Strona 7 z 9

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 18 gru 2020, o 21:21
Senior
Pięknie to wygląda, lecz pamiętaj o odległości źródła światła od rośliny. Gdyby bananowcowi coś dolegało to lampę daj nisko nad nim. Będzie miał kilkakrotnie więcej światła. Już niedługo dnia zacznie szybko przybywać i nie będzie potrzebne tak intensywne doświetlanie.
Mój znajomy który dostał wiosną kilka moich bananowców zadzwonił , że zimowany dwuletni bananowiec Ensete Ventricosum Maurelli mu usycha. Pojechałem do niego i stwierdziłem że jest on w agonalnym stanie. Był przelewany i korzenie mu zgniły. Wziąłem go do mojego domu bez doniczki. Po przesuszeniu i usunięciu zgniłych korzeni, piętkę zanurzyłem w ukorzeniaczu i posadziłem do nowej ziemi. Mam go już trzeci tydzień i dopiero teraz usychanie liści się zatrzymało, a nowy nierozwinięty liść który był wielkości zapałki zaczyna rosnąć. Ta odmiana bananowca jest bardo wytrzymała na przesuszenie i nie wiem jak mój znajomy mógł go przelać. Doświetlam go mocno z bliskiej odległości chociaż zielonego na jedynym liściu jaki posiada jest niewiele. Na wiosnę mu go zwrócę.
Tydzień temu

Przelany Maurelli 001.jpg


Przelany Maurelli 005.jpg


Dzisiejsza fotka

Przelany Maurelli 010.jpg


Usychających liści nie obcinam do czasu aż całkowicie będą suche. Bananowiec pobiera z nich soki.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 18 gru 2020, o 21:30
mikaxx
Ooo nieźle. A jakiego ukorzeniacza używasz ? Kupiłam agrecol nawóz ukorzeniajacy do roślin. To jest taki proszek. Mam sadzonke łodyge z liśćmi, włożyłam ją do wody i wsypałam szczyptę tego proszku. Czy tak się to robi ? Czy robisz inaczej albo używasz czegoś lepszego ? A jeśli chodzi o bananowca to jeśli światło jest 60 cm od jego rośliny tzn że nie wiele mu to pomaga ? Mam kilkanascie kwiatów i chciałam doswietlac je wszystkie :) aha - pisałeś że jak będzie mu coś dolegać to wtedy przybliżyć światło :) ten mój bananek ma na samym czubku liść który zaczął się ładnie rozwijać A z jego wnętrza już wystaje kolejny mały liść więc chyba wziął się za siebie. Nie podlalam go już chyba tydzień A ziemia jest wciąż lekko wilgotna jak dotykam. Niestety małe boczne sadzonki chyba umierają bo małe listeczki zgniły. No ale rosną sobie małe lodygi cały czas, może coś z nich kiedyś będzie. W dodatku tydzień temu znalazlam na pniu bananka chodzącego białego robaczka. Od razu popsikalam go preparatem Substral, który uratował życie mojej palmie...

Załączam zdjęcie tych małych bocznych pędów. Co o nich myślisz ? Mam ten najgorszy odciąć ?

A tak w ogóle te ciemne plamy na jego łódydze matce coś oznaczają?

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 18 gru 2020, o 21:50
Senior
Jeżeli chodzi o ukorzenianie to mam trzy ukorzeniacze w proszku : do roślin zielonych, do półzdrewniałych i do zdrewniałych. Nie pamiętam nazwy firmy. Ja ukorzeniam zrazy przeważnie w perlicie, chociaż niekiedy również w przepuszczalnej ziemi. Mając zraz zanurzam go do gł. około 2-3 cm w ukorzeniaczu, nadmiar strzepuję i wsadzam do uprzednio zrobionego otworu w podłożu. Zraz owijam przezroczystym woreczkiem foliowym aby wewnątrz wilgotność względna wynosiła 100% Wtedy zraz nie traci wilgoci i nie usycha. Nie ukorzeniam nigdy w wodzie. Są rośliny które nadają się do ukorzeniania w wodzie.
Jeżeli chodzi o doświetlanie to w Twoim wypadku przy tak silnych żarówkach możesz z tej odległości doświetlać.
Ze względów estetycznych możesz ten mały odrost przyciąć przy samej ziemi. Cieszę się bardzo że bananowiec zaczyna rosnąć. Gdy ziemia wyschła to do korzeni dostało się powietrze.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 30 gru 2020, o 19:41
marija
Co może się dziać z moją strelicją? Od 2 tygodni obserwuje takie plamy a wcześniej nie było problemu

Nie umiejętność w hodowaniu banowców pomocy

PostNapisane: 4 sty 2021, o 20:41
zarosty134
Witam mam bananowca musa basjo i cavendish dwarf w lato wszystko pięknie rosło i bardzo dobrze
teraz na zime banowce zaczeły usychać prawdopodobnie z przelania podlewałem raz na tydzień jakieś trzy dni temu przesuszyłem ziemie ziemia jest sucha liście nie są oklapłe typowo od przesuszenia więc chyba ok ale nadal usychają patrząc wcześniej na korzenie większość tych małych była zgnita co mogę jeszcze zrobić żeby mi nie padły są trzymane na oknie bez grzejnika temp około 20 stopni w dzień w nocy nie wiem ale pewnie koło 16

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 4 sty 2021, o 23:20
cynamon
Cześć zarosty134, przeniosłem Twój wpis we właściwe miejsce, dzięki czemu będzie Ci łatwiej odnaleźć i przeczytać potrzebne Tobie, wielokrotnie tutaj powtarzane informacje. Pozdrawiam

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 6 sty 2021, o 15:41
Izol23
Witam Was po raz kolejny. Niestety, ale raczej ten mój bananowiec nie był zmarznięty. Obawiam się, że coś go zjada, bo marnieje w oczach. Nie wiem co mam zrobić Czy ktoś ma jakieś pomysły co mu dolega i co mogę z tym zrobić? Czy to mogą być przedziorki czy raczej coś innego? Dziękuję za pomoc i pozdrawiam ObrazekObrazekObrazekObrazek

Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 6 sty 2021, o 19:18
Domnik
Cześć. Bardzo dobra diagnoza Izol23. Bananowca coś zjada. Sam się zjada jak to bywa w środku zimy w naszym kiepskim klimacie, w przeciętnych warunkach mieszkaniowych gdy długo są pochmurne dni. W takim stanie jak on jest to pozostaje liczyć na odrost. Chyba że zainwestujesz szybko w odpowiednie lampy, profilaktycznie umyjesz liście delikatną gąbką i podniesiesz mu temperaturę do ok +30 C to kto wie. Z tym że najnowszy liść wygląda bardzo słabo co pogarsza rokowania i może być konieczna pseudo chirurgiczna operacja ratowania. Jaką ziemię zastosowano do jego uprawy? czy jest to kompost czy jałowy torf? Pozdrawiam

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 6 sty 2021, o 19:34
Izol23
Witaj Dominik. Mam 3 bananowce i tylko ten tak wygląda, wszystkie traktuje tak samo,wiec nie wiem co robię źle w tym przypadku. Są w ziemi Compo Sana do roślin tropikalnych i palm, z wymieszanym perlitem i kompostem z liści, na dnie doniczki jest keramzyt. Podlewam go jak ziemia delikatnie przeschnie w okresie zimowym. Jestem w trakcie zakupu panelu doswietlajacego full spectrum. Stoi jak widać na zdjęciach przy oknie wschodnim.

Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 7 sty 2021, o 20:12
Domnik
Wiele zależy od tego jaki jest przebieg pogody w konkretnym sezonie, w konkretnym rejonie. Są sezony gdy jesień i zima bywa bardzo słoneczna i zdarza się też że jest przeciwnie. O ile wszystko inne jest wykonane prawidło to ilość nasłonecznienia najbardziej podczas zimy rzutuje na stan roślin. W mojej okolicy grudzień był cały czas pochmurny, bez doświetlania wiele roślin nie przetrwało by u mnie zimy. Okno wschodnie (w sytuacji zapewnienia dostępu wyłącznie naturalnego światła) to miejsce prawie pewnej śmierci głodowej bananowca podczas zimy. Trzymam kciuki aby dzięki lampom udało się uratować Twojego bananowca.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 24 sty 2021, o 19:57
Weronika0024
Hej, kupiłam w czerwcu bananowca. Niedawno zaczęło się z nim dziać coś niepokojącego. Liście zaczęły żółknąć i pękać, pień jakby staje się brązowy i suchy. Zobaczyłam na końcach kilku liści delikatny biały nalot; końcówki pokryte nalotem były wysuszone i czarne. Starłam go wilgotną ściereczką. Roślina jest podłączona do systemu nawadniającego na stałe, sama pobiera tyle wody, ile potrzebuje. Roślina stoi w ciepłym pomieszczeniu, nie zmieniałam jego położenia odkąd go kupiłam - wiem, że bananowiec nie lubi zmiany miejsca.

Czy to grzyb? Czy możecie proszę mi coś doradzić?

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 24 sty 2021, o 20:55
Domnik
Cześć Weronika0024. Bananowiec zamiera z braku światła o czym świadczą jasne i mniejsze przyrosty każdego nowego liścia na szczycie głównego niby pnia. Mniejsze rośliny pobierają substancje kosztem głównego niby pnia dlatego mają normalną barwę liści. Należy czym prędzej doświetlać całą roślinę aby odrosty dobrze się rozwinęły. Szczegóły dotyczące tego jak doświetlać rośliny i czemu to służy znajdziesz w dziale fizjologia roślin na naszym forum. Przy odrobinie szczęścia główny pień jeszcze zacznie się normalnie rozwijać, ale nie jest to pewne. Pozdrawiam

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 24 sty 2021, o 21:14
Weronika0024
Domnik napisał(a):Cześć Weronika0024. Bananowiec zamiera z braku światła o czym świadczą jasne i mniejsze przyrosty każdego nowego liścia na szczycie głównego niby pnia. Mniejsze rośliny pobierają substancje kosztem głównego niby pnia dlatego mają normalną barwę liści. Należy czym prędzej doświetlać całą roślinę aby odrosty dobrze się rozwinęły. Szczegóły dotyczące tego jak doświetlać rośliny i czemu to służy znajdziesz w dziale fizjologia roślin na naszym forum. Przy odrobinie szczęścia główny pień jeszcze zacznie się normalnie rozwijać, ale nie jest to pewne. Pozdrawiam


Dziękuję serdecznie za odpowiedź, zaraz mocniej zapoznam się z treścią w dziale fizjologia! Rozumiem, że postawienie go w ciągu dnia "bliżej okna" nie pomoże za wiele? Plus, czy poleca Pan jakąś szczególną żarówkę do bananowca? Jaka moc będzie dla niego odpowiednia? Dziękuję za pomoc!

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 24 sty 2021, o 22:05
Domnik
Dzień jest zbyt krótki co powoduje że roślinie brakuje jeden element potrzebny do rozwoju jakim jest światło. Samo postawienie przy oknie to zimą dość często - za mało, ale to lepsze niż nic. Przy oknie trzeba tylko zwrócić uwagę aby nie miał zimnych stóp. Dla bananowca temperatura do wzrostu +18 czy +20/+22C to trochę mało, szczególnie gdy brakuje światła, a podczas wietrzenia bywa naprawdę nieprzyjemnie zimno nawet nam którzy mamy wewnętrzne źródło ciepła. Żarówki można dobrać np z tego co ma się w zapasie w domu (wyłączając stare wolframowe żarówki które są energożerne i mają kiepskie widmo). Więcej informacji nt. doświetlania znajduje się np tutaj: doswietlanie-roslin-zima-sposoby-materialy-doswiadczenia-t2162.html

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 25 sty 2021, o 19:11
Senior
Dominik nie do końca zgodzę się z tym co powyżej napisałeś. Oczywiście że bananowcom w zimie brakuje promieniowania słonecznego. Ja pierwszego bananowca miałem przeszło 30-ci lat temu i trochę poznałem specyfikę ich uprawy.
Wbrew pozorom są to rośliny dosyć wytrzymałe na niedostatek promieniowania. Jako przykład niech posłuży mój duży Ensete Ventricosum Maurelli. Nie dosyć że ma mało światła, to dodatkowo obcinam mu wszystkie liście co miesiąc. Jest podlewany co 3 tygodnie, bardzo skromnie.

Ensete Ventricosum Maurelli 009.jpg


Poniżej następny przykład, Musa Basjoo uprawiany przez cały rok w gruncie. Podczas zimy siedzi w budzie w całkowitych ciemnościach. Znam wielu ludzi zimujących w ten sam sposób Musa Basjoo.

Musa i Pomarańcza 008.jpg


Bananowiec Weroniki jest przelany i powoli zaczyna gnić. Jeżeli nie odłączy go od tej kroplówki to zgnije całkowicie. Małe bananowce rosnące obok mają płytki układ korzeniowy i na razie nie są zalewane.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 25 sty 2021, o 23:59
Domnik
Senior, fajnie że mamy podobny staż jeśli chodzi o kontakt i uprawę bananowców (u mnie ok 35 lat temu bananowiec był tą iskrą która zapoczątkowała moją przygodę z roślinami tropikalnymi). Zwróć uwagę, na to co napisałem: "każde stanowisko jest inne, oraz różne metody prowadzą do celu". U Ciebie na południu SAT (suma aktywnych temperatur) jest znacznie wyższa niż u mnie nad samym morzem. Powoduje to że duże bananowce uzyskane w głębi lądu nawet bez uprawy pod osłoną w skrajnie złym przebiegu pogody zgromadzą w sezonie wzrostowym więcej substancji przydatnych im do zimowania w porównaniu nawet do bananowców uprawianych u mnie pod osłoną. Kłącze będzie bardziej zasobne w asymilaty i będzie masywniejsze, gdy urośnie u Ciebie niż u mnie. W uproszczeniu im kłącze i cała roślina jest większa na jesieni, gdy przenosimy ją do miejsca zimowania tym mniej musimy wyrównywać ewentualnych niedoborów światła, bo efekty działania światła (asymilaty) są już w roślinnym magazynie (w jej tkankach - kłączu, niby-pniu, same organy roślina też może przetworzyć i wykorzystać ponownie). Moim zdaniem jednak przy przeciętnych (słabych i małych) roślinach jakie mają czytający - czynnik oświetlenia jest najważniejszy, następnie temperatura, a dopiero za nią jest sposób podlewania. Przy wysokim naświetleniu (sztucznym lub naturalnym) w warunkach wysokiej temperatury kwestia podlewania w zasadzie przestaje mieć znaczenie i trzeba się naprawdę postarać aby zniszczyć bananowca zbyt częstym podlewaniem. Całkowicie rozumiem, że u Ciebie czynnik oświetlenia nie jest tak istotny (z przyczyn które opisałem wyżej lub innych) i tak też jest prawidłowo, zgodnie z prawdą, sztuką itd. Pewnie prawda leży gdzieś po środku i wszystkie wymienione elementy stanowią tak zwaną nieredukowalną złożoność, przez co są tak samo istotne jak pozostałe.

Tak się składa że wczoraj przestawiałem swoje dwa największe bananowce. Jeden lekko obróciłem (jest w stanie niemalże idealnym bo stał centralnie pod oświetleniem, ma osiem liści z tego tylko jeden lekko żółknie co jest naturalne o tej porze roku), drugi musiałem przysunąć do pierwszego, bo stał zbyt daleko od oświetlenia (2 z 5 liści zaczęły przebarwiać się na żółto). Wyraźnie widać różnice w wybarwieniu obu roślin. Większa, silniejsza i lepiej doświetlana roślina radzi sobie znacznie lepiej co widać po kolorze (sprawności) liści. Oczywiście bez doświetlania te niby pnie/ bananowce w moich warunkach nie przeżyły by zimy, zostały by tylko odrosty.

Liście słabszego i gorzej oświetlonego bananowca:
bananowiec11.JPG


Liść mocniejszego i lepiej oświetlonego bananowca:
bananowiec22.JPG


Także jak widać u mnie związek - wielkość - oświetlenie / stan liści - jest wyraźny. Podkreślam, moje stanowisko jest specyficzne. Na innym stanowisku sytuacja na pewno będzie nieco inna.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 26 sty 2021, o 10:41
Senior
Dominik nasze poglądy niewiele się różnią. Podczas zimy mamy krótki dzień, Praktycznie dwukrotnie krótszy niż latem. Do tego trzeba dodać, że kąt padania promieni słonecznych jest bardzo mały i zimą mamy duże zachmurzenie. Do rośliny dociera mało światła. Dlatego fotosynteza przebiega wolno i krótko.
Jeżeli zimą będziemy podlewać bananowca tą samą ilością wody co latem to nie będzie on w stanie jej zagospodarować i w rezultacie korzenie powoli zaczną gnić.
Weronika napisała o białym proszku pojawiającym się na liściach. Jest to typowy objaw przelania. Bananowiec stara się usunąć nadmiar wody poprzez wydalanie soków, które po wyschnięciu wyglądają jak biały proszek. Wielokrotnie przelałem bananowce i dlatego znam objawy.
Dawno temu uprawiałem bananowce bez doświetlania podczas zimy i rosły. Nie było wtedy takich lamp do doświetlania jak dzisiaj. Jeżeli chodzi o długość dnia to latem na północy naszego kraju dzień jest dłuższy o ok. godzinę od tego na południu. Podczas zimy jest odwrotnie.
Zapomniałem napisać, że typowym objawem braku światła jest to, że liście stają się bledsze. Np. liście moich bananowców czerwonych (Ensete Ventricosum Maurelli) zmieniają barwę i robią się zielone, lecz bez widocznych zmian w postaci usychania.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 28 sty 2021, o 00:55
mikaxx
Dzien dobry mój bananek doszedł do siebie ale coś go zaatakowało:( Dwa liście mają takie wyżłobione pasy..

Obrazek
Obrazek
Obrazek

a w ziemi znalazłam takie czarne coś:

Obrazek

bananek stoi pod lampą i fajnie się rozwija, ale znowu coś zaczyna marnieć ..Chyba ze jest za blisko lampy?

Kupiłam dobroczynka. Wywiesiłam. Po liściach chodzą takie białe robazki jak na filmiku ale nie wiem co to jest. Dobroczynek czy szkodnik?

https://drive.google.com/file/d/19CjUJQeFW9tjQChqIOTVuyM39UKDjoE_/view?usp=sharing

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 28 sty 2021, o 12:35
Gość
Seniorze chyba nawalilam :( na Yt byl filmik że przedziorek nie lubi wilgoci i można roslinke spryskac np woda z czosnkiem i zawinac w folie. Tak zrobilam i chyba znisczylam bananka :( dzisiaj ściągam folie A te miejsca na liściach zrobily się brązowe i część maluszków tez ehh.. Co mogę teraz zrobić ? Zostawić go po prostu , żeby się zbierał dalej ?

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 29 sty 2021, o 13:20
Senior
Zniknął post który napisałem wcześniej. Po liściach chodzą przędziorki. Identyczne jasne przędziorki miałem 1,5 miesiąca temu. Użyłem FLORAMITE 240 SC i po sprawie. Wystarczył jeden oprysk. Twój bananowiec nie wygląda najgorzej. Wytnij wysuszone części na liściach. Widać rozwijający się nowy liść co jest pozytywnym objawem. Za kilka tygodni jak bananowiec wypuści kilka nowych liści to te brzydkie stare możesz wyciąć. Dawno temu robiłem próby na oddziaływanie 100% wilgotności na przędziorki. Eksperyment trwał 3 miesiące i przędziorków przybyło.
Zrobiły sobie pajęczynki. Rośliny były nakryte szczelnie woreczkiem, a co 4 dni pryskałem do środka mgiełkę wodną. Jeżeli stan bananowca będzie się pogarszał to napisz.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 29 sty 2021, o 13:26
mikaxx
Rozumiem, dziękuję Ci za informację. Tak zrobię :) szkoda ze ta metoda ze zwiększoną wilgotnościa się nie sprawdza :(

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 29 sty 2021, o 20:13
Meliska
Mikaxx, środek chemiczny jednak jest toksyczny i w najlepszym przypadku nabawisz się alergii mając takie pryskane rośliny w domu. W dodatku ten konkretny środek o którym wspomniał Senior przeznaczony jest dla profesjonalnych odbiorców. W praktyce nikt tego nie sprawdzi ale zastosowanie w domu jest nielegalne i ryzykowane dla zdrowia nawet jeśli stosujesz środki ochrony osobistej. Do walki z przędziorkami polecam inną metodę. Najpierw ścieram wszystkie liście delikatnie gąbką, a następnie zanoszę rośliny do wanny i dokładnie opłukuję. Spokój na wiele tygodni zapewniony.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 29 sty 2021, o 20:56
Senior
Nieprawda, środek ten jak i wiele innych przeznaczony jest do zwalczania przędziorków również w amatorskiej uprawie roślin. Dlatego sprzedawany jest w buteleczkach o pojemności 6 ml. Każdy logicznie myślący człowiek nie będzie wykonywał tego w mieszkaniu. Byłby to szczyt głupoty.
Przemywanie liści wodą w celu pozbycia się przędziorków to jak walka z wiatrakami. Każdy ma wolny wybór i może zastosować środki które uważa za najlepsze.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 29 sty 2021, o 23:49
mikaxx
Niestety zime mamy więc trzeba sobie jakoś radzić :)

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 30 sty 2021, o 02:15
mikaxx
To jest niemożliwe.. Zrobilam oprysk preparatem agrecol natura silcol (pisze że zwalcza mszyce, miseczniki, przedziorki itd). To bylo 6 h temu. Patrzę teraz na bananka A tam chodzi dalej ten maly bialy robaczek... Przecież powinien zginąć od razu bo to nie ma dzialania długoterminowego ? :/ do oprysku mam jeszcze agrecol karate spray ( to może jeszcze raz zrobić tym ?) No i mam jeszcze mospilan i substral owadobojczy...

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 30 sty 2021, o 09:50
Meliska
Senior, u mnie ta prawie darmowa metoda którą podałam sprawdza się doskonale, natomiast faktem jest że niezależnie od zastosowanej metody (także po zastosowaniu trującej chemii) szkodniki zawsze po jakimś czasie powracają, ewentualnie jakaś ich liczba pozostanie żywa i zabieg trzeba powtórzyć tą samą albo inną metodą o czym przekonała się mikaxx. Oczywiście zgadzam się z Tobą że każdy może stosować środki jakie uważa za najlepsze. Natomiast w karcie produktu Floramite 240 SC napisano: "Środek przeznaczony dla stosowania przez użytkowników profesjonalnych". A więc na przykład przez rolnika, zawodowego ogrodnika etc, ale już nie jest przeznaczony do użycia w warunkach domowych.

Floramite 240 SC.JPG


Także nie może być mowy o tym, że napisałam nieprawdę. Zastosowanie opakowania 6ml w warunkach domowych przez amatora jest wykroczeniem lub przestępstwem, oraz zwykłym obejściem przepisów przez producenta - który oferuje takie małe ilości.
Tutaj znajdziesz kopię karty produktu z której to wyczytałam: http://agrosimex.pl/wp-content/uploads/ ... rof_-1.pdf

Oprócz metody mechanicznej którą zaproponowałam, metod chemicznych które zaproponował Senior istnieją jeszcze metody biologiczne, czyli wprowadzenie na roślinę owadów które żywią się przędziorkiem. Z tym trzech metod najtańsze są metody mechaniczne, trochę droższe, ale i najbardziej toksyczne są metody chemiczne, a najdroższe są metody biologiczne.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 30 sty 2021, o 12:49
Senior
mikaxx napisał(a):To jest niemożliwe.. Zrobilam oprysk preparatem agrecol natura silcol (pisze że zwalcza mszyce, miseczniki, przedziorki itd). To bylo 6 h temu. Patrzę teraz na bananka A tam chodzi dalej ten maly bialy robaczek... Przecież powinien zginąć od razu bo to nie ma dzialania długoterminowego ? :/ do oprysku mam jeszcze agrecol karate spray ( to może jeszcze raz zrobić tym ?) No i mam jeszcze mospilan i substral owadobojczy...


Kochana Silicol to bardzo słaby środek owadobójczy. Masz Karate i Mospilan. Są to dobre środki na przędziorki, lecz musisz wykonać oprysk w pomieszczeniu otwartym lub piwnicy czy garażu. Lepszy będzie karate, lecz oprysk musisz powtórzyć po 6-ciu dniach.
Meliska u mnie przędziorki po wytruciu nie powracają przy uprawie rośliny w domu. Może to nastąpić jeżeli roślina będzie rosła w ogrodzie. Piszę to na podstawie wieloletniego doświadczenia. Jeszcze raz powtórzę - Przemywaniem nie zwalczysz przędziorków. Wyobraź sobie 40 drzewek cytrusowych po których hasają przędziorki i walkę z nimi za pomocą wody.
Jeżeli chodzi o FLORAMITE 240 SC to przeczytaj moją ulotkę, przed chwilą zrobiłem fotkę.
Środek przeznaczony do stosowania przez użytkowników nieprofesjonalnych

Floramite 002.jpg


Meliska za często używasz słowa "przestępstwo"

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 30 sty 2021, o 14:51
Meliska
Seniorze, dziękuję za zdjęcie karty produktu. Napisałam wykroczenie lub przestępstwo jeśli stosujesz trujący środek chemiczny z taką kartą produktu jak podałam. Jeśli poczułeś się urażony to niesłusznie. Skoro dysponujesz inną kartą dla tego samego produktu, ale o innej objętości to moja wypowiedź tego nie dotyczy i można tym legalnie truć przędziorki na bananowcach i wszelkie organizmy które wchłoną preparat z człowiekiem włącznie.

Metoda usuwania przędziorków z bananowców przy pomocy gąbki i wody ma swoje wady. Jest pracochłonna i trzeba ją powtórzyć. Tak jak oprysk chemiczny zresztą. Z tym że ma też istotne zalety do rozważenia: jest darmowa, nie wymaga specjalnego ubioru, a po jej zastosowaniu można roślinę bezpiecznie przenieść do domu i w przyszłości bez obaw jeść owoce z takich roślin. Przy okazji nie uszkadza się też naturalnych procesów występujących w glebie. Przy odpowiednim połączeniu (odpowiedniej dawce np czosnku którego nienawidzą przędziorki i mszyce) zabieg jest skuteczny. Chiński czosnek z marketu który często stosuje się z braku polskiego czosnku się do tego nie nadaje, bo jest zbyt słaby. Często trzeba dobierać stężenie metodą prób i błędów. Takiego problemu nie ma przy stosowaniu gotowych preparatów zawierających toksyczne pestycydy.

Masz rację, że przy cytrusach zastosowanie chemii może być wygodniejsze niż przemywanie. Ale czego się nie robi dla ulubionych roślin. Może ta metoda z chemią wraz ze wszystkimi jej wadami nie jest w takim razie aż taka zła. Mam jednak pytanie do Ciebie Senior, czy w przypadku zastosowania płatnych i trudnych w aplikacji ze względu na konieczność zachowania izolacji ciała, zabezpieczenia płuc itd: Karate, Mospilan, Silicol czy Floramite można za kilka dni jeść takie owoce z takich roślin? Pozostaje też kwestia uwalniania cząsteczek chemii - w formie pyłu po wyschnięciu gdy przestawi się roślinę z powrotem do domu. Zastanawiam się też czy pył zawierający środek uwalniający się do pomieszczenia mieszkalnego jest dobroczynny, neutralny, czy może wywołać np alergię? Pytam bo w kartach produktu piszą że może wywoływać alergię, i to jest chyba najłagodniejsza z chorób która jest tam wymieniona. Niektóre fachowe źródła podają że określone pestycydy wywołują raka podając przy tym konkretne badania. Naprawdę trudno się zdecydować co jest najlepsze dla nas i dla naszych roślin.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 30 sty 2021, o 15:33
Senior
Po pierwsze Silicol jest produktem naturalnym i ekologicznym, nie ma skutków ubocznych. Efekty jego zastosowania pokazała Mikaxx Zresztą zastosowała dwa naturalne środki bez efektu. Po drugie prawie wszystkie warzywa i owoce które spożywamy poddawane są opryskom różnymi preparatami szkodliwymi dla zdrowia. Niestety taka jest prawda.
Nie jestem zwolennikiem używania środków chemicznych do walki z owadami tym bardziej, że w ogrodzie mam basen i oczko wodne. Jednak w coś trzeba wierzyć. Ja wierzę w okresy karencji po zastosowaniu środka. Nie chce mi się wierzyć aby poważne firmy dopuszczały się oszustw na temat okresu karencji.
Po trzecie przypomniałem sobie że na tym forum miałem już nie pisać w sprawie środków ochrony roślin.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 30 sty 2021, o 16:23
Meliska
Jestem nieśmiałą kobietką :P , ale tyle się słyszy o skażeniu środowiska i byciu "eko" że musiałam zareagować. Silicol rzeczywiście jest niegroźny tak jak piszesz, ale pozostałe to już twarda chemia i ich stosowanie na bananowcach w domu jest co najmniej ryzykowne dla zdrowia (nawet jeśli oprysk wykonuje się poza domem).

Senior napisał(a):Ja wierzę w okresy karencji po zastosowaniu środka. Nie chce mi się wierzyć aby poważne firmy dopuszczały się oszustw na temat okresu karencji.
Po trzecie przypomniałem sobie że na tym forum miałem już nie pisać w sprawie środków ochrony roślin.


Klasyk powiedział: "kasa misiu, kasa". Niektóre poważne firmy dopuszczają się zarówno oszustw dotyczących okresu karencji jak i informowania klientów o szkodliwości produktu co jest znacznie gorsze. Jest to jeden z większych masowych przekrętów. Jeden z przykładów znajdziesz tutaj:

https://www.dw.com/pl/miliardowa-kara-d ... a-48728388

Przekręty trwają dalej, bo poszkodowani prędzej umierają na oddziałach onkologicznych niż zdążą nagłośnić sprawę. Gdy ktoś umiera na raka spowodowanego między innymi pestycydami myśli przeważnie o tym jak by tu pozbyć się raka. Na koniec umarli przecież głosu nie mają, więc paskudny biznes kwitnie.

Co do pisania o chemii na tym forum. Szanuję Twoją wiedzę i metody oraz fakt, że chcesz pomóc. Obiecuję że więcej nie napiszę w tej sprawie do Ciebie jeśli zrobisz mi przysługę i w przyszłości podając nazwę zalecanego środka chemicznego podasz krótko że może być on trujący i groźny dla zdrowia. Będzie to uczciwe dla czytających i z mojej strony nie spowoduje :twisted: . Coś jak etykietka na papierosach na temat że mogą szkodzić. Zauważyłam że jest więcej osób na tym forum które mają negatywne zdanie o środkach chemicznych i obawiam się że na tym forum jakakolwiek informacja o chemii bez adnotacji o jej możliwej szkodliwości nie przejdzie. Z drugiej strony są osoby młode które dopiero rozpoczynają przygodę z ogrodnictwem. Proszę w swoim imieniu aby dać im wolny wybór oparty na uczciwie podanych faktach.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 30 sty 2021, o 16:35
cynamon
Mam podobne zdanie jak Meliska i fajnie że umieściłaś na forum brakujące informacje. Wolność wypowiedzi - tak, ale pełna informacja - KONIECZNIE, informacja o produktach, nawet o chemii czemu nie, w końcu wiele osób ją stosuje z powodzeniem, ale tak jak na opakowaniach szkodliwych papierosów powinno być ostrzeżenie o szkodliwości chemii - w tym zakresie popieram, za każdym razem uzupełnienie o taką informację. Zresztą regulamin tego forum mówi:
5) Zabronione jest działanie (...) poprzez:
c) umieszczania na forum informacji kłamliwych i niegodziwych - celowo wprowadzających czytelników w błąd w celach marketingowych (np celowe zachęcanie do uprawy w gruncie bez osłon i dogrzewania roślin, które się do tego nie nadają, stosowania agresywnych i silnie trujących środków chemicznych bez informacji i zagrożeniach dla stosujących osób i otoczenia).

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 30 sty 2021, o 17:33
Rumobrody123
Witam,
Od niedawna posiadam 2 bananowce Musa Dwarf C, chciałbym zapytać czy warunki, które im zapewniam są odpowiednie, mianowicie temperatura w granicach 20-22°, wilgotność około 55-72%, podlewanie co 3-4 dni (malutko).

Chciałem też zapytać o kropki które są na spodniej części liścia, czy to coś poważnego? Czy może to jakieś pozostałości po preparatach bo bananowce kupione w Leroyu. Czy coś powinienem z tym zrobić?

Martwią mnie też brzegi liści, czy tak powinno być czy to coś złego?

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 30 sty 2021, o 17:44
Domnik
Cześć Rumobrody123, temperatura jak na noc w porządku, w dzień trochę za niska. Z tego co wiem bananowce z Leroya są dobrze nawiezione, ale czasami mogą mieć jakieś owady które przeżyły chemizację w monouprawie lub w markecie. Popatrz pod lupą czy w zakamarkach liści coś nie siedzi.

Senior, przez ostatnie 10 dni trwały prace techniczne związane z hostingiem dlatego pewnie przy przenoszeniu danych zagubiono Twój wpis. Coraz trudniej znaleźć dobrą firmę hostingową, za ich błąd oczywiście przepraszam.

mikaxx, Twoja roślina ma pewnie sporo odrostów. Nawet jeśli coś się stanie z rośliną mateczną, to jest cały sezon by uzyskać jak największą nową roślinę. Zresztą stosując jedną z podanych metod pewnie roślinę mateczną uda się uratować.

Z pestycydami, metodami naturalnymi czy bez nich zima zbiera swoje żniwa i część roślin padnie, ale pogoda powoli się poprawia i także niektóre szczęśliwie przezimowane bananowce będą się coraz lepiej rozwijać. Na razie moje rośliny trochę osłabły, bo zastosowałem dość eksperymentalną mieszankę ziemną. Wyraźnie zatrzymały wzrost i mam nadzieję że nie będzie trzeba majstrować przy niby pniu.

ps. Meliska, nieśmiała kobietka? :) Mam Ci przyczepić rogi do awatara? :D

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 30 sty 2021, o 20:00
Meliska
Rumobrody123 jeśli na liściach jest lepka wydzielina to poszukaj tarczników które trzeba usunąć.
Domnik napisał(a):ps. Meliska, nieśmiała kobietka? :) Mam Ci przyczepić rogi do awatara? :D

Tylko spróbuj! :lol:

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 30 sty 2021, o 20:36
Senior
cynamon napisał(a):Mam podobne zdanie jak Meliska i fajnie że umieściłaś na forum brakujące informacje. Wolność wypowiedzi - tak, ale pełna informacja - KONIECZNIE, informacja o produktach, nawet o chemii czemu nie, w końcu wiele osób ją stosuje z powodzeniem, ale tak jak na opakowaniach szkodliwych papierosów powinno być ostrzeżenie o szkodliwości chemii - w tym zakresie popieram, za każdym razem uzupełnienie o taką informację. Zresztą regulamin tego forum mówi:
5) Zabronione jest działanie (...) poprzez:
c) umieszczania na forum informacji kłamliwych i niegodziwych - celowo wprowadzających czytelników w błąd w celach marketingowych (np celowe zachęcanie do uprawy w gruncie bez osłon i dogrzewania roślin, które się do tego nie nadają, stosowania agresywnych i silnie trujących środków chemicznych bez informacji i zagrożeniach dla stosujących osób i otoczenia).


Miałem już nie pisać ale zmusiłeś mnie do tego. Ciągle czekam abyś pokazał rośliny które uprawiasz. W innym temacie zadałem Ci pytanie co byś zrobił z 30-40 dużymi drzewkami cytrusowymi po których hasają przędziorki. Nie odpowiedziałeś. Podziwiam Meliskę bo odpowiedziała.
Rośliny uprawiam bardzo, bardzo długo i piszę na forach przyrodniczych od 2006 roku. Więc jakieś tam doświadczenie zdobyłem. Na żadnym z for, powtarzam na żadnym z for nie zastępuje się tematu głównego kłótnią o ŚOR. Jest to śmieszne na tym forum. Chemiczne środki ochrony roślin są pod zamknięciem w każdym sklepie i każdy może przeczytać ulotkę o ich szkodliwości. Kupując lekarstwo bez recepty też przed użyciem czytamy ulotkę. Zresztą każdy człowiek widząc że coś potrafi otruć insekty odruchowo wie że jest to niebezpieczne dla niego.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 30 sty 2021, o 22:45
cynamon
Z góry przepraszam za offtopic.

Senior napisał(a):Ciągle czekam abyś pokazał rośliny które uprawiasz. W innym temacie zadałem Ci pytanie co byś zrobił z 30-40 dużymi drzewkami cytrusowymi po których hasają przędziorki. Nie odpowiedziałeś. Podziwiam Meliskę bo odpowiedziała.
Może Ciebie zaskoczę, ale są ludzie którzy absolutnie nie lubią się chwalić publicznie swoimi osiągnięciami. Cenię sobie prywatność i nie czuję takiej potrzeby. Być może kiedyś zmienię zdanie, ale na razie to powinno wystarczyć. Co do odpowiedzi w innym wątku, dziękuję za przypomnienie. Naprawię niedopatrzenie w wolnej chwili.
Senior napisał(a):Rośliny uprawiam bardzo, bardzo długo i piszę na forach przyrodniczych od 2006 roku. Więc jakieś tam doświadczenie zdobyłem. Na żadnym z for, powtarzam na żadnym z for nie zastępuje się tematu głównego kłótnią o ŚOR.
Czyli mamy do czynienia z miejscem pod tym względem wyjątkowym. Poza tym fakt, że na innych forach nie porusza się jakiegoś tematu nie znaczy że jest on nieistotny. Co najwyżej nikt go nie zauważa i nie czuje potrzeby o nim mówić. Można przytoczyć nieskończoną ilość historyjek aby pokazać jak wiele razy człowiek pomijał istotny temat, który za jakiś czas okazał się niezwykle istotny.

Zresztą sam wywołałeś temat wiedząc że wspominanie o CHŚOR bez pokazania ich w negatywnym świetle jest tutaj niemile widziane. Zatem pretensje o wywołanie kłótni możesz mieć jedynie do siebie. Zaskoczę Ciebie, ale uważam że środki chemiczne w walce ze szkodnikami bywają bardzo skuteczne. Na pewno mogą być przydatne by wyleczyć objawy (nie zawsze przyczyny) chorób wszelkich roślin. Jednak ponieważ są trujące, zabijają nie tylko szkodniki ale i pożyteczne organizmy oraz przynoszą choroby ludziom to na tym forum w regulaminie wpisano to co Tobie zacytowałem. Kłótnię jak to określasz wywołało nie to że przywołałeś nazwę produktu, ale przywołałeś ją jedynie w pozytywnym świetle.

Dziękuję Melisce za umieszczenie informacji o toksyczności środków chemicznych wymienionych w tym wątku. Trzeba przypominać o tym na każdym kroku by ludzie niezdecydowani nie sięgali po takie trucizny.

Senior napisał(a):Na żadnym z for, powtarzam na żadnym z for nie zastępuje się tematu głównego kłótnią o ŚOR. Jest to śmieszne na tym forum. Chemiczne środki ochrony roślin są pod zamknięciem w każdym sklepie i każdy może przeczytać ulotkę o ich szkodliwości.


Skoro jak sam przyznałeś jest to zgodne z prawdą że są to środki trujące (także dla ludzi), i tak wielu ludzi wie o szkodliwości CHŚOR , a ponadto ostrzega się przed nimi na każdym kroku (np w sklepie stoją za szybą), mają specjalne ostrzeżenia na opakowaniach itp, to w czym problem aby przypominać o tym na każdym kroku pisząc o CHŚOR na forum dla tych którzy są niezdecydowani albo niezorientowani?

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 30 sty 2021, o 23:13
Senior
Przypuszczam że nigdy nie uprawiałeś żadnych roślin egzotycznych które zostały zaatakowane przez np. przędziorki, miseczniki, tarczniki, wełnowce, mączliki, wciornastki itp.
Pokaż choć jedną roślinę którą uprawiasz. Sprawdziłem wszystkie Twoje posty i nigdzie nie pokazałeś żadnej rośliny.
Ten temat jest o chorobach bananowców, a Ty uważasz go jako temat o środkach ochrony roślin. Na innym forum Twoje wpisy zostałyby usunięte jako niezgodne z tematem.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 30 sty 2021, o 23:35
Rumobrody123
Witam ponownie

Meliska, Domnik nie znalazłem żyjątek ale jeszcze dokładnie poszukam, jednak znalazłem jakiś biały osad na spodzie niektórych liści i nie wiem czy brzegi liści są do końca oki, czy to może oznaczać początek czegoś złego?

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 31 sty 2021, o 00:28
Senior
Senior napisał(a):Dominik nasze poglądy niewiele się różnią. Podczas zimy mamy krótki dzień, Praktycznie dwukrotnie krótszy niż latem. Do tego trzeba dodać, że kąt padania promieni słonecznych jest bardzo mały i zimą mamy duże zachmurzenie. Do rośliny dociera mało światła. Dlatego fotosynteza przebiega wolno i krótko.
Jeżeli zimą będziemy podlewać bananowca tą samą ilością wody co latem to nie będzie on w stanie jej zagospodarować i w rezultacie korzenie powoli zaczną gnić.
Weronika napisała o białym proszku pojawiającym się na liściach. Jest to typowy objaw przelania. Bananowiec stara się usunąć nadmiar wody poprzez wydalanie soków, które po wyschnięciu wyglądają jak biały proszek. Wielokrotnie przelałem bananowce i dlatego znam objawy.
Dawno temu uprawiałem bananowce bez doświetlania podczas zimy i rosły. Nie było wtedy takich lamp do doświetlania jak dzisiaj. Jeżeli chodzi o długość dnia to latem na północy naszego kraju dzień jest dłuższy o ok. godzinę od tego na południu. Podczas zimy jest odwrotnie.
Zapomniałem napisać, że typowym objawem braku światła jest to, że liście stają się bledsze. Np. liście moich bananowców czerwonych (Ensete Ventricosum Maurelli) zmieniają barwę i robią się zielone, lecz bez widocznych zmian w postaci usychania.


Przeczytaj dokładnie mój post, szczególnie zwróć uwagę na biały proszek pojawiający się na liściach. Przelałeś bananowca.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 31 sty 2021, o 00:36
cynamon
Rumobrody123, wygląda na to że masz trochę przędziorków na spodzie liści. Warto je usunąć, w przeciwnym razie osłabią albo nawet zniszczą bananowca. Metody ich usunięcia opisano w poprzednich wpisach. Jest w czym wybierać.

Senior, powtórzę to co już napisałem w kwestii umieszczania zdjęć: Cenię sobie prywatność i nie czuję takiej potrzeby by chwalić się swoimi osiągnięciami. Być może kiedyś zmienię zdanie, ale na razie to powinno wystarczyć.

Skoro Chemiczne Środki Ochrony Roślin (trucizny do zabijania szkodników mogące wywoływać choroby u ludzi) są stosowane do zwalczania szkodników bananowców w mieszkaniach, to także wpisy o zasadach ich stosowania i informowanie o nich są wątkiem pobocznym w temacie uprawy bananowców. Przywołałeś że na innych forach takie wpisy były by usunięte. Chyba tylko dlatego, że wielu forach reklamuje się CHŚOR bez ograniczeń. To forum jest wolne od takich reklam. Moim zdaniem brakuje powodu aby usuwać te wpisy stawiające zgodnie z prawdą CHŚOR w złym świetle. Przypuszczam że bywasz na forach silnie cenzurowanych, gdzie jest mocno ograniczona wolność wypowiedzi. Mamy inne zdanie na niektóre tematy, ale to nie powód aby cokolwiek kasować. Przede wszystkim z szacunku do siebie.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 31 sty 2021, o 03:40
mikaxx
Ale o co w ogóle chodzi ? Po co ta burza ? Każdy człowiek wie że chemiczne srodki są toksyczne i każdy ma dostep do ulotki po zakupie i albo zastosuje je albo nie. Zresztą w swoim domu mogę robić co mi się podoba, jak szkodze to tylko sobie. Zachowuje się zasady bezpieczeństwa i tyle. Jakoś jeszcze żyje. To nie jest dział o środkach ochrony roslin ale o bananowcach i jak pisalam wcześniej posiadam też silniejsze srodki w domu i używam w razie potrzeby. Ulotki z tych środków też posiadam. I dobrze że mogę się coś dowiedzieć o innych środkach, których nie posiadam, bo chce wiedzieć jakie inne skuteczne i polecane są jeszcze na rynku więc nie jest to wątek poboczny bo dotyczy zwalczania szkodników na bananowcu A nie na innej roślinie. To jest forum i każdy ma prawo wypowiedzieć swoje zdanie ale zarzucać komus co można w swoim domu A co nie chyba jest cos nie tegens. Zresztą środki te są ogólnie dostępne do kupna w Internecie, kupić je tam może każdy nawet jak nie ma 18 lat więc robienie wykladow tylko dlatego że Senior podal mi nazwę środka, ktory sam stosował jest jednak dziwne.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 31 sty 2021, o 12:50
cynamon
mikaxx napisał(a):Ale o co w ogóle chodzi ? Po co ta burza ?

Na tym forum pisanie o środkach chemicznych jedynie w pozytywnym świetle jest sprzeczne z regulaminem. Dlatego każda wzmianka o nich musi zawierać informację o stopniu toksyczności, chorobach jakie może powodować itp. Może to być w formie krótkiej notatki.
mikaxx napisał(a):To jest forum i każdy ma prawo wypowiedzieć swoje zdanie ale zarzucać komus co można w swoim domu A co nie chyba jest cos nie tegens.

Zgadzam się, u siebie w domu każdy ustala swoje zasady. Dlatego ani jeden wpis nie został skasowany - bo panuje tutaj wolność wypowiedzi. Natomiast pisząc tutaj czyli przychodząc do wirtualnego domu "Forum Ogrodnicze Oleander" też musisz przestrzegać prostych zasad jakie tutaj panują. Oznacza to że np możesz wspomnieć o trującym środku chemicznym który pomógł zwalczyć szkodniki, ale za każdym razem gdy wspomnisz jego nazwę (co stanowi potencjalną reklamę) trzeba niestety dodać że jest to środek np silnie albo potencjalnie trujący dla ludzi i dobroczynnych owadów i zwierząt, mogący wywoływać choroby w przypadku lekkomyślnego stosowania, przypadkowej ekspozycji itp, bo stawianie trującej chemii na tym forum w pozytywnym świetle, bez ostrzeżeń nie jest dozwolone. W przeciwnym razie spotka się to z reakcją userów. Gdy o tym zapomnisz, nikt od razu nie wyda Ci ostrzeżenia, nie usunie Twoich wpisów i Twojego konta jak to się dzieje np na innych dużych forach, nie wyprosi Ciebie stąd, bo to forum wolne nie tylko od reklam, ale i od cenzury. Natomiast jest tu więcej podobnie myślących osób które uznają środki chemiczne za zagrożenie i zło. Chcemy aby forum było oparte na prawdzie, stąd takie, a nie inne podejście do tematu informowania o zagrożeniach związanych ze środkami chemicznymi. Proszę o uszanowanie tych zasad, nawet jeśli dla kogoś są dziwne. Dziękuję.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 31 sty 2021, o 13:36
mikaxx
Ok masz rację. Co prawda wychodzę z założenia że nikt na głupa nie kupuje tylko najpierw coś o takim srodku poczyta w Internecie przed zakupem i się zastanowi czy taki chce czy nie :) No Ale ludzie są różni więc ... ;)

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 31 sty 2021, o 20:43
Senior
mikaxx napisał(a):Ale o co w ogóle chodzi ? Po co ta burza ? Każdy człowiek wie że chemiczne srodki są toksyczne i każdy ma dostep do ulotki po zakupie i albo zastosuje je albo nie. Zresztą w swoim domu mogę robić co mi się podoba, jak szkodze to tylko sobie. Zachowuje się zasady bezpieczeństwa i tyle. Jakoś jeszcze żyje. To nie jest dział o środkach ochrony roslin ale o bananowcach i jak pisalam wcześniej posiadam też silniejsze srodki w domu i używam w razie potrzeby. Ulotki z tych środków też posiadam. I dobrze że mogę się coś dowiedzieć o innych środkach, których nie posiadam, bo chce wiedzieć jakie inne skuteczne i polecane są jeszcze na rynku więc nie jest to wątek poboczny bo dotyczy zwalczania szkodników na bananowcu A nie na innej roślinie. To jest forum i każdy ma prawo wypowiedzieć swoje zdanie ale zarzucać komus co można w swoim domu A co nie chyba jest cos nie tegens. Zresztą środki te są ogólnie dostępne do kupna w Internecie, kupić je tam może każdy nawet jak nie ma 18 lat więc robienie wykladow tylko dlatego że Senior podal mi nazwę środka, ktory sam stosował jest jednak dziwne.


Mika w całości popieram to co napisałaś Ta zasada obowiązuje na wszystkich forach na których piszę. Podanie nazwy środka nie jest traktowane jako reklama. Na tym "Przyjaznym forum" spotkałem się z czymś takim po raz pierwszy. Niestety w regulaminie jest zapis aby podawać że środek taki jest trujący. Więc nic nie zrobimy.
Podczas rejestracji nie zauważyłem tego punktu, być może został dopisany.
Nie ma co roztrząsać tematu o ŚOR bo jest to temat zastępczy. Tu piszemy o bananowcach.
Tak wyglądał bananowiec Maurelli gdy zacząłem go ukorzeniać

Przelany Maurelli 001.jpg


a tak wygląda teraz

Mały Maurelli 001.jpg


Idzie to opornie ale wypuścił już 5 liści. Największym problemem jest podlewanie. Dostaje 200 ml. wody raz w tygodniu. Za tydzień dwa spróbuję zwiększyć ilość wody. Jest to bananowiec mojego znajomego i obiecałem mu, że do wiosny będzie to silny i zdrowy okaz.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 1 lut 2021, o 22:03
oalia
Cześć! Jestem tu nowa i dopiero nabieram wprawy w pielęgnacji roślin. Półtora roku temu dostałam małego bananowca - zakupionego w markecie ogrodniczym. Przez pierwszy rok rósł jak na drożdżach. Latem pojawił się przędziorek, walczyłam z niej najpierw chemią niestety, po paru użyciach doczytałam o metodzie przemywania i na nią się przestawiłam. Było w miarę ok, sytuacja opanowana. Banan został przesadzony do dwa razy większej donicy, niestety z jałową ziemią ( po przeczytaniu wątku już wiem że użyłam złej ziemi). Na jesień musiałam się przeprowadzić i banan stracił południowe stanowisko na rzecz południowo-zachodniego. Nawożenie zakończyłam jesienią (nawóz do roślin o ozdobnych liściach). Banan zaczął marnieć, a ja popełniłam grzech zaniedbania i nie doglądałam go tak często jak wcześniej. Wzrost się zahamował, myślałam że to przez okres zimowy. Ziemia była bardzo długo mokra, aż nienaturalnie długo (podlewalam w takiej ilości żeby na podstawkę się nic nie wylewało, zawsze sprawdzałam czy nie stoi w wodzie). Liście schną, myślałam że to od bardzo suchego powietrza w mieszkaniu, włączyłam zraszanie dwa razy w tygodniu. Teraz jak patrzę to wygląda to chyba znowu na przędziorka, ale czy na pewno? Czy to pleśń na nibypniu? Po przeczytaniu wątku zamierzam go doświetlać, ale czy to go uratuje, czy zostaje mi już tylko dziecko? Proszę o poradę, dopuściłam się zaniedbania ale zależy mi na odratowaniu go.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 2 lut 2021, o 09:26
Domnik
Cześć. Przędziorków na Twoich zdjęciach nie widzę. Metody walki z nimi opisano wielokrotnie, więc jest w czym wybierać w razie potrzeby. Co do samego stanowiska: przy oknie bananowiec ma więcej światła niż w głębi pomieszczenia, dobrze że stoi na podwyszeniu, ale niestety mimo tego może mu być tam dość chłodno. Z tafli szyb od wewnętrznej strony zawsze spływa chłodniejsze powietrze, a jeśli od spodu masz ogrzewanie to trochę taka wybuchowa mieszanka powstaje. Wyprubuj inną metodę podlewania: podlewaj wtedy gdy wierzch ziemi dobrze wyschnie w taki sposób aby woda spłynęła aż do podstawki. Podlewanie "trochę" co jakiż czas to kiepski pomysł zimą. Ze zdjęć wynika że bananowiec cały czas rośnie,ale słabnie z braku pożywienia (przede wszystkim z braku światła) czego objawem są coraz mniejsze liście. W skrajnym przypadku wzrost się zatrzyma i rozwiną się odrosty. Nie ma się co bać tych odrostów, jeśli roślina mateczna padnie. To w końcu taka następna szansa na sukces ;) Następnej zimy jeśli dasz mu lepsze warunki (stabilna wyższa temperatura, stabilna wyższa wilgotność powietrza, większa ilość światła) to niby pień przetrwa i roślina lepiej się rozwinie. Pozdrawiam
ps. Dodano po ok 15 min. Tak Senior, przypadkowo pewnie rozpoczęliśmy pisanie o tej samej porze :)

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 2 lut 2021, o 09:28
Senior
Post jakby na zamówienie :D Jeżeli nie udało Ci się pozbyć przędziorków środkami chemicznymi które są super trujące to jesteś mistrzynią. Przemywaj dalej liście, lecz tą metodą nigdy przędziorków się nie pozbędziesz.
Jeżeli chodzi o usychające liście to poczytaj ten wątek i moje wpisy na tej stronie o podlewaniu w zimie.
To mój bananowiec rosnący w gruncie, latem podlewałem go prawie codziennie.

Bananowce 013.jpg


Teraz rośnie w donicy w temperaturze 18-20 stopni i podlewam go co 2-3 tygodnie. Prawie wszystkie rośliny tropikalne uprawiane w naszych domach potrzebują spoczynku zimowego z uwagi na krótki dzień jaki panuje u nas w tym czasie. Czyli bananowiec powinien przebywać w tym czasie w temperaturze ok. +18-20 stopni i musi być bardzo ostrożnie podlewany. Jeżeli temperatura będzie wyższa np. 25 stopni to musi być doświetlany.
Dominik swoje posty napisaliśmy równocześnie.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 12 lut 2021, o 15:40
Rumobrody
Witam posiadam już 7 bananowców, chciałbym przeprowadzić oprysk na przędziorka na wszystkich, posiadam trujący i niebezpieczny dla człowieka w przypadku jakiegokolwiek bezpośredniego kontaktu floramite 240 sc na przędziorka i rozrobiłem 0,5ml w litrze wody. Rozumiem że mam dokładnie przykryć ziemie folią aby preparat nie dostał się do ziemi i spryskać dokładnie liście na i pod nimi?

Chciałbym zapytać czy to dobra dawka (0,5ml na litr) i czy dobrze rozumiem proces oprysku, bo nie chciałbym uszkodzić bananów.

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 16 lut 2021, o 13:52
opop
Witam

Czy po oprysku chemią bananowców, należy je potem umyć czy zostawić czy coś innego zrobić?

Re: Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

PostNapisane: 16 lut 2021, o 15:52
Senior
Tak wyglądał pod koniec grudnia przelany bananowiec Ensete Ventricosum Maurelli od mojego znajomego. Dostałem go na początku grudnia w stanie agonalnym.

Przelany Maurelli 001.jpg


Teraz wygląda tak

Maurelli 001.jpg


Maurelli 002.jpg


Przeżył mały wypadek :) lampa spadła na niego zgniatając mu trzy liście. Przypadkowo ją potrąciłem. Doświetlany jest żarówką o mocy 100 Wat która trochę waży. Aktualnie bananowiec zaczyna wypuszczać co 10 dni nowy liść. Chcę aby do końca maja osiągnął wysokość min. 1 metr.