Może za mała wilgotność powietrza? Teraz są takie upały. Ja moje fikusy benjamina zraszam dwa razy dziennie.
A jakie to fikusy? Niektóre nie lubią ostrego słońca. Może masz okno od wschodu, to by tłumaczyło niedobór słońca w dzień, za to bezpośrednie poranne słońce może palić liście.
Zwierzątka? No chyba że przypalają liście suszarką
Psy generalnie nic nie robią roślinkom, koty obgryzają listki, ale raczej nie u fikusów (sok jest bardzo trujący). Rybki z reguły żyją w wodzie, gryzonie w klatkach. Nie wiem, jakie możesz mieć zwierzątko, ale raczej to chyba nie jego wina.
Chyba, że masz na myśli insekty. Na tym się za bardzo nie znam, bo niestety (?) moje roślinki zazwyczaj mają się dobrze.
Raczej wykluczyłabym nadmiar/niedobór wody, chociaż zależy jaki fikus.
Podsumowując, stawiam na małą wilgotność powietrza. Tylko nie zraszaj, gdy świeci ostre słońce. Najlepiej z samego rana albo wieczorem, po zachodzie słońca.