OWOCE TROPIKALNE Z NASION CZYLI ZJEM I SIEJE

**Napisane:** 4 kwi 2017, o 10:33

Witam, dzis chce pokazac moc pestek ulubionych owocow tropikalnych. Czyli zjem i sieje. Wszystkie moje owoce sa wysiane z pestek.
Nie pamietam juz ile razy probowalam wysiewac passiflore, az w koncu natrafilam w markecie na owoc marakui i od razu wysialam pestki. Dlugo czekalam, poniewaz 4 tygodnie az pojawily sie kielki, a potem juz poszlo.
Nastepnym owocem byl granat.
Papaja zaskoczyla mnie smakiem troche malo intensywnym, ale co? Wysialam

**Napisane:** 4 kwi 2017, o 10:39

Ciag dalszy moich eksperymentow.
Ananas.
Cytryna, lub pomarancza. Tego nie wiem, gdyz pestki siala moja corka jak tylko zjadla owoc

Mango z pestki, a raczej z samego migdalu.

**Napisane:** 4 kwi 2017, o 10:49

Moje gratulacje! Twoja córka ma (zapewne przy współudziale swojej mamy) świetne praktyczne lekcje botaniki. Wielu z nas tak właśnie zaczynało, to znaczy wysiewając nasiona zdobyte z trudem ze sklepu lub przywiezione przez znajomych. Łezka się w oku kręci na takie wspomnienia!

**Napisane:** 4 kwi 2017, o 10:51

Jak na razie to juz ostatnie owoce.
Avokado, az dwie sztuki. Jeszcze sie nie moge pochwalic, ze wykielkowalo. Dopiero 2 tygodnie w wodzie.
Pitaja SMOCZY OWOC. Choc pieknie wygladal smakowal tylko pokropiony cytrynka, inaczej sam zjedzony jest bez wyrazu.
Moj najwiekszy skarb, wykielkowalo wczoraj po 2 miesiacach. Palma daktylowa z ususzonych daktylow. Ma okolo 5mm.

ZAPRASZAM, POCHWALCIE SIE SWOIMI OKAZAMI

**Napisane:** 4 kwi 2017, o 11:00

Tak moja corka cieszy sie na rowni ze mna z kazdego kielka.

**Napisane:** 4 kwi 2017, o 20:56

Cześć. Mi daktylowiec wykiełkował w około tydzień, też z suszonych daktyli. Awokado "siałem" wiele razy i zawsze szybciej kiełkowała pestka wsadzona do ziemi, przykryta folią i ustawiona w ciepłym miejscu, aniżeli jeżyk z wykałaczek. :lol: