bananowiec krople na liściach

**Napisane:** 1 sie 2008, o 20:47

Robactwa nie ma on żadnego. Nic po nim nie chodzi a już na pewno nie przędziorek bo coś o nim wiem. Też skłaniałbym się do poparzenia słonecznego. Dzieki za radę - wiem teraz że trzeba go ustawić w miejscu gdzie słońce świeci tylko przez parę godzin. A z tym przestawianiem to na prawdę to ma takie duże znaczenie ?
Jutro spróbuje wrzycić jakies zdjęcia całej rośliny.

**Napisane:** 1 sie 2008, o 21:19

No raczej ma to znaczenie. Każda zmiana miejsca czy obrót rośliny to dla niej stres związany ze zmiana kąta padania promieni słonecznych, przez co roślina na nowo musi sie przyzwyczaić do zmian. Poza tym gdy dotykamy roślin, w komórkach poddanych dotykowi o kilkaset % wzrasta stężenie wapnia (to reakcja na stres), przez co roślina traci czas na unormowanie stężenia soku komórkowego zamiast rosnąć.
Nie wszystkie rośliny oczywiście tak reagują, są gatunki ,dla których przestawienie czy dotyk znaczenia nie mają.

**Napisane:** 5 sie 2008, o 22:03

Witam, ja od razu piszę,że nie wiem jaką odmianę bananowca mam, ale dostałam go wiosną trochę wyrósł izaczął wypuszcvzać nowe odrosty-to pewnie do wielkich nie należy.
no, ale do rzeczy:moja roślina stoi właściwie odkąd ją dostałam na tarasie i tak od około godziny11 stoi do późnego popołudnia w pełnym słońcu, nie zauważyłam żeby mu to jakoś zaszkodziło,potrzebuje tylko więcej wody,żadnych oznak choroby czy porażenia słonecznego nie zauważyłam.

**Napisane:** 6 sie 2008, o 09:54

Lucy trzeba pamietac, ze bananowce pochodza ze stref tropikalnych i subtropikalnych. Te z tropikow rosna raczej w cieniu innych roslin, subtropikalne lasy charakteryzuja sie tym, ze roslinnosc jest rzadsza i rosnie w pelnym sloncu. To tak jak z palmami, sa te co musza rosnac w pelnym sloncu jak daktylowiec, inne za to tylko w cieniu rosna najlepiej (np. Chamedorea)

**Napisane:** 6 sie 2008, o 09:58

No ja swojego schowałem do domu - ostatnio trzymam go tylko w domu bo są silne wiatry i o mało moje cymbidium (mimo że doniczka była przywiązana) nie wyleciało przez balkon. Wystawiam go teraz tylko wtedy kiedy jest na prawde ciepło ( przynajmniej 23 stopnie). Można na nim zauważyć że górne liście są w porządku. Wszystkie które różnią się odcieniem zieleni wyglądają tak jak na 2 i 3 zdjęciu. Po obfitym podlaniu widać nawet wodę w kanałach liści na obrzeżach liści. Nie wiem co mu jest ale staram się go już nie ruszać i wystawiam na słońce tylko na 7 godzin. Tak poza tym to mój też wypuszcza nowe liście i odrosty. Wszystkie odrosty likwiduje bo chcę żeby skoncentrował się na nowych liściach. Mój bananowiec to chyba Dwarf Cavendish. Czekam na propozycje i wsparcie.

**Napisane:** 7 sie 2008, o 02:50

witam serdecznie

dzis zupelnie przypadkowo odkrylem na moich bananowcach przedziorki....nie zwlocznie wlozylem banany pod natrysk i zrobilem im lekki prysznic zeby pozbyc sie pajeczynek i robactwa.nie wiem dokonca co moze byc przyczyna ich pojawienia sie bowiem pomiedzy bananami znajduje sie nawilzacz powietrza wiec raczej wykluczam suche powietrze.jakich metod uzyc zeby nie doprowadzic do obumarcia roslin....czy codzienne mycie lisci woda z mydlem albo denaturatem pomoze?czy moze siegnac po srodki chemiczne a jezeli tak to jakie sa najskuteczniejsze? dodam ze musialy sie one pojawic w przeciagu 2-3 dni bo czesto dogladam rosliny i wczesniej ich nie zauwazylem.prosze o szybko pomoc poniewaz bardzo mi zalezy na tych bananach i nie chce ich stracic..pozdrawiam

**Napisane:** 7 sie 2008, o 09:31

Wystarczy je usuwać zwilżonym papierowym ręcznikiem (często zmieniać, żeby ich nie wcierać w roślinę).
U mnie też się pojawiły i co kilka dni je usuwam. Jest ich coraz mniej.
Na chemię jeszcze się nie zdecydowałem, bo jest ich niewiele i nie poradzę Ci jaki środek użyć.

Wg mnie zraszanie bananowców jest zbędne, ale jak kto woli.

**Napisane:** 6 wrz 2008, o 11:01

Witam
Mój bananowiec (gatunek podobny do tego który opisywał rozmaryn) wydziela w nocy wodę/sok na liściach, dosłownie kilkanaście kropel. Co to może być?
Co to za odmiana?
Z góry dzięki za pomoc.

**Napisane:** 6 wrz 2008, o 12:08

Witaj
To jest mój bananowiec . Jest to jakaś odmiana karłowata , gatunku nie jestem w stanie określić. Wydzielaniem soku nic się nie martw . To jest reakcja na zbyt dużą wilgotność podłoża . Po prostu nadmiar wody jest usuwany w taki właśnie sposób.

**Napisane:** 6 wrz 2008, o 12:35

Tak, właśnie, pożyczyłem go z Twojego wątku

Sokiem się nie martwię, bo roślina bardzo ładnie i szybko rośnie, byłem poporstu ciekaw co to jest.
W sumie by się zgadzało, podlałem go przedwczoraj i jakoś w tym samym czasie pojawiły się te kropelki.
Dziękuję serdecznie za info

Pozdrawiam

**Napisane:** 6 wrz 2008, o 13:54

Jeśli zdecydujesz się na chemię, to polecam Karate Zeon, bardzo skuteczny. Ewentualnie opryski ze sporej ilości niedopałków (mogą być całe) papierosów zamoczonych na noc w wodzie. Druga metoda mniej skuteczna, mikstura mocno śmierdzi i potrafi brudzić więc ostrożnie. I pamiętaj, że to trucizna, więc ostrożnie.

**Napisane:** 7 wrz 2008, o 20:45

Karate jest naprawdę słabe..
Spróbujcie - Acelic 500 EW.

**Napisane:** 1 paź 2008, o 18:06

mój bananowiec od pewnego czasu zrzuca starsze liście.... przez pewien czas zwisają a później usychają jak mogę temu zaradzić??? na pewno nie dostał za dużo nawozu

**Napisane:** 2 paź 2008, o 08:19

Ja miałem taki sam problem i niestety mam go nadal i nikt nie mógł mi powiedziec co może byc przyczyną. Ogólnie to mojemu bananowcowi karłowatemu praktycznie od kiedy go kupiłem żółkną liście. Najpierw te na dole a potem stopniow jak jeden uschnie to nastepny itd. Na pocątku myśłałem ze to wina nadmiernego słońca bo stał na dworzu w pełnym słońcu ale to nie to. Przenawozić go też nie przenawoziłem. Teraz stoi już w domu ( co prawda w niezbyt jasnym miejscu) ale nadal żółkną mu liście. Jak na razie mam nadzieje że to normalne bo jeden żółknie a pojawia się następny to tylko tym się pocieszam. Ale z drugiej strony to nie wiem czy wkońcu nie zostanę tylko z "łysą" rośliną jak to bedzie dalej tak trwało. Jak ktoś ma na prawdę doświadczenie w tej sprawie to proszę o jakąś radę. Spróbuje każdej.

**Napisane:** 2 paź 2008, o 10:40

No u mnie u Basjoo też ostro żółkną liście a nowy liść rośnie bardzo wolno. Podejrzewam że dzieje się tak dlatego bo miał mało światła. Teraz przestawiłem go w bardziej jasne miejsce i mam nadzieje że znowu przyśpieszy rozwój i na miejsce starego liścia będzie nowy (bo inaczej po jakimś czasie zostanie kikut). A jeśli chodzi o bananowce karłowate to mam ich już 6. W tamtym roku wszystkie 3 zgniły przez zimę (trzymałem w nieogrzewanym pokoju) i tej wiosny odrosły od korzenia. Z tego co widzę te trzymają się super. Od wiosny aż do dziś wypuściły po około 20-25 liści a żółtych i martwych zrobiły się może 3-5 - niesamowite że tak mało. Te bananowce stoją na parapecie a basjoo stał w ciemniejszym rogu pokoju.

**Napisane:** 2 paź 2008, o 12:34

To że starsze usychają to normalne.
A jak podlewacie bananowce karłowate ?
U mnie praktycznie cały czas podłoże jest mokre.
Nie należy pozwalać, by było suche jak np. u jukki, czy beniamina

**Napisane:** 4 paź 2008, o 20:50

Mojemu bananowcowi (którego mam od niedawna) też brązowiały brzegi liści, szczególnie nasiliło się to po zraszaniu. Odkąd zaprzestałem całkowicie zraszania brązowienie ustało.

**Napisane:** 7 lis 2008, o 13:29

Mój teraz wygląda tak:

Od dwóch miesięcy już prawie nie rośnie, za zimno, za mało światła.

@Kill, nie mam odrostów do zbycia,
te, które są zostaną na roślinie

w kwiaciarniach można często je spotkać, choć raczej na wiosnę/lato, więc raczej tam poszukaj

**Napisane:** 7 lis 2008, o 14:21

Ja mam bananowce karłowate w 3 donicach i wszystkie nadal rosną tylko liście jakby odrobinę mniejsze. Stoją sobie u mnie na parapecie. Duży Basjoo 1,5m też zaczął rosnąć jak przestawiłem go bliżej okna.

**Napisane:** 28 lis 2008, o 15:31

moje liscie tez niestety usychają/wygladają tak jak na przedstawionym przez jednego z uczestników forum zdjeciu:(
bananowiec był 2 m-ce temu przesadzany(zbyt wiele zaszczepek)niestety zadne z nich sie nie przyjeła.
nie wiem co mogło byc przyczyna,a nie chciałabym przy nastepnym przesadzaniu do tego samego dopuscic .
co wiec zrobic zeby zaszczepki sie przyjęły?
i co z tymi schnacymi liscmi/ja teraz swojego bananowca postawiłam na okno(wielka donica zakrywa mi całe okno),podlewam 2 x w tyg. dodatkowo włozyłam paleczki nawozu.
czekam na pozytywny efekt
a czy doniczka musi miec otwór pod spodem/moja nie ma?!
pzdr.miłosników kwiatów

**Napisane:** 1 gru 2008, o 11:21

Cze! Widać że nie czytałaś jeszcze wiele o bananowcach. W skrócie napisze że za dużo wody w zimie oznacza pewne zgnicie bananowca. Twój prawdopodobnie jest już stracony ale pewnie odbije odrostami na wiosnę. Zrobienie otworów w doniczce to podstawa dla 99% roślin jakie trzymamy w domach. Tak więc to pierwsze co masz zrobić. Drugie to może postaw doniczkę blisko grzejnika żeby woda szybko wyparowała. Ja w zimie podlewam delikatnie raz na miesiąc albo rzadziej (w tamtym roku wszystkie moje banany zgniły więc w tym roku uważam). Odrosty pobierałem późną wiosną i wszystkie się przyjęły.

**Napisane:** 2 gru 2008, o 16:07

ale mój banannowiec stał przy samaym grzejniku i poprawy nie było wręcz odwrotnie:(
teraz stoi na oknie i liście juz nie schną
mam pytanie co do donicy,z uwagi na to ze kwiatek miał stac na ziemi przesadziłam go w bardzo wysoka donice-czy to mu nie zaszkodzi?!
ps.mój bananowiec puszcza zaszczepki:)
pzdr.majkasia

**Napisane:** 21 lut 2009, o 20:07

tez mam przędziorki tylko ze na palmie trachycarpus. Myślałem ze przez zimę je wymrozi ale gdzie tam. Pojawiło się pierwsze słoneczko wiosenne, zrobiło się ciepło na ganku (20oC) i już dziady atakują:( jedynym ratunkiem będzie wsadzenie palmy do gruntu chyba:( bo z tego co wiem to one lubią sucho, a na ganku rzadko kiedy wilgotność przekracza 80%.

**Napisane:** 13 cze 2009, o 10:26

U mnie problem pojawił się na nowo. Spokój był jedynie przez zimę gdy sciąłem niemal wszystkie liście i pozwoliłem by mój bananowiec karłowaty rósł praktycznie od nowa. Zaczęła się lato i wszystko na nowo. Liście cały czas zółkną tzn zaczynają zółknąć od czubka liści i brzegów aż w końcu cały robi się brązowy. Co gorsza dzieje sie tak ze wszystkimi liśćmi. Aktualnie jedeynie 2 na samej górze są jeszcze zielona ale widac że i te coś bierze. Banananowiec stoi na południowym oknie - wiec słońca ma sporo, temperatura wydaje mi się też jest spoks, ziemia jest prawie cały czas lekko wilgotna. Banananowiec wypuszcza nowe odrosty ale gdy trochę podrosły usuwam je by nie osłabiać rośliny. Co może być ważne pod liśći zbierala się delikatna pajęczynka a na tej pajęczynce takie maciupkie biale kropeczki. Pod lupą nie widąc czy to są jakies robaczki. Wygląda to jaka malutkie paprochy. Po roślinie nic nie chodzi - nie ma żadnych robaków - przynajmnieje ja ich nie widzę. Proszę o pomoc kogoś doświadczonego w tej materii bo rad typu - "to może być ..... " miałem już sporo niestety nikt do tej pory nie odgadł co może być nie tak. Bardzo proszę o pomoc. Gdybyście mieli jakieś pytanie chętnie odpowiem. W załączniku zdjęcia

http://s2.zapodaj.net/65112757.jpg.html
http://s2.zapodaj.net/4139109.jpg.html

**Napisane:** 13 cze 2009, o 19:57

Na Twoim bananowcu występują przędziorki - jest to najczęstszy szkodnik który pojawia się w uprawie domowej na tym gatunku rośliny. Ciesz się że to nie czerwce (tarczniki) bo miałbyś już w zasadzie roślinę `załatwioną na amen`. Przędziorki stosunkowo łatwo zwalczyć. Poczytaj nasze forum to znajdziesz metodę;)

**Napisane:** 1 lip 2009, o 10:19

witam wszystkich ...

dostalem bardzo zaniedbanego bananowca ... mam pytanie - czy powinienem oberwac o obrywac uschniete liscie (foto) ...

dziekuje z gory za odpowiedzi i pozdrawiam

**Napisane:** 1 lip 2009, o 10:22

Nie wygląda tak źle. Pewnie stał na zewnątrz i wiatr go trochę poniszczył ale to normalne. Mój Musa Basjoo wygląda podobnie i oczywiście obrywam mu te uschnięte liście. Skoro są martwe to po co mają wisieć.

**Napisane:** 1 lip 2009, o 10:56

...
znajomi mieli podobny model, mial juz ok 1,5 metra ... zrywali liscie, podobno oslabilo to lodyge i na wietrze zlamal sie ....

drugie pytanie, to co zrobic z tymi malymi (foto) odnozkami - jest ich 5 ...?

**Napisane:** 1 lip 2009, o 13:07

No nie wiem co robić z tymi małymi. Można by je trochę zostawić aż podrosną a potem odciąć nisko od dużej rośliny. Jak się przyjmą będą kolejne bananowce. Ja obrywam wszystkie martwe liście a mój basjoo też ma z 1,3m i na wietrze trzyma się dobrze. Jeśli by szły jakieś straszne wiatry to zawsze można odciąć część żywych liści.

**Napisane:** 1 lip 2009, o 16:55

dzieki wielkie ... i tak zrobimy ... najwazniejsze to juz wiem - codziennie podlewac ...

pozdrawiam ...

**Napisane:** 2 lip 2009, o 19:06

Doniczka jest mała, ja bym dał dwa razy większą.

**Napisane:** 13 lip 2009, o 19:13

Z tymi lisicami to prawda, nie powinno się obrywać liści bananowcom bo odsłaniamy w ten sposób zdrowe liście i narażamy je na uszkodzenia, to tak jakbyś z zęba zdarł szkliwo, lub z drzewa korę.
Ale pozostawiam to już w kwestii estetycznej właścicieli bananowców.

**Napisane:** 16 lip 2009, o 23:02

Witam mam problem z musa basjoo, jest już od dawna w gruncie i zauważyłem że na liściach pojawiają się brązowe kropki, dla czego tak się dzieje może ktoś spotkał się z takim problemem ?? czekam na rady z góry dziękuje

**Napisane:** 16 lip 2009, o 23:54

Kill, wklej zdjęcia tych kropek. Pewnie to reakcja na nadmiar wilgoci (przy zbyt niskiej temperaturze)...może być spowodowane przez grzyby...

**Napisane:** 19 lip 2009, o 18:35

prosze o to zdjęcie tych kropek

a tutaj w całej okazałości

dla porównania tak wyglądał jak go zakupiłem

**Napisane:** 19 lip 2009, o 23:38

Są to grzyby spowodowane zaleganiem wody na liściu przez 6-7 godzin.
Przy postępie rozpowszechniania się go może dojść do przedwczesnego uschnięcia liścia, takie plamy mogą powstać nawet na łodydze.
Z tym rodzajem grzyba dobrze sobie radzi 'TARGET Miedzian 50 WP', lecz przy ulewach oprysk na zewnątrz praktycznie niema sensu.
Mam nadzieje że pomogłem.

**Napisane:** 4 sie 2009, o 06:34

Jesli nie wiesz co zrobić z tymi malymi odrostami to ja z chęcią odkupie jedną taką sadzonkę.

**Napisane:** 4 sie 2009, o 18:00

Marcin ma rację xD Na pewno znalazłyby się osoby które by odkupiły od ciebie odrosty

... Podaj cenę, może się zgłoszę po jeden odrost =^_^=

**Napisane:** 13 paź 2009, o 11:26

jwt. Moj banan ma ok 1m i 2 liscie niestety nie umie pozbyc sie przedziorkow czy moge skrocic caly ped np o 20cm??

**Napisane:** 13 paź 2009, o 14:28

Trzeba powtarzać oprysk, zraszać wodą, itp.

Co miałoby dać ścięcie o 20 cm?
Jeżeli już to lepiej obciąć wszystkie liście na górze, niż po prostu ścinać całą koronę.

Chodzi o bananowca "domowego" ?

**Napisane:** 13 paź 2009, o 19:58

Przędziorki usuwam zimą wyłącznie zwykła szmatką namaczaną w wodzie z płynem do mycia naczyń - jest to proste przy bananowcach ze względu na duże liście. Wystarczy to zrobić dokładnie raz na miesiąc - dwa. Szczególnie wypucuj liście pod spodem. Przędziorki wchodzą zawsze zimą. Jak zetniesz pęd teraz pożegnasz się z tym bananowcem prawie na 100 %.

**Napisane:** 13 paź 2009, o 20:14

no właśnie bo z przędziorkami walcze od sierpnia..., zeszły z liści ale są na ogonku liściowym, ciągle trzymam go na balkonie tam aby wilgotność wyższa. chodzi o BASJOO

**Napisane:** 19 paź 2009, o 17:39

Witam, mam problem, kupiłem bananowca w kauflandzie ok. miesiaca temu, i ostatnio strasznie mi oklapnal a liscie zrobily sie miekkie, dolne zaczely brązowiec. Trzymam go na parapecie nad kaloryferem, temp ok 23-24 stopni. Podlewam co 3 dni mniej wiecej, takze stale ma wilgotno. Teraz zastopowal, wypuscil pol liscia i stoi w miejscu od 4 dni. Za mala doniczka? Zla ziemia? (nie przesadzalem jeszcze). Ratujcie!

Przy okazji prosilbym o informacje co zrobic z taka roslina teraz. Bedzie stala glownie w mieszkaniu, latem moze na ogród pojdzie, ale do czerwca mieszkam w bloku wiec nie mam gdzie jej przezimowac. Minimalna temperatura jaka moge zapewnic to 19 stopni.

Jesli ktos wie co to za odmiana to chetnie bym sie dowiedzial, bo cos strasznie krotkie liscie ma ten banan. To te supermarketowe tak maja, czy jak urosnie wiekszy to liscie rosna dluzsze?
Oto zdjecie:

**Napisane:** 19 paź 2009, o 19:19

Powiedziałbym, że za mała doniczka i złe podłoże i za mało wody.
Torf jest jałowy i prawie nie zawiera substancji odżywczych.

Kaloryfer bardzo mocno osusza bananowca.
Liście bardzo mocno transpirują.

Daj podstawek pod doniczkę i wlej wody tyle, żeby wyciekła spodem.

Przydałoby się przesadzić, ale

**Napisane:** 19 paź 2009, o 20:02

Ziemia palmowa sie nadaje?

**Napisane:** 19 paź 2009, o 20:20

Tak.
Jeżeli nie jest zrobiona z samego torfu (na taką też kiedyś trafiłem).
Najczęściej kupuję ziemię firmy substral dla palm i jukk (woreczki po 5L)

Jeżeli jest mocno torfowa to weź normalną ogrodniczą, taką "czarną"

**Napisane:** 20 paź 2009, o 08:35

A może on nie ma za mało wody tylko jest właśnie przelany i korzenie zaczynają gnić? Teraz już trzeba uważać z podlewaniem bo słońca jest bardzo mało i łatwo załatwić bananowca...

**Napisane:** 20 paź 2009, o 10:27

Liście są klapnięte, więc raczej nie.

**Napisane:** 20 paź 2009, o 20:33

Podlałem go wczoraj konkretnie i już dzisiaj wygląda jak nówka. Zostalo mi go tylko przesadzic i powinien wrocic do siebie. W bananowca jednak troche tej wody trzeba wlewac

Btw. Co do mojego wczesniejszego pytania, wie ktos czy ta odmiana wypusci w przyszlosci wieksze liscie, czy beda rosly ciagle takie jajowate?

Choroby bananowców np schnące, żółknące liście i inne, jak wyleczyć?

bananowiec krople na liściach

liście

usychajace liscie -ciag dalszy

chory liść banannowca

Kto przegląda forum