kawa

**Napisane:** 21 mar 2008, o 10:18

Witam wszytkich.
2 lata temu otrzymałam od znajomych krzak kawy , kwitnący iowocujący wysokości ok 180 cm. Była piękna z dużymi liściami. Od paru miesięcy obserwuję jak gubi liście, które schną wcześnij na drzewie. Nie wiem jaka jest tego przyczyna. Jakie warunki powinnam jej zapewnic aby była znów takm piękna jak wtedy gdy ja otrzymałam. Proszę o pomoc .

**Napisane:** 22 sie 2013, o 22:44

Witam!

Jakiś czas temu kupiłem w sklepie Oleander 10 nasion kawy. Wg informacji podanej na stronie jest to wystarczająca ilość do uzyskania jednej rośliny. Na forum znalazłem informację, że najlepiej jest położyć nasiona na wilgotnej wacie, przykryć folią i wstawić do lodówki, a po kilku dniach nasionka powinny wykiełkować. Niestety pomimo przetrzymaniu nasionek w takim stanie dwa tygodnie nic się nie stało. Postanowiłem zaryzykować i włożyć nasionka bezpośrednio do ziemi jednak po kolejnych kilku tygodniach nic, nasionka nie chcą kiełkować. Oczywiście trzymałem doniczkę w ciepłym miejscu, ziemia zawsze była lekko wilgotna i nigdy nie była wysuszona. Ma ktoś może jakiś pomysł co może być przyczyną niewykiełkowania nasionek? Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

**Napisane:** 23 sie 2013, o 07:19

Dzień dobry Seito!

Zaciekawiła mnie Twoja wypowiedź.

W którym wątku na forum znalazłeś wskazówkę aby umieścić nasiona kawy w lodówce?

**Napisane:** 23 sie 2013, o 08:43

Jak tak teraz na to patrze, to doszedłem do wniosku, że coś pomieszałem. W prawdzie w wątku jest mowa o kawie, ale sam wątek dotyczy się migdału. Chodzi mi o ten wątek:

http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/rosliny-tropikalne-i-srodziemnomorskie/proba-wyhodowania-migdalowca-migdal-kielkowanie-siewki-warunki-uprawy-zdjecia-t242.html?hilit=kawa

Jak czytałem to musiałem w głowie jakoś połączyć dwie wypowiedzi, tą:

migdał kiełkuje dalej. podczas prob sadzenia od razu do ziemi, nasiona zawsze gniły. zamowilem teraz w oleander nasiona m.in. kawy i pistacji i tylko takim sposobem je bede probowal wyhodowac bo zawsze mialem niepowodzenia przez sadzenie prosto do ziemi

i tą:

Nasiona w opakowaniach z hipermarketu. Nie są poddawane czemus tam zeby sie zniszczyły, jedynie trzeba wybrac te nieuszkodzone. sprobuj na kilka dni dac je na nawilzoną wate i do lodowki (5 stopni okolo) do czasu az zacznie pękac lub lepiej nawet jak zacznie pojawiac się korzonek i wtedy dopiero przenieść na wacik do normalnej temperatury, jak bedzie dość rozwinięty korzen to do ziemi. to moj taki sposob ale jeszcze nie wiem na ile sie uda bo to moj test, poki co korzen rozrósł się. Trzeba tak robić poniewaz skorupa została usunięta i inaczej by zgniło.

I jakoś doszedłem do wniosku, że ta druga rada dotyczy się też kawy.

W takim razie poproszę o informacje w jaki sposób kawa powinna być wysiana żeby wykiełkowała, o samej uprawie jest dość sporo informacji na forum, ale o sianiu znalazłem tylko tyle co widać wyżej.

**Napisane:** 23 sie 2013, o 12:26

Ja swoje nasiona od Oleandra wysiałem zgodnie z instrukcją która była dołączona do nasion.

Tutaj znajdziesz tą instrukcję:

http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/dla-poczatkujacych/instrukcja-wysiewu-nasion-w-warunkach-domowych-t2201.html

Wymieszałem torf z piaskiem, nasiona umieściłem na głębokości ok 1 cm, przykryłem woreczkiem foliowym który używam do pakowania kanapek (takim z małymi dziurkami) i postawiłem w okolicy kaloryfera. Wschody były po ok 2-3 tygodni. Gdy temperatura jest zbyt niska wzejdą później lub wcale. W sytuacji kiedy nasiona nie tolerują stałej wilgoci lepiej jako przykrycie zastosować piasek, po wysiewie kawy można przykryć jej nasiona folią szczególnie gdy utrzymuje się wysoką temperaturę.

Kilka lat temu coś tam mi nie wzeszło z innych nasion od Oleandra bo kupiłem ich mało i nie zastosowałem instrukcji. Napisałem do nich i po wyjaśnieniu sprawy zaproponowali mi bezkosztowo sadzonkę jedynie po opłaceniu kosztu wysyłki. Nie wiem jak postąpią w Twoim przypadku, ale to zawsze jakieś wyjście awaryjne na wypadek gdyby nasiona były już zniszczone.

**Napisane:** 23 sie 2013, o 13:39

Kilka lat temu coś tam mi nie wzeszło z innych nasion od Oleandra bo kupiłem ich mało i nie zastosowałem instrukcji. Napisałem do nich i po wyjaśnieniu sprawy zaproponowali mi bezkosztowo sadzonkę jedynie po opłaceniu kosztu wysyłki. Nie wiem jak postąpią w Twoim przypadku, ale to zawsze jakieś wyjście awaryjne na wypadek gdyby nasiona były już zniszczone.

Nie sądzę, by to było konieczne, w końcu nasiona nie wykiełkowały z mojej winy, nie z winy Oleandra. Po prostu przy okazji następnego zamówienia wezmę kolejną porcję nasion.

Tutaj znajdziesz tą instrukcję:

dla-poczatkujacych/instrukcja-wysiewu-nasion-w-warunkach-domowych-t2201.html

Czytałem tą instrukcję, jednak jest ona dosyć ogólna i nie byłem pewny czy ma również zastosowanie do nasion kawy.

Dzisiaj wykopałem jedno nasionko z ziemi i zauważyłem, że zalągł się w nim mały robaczek O_o.

Jeszcze dzisiaj znalazłem to na forum:

http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/dla-poczatkujacych/ogolna-instrukcja-wysiewu-t1129.html?

Niestety ja swoich nasion nie moczyłem, aczkolwiek zastanawia mnie jak utrzymać temperaturę 30-35 stopni, dosyć kłopotliwe to musi być w domowych warunkach.

Jeszcze jedno pytanie, ziarna kawy mają taką jakby łuskę, na niektórych była ona popękana na innych cała, ale widziałem gdzieś w internecie kiełki kawy, które posiadały nasiona bez łusek, jednak nie wiem czy tak były posiane, czy odpadły podczas wzrostu. Ma ktoś może jakąś sprawdzoną informację co zrobić z tymi łuskami?

**Napisane:** 7 kwi 2014, o 12:57

Starsze liście schną bo roślina potrzebuje substancji do wytworzenia nowych liści i owoców. Sugeruję przesadzić roślinę do większej doniczki z porządną mieszanką ziemną. Można kupić taką gotową mieszankę do kawy i innych roślin tropikalnych w sklepie Oleander, tutaj:

http://www.oleander.pl/podloza/1134-glina-1-kg.html

proszę nie sugerować się słowem "glina" z linku. Mieszanka nie zawiera gliny

Wspomnieliście w wątku że nasiona nie wzeszły. Cóż, tak to bywa jak się kupuje poza sklepem Oleander. Szybkość kiełkowania zależy od stanu nasion i temperatury w jakiej są kiełkowane. Myślę że ok 1-2 miesiące to termin maksymalny w przeciętnych warunkach, Po 3-4 miesiącach nasiona raczej już nie wzejdą. Mozna je delikatnie wyciągnąć i ocenić ich stan. Jeśli nie są spleśniałe, miękkie lub zgnite to można jeszcze poczekać. Natura potrafi być nieprzewidywalna.

**Napisane:** 7 kwi 2014, o 13:33

Witajcie. Czy ktoś z Was uprawia inne gatunki kawy? Jest trochę innych odmian i chciałbym się czegoś o nich dowiedzieć. Pozdrawiam.

**Napisane:** 24 cze 2015, o 22:24

Witaj. Owszem. Uprawiam inne gatunki kawy. Poza coffea arabica mam coffea canephora i coffea Kona. Roślinki na razie mają dość małe rozmiary. Na pierwszy rzut oka niczym się nie różnią od c. arabica. Planuję jeszcze uzupełnić kolekcję o c. racemosa i c. catura. Ta ostatnia ma owoce innego koloru niż pozostałe. Mianowicie owoce c. catury są koloru żółtego. Pozostałe odmiany kawy mają dorosłe owoce koloru czerwonego.

Niezależnie od odmiany drzewko kawowe należy do roślin odpornych na klasyczne warunki mieszkaniowe. Jeśli tylko temperatura w mieszkaniu nie spada nigdy poniżej +10 stopni to jest to dobre miejsce dla kawy. Zadowoli się zarówno stanowiskiem słonecznym jak i w cieniu. Pozostaje odporna na większość błędów związanych z podlewaniem. Omijają ją szkodniki. Dość szybko kwitnie i wydaje owoce (w sprzyjających warunkach - najczęściej ok 4-5 roku uprawy). Polecam serdecznie początkującym adeptom sztuki ogrodniczej zacząć przygodę z roślinami tropikalnymi właśnie od uprawy drzewka kawy.

Chętnie odpowiem na Wasze pytania. Zapraszam do dyskusji o kawie i jej odmianach.

**Napisane:** 22 paź 2015, o 13:25

Witam mam pytanie jaki będzie najlepszy nawóz dla kawy w tym okresie słyszałem o azofos kiej w płynie tak zwana azofoska mocna co sądzicie? ?

**Napisane:** 22 paź 2015, o 17:33

Witaj. O tej porze roku nawożenie jest zbyteczne. Nawóz przyda się wiosną, gdy rośliny ruszą ze wzrostem. Pozdrawiam.

**Napisane:** 23 paź 2015, o 11:46

nawet raz na jakis czas??? a co myslicie o azofoskiej jak wyzej pisalem w plynie

**Napisane:** 24 paź 2015, o 21:46

Witaj. Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na Twoje pytanie. Poczytaj sobie kartę charakterystyki azofoski którą znajdziesz tutaj:

http://azofoska.pl/uploads/Azofoska%20%20-%20p%C5%82ynna%20mocna_2015_07_27_CLP_NIEBEZP.pdf

Pierwsze co rzuca się w oczy to fakt, że jest to nawóz mineralny. Jeśli stosujesz tylko ziemię organiczną, przykładowo torf bez dodatków mineralnych to taki nawóz jak azofoska będzie stanowić pewne uzupełnienie. W innym przypadku, na przykład gdy mieszanka ziemna jest urozmaicona o dodatki mineralne to stosowanie azofoski będzie raczej stratą czasu i pieniędzy. Pozdrawiam.

**Napisane:** 27 paź 2015, o 10:04

ok dziekuje za odpowiedz duzo mi pomogla juz wiem

a tak z innej beczki mam w domu wilgoc jak gotuje zona w domu otwieram okno ale i tak nie pomaga i pojawia mi sie plesn na ziemi mam mala doniczke i nie zabardzo mam jak ta plesn zbierac na zdjeciu pokazuje jak mam roslinki wsadzone w doniczce nie za duzo ich tam jest?? poprzesadzac? i liscie mi sie skrecaja niektore co to moze byc? sory za tyle pytan ale wole w jednym poscie napisac niz spamowac

**Napisane:** 27 paź 2015, o 10:05

a nie dodalem ze te na dole jeszcze gorzej wygladaja bo chyba maja za gesto i nie dochodzi do nich swiatlo i nie maja za bardzo chyba jak oddychac

**Napisane:** 27 paź 2015, o 10:26

Witaj. Każdą roślinę z tego pojemnika zbiorczego należy czym prędzej przesadzić do oddzielnej doniczki. Kawy są posadzone do ziemi torfowej. Taki rodzaj ziemi jest jałowy. Warto zastosować porządną mieszankę zawierającą perlit, piasek i inne składniki. Znajdziesz ją tutaj: http://www.oleander.pl/podloza/1134-glina-1-kg.html

**Napisane:** 27 paź 2015, o 11:22

a po ile do doniczki wkladac sztuk?? i co z tymi lisciami ze sa tak poskrecane?? i jak je najlepiej przesadzic w jaki sposob jestem jeszcze laikiem co do roslin i nie chcial bym ich zniszczyc

**Napisane:** 27 paź 2015, o 18:16

Cześć. Zrób tak jak radzi kolega Keyko - każdą roślinę do oddzielnej doniczki. W kwestii przesadzenia najlepiej zapytać Dominika. Powinien najlepiej się orientować w tej materii. Pozdrawiam.

**Napisane:** 28 paź 2015, o 14:17

Czemu te liście mi się skręcają?

**Napisane:** 28 paź 2015, o 17:37

Rośliny skiszone w małej doniczce, a Ty się dziwisz czemu się liście skręcają. :lol:

**Napisane:** 28 paź 2015, o 19:34

Witajcie. Kolego Siompel, z tego co pamiętam to rozmawialiśmy na ten temat telefonicznie kilka dni temu. Tak dla przypomnienia: drzewko kawowe nie lubi tak zwanych "zimnych stóp". Stawiając je na parapecie czy w innym miejscu gdzie naturalnie (poprzez parapet czy inny element konstrukcyjny) chłód może przedostawać się w okolice doniczki ryzykuje się szybkie uszkodzenie drzewek. Odkształcenia liści to zarówno efekt zimnych stóp jak i dużego zagęszczenia roślin. Pamiętaj również o tym co mówiłem na temat podlewania: podlewamy kawy odstałą wodą bez wapnia (najlepiej odpowiednio odstałą/ogrzaną deszczówką). Zgadzam się z Keyko. Kawy są w jałowej ziemi torfowej. Przesadzając warto zadbać by rośliny trafiły do porządnej gleby którą kupisz np w dobrym sklepie ogrodniczym.

**Napisane:** 30 paź 2015, o 13:10

ok dziekiekuje wam wszystkim za szybka odpowiedz i porady pozdrawiam , a jeszcze co do parapetu to moge np postawic je na styropianie ? ale beda na parapecie bo mam kota w domu i boje sie ze moze mi je zniszczyc

**Napisane:** 30 paź 2015, o 13:29

a co do doniczki to mam mieszanke wsypac tylko czy jeszcze jakis drenaz zrobic?

**Napisane:** 30 paź 2015, o 16:59

Cześć. Na dno doniczki daję drenaż wykonany z kawałków cegieł. Czasami jeśli akurat mam to stosuję też kawałki doniczek glinianych które przypadkowo mi się potłukły. Jak masz więcej pieniędzy i chcesz mieć na bogato to nasyp na dno keramzyt. Drenaż na pewno jest ważny i przyda się roślinom. Pozdrawiam.

**Napisane:** 5 lis 2015, o 15:19

a moge przesadzic kawe do doniczki glinianej ??

**Napisane:** 5 lis 2015, o 19:18

Oczywiście że tak. Gliniane są bardzo sprzyjające do uprawy roślin.

**Napisane:** 8 lis 2015, o 13:37

Witam , znow to samo mi sie robi to co ostatnio , ostatnio przeczyscilem czysta szmatka z woda i zeszlo teraz znow mi sie ten nalot pojawil co to jest ?

**Napisane:** 8 lis 2015, o 17:54

Witaj. Zrób lepszą fotkę, aby było ostro widać to co chcesz pokazać. Napisz też jakie rośliny masz w pokoju koło tej kawy. Pozdrawiam.

**Napisane:** 8 lis 2015, o 18:48

Cześć. Faktycznie słabo widoczne, ale to chyba mszyce. Dla pewności poczekajmy na lepsze zdjęcia.

**Napisane:** 9 lis 2015, o 10:23

niestety lepszych zdjec nie da sie zrobic bo to poczatek i nie jest to duze wiec nie widac dokladnie le taki bialy nalot miedzy lisciami a lodyga i na lisciach taki nalot a wszystkie kawy mam rzadek kolo siebie zadnej innej roslinki nie mam obok

**Napisane:** 9 lis 2015, o 12:43

Witaj. To mszyce lub wełnowce. Usuń je mechanicznie a później popryskaj wywarem z czosnku lub pokrzyw. To powinno pomóc. Pozdrawiam.

**Napisane:** 9 lis 2015, o 13:38

A jak ten wywar z czosnku zrobić?

**Napisane:** 9 lis 2015, o 17:00

Witaj. Tutaj znajdziesz jeden z przepisów na wykonanie wywaru z czosnku:

http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/post21811.html?hilit=wywar%20z%20czosnku#p21811

Opisano tam też wykonanie innych preparatów, na przykład z pokrzyw, skszypu i wrotycza. Zbliża się zima i gdybyś nie mógł znaleźć pokrzyw to ja mam w sprzedaży gotowy preparat (można go stosować jako nawóz i jako środek na mszyce).

http://www.oleander.pl/nawozy/1307-nawoz-z-pokrzyw-1-litr.html

Najlepiej jest połączyć dwie lub trzy metody. Rozcieńczone wywary powinny zrobić swoje i co najważniejsze nie otrują Ciebie i Twojej rodziny.

**Napisane:** 9 lis 2015, o 20:32

a jaki to przelicznik na zabki czy glowki jesli mozna wiedziec?? 300 g czosnku

**Napisane:** 9 lis 2015, o 21:30

Witaj. Ząbek czosnku ząbkowi nie równy, ale dla równego rachunku przyjmij że 1 ząbek to 5 gram a jedna główka to 50 gram. Jak wykonasz wywar to na wszelki wypadek opryskaj inne rośliny w domu. Mszyce są bardzo mobilne i lubią skakać z kwiatka na kwiatek. Pozdrawiam.

**Napisane:** 14 lis 2015, o 16:19

witam znow cos.... ta kawa daje mi popalic ostro , teraz znow takie cos mi sie robi i liscie staja sie jasno zielone niektore

**Napisane:** 14 lis 2015, o 18:15

Cześć. Liście wyrastają z zielonego pędu czy zdrewniałego?

**Napisane:** 14 lis 2015, o 18:18

Prawie już brązowego zielone są nowe u góry te co rosną wszystkie roślinki mają już prawie całe brązowa lodyge

**Napisane:** 14 lis 2015, o 23:49

Czyli wynika z tego, że liście wiszą na zdrewniałych pędach. Jak będzie wiosna przejdź się kolego do parku. Popatrz jak wyglądają młode gałązki i gdzie wyrastają nowe liście większości drzew i krzewów. Tą samą obserwację warto wykonać w dalszej części sezonu aż do zrzucenia liści. Obserwując rośliny dość łatwo przekonasz się, że żółknięcie i usychanie liści na starszych, zdrewniałych gałązkach jest czymś naturalnym. Skoro na szczycie rośliny jest wiele zielonych liści to brak powodu do zmartwień. Muszą trochę odchorować przesadzanie. Jak poczują się lepiej to liście będą się dłużej (ale nie w nieskończoność!) utrzymywać nawet na zdrewniałych pędach.

**Napisane:** 15 lis 2015, o 12:12

To na wiosnę wyrosną nowe ? Ja właśnie jestem po przesadzaniu tych roślin.

A nie jest spowodowane tym wywarem z czosnku? Może za mocny zrobiłem?

**Napisane:** 15 lis 2015, o 14:21

Mam prośbę Kolego o sprawdzanie pisowni w Twoich wpisach. Dla ułatwienia: na forum działa słownik i on podświetla Ci na czerwono błędy, wystarczy poprawić literówki.

siompel napisał(a):To na wiosnę wyrosną nowe ?

Tak. Jak warunki będą dobre to wyrosną szybciej.

siompel napisał(a):A nie jest spowodowane tym wywarem z czosnku? Może za mocny zrobiłem?

Nie. To jest bez związku. Zimą gdy zmniejsza się ilość światła wiele roślin cierpi z tego powodu. W tym przypadku dochodzi jeszcze kwestia przesadzenia (co w perspektywie wyjdzie im na dobre, ale na razie muszą to trochę odchorować). Ogólnie w drugim lub trzecim roku uprawy kawy tracą ulistnienie na dolnych częściach pędu - tam gdzie jest on już zdrewniały. Ważne aby kilka liści u góry zostało zielonych. Nawet taki stan jak pokazałem poniżej nie jest tragiczny, choć te z środkowej doniczki już na pewno wymagają interwencji (przesadzenia i przeniesienia w lepsze miejsce). Wszystkie te rośliny wkrótce zostaną rozsadzone i za rok będą wysokie i pięknie ulistnione. Dla przykładu po prawej stronie zdjęcia pokazałem roczne sadzonki kawy. Jak widać są całe zielone. Część liści już zaczyna żółknąć (rośliny wymagają przesadzenia).

**Napisane:** 15 lis 2015, o 19:24

przepraszam ale czasem pisze z telefonu i to może być tym spowodowane ok to na razie zobaczę jak się sytuacja rozwinie

**Napisane:** 13 lut 2016, o 14:50

Cześć wszystkim!

Od bardzo długiego czasu chciałem rozpocząć "działalność ogrodniczą" na parapecie, zacząłem od kaktusów i sukulentów (bo parapet południowy i w lecie słońce POTĘŻNIE świeci). Ostatnio postanowiłem rozszerzyć asortyment moich roślinek i zakupiłem kilka nasion herbaty, palmy i bambusa (nie ze sklepu Oleander, cóż zobaczymy czy cokolwiek wyrośnie, bo cena była podejrzanie niska) oraz w doniczuszkach po kaktusach zasiałem cytrynki. Ale przecież to wątek o kawie, więc przechodzę do meritum!
W jednym z lokalnych marketów budowlanych zakupiłem kawę! Bardzo mi na niej zależało i zjeździłem prawie cały Kraków żeby ją dostać. Gdy w ostatnim ze sklepów okazało się, że ostał się jeden okaz to bez większego zastanowienia postanowiłem go zakupić (świadom jego defektów które zaraz pokażę).
Roślinka z daleka prezentuje się dość dobrze, jednak z bliska widoczne są dziurki (jakby rozdarcia) w liściach oraz ciemne plamki na brzegach. Zresztą co ja będę mówił, tutaj są zdjęcia:

Kod: Zaznacz cały: https://onedrive.live.com/redir?resid=8F8B9374DD0BD4CC!193&authkey=!ALj3UUcaha_Bg50&ithint=folder%2cjpg

No cóż, jak nie chciało się zapłacić więcej za roślinę lepiej jakości, to się musi lubić tą którą się ma.
Roślinka stoi na parapecie (bo jest zima), ale jak tylko zacznie robić się cieplej, to znajdę dla niej miejsce żeby nie spaliła się.
No i wreszcie moje pytanie do was: Czy mam coś szczególnego robić, żeby roślinka ładnie się rozwijała i żeby kolejne liście były już tylko zielone i pięknie pachnące (te są pięknie pachnące, ale z tym zielonym no to sami widzicie)? Czy te uszkodzenia to tylko nadmiar słońca i uszkodzenia mechaniczne w wyniku złego przechowywania? Raczej wykluczam szkodniki, bo kofeina z liści chyba by je pozabijała bez konieczności mojej interwencji

(I taki mały offtopic: Czy są jakieś roślinki poza kaktusami, gruboszem, aloesem, sansewierą, które można postawić w pełnym południowym słońcu i nic im nie będzie? Cokolwiek bardziej kolorowego niż wiecznie zielone kaktusiki?)

Pozdrawiam wszystkich posiadaczy kawy

**Napisane:** 13 lut 2016, o 16:48

Scroma napisał(a):Cześć wszystkim!

Roślinka z daleka prezentuje się dość dobrze, jednak z bliska widoczne są dziurki (jakby rozdarcia) w liściach oraz ciemne plamki na brzegach. (...)
No i wreszcie moje pytanie do was: Czy mam coś szczególnego robić, żeby roślinka ładnie się rozwijała i żeby kolejne liście były już tylko zielone i pięknie pachnące (te są pięknie pachnące, ale z tym zielonym no to sami widzicie)? Czy te uszkodzenia to tylko nadmiar słońca i uszkodzenia mechaniczne w wyniku złego przechowywania? Raczej wykluczam szkodniki, bo kofeina z liści chyba by je pozabijała bez konieczności mojej interwencji

(I taki mały offtopic: Czy są jakieś roślinki poza kaktusami, gruboszem, aloesem, sansewierą, które można postawić w pełnym południowym słońcu i nic im nie będzie? Cokolwiek bardziej kolorowego niż wiecznie zielone kaktusiki?)

Pozdrawiam wszystkich posiadaczy kawy

Witaj. W miarę możliwości proszę umieścić zdjęcie na forum. Linki dość szybko wygasają. Poza tym masz jakieś przekierowanie, z zasady nie klikam w takie odnośniki. Także odpowiem trochę w ciemno, nie widząc zdjęcia: kolejne liście twojego drzewka kawy będą dobre, bo dzień się wydłuża. Większa ilość światła zrobi swoje. Takich roślin które mogą rosnąć od południowej strony, w pełnym słońcu jest mnóstwo. Między innymi w poniższych książkach znajdziesz wiele inspiracji:
[url]
nadaja-sie-do-uprawy-w-mieszkaniu-autor-s-a-pieniazek-t2399.html[/url]

http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/egzotyczne-rosliny-uzytkowe-w-domu-i-ogrodzie-autor-andrzej-sarwa-t2395.html

http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/ozdobne-rosliny-pokojowe-jaroslaw-oplt-t2398.html

http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/wielka-encyklopedia-roslin-ogrodowych-od-a-do-z-t2290.html

Pozdrowienia.

**Napisane:** 13 lut 2016, o 17:24

Bardzo dziękuję za odpowiedź, z pewnością poszukam tych książek w okolicznych bibliotekach

Srogo się nad tym namęczyłem, ale w końcu udało mi się zmniejszyć zdjęcia.

Staram się opryskiwać liście przegotowaną i odstaną wodą, ale jak się pozbyć tych białych plam? Boję się, że wilgotna ściereczka tylko pogorszy sprawę :<

**Napisane:** 13 lut 2016, o 18:23

Postaraj się o deszczówkę. Do podlewania i zraszania nadaje się odstała (o temperaturze pokojowej). Liście i tak w końcu zżółkną i odpadną. Tam gdzie jest zdrewniała łodyga liście są zbyteczne. Kawy są wrażliwe na zimne stopy, jak masz możliwość to ustaw ją na stojaku, lekko odsuniętą od okna. Ogólnie roślina w dobrym stanie.

**Napisane:** 22 maj 2016, o 19:40

Witam oto zdjęcia mojej kawy mozecie mi powiedzieć czemu liście mi się zwijają i brązowieją ? i są takie oklapnięte

**Napisane:** 23 maj 2016, o 22:13

Witaj. Kawa tak reaguje na zbyt silne nasłonecznienie, zbyt wysoką temperaturę i suche powietrze. Liście jakby starają się osłonić pień który jest najważniejszy. Z czasem te zawinięte dolne liście i tak zżółkną i odpadną. Gdy pieniek w ich okolicy zdrewnieje staną się zbędne. Warto odsunąć kawę od okna na czas lata, aby stała w jasnym miejscu ale by to światło było jednak trochę rozproszone. Będzie się słabiej nagrzewać w takim miejscu i nowe liście wyrosną już proste. Zimą dochodzi jeszcze kwestia tzw zimnych stóp (szczególnie po podlaniu temperatura ziemi w doniczce może drastycznie spadać co jest bardzo niekorzystne dla kawy). Także również zimą warto albo dać podkładkę ze styropianu która pozwoli izolować trochę doniczkę, albo trzymać kawę z dala od chłodnego parapetu.

**Napisane:** 24 maj 2016, o 09:25

Witam wtedy kiedy świeci słońce mam zaslonieta rolete a w inne miejsce nie bardzo mam gdzie dać bo mam kota w domu i mogły by nie przeżyć tego a parapet mam zabezpieczony codziennie je zraszam duża ilością wody i podłoże też mają wilgotne

**Napisane:** 24 maj 2016, o 10:36

Cześć. Zaprzestań zraszania. Skąd pomysł by to robić? Ja swoich kaw nie zraszam i rosną wspaniale. Daj ziemi wyschnąć, to nie są rośliny bagienne.

Kto przegląda forum