają. Tak to z rana cały czas do drzwiczek i drą się jak nie wiem. Jak nie mam dni wolnych to kiedy przychodzę ze szkoły to jak mnie widzą to od razu na drzwiczki i skrzeczą. A jak wylecą to dopiero dają pokaz. Najbardziej lubią pokój w którym trzymam wszystkie rośliny, deski do prasowania rozłożone przy oknie, bo nie było miejsca. Tam mają raj, nie puszczam ich, ale jak im się uda to 30 sekund dają koncert. Ogólnie fajnie ptaki, lecz jeżeli chciałbym oswoić to bym musiał jedną kupić i więcej czasu jej poświęcać. Tak to to same sobą są zajęte a przychodzą tylko na monitor kiedy widzą, że coś jem. Same z siebie nie przyjdą, tylko, kiedy widzą coś do jedzenia. Nie wiem jak planujesz trzymać te papugi z roślinami, jeżeli je tam i będziesz miał duże stadko to obawiam się, że nic tam nie zostanie. A i trzeba uważać na trujące. Coś mówiły faliste? Słyszałem, że to rekordzistki, jeżeli chodzi o powtarzanie słów, ale tylko samiec i jeżeli jest sam. Rudosterki też ciekawskie, przewracają głową w jedną i drugą stronę, mają swój charakterek. Mam dwie, jedna jest taka zadziora i czasami jak chcę, żeby weszła do klatki (gaszę światło i przeganiam) to jedna wchodzi bez problemu, a druga lata po całym pokoju i chowa się, jak się uprze to za nic nie wejdzie, muszę ją łapać, a jak skrzeczy i gryzie, kiedy już się ją złapie. Druga co innego, nawet nie gryzie a skrzeczy to mało, kiedy je łapię. Ale łapanki ostatnio rzadko się zdarzają, 2 razy na miesiąc, z reguły same wchodzą. Okropne cwaniaki