Dzień dobry,
jak wiecie od jakiegoś czasu zbieram skamieliny i minerały z terenu Polski.
Uzbierało się tego już "trochę". Od pewnego czasu, a zwłaszcza odkąd zająłem się poszukiwaniem bursztynu metodą amatorską (czyli poszukiwanie bryłek które wyrzuciło morze na brzeg) pojawiło się kilka pytań. Przykładowo: ile lat ma znaleziony bursztyn. Opracowania w internecie podają, że bursztyn bałtycki ma ileś tam milionów lat. Ale czy aby na pewno? Czy nie jest to powtarzana mistyfikacja i wprowadzanie czytających w błąd?
Na to pytanie uzyskałem już odpowiedź posługując się ogólno dostępnymi metodami, ale o tym później.
Czytając o bursztynie dowiedziałem się iż jakoby nie wiadomo jak naprawdę on powstawał. Gdy przypadkowo i na to pytanie udało mi się znaleźć dość przekonywującą odpowiedź, o czym innym razem - pojawiło się kolejne pytanie:
dlaczego skoro inni twierdzą, że bursztyn (a przynajmniej jego część) jest tak stara, to dlaczego uwiecznione w nim owady są tak podobne do tych które występują dzisiaj?
Gdy postawiłem sobie to pytanie pojawiły się pierwsze wątpliwości odnośnie tego czy podawany w literaturze wiek świata jest taki a nie inny. Mam w ogrodzie co najmniej 3 gatunki drzew tzw "żywych skamielin". Czy liczba 3 to nie za dużo aby przetrwanie w niezmienionej formie było przypadkiem? Dalsze pytania pojawiły się niczym lawina. Czy metoda określania wieku martwej natury (skamielin, minerałów) jest dokładna, dlaczego są ogromne rozbieżności w ocenie wieku tych przedmiotów przez różnych naukowców (i przy zastosowaniu różnych metod)? Gdzie są formy przejściowe roślinności i zwierząt występujących pomiędzy (jak określają ewolucjoniści) dziesiątkami milionów lat?
Jakby w międzyczacie mój Tata podsunął mi film dotyczący dyskusji pomiędzy kreacjonistami a ewolucjonistami. Jakież było moje zdziwienie gdy część wątpliwości które pojawiły się spontanicznie na podstawie zdobytej wiedzy zaczęły się układać w pewną logiczną całość na podstawie niektórych tez kreacjonistów.
To na razie tyle, będę starał się rozwinąć temat. Umieszczę zdjęcia i odnośniki. Może kogoś to zainteresuje. W USA obecnie 40% mieszkańców utożsamia się z tezami kreacjonistów. Coś w tym jest.