Witam!
Postanowiłem w końcu przestać być korposzczurem i przekuć swoją pasję do roślin w zawód. Za kilka miesięcy będę otwierał w Kielcach sklep ogrodniczy!
Na razie jeszcze załatwiam wszystkie formalności, ale jestem pełen optymizmu. Mam lokal, nawiązałem szereg wartościowych kontaktów z dostawcami, zaczynam ogarniać też całą resztę. trochę się boję o reklamę, ale jakoś dam radę
Trzymajcie kciuki