Herbata (camelia sinensis), krzew herbaciany, warunki uprawy, opis, zdjęcia

[grzesiekm92]

Ma korzonek, który właśnie wychodzi, widać już zalążki liści:)

[Oleander]

Moje gratulacje Grzesiek. Nasiona w tym roku były naprawdę bardzo dobre. Klienci mają o tyle lepiej że wybieram dla nich największe i pełne nasiona. Sam wysiewam `jak leci` czyli zarówno pełne jak i puste, małe i duże.

Myślę że za kilka tygodni będę mógł obniżyć cenę gotowych sadzonek herbaty.

[grzesiekm92]

Myślałem że padnę po dzisiejszym odkryciu ((((((((, pomimo warstwy (1cm) piasku, ziemiórki dostały się do kiełkującej herbatki:(, doniczka o mało co nie poleciała przez okno, uratowało ją to, że było zamknięte xD i w pore się opanowałem :/

[kolamiki]

Nie dawno zakupiem nasiona herbaty. Mam do was kilka pytań:
- Jakiej ziemi albo mieszanki potrzebuje herbata
- Jak często ją podlewać
- Jakiej wymaga temperatury do dobrego i bujnego wzrostu :frage: : :frage: :frage:

[Oleander]

Nie przejmuj się. Cierpliwość i wytrwałość jest cnotą ogrodników. W końcu Ci się uda;)

[artur85]

Grzesiek ty masz o tyle dobrze że tobie chociaż wykiełkowała herbata a mi nawet nie sprobowała i ziemiorki zładły nasiona Mialem pare nieudanych prob w hodowaniu herbaty z nasion, trzeba naprawde trafić na moment dostawy swiezych nasion. Chyba lepiej by było gdy jak już herbata wykiełkuje to jej nasiono wydobyć na wierzch by było mniej narażone na pleśń i ziemiorki.

[kabyk]

czy nasiona herbaty nalezy moczyc przed wysiewem?

[Oleander]

Nie należy, a jeśli już ktoś się na to zdecyduje to na pewno nie wolno tego robić długo, chyba że ktoś chce się ich pozbyć.

[kabyk]

kiedy u Pana bedzie mozna kupic takie nasionka?

[Oleander]

Nasiona są dostępne obecnie. Będą dostępne do wyczerpania zapasu (lub do czasu gdy nasiona stracą kiełkowalność).
Cena 1zł/szt. Do uzyskania rośliny w warunkach domowych najlepiej kupić kilka nasion, a jeśli ktoś nie lubi czekać na efekty - polecam gotowe sadzonki ze sklepu Oleander w cenie 19 zł.

[kabyk]

Niedawno kupiłem dwa nasiona herbaty i wraz z nimi dostałem instrukcję wysiewu tych nasion. Zgodnie z nią delikatnie zdjąłem brązową łupine i moczyłem je w wodzie okolo 25 stopni przez 24 godziny, nastepnie wsadziłem do piasku z torfem. Po 3 tygodniach oba nasionka wykiełkowały. pozdrawiam;)

[joksi]

Dzień dobry,
serdecznie dziękuję za szybką przesyłkę nasion i sadzonki i że prawie wszystkiego jest więcej niż zamawiałam, to była niezwykle miła niespodzianka:) Mam drobne pytanie, czubek sadzonki jest przyschnięty, co robić? liście są piękne i ładnie się trzymają, tylko ten przesuszony czubeczek napawa mnie niepokojem. Pozdrawiam

[grzesiekm92]

Witaj;)
Nie masz czym się przejmować, herbata to silna roślinka, z pewnością szybko się rozkrzewi, tylko zapewnić jej musisz dobre warunki jakich wymaga.

[joksi]

Obecnie siedzi sobie na zachodnim parapecie, podlewam ją, gdy ziemia z wierzchu już przeschnie, temperatura w pokoju to w dzień około 20-23 st a w nocy pewnie z 18. Zaryzykowałam z jakimś łagodnym nawozem dla roślin zielonych, zobaczymy co będzie. Póki co czubek cały czas suchy i czarny :unsicher:
Chętnie przyjmę każdą cenną poradę:)

[Oleander]

Herbaty mają w niesprzyjących warunkach 1-2 , w lepszych 2-3 cykle przyrostu w ciągu roku. Zasuszony wierzchołek nie stanowi najmniejszego problemu. Gdy będzie kolejny okres wzrostowy roślina wypuści pęd z pąków znajdujących się w łodydze.

[grzesiekm92]

Z tegorocznego wysiewu na 5 nasion herbaty wykiełkowały 4, mają na chwilę obecną po około 4,5cm.

[grzesiekm92]

Wykiełkowało również i 5 nasionko po dość długim czasie, musiałem trafić więc na naprawde silne nasionka skoro kiełkowalność osiągnęła 100%).

[benzulli]

Witam

Z tego co pamiętam herbatę zakupiłem (tutaj w tym sklepie Oleander) 3 lata temu - nasiona. Do tej pory dohodowałem się takich dwóch krzaczków, z których jeden zakwitł w pierwszym roku. Dzisiaj przychodzę na oględziny i spoglądam - a tu znowu coś kwitnie. Zdziwiło mnie to. Dużo liści straciła, ale mimo to kwitnie. Czy jest szansa na związanie owocu? To roślina jednopienna? Z tego co widziałem ma same pręciki tam. Posmyrałem pędzelkiem lekko, lecz nie wiem czy się uda.

[Oleander]

Benzulli, gratuluję kwitnięcia własnoręcznie wyhodowanej herbaty. To niezwykle cieszy gdy roślina wyda pierwsze kwiaty. Życzę aby wydawała ich coraz więcej.

Wydawanie owocu wymaga energii której Twoja roślina obecnie raczej potrzebuje na odtworzenie liści.

Im więcej kwiatów tym większa szansa na wydanie owocu. Większa roślina o większej ilości liści - to rzecz jasna większe szanse na owoce.

Jeśli zależy Ci na zwiększeniu szansy na utrzymanie kwiatu i wydanie owocu to można roślinę doświetlać, jednak nie gwarantuje to sukcesu. Lepiej poczekać aż roślina podrośnie, w kolejnych latach powinna wydąć więcej kwiatów.

Drobne uwagi:

liście uschnięte i opadłe należy usunąć (są siedliskiem pleśni), liście na roślinie o znacznym stopniu uszkodzenia można przyciąć (tylko uszkodzoną część, żywą pozostawiamy niezależnie od wyglądu, gdyż subestancje zawarte w liściu mogą jeszcze przydać się roślinie) dodatkowa roślina w doniczce utrudnia ocenę wilgotności gleby.

O tej porze roku należy ograniczyć podlewanie herbaty gdyż podczas krótkiego dnia ma ona mniejsze zapotrzebowanie na wodę.

[benzulli]

Przez całe lato herbaty trzymałem w tunelu foliowym. Przymrozki do -3 nie były im straszne (miałem 5 herbat ale trochę porozdawałem). Podlewałem praktycznie codziennie, także cieniowałem, bo w pierwsze dni, kiedy wylądowały w foliaku prawie całe się "zaparzyły". W październiku przeniosłem do domu. Nie wiedziałem czy je dawać do pokoju, gdzie trzymam cytrusy i inne rośliny w stanie spoczynku czy do sypialni, gdzie jest cieplej. Dałem do cieplejszego pomieszczenia. Z racji tego, że dzień się skrócił zaniechałem trochę podlewania, lecz jak widać było to złą decyzją. Herbaty (obydwie) od razu straciły masę liści. Od tego momentu pilnuję, aby mimo wszystko podlewać co około 3 dni.

Najgorsze jest to, że ja mam pokój z oknami północnymi a rośliny trzymam w nie swoich pokojach na oknach południowych także jestem uzależniony od innych domowników i moje manewry czy jakieś zachcianki "poukładania", czy skrupulatniejszego doglądania roślin są ograniczone.

Trochę mi szkoda tych herbat, kiedy doczekam się własnego domu (a mam nadzieję, że za kilka lat) to będę mógł hodować "pełną parą".

Mógłbym dać jedną diodę na baterię - czerwona 1 watówka. Ale raczej nikłe szanse na utrzymanie owocu.

[Oleander]

Zrzucaniu liści mogło zapobiec przeniesienie herbaty do pomieszczenia chłodniejszego (ok +5/+10) ale raczej bliżej tej pierwszej wartości. W takiej temperaturze rośliny wchodzą w stan spoczynku i lepiej sobie radzą z niedostatkiem światła. Owszem mogą stracić część liści ale moim zdaniem wiosną wyglądają lepiej niż takie które zimę spędzają w ciepłym pomieszczeniu.

W wyższej temperaturze chorują gdyż wraz ze wzrostem temperatury nie mają odpowiednio długiego dnia (odpowiedniej ilości światła). Rozwiązaniem w przypadku uprawy domowej roślin wymagających dłuższego dnia jest doświetlanie. Przy podlewaniu co 3 dni ( w warunkach uprawy pokojowej) roślina może nie dotrwać do wiosny (zrzuca liście które "przejadła" aby się utrzymać przy życiu). W skrajnym przypadku pozostanie goły pieniek.

Proszę zwrócić uwagę że woda jest roślinie potrzebna w dużych ilościach w sytuacji znacznego parowania z liści (długie dni słoneczne). A o tej porze roku słońca jak na lekarstwo.

[benzulli]

Mogę w każdym czasie przenieść je do tego chłodniejszego pomieszczenia. Podlewam małymi ilościami - 100ml wody.

[Oleander]

Pisząc o zimowaniu w chłodzie miałem na myśli ogólne zalecenie.

W przypadku Twojej rośliny trzeba postąpić inaczej.

Kwiat jest oznaką aktywności rośliny. Ja bym doświetlił i zobaczył co się wydarzy (pewnie do kwiadu dołączą nowe liście które muszą się utrwalić w ciepłych warunkach przy odpowiedniej ilości światła. A jeśli kwiat odpadnie inie pojawią się liście to wtedy ewentualnie można herbatę wstawić do chłodnego miejsca celem zimowania.

Rośliny staram się podlewać zawsze w podobny sposób tzn: wtedy gdy wierzch ziemi dobrze przeschnie podlewam na tyle mocno aby zmoczyć całą ziemię. W czasie zimy niektóre wrażliwsze rośliny podlewam opcjonalnie w ten sposób że moczę wyłącznie spód ziemi (wstawiam doniczkę do wody aby korzenie u dołu miały zapewnioną wilgoć). W ten sposób oszczędzam roślinie opcji gnicia korzeni. Rośliny nie są w stanie pobrać całej wody dostarczanej podczas zimy!

Takie zraszanie niczemu dobremu nie służy. Herbata (jak 99% innych roślin) nie jest rośliną bagienną i nie ma potrzeby aby ziemia w doniczce była stale mokra).

[ArturS]

ja również poki co niezaznalem satysfakcji wykielkwania:-(

[ReniaMaj]

Artur, nic straconego. Zdaje się że miałeś fart, bo Dominik zadeklarował przekazanie Ci nasion.

zobacz sam:

post17993.html#p17993

[Gethar]

Mam pytanie czy zdejmować z nasion łupinkę lub ja uszkodzić? Jak długo moczyć i cy nasionka sadzić na powierzchni czy pod ziemia?
Pozdrawiam

[Oleander]

Mam pytanie czy zdejmować z nasion łupinkę lub ja uszkodzić? Jak długo moczyć i cy nasionka sadzić na powierzchni czy pod ziemia?
Pozdrawiam

Nie zdejmować, nie uszkadzać, nie moczyć. Posadzić 2 cm pod powierzchnią ziemi (nad nasionami: 0,5-1 cm ziemi i 1 cm piasku o grubości ok 1-2 mm na wierzch). 20-40% lub więcej powinna wzejść już po ok 2 tygodniach bez jakichkolwiek dodatkowych zabiegów.

[Gethar]

Dziękuję za pomoc:D

[GW1313]

Witam.

W zeszłym roku kupiłem tutaj herbatę i kawę. Kawa ładnie rośnie, ale z herbatą mam problem.
Słabo rośnie i na dodatek zaczęły brązowieć jej liście. Na początku tylko delikatnie brzegi, ale teraz to już całe plamy, jak na zdjęciach.
Cały czas stała w zachodnim oknie na słońcu i pomyślałem że może za duże słońce. Zmieniłem na wschodnie okno, ale nic nie pomogło, a nawet gorzej.
Podlewam co drugi dzień, lub jak jest bardzo gorąco to codziennie. Nawóz dostaje biohumus. Szkodników się nie dopatrzyłem. Nie wiem jak jej pomóc żeby rosła ładnie, dlatego proszę o poradę co zrobić.

Pozdrawiam
Grzesiek.

[Domnik]

Witaj. Dobrze pomyślałeś. Herbatę latem ustawić w cieniu. Kilka godzin o wschodzie słońca lub o zachodzie to maksimum. Od 8-9 przez cały dzień do 18-19 powinna stać w rozproszonym oświetleniu. Wschodnie czy zachodnie okno - bez znaczenia jeśli jest tam silne nasłonecznienie. Jesienią i zimą (X-II) dla odmiany doświetlać i ustawić w pełnym słońcu. Podlewasz ją za często dlatego zgniła część korzeni co objawiło się również obumarciem fragmentów liści. Te brązowe plamy już nie znikną. Co najwyżej wyrosną nowe liście bez plam jeśli poprawisz warunki uprawy.

[GW1313]

Dziękuję za odpowiedź i pomoc.
Zestawiłem już ze słońca - ma tylko rozproszone światło.
A z podlewaniem - faktycznie ma cały czas wilgotno - to jakoś będę musiał się powstrzymać

Pozdrawiam
Grzesiek

[Bananowy123]

Czy po posadzeniu nasion trzeba nakryć folią (aby zaparowało)?

[Leszy]

Tak, ale nie chodzi tylko o to "aby zaparowało", lecz o utrzymanie wilgotnego podłoża jak najdłużej bez podlewania, ponieważ częste podlewanie spowoduje gnicie nasion. Możesz również użyć obciętej plastikowej butelki i zrobić z niej mini szklarnię. I nie zapomnij o wietrzeniu.

[Bananowy123]

Nasiona które kupiłem wysieje tak (wg instr. na opakowaniu) :
Najpierw namoczę nasiona przez 24h w letniej wodzie,później posadzę do mieszanki torfu z piaskiem na głębokości 2- 3 cm, przykryję folią i ustawię doniczkę z nasionami w ciepłe miejsce ( 20 - 25 stopni), wietrząc co 2-3 dni.

[Kalarebka]

Witam. Próbowałam uprawy z nasion kilka razy, ale w końcu się poddałam. Zaczynam doceniać gotowe rozwiązania. Od pewnego czasu jak szukam jakiegoś gatunku to kupuję gotowe sadzonki, bo to jest rozwiązanie szybsze i bardziej pewne niż siew nasion. Całą najgorszą robotę wykonuje za nas zawodowiec. W tym przypadku było tak samo. Wybrałam herbatę z oferty Oleandra za 29 zł. Roślinki jak zwykle tanie, ładne i porządnie zapakowane.

http://www.oleander.pl/sadzonki-roslin-tropikalnych-srodziemnomorskich/915-herbata-chiska-camelia-sinensis-1-roczna-sadzonki.html

[Bananowy123]

Nasiona już posiane.

[shymko]

Witam serdecznie wszystkich użytkowników. W dniu dzisiejszym odebrałem swój pierwszy zestaw nasion Herbaty Chińskiej. Od razu zabrałem się do dzieła - nasiona są poddawane stratyfikacji w zimnej wodzie. Od jutra pójdą do ziemi . Pozdrawiam. Szymon.

[Domnik]

Witamy na forum shymko i życzymy Ci takich efektów jak na poniższym zdjęciu sadzonek herbaty:

Przypominam, że gotowe sadzonki można kupić w naszym sklepiku, oto adres oferty:

http://www.oleander.pl/sadzonki-roslin-tropikalnych-srodziemnomorskich/915-herbata-chiska-camelia-sinensis-1-roczna-sadzonki.html

[shymko]

Dziękuje za propozycję, ale chcę mieć satysfakcję z własnej siewki - jeżeli nie osiągnę zamierzonego celu, wtedy chętnie skorzystam.

[cynamon]

Cześć shymko. Też tak miałem jak Ty gdy zaczynałem zabawę w uprawę roślin, że wszystko chciałem mieć od siewki. Obecnie zostawiam pielęgnację delikatnych siewek specjalistom, a sam staram się kupować raczej gotowe rośliny. Dzięki temu mam więcej energii na inne sprawy. Zresztą pewnie za jakiś gdy wypraktykujesz i zobaczysz ile czasu i zachodu jest z wyprowadzaniem siewek z nasion i ich dalszym utrzymaniem to wspomnisz moje słowa. Pozdrawiam.

[shymko]

Wiem cynamon, ale chcę zobaczyć jak to jest. Kiedy stwierdzę, że wysiew z nasienia to nie dla mnie, wtedy zakupię sadzonki.

3 nasionka już wysiane. Czekamy teraz na efekty...

A propos wietrzenia... Jak często robić wietrzenie roślin?

[Bananowy123]

Najlepiej codziennie.

[Meliska]

Co masz na myśli Shymko pisząc o wietrzeniu roślin? Chodzi o robienie przeciągu w mieszkaniu?

[shymko]

Witajcie. Po tym okresie od wysiania mineło trochę czasu, a moje nasionka herbaty niestety obumarły - smutne, ale prawdziwe

[Domnik]

Cześć Shymko. Tak jak napisał kolega cynamon = wysiew i uprawę małych roślin niektórych gatunków lepiej zostawić zawodowcom. Czasami naprawdę szkoda czasu i nerwów. Niektóre z oferowanych przeze mnie drzewek herbacianych właśnie zakwitły:

Przyjemnie napić się herbaty z własnych liści herbacianych. Oczywiście na początku nie zbierzemy ich dużo, ale gdy drzewko podrośnie to na pewno można trochę zabrać na swoje potrzeby

[Bananowy123]

Oto moja :

[mateusz-swiatek1]

Cześć!
Jesienna niespodzianka i pierwszy pączek na C.sinensis.

https://imageshack.com/i/pnCpr0zyj

Pozdrawiam

[s44]

Dzień dobry,
Proszę o pomoc w uprawie herbaty: zakładam poparzenia słoneczne, mimo że roślina całe lato stała na balkonie o wystawie północno-zachodniej. To co mnie martwi, to że młode liście również mają przypalone końcówki, tak jakby nie zaadoptowały się do warunków słonecznych.
Czy teraz do przymrozków mogę dalej trzymać roślinę na balkonie? Przeprowadziłem się i mam teraz wystawę południową.

[Domnik]

Dzień dobry, widać że walczyła o życie, ale bez zapewnienia jej warunków takich jak ma w rejonach gdzie naturalnie występuje nie przeżyje zimy. Lubię podać wędkę a nie rybę, więc napiszę, że jeśli pochylisz się nad tematem zauważysz jak duże są różnice klimatyczne pomiędzy tym co zapewniłeś roślinie, a tym co ma w naturze. Zdecydowanie należy schować roślinę do mieszkania, doświetlać i zapewnić te elementy które bez trudu znajdziesz gdy poświęcisz na to chwilę. Myślę że jeśli weźmiesz sobie to do serca co napisałem, to roślina odwdzięczy się za poświęcony jej czas zdrowymi przyrostami, a może nawet kwitnięciem. Powodzenia.

[s44]

Dziękuję za odpowiedź.

Moje pytania opieram na doświadczeniach w uprawie palm i cytrusów. Większość tych roślin jesienią wchodzi w stan uśpienia w naszych warunkach i korzystne jest dla nich trzymanie na balkonie tak długo jak tylko możliwe, aż do przymrozków. Trudniejsze chwile rośliny przeżywają w ciemnych mieszkaniach gdzie jest na dodatek ciepło i sucho.
Moje palmy i cytrusy wyglądają ciągle na zdrowe i chłód (jeszcze) im nie straszny. Co więcej, na forach anglojęzycznych odporność herbaty jest oceniana na strefę 8a, czyli w teorii mrozoodporność herbaty jest wyższa od większości palm i cytrusów. Stąd moje pytanie o trzymanie herbaty na balkonie do przymrozków - czy ktoś ma osobiste doświadczenia z jej mrozoodpornością?

Jeśli chodzi o poparzenia słoneczne, też pytam o prywatne doświadczenia. Widziałem jak rośnie herbata w naturze - w pełnym słońcu, aczkolwiek w klimacie łagodnym, wilgotnym. Podejrzewam że to bardziej niska wilgotność powietrza i zbyt wysoka temperatura, a nie samo wystawienie na słońce, może powodować problemy w uprawie.