Witam!
Mam olbrzymi problem z tymi muszkami/owadami. Byłem w 3 różnych sklepach ogrodniczych z złapanymi do słoiczka ale nikt nie jest w stanie mi pomóc. Używałem przez miesiąc preparatu na ziemiórki ale nic nie pomaga.
Jak tylko podleje kwiaty w domu to na oknach zaraz mam pełno tego paskudztwa:(
Odkurzam i mam żółte tabliczki lepiące. Postawiłem żółte podstawki z wodą na parapetach ale tylko niewielka część na to się łapie.
Na początku było kilka teraz są setki, rośliny jeszcze nie cierpią chyba bo po nich nic nie widać ale są to owady/muszki uciążliwe same w sobie.
Może ktoś pomóc mi? Coś poradzić?
P.S.
Dziś podlałem wodą z czosnkiem;)
Szukałem z godzinę na forum czy są o tych owadach tematy ale nie znalazłem i przeczytałem kilka o innych.