Eukaliptusy, jak uprawiać, warunki uprawy, opisy, zdjęcia

[ros_]

Jednoroczne eukaliptusy pauciflora z nasion pochodzenia tasmańskiego posadzone na Opolszczyźnie do gruntu nie przetrwały zimy (-15 stopni przez 1 dzień i noc przy braku pokrywy śnieżnej). Dla porównania mały cyprys patagoński i jednoroczna araukaria rosnące w pobliżu przeżyły. Odporność na mrozy tego gatunku jest więc mniejsza od podawanej przez literaturę.

[Domnik]

Skąd pewność, że zabił je mróz? Ostatnie lata są bardzo wietrzne. Duże eukaliptusy przeżywają -15C, ale w szklarni gdzie nie występuje wiatr. Jeśli podczas mrozu był silny wiatr, to rosnąc w otwartym gruncie mogły po prostu uschnąć.

[ros_]

Miejsce w którym rosły to prawie las, wiatru tam niewiele, rosły w półcieniu. Ale wbrew pozorom to surowy klimat, gdyż jest to tzw. zmrozowisko, czyli zimne powietrze długo i często tam zalega. Dla mnie to dobre miejsce do testowania mrozoodporności roślin, ponieważ jeśli tam coś przeżyje zimę, to powinno dać radę i w miejscach z większymi mrozami. Dodam, że były to małe jednoroczne siewki. Osobiście nie popieram teorii, że jeśli coś jest większe to bardziej mrozoodporne - raczej jestem za stwierdzeniem, że jak coś jest mrozoodporne to jest, bez znaczenia, czy małe, czy duże.
Eukaliptusy to wartościowe drzewa, m. in. ze względu na "zdolność" do odstraszania komarów, dlatego fajnie by było gdyby się udało wyhodować odmiany rosnące w naszym polskim klimacie. Obecnie próbuję przeprowadzić kilka prób/eksperymentów z eukaliptusami na podstawie teorii miczurinizmu. W następnych latach zobaczymy, czy coś z mrozoodpornością sie poprawilo.

[SirKlops]

Wysiewał ktoś może E. Niphophila? Jaki procent nasion kiełkuje i po jakim czasie?

[Kalta]

Cześć, drobne nasiona eukaliptusa niphoplila kiełkują w ciągu 2-3 tygodni w znikomym %. Bywa że mają kiełkowalność nawet poniżej 1%, chyba że będą zupełnie świeże to wtedy % wschodów będzie wyższy. Pozdrawiam

[piotrekVV]

Dzień dobry.
Udało mi się wyhodować z nasion eukaliptusy gałkowe. Początkowo rosły sobie bardzo ładnie w doniczkach w których wykiełkowały. Gdy przerosły donice, przesadziłem je do większych. I zaczął się problem. Na liściach pojawiły się rdzawe plamy i zaczęły schnąć wierzchołki roślin. Nie wydaje mi się abym je utopił. Ziemia jest zaledwie lekko wilgotna. Woda nie stoi w podstawce pod doniczką a poza tym rośliny stoją na balkonie od strony południowej. A przy temperaturach jakie obecnie panują w Polsce, mogą czuć się jak u siebie w domu. Nie widzę na liściach jakichkolwiek szkodników. Co więc może być przyczyną problemu? Czy eukaliptusy da się odratować?

[Tukan]

Cześć,
czy da się je odratować? Dużo zależy od tego jak je przesadziłeś. Tylko pozornie przesadzanie wydaje się być mało skomplikowanym procesem. Pozwól całkowicie wyschnąć ziemi zanim znowu podlejesz. Podlewanie gdy zobaczysz że liście lekko oklapły. Pod koniec sierpnia lub we wrześniu wszystko się wyjaśni, czy będą rosły czy obumrą. Bądzmy dobrej myśli.
Pozdrawiam

[piotrekVV]

Cześć.
Wydaje się, że problem został powstrzymany. Eukaliptus żyje i chyba powoli zaczyna odbijać. U nasady uszkodzonych liści pojawiają się odrosty, z których (miejmy nadzieję) wykształcą się gałązki. Przyczyną problemu na pewno nie było przelanie ani samo przesadzenie. Roślinka "wyszła" z poprzedniej doniczki bardzo łatwo. Ani jeden korzeń nie został uszkodzony. Przesadziłem ją do większej donicy z ziemią uniwersalną do kwiatów z dodatkiem piasku. Wcześniej taką używałem i było OK. Przypuszczam, że problemem był nawóz, którego użyłem kilka dni po przesadzeniu eukaliptusa. Użyłem biohumusu. Może ziemia uniwersalna + nawóz stworzył zbyt kwaśne środowisko dla rośliny? W każdym razie idąc tym tropem użyłem wapna. Takiego w tabletkach rozpuszczalnych z apteki. Podlałem tym roztworem roślinkę i chyba podziałało Nowe plamy przestały się pojawiać i liście nie usychają.
Jutro po południu gdy ziemia przeschnie w słońcu, poprawię mu kolejną dawką wapna . Może będzie już OK
I teraz pytanie. Czym najlepiej nawozić eukaliptusy?

[ros_]

Eucaliptusy johnstonii i vernicosa sprowadzone wiosną z Francji, w Polsce rosły troche inaczej, a mianowicie wytworzyły 3-4 krotnie większe liście. Trudno obecnie powiedzieć, jaki wpływ może mieć to na ich zimowanie w polskim gruncie. Innym problemem jest to, że te drzewa prawdopodobnie nie rozróżniaja czterech pór roku, a tylko dwie: mokrą i suchą. Wrzesień i październik były mokre i eukaliptusy zamiast kończyć wzrost przed zimą powypuszczły jeszcze nowe pędy, przez co szanse na ich przezimowanie w gruncie są małe.

[ros_]

Eucaliptusy johnstonii ok.3 letni, oraz cocifera i pauciflora jednoroczne rosnące w gruncie bez żadnej ochrony, nie przeżyły bieżącej zimy. Temperatura zimą tak do -12 stopni, dwa okresy dłuższego mrozu po ok. tydzień czasu. Odporność widocznie jest słabsza niż to co podaje literatura (ok. -15), albo nasze zimy są zbyt długie.

[Domnik]

Tak, nasze zimy bywają zbyt długie dla eukaliptusów. Odporność na mróz -15 czy nawet -20C podawane dla niektórych gatunków dotyczy dużych roślin w fazie spoczynku, warto dodać, że mówimy o roślinach na które nie działa wiatr. Długotrwały wiatr przy ujemnych temperaturach potrafi być bardzo destrukcyjny dla tego typu roślin. Czasami ktoś ma bardzo sprzyjającą lokalizację i wtedy uprawa w gruncie niektórych eukaliptusów może się udać przez jakiś czas. Ogólnie jednak nie są to rośliny do uprawy w gruncie na nasz klimat, szczególnie bez okazjonalnych osłon.

[ro_os]

U eucalyptusa vernicosa po zimie na opolszczyźnie jedna gałązka przeżyła i nawet wypuściła nowe listki, ale przymrozki na poczatku kwietnia na poziomie jedna noc -7 i druga -5 stopni przemroziły i tę gałązkę.

Roślina prawdopodobnie odbije z pnia przy ziemi. Zima w miejscu rośnięcia była długa i bardzo zmienna: raz mróz, a innym razem nadspodziewanie ciepło. Dla porównania rosnące obok cyprysy patagońskie zmarzły, dęby zimozielone także, a araukarie chilijskie przeżyły bez uszkodzeń.