Silniki na wodę - kolejny temat dotykający oczywiście kontrowersji i u większości wywołujący szybkie reakcje śmiechu. bo takie nieoczywiste tematy lubię:)
Nie mam zielonego pojęcia w tym temacie jednak trudno bym nie słyszał kiedyś tam już. Oczywiście że słyszałem ale jedynie słyszałem a ile w tym prawdy to musicie sobie powiedziec sami. Ja jedynie powiem tyle, że sam nie wiem bo nigdy nie interesowałem się samochodami, jestem ciemny w temacie. Jednak obiło mi się o uszy, że General Motors wprowadzał pierwsze swoje wynalazki do obrotu.... czy to prawda ? trzabyło by bliżej się temu przyjrzeć. i firma niby przeżyła zawirowania celowo wywołane by opóźnić te możliwosci - ostrzegam, poniewaz nie zbliżylem się do tematu więc jedynie pisze co się o uszy obiło.
Silniki na wodę czy na wodór ? No wlasnie tutaj jest mieszanie jednego z drugim. Ale chyba konkretnie na wodę, nie na rozbity z wody wodór No ale jak to możliwe skoro woda sama z siebie energii nie wytwarza ? Przyglądając się polemice:
http://peb.pl/motoryzacyjny-off-topic/450850-silnik-na-wode-2.html
wnioskuję że mowa o jakimś zjawisku związanym z ruchem wody.... nie zas o energii wiązania wodoru z tlenem. zatem odpada wodór, ktorego jest mało a ktorego odzyskanie wymaga jeszcze większego nakładu energii. teraz ciekawostka czy istnieje naprawde silnik na wodę czy to ściema.... przede wszystkim jesli chodzi o firme General Motors...
Post zamieszczam nie dlatego, że coś twierdzę ale dlatego by się dowiedzieć co inni twierdzą.