Od dość dawna uprawiam żyworódkę pierzastą potocznie zwanej kalanchoe (kalanchoe daigremontiana).
Jest ona także dostępna w moim sklepiku:
http://www.oleander.pl/sadzonki-kaktusy-storczyki/898-zyworodka-daigremonta-kalanchoe-daigremontiana-sadzonki.html
Roślinę zaliczam do kategorii "niezniszczalnych". Jest to niemalże idealna propozycja dla tych którzy nie przywiązują wagi do utrzymania roślin. Jak przystało na suchorośla - żyworódka może tygodniami pozostawać w całkowitym zapomnieniu jeśli chodzi o podlewanie. Wystarczy że w pomieszczeniu w którym przebywa roślina jest dodatnia temperatura i dostęp do światła dziennego. Większy niż kilka stopni przymrozek, do tego długotrwały z pewnością może zniszczyć żyworódki, także pozostawienie ich na zewnątrz na czas zimy całkowicie nie wchodzi w grę, jednak jeśli tylko dysponujemy miejscem na parapecie to warto zaprosić ją do swojego domu, kolekcji - szczególnie że sok tej rośliny wspomaga leczenie niektórych chorób. Poza tym żyworódka należy do roślin o dekoracyjnym pokroju. Ma dość ładne liście na brzegach których tworzą się małe roślinki, gotowe do samodzielnego życia (stąd nazwa "żyworódka"). Niewątpliwie poza liśćmi także kwiatostan należy do dość ciekawych. Zresztą zobaczcie Państwo sami: