Bambus zielony bisseti (Phyllostachys bissetii), jak uprawiać, warunki uprawy, zdjęcia, opis

[Marc1n]

Witam,
Czy uprawiacie w swoich ogródkach bambusa phyllostachys bissetii lub inne phyllostachysy ogrodowe?
Ja od niedawna jestem właścicielem 2-metrowej sadzonki. Gatunek ten odznacza się dobrą mrozoodpornością ok -24C oraz drzewiastym pokrojem - dorosły egzemplarz dorasta do 4-7 metrów. Łodyga ma kolor zielony. Bissetii jest szczególnie polecany na zielone ekrany i gęste żywopłoty, gdyż mocno się zagęszcza.

Jest też inny interesujący mnie bambus - najbardziej mrozoodporny - phyllostachys nuda - znosi temperaturę według różnych źródeł od -25 do -29C. Może osiągać wysokość od 4 do 6 metrów.

bissetii1-4.jpg (94.97 KiB) Przeglądane 7329 razy

ss 026-2.jpg (79.71 KiB) Przeglądane 7336 razy

[Bawoli]

witam Cię Marc1n,

Od kilku lat jestem zdecydowanym entuzjastą uprawy bambusów w ogrodach i terenach zieleni. Póki co obserwuję u siebie w ogrodzie P. bisetti, P.aurea oraz Pseudosasa japonica. Masz rację z bisetti, że jest jednym z najbardziej rekomendowanych w naszym klimacie bambusów. Ponoć wytrzymuje grubo ponad -20 w przeciwieństwie do dwóch kolejnych, które posiadam u siebie w ogrodzie.

Bambusy jednak mają małą wadę w naszym klimacie. Mimo że wytrzymują konkretne mrozy, to jednak przemarzają im liście podczas solidnych mrozów i mocno "brudzą - śmiecą" przez całą wiosnę...
Podczas poprzednich oceanicznych zim, pozostawały zielone przez cały rok. W tym roku po -18 stopniach mocno wyschły im liście, przez co nie są atrakcyjne do teraz. Mimo wszystko, jestem ogromnym zwolennikiem stosowania bambusów - nie uważam żeby wyglądały bardziej obco w naszym krajobrazie od kolorowych żywotników czy "glaukowatych" świerków...
Wydaje mi się, że warto zainteresować się również rodzajem Fragesia. Obserwuję we Wrocławiu F. murielae - mimo -25 pozostały zielone i już teraz są soczyście zielone

[Marc1n]

Moja sadzonka faktycznie ma trochę zżółkłych liści. Nie przeszkadza mi to jednak (narazie). Moimi faworytami są te najbardziej mrozoodporne phyllostachysy ponieważ mają (docelowo) drzewiasty pokrój, a mi marzy się taki mini-lasek bambusowy, Fargesia nie osiąga takiej wielkości (przynajmniej tak przypuszczam) no i ma pewną wadę (ktoś pewnie powie - zaletę), że nie jest ekspansywna. Więc aby uzyskać żywopłot czy duże skupisko dużych bambusów potrzeba odpowiednio więcej sadzonek, a phyllostachys ma leptomorficzne kłącza i dość szybko się rozrasta na dostępnej mu powierzchni i potrzebne są zapory korzeniowe.

Długo masz swojego bissetii?
Duży jest?
Chętnie obejrzałbym go na zdjęciu

[Bawoli]

mój bisetti będzie miał już chyba trzeci sezon. rośnie dość szybko, ale jeszcze niezbyt wysoko - ma dopiero ok 2,5m, ale już zaczyna rozłazić się rozłogami (tak jak słusznie piszesz, nie uważam tego za wadę - gdybym chciał posadziłbym fargesię i tyle...) już teraz wypuścił masę młodych pędów od korzeni - zobaczymy jak wysoko urosną w tym roku. wszystkie moje fylostachysy pozbawiam pędów bocznych do ok 1-1,5m (docelowo wyżej). w ten sposób kapitalnie można wyeksponować barwne pędy - szczególnie na tle ściany , muru etc. - polecam

ps. foty zamieszczę jak wyląduję w rodzinnych stronach
pozdro

[AdrianS.]

Ja hoduję P. aureosulcata "alata" jednak dopiero od tego roku, stracił wszystkie liście ale od spodu wybijają młode pędy

[Marc1n]

Ładnie się rozrasta. A kiedy go sadziłeś do gruntu? Mój jest od 6. maja i na razie jak stał tak stoi.
Widziałem w obi Twoją odmianę "alata" za około 120zł.

[AdrianS.]

Ja pod koniec marca, potem przyszło ochłodzenie i stracił wszystkie liści :rolleyes:

[Domnik]

Witajcie, w moim ogrodzie uprawiam różne phyllostachysy, między innymi Phyllostachys bisseti. To bardzo szybko rosnący bambus o niewielkich wymaganiach termicznych i glebowych. Zadowoli się niewielką ilością warstwy żyznej i przeciętną ilością opadów. Wprawdzie nie jest to roślina typu "posadź i zapomnij" bo w naszych warunkach klimatycznych w pierwszych latach wymaga trochę pomocy ze strony człowieka, to jednak na pewno nie zalicza się do roślin kłopotliwych pod tym względem. Myślę że jest to także jeden z niewielu gatunków nadających się do posadzenia w doniczce i postawienia na tarasie o ile zapewnimy mu stały dostęp do wilgoci, a doniczkę na czas zimy zadołujemy w gruncie (by kłącze nie przemarzły zbyt mocno).

Oto zdjęcia świeżych, tegorocznych przyrostów moich bisseti:

Inne zdjęcia bisseti z mojej uprawy, wykonane wcześniej - znajdują się tutaj: http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/post18804.html?hilit=atrovaginata#p18804

[roslinarium]

Kurczę, pod moją nieobecność mój bisetti został skoszony na równi z trawą... Czy jeszcze w tym roku odbije? Jak myślicie?

[cynamon]

Witaj. Współczuję Ci. To czy odbije w tym roku zależy jaki duży był przed tym skoszeniem? Większy powinien być silniejszy i lepiej sobie poradzić z takim armagedonem. Takie małe bambusy z pędami po kilka mm raczej nie odbiją, ale jak miały ok 1 cm to jest szansa na tegoroczną regenerację. Teraz trzeba je staranniej odchwaszczać, by dać szansę pąkom które zostały w ziemi. Pozdrawiam.

[roslinarium]

Pędy miały ok 30 cm i od tygodnia były w gruncie...
[img]http://images.tapatalk-cdn.com/15/06/19/bbd8c96466b54b395150ef263e8387d9.jpg[/img]
Tak wyglądał przed wsadzeniem do gruntu
Dzięki mam nadzieję, że coś jeszcze z nich będzie...

[cynamon]

Był mniejszy niż myślałem. Widzę że w dużym stopniu składał się z pędów podziemnych, także strata relatywnie mniejsza. Ja bym go w tej sytuacji wykopał z gruntu i zadołował w inspekcje, ewentualnie zbudował nad nim mały namiot foliowy. Na tym trawniku zarosną go trawy i perz. Poza tym znowu ktoś go może przypadkiem skosić. W inspekcie szybciej odbuduje straty.

[roslinarium]

Dzięki on nie rośnie bezpośrednio na trawniku wiec już nic nie powinno się z nim stać, ale dla pewności zbuduję dla niego inspekt jeszcze raz dzięki

[roslinarium]

[img]http://images.tapatalk-cdn.com/15/06/20/b3ec06146268429c312d5708a588fa89.jpg[/img]
Tak wyglada ten bambus wiec nie ma tragedii tak go zostawię. Już wszystkich domowników uprzedziłem, żeby uważać. Dodatkowo obsypany jest korą

[Karamba]

Witaj. Ma co nadrabiać. Po 3 latach w inspekcie, jak dobrze pójdzie osiągnie 1-2 m. Pozdrawiam.

[roslinarium]

Witaj, mam nadzieję, że to była ostatnia taka przygoda z kosiarką:) jesienią pokażę jak wyglada