Re: Trachycarpus Fortunei (szorstkowiec) - warunki uprawy, jak uprawiać, zdjęcia, opisy

**Napisane:** 4 lut 2020, o 19:14

Darek powiedz twojemu guru (andres) że ziemia do uprawy palm nie musi być uboga w składniki odżywcze, im ich więcej tym lepiej.

**Napisane:** 9 lut 2020, o 19:15

Trachycarpus Fortunei (pień 0,6 metra) i Trachycarpus Wagnerianus (pień 0,5 metra) rosną już bez zabezpieczeń zimowych. Wyższe palmy mają jeszcze kable grzewcze, lecz niedługo zostaną odkryte. Na razie koszt ogrzewania wszystkich palm to 6,30 złotego.

**Napisane:** 9 lut 2020, o 22:44

Nic nikomu nie będę mówił, bo nie interesują mnie gierki słowne i przepychanki. Jestem na takim forum gdzie mogę uzyskać więcej informacji o hodowli palm w gruncie . Tu też pytałem i dowiedziałem się kilku interesujących mnie rzeczy.
Dlatego chętnie dowiem się dwóch rzeczy od ciebie. Jak według ciebie powinna być przygotowana ziemia do posadzenia palmy trachycarpus skoro ziemia rodzima jest zła i jaki rodzaj osłony zimowej uwaźasz za najlepszy ( jak krok po kroku ją żałożyć) ...?

**Napisane:** 9 lut 2020, o 23:12

Senior, widząc odkryte palmy trachycarpus które masz ciekawi mnie jedna sprawa: zbliża się silny wiatr, podobne, wietrzne epizody przytrafiają się także w ciepłej porze roku. Czy na czas wietrznej pogody zabezpieczasz jakoś liście palm, np obwiązujesz je, czy raczej pozostawiasz je swojemu losowi?

**Napisane:** 10 lut 2020, o 21:07

Darek każda sprzedawana ziemia dedykowana dla palm jest robiona na bazie torfu z dodatkiem piasku oraz nawozów mineralnych. Ja zrobiłem ją sam mieszając kupioną ziemię uniwersalną z moją ziemią ogrodową bardzo zapiaszczoną. Mojej ziemi było około 30% w całości. Do tego domieszałem dolomitu tak, aby ph wynosiło ok. 6,5 do 7. Ziemię użyźniłem mieszając ją z obornikiem granulowanym krowim i kurzym.
Jeżeli chodzi o zabezpieczenie zimowe to wzoruję się na znajomej uprawiającej palmy w gruncie ponad 10 lat.
Przed posadzeniem palmy do gruntu powinno się zrobić doniczkę bez dna ze styropianu głęboką na 0,5 metra (taka jest w Polsce średnia głębokość zamarzania gruntu). Grubość styropianu to min. 100 mm.
Spytasz się po co? Zabezpieczy nam to korzenie przed boczną penetracją mrozu (nie trzeba usypywać wysokich kopców wokół pnia w przypadku wystąpienia silnych i długotrwałych mrozów).
Następnie należy związać liście (ja używam folii stretch zamiast sznurka). Dalej jedna warstwa agrowłókniny na całą palmę, następnie kabel grzewczy i minimum pięć warstw agrowłókniny. Można jeszcze założyć big bag, ja nie stosuję. Każda palma ma swój elektroniczny termostat na którym wyświetlana jest temperatura w sercu palmy (tam mam uwiązaną sondę termostatu). Termostat jest nastawiony na -5 (zał.) i -3 (wył.).
Gdyby nadeszły silne mrozy to zawsze mogę zareagować np. zwiększając ilość warstw agrowłókniny. Mój kabel ma moc 15W/m. Ważną rzeczą jest też takie dobranie długości kabla, aby jego oploty na palmie nie były w odległości większej niż 10 centymetrów. Im ta odległość jest mniejsza, tym lepiej.

Cynamon liści niczym nie zabezpieczam.

**Napisane:** 11 lut 2020, o 16:25

Witam,
moje dwa trachy, od tamtego roku w gruncie, tej zimy jeszcze nie zabezpieczane w zaden sposob, na razie maja sie bardzo dobrze.

Obrazek

**Napisane:** 11 lut 2020, o 20:41

Bardzo ładnie się prezentują. Dawno je uprawiasz w gruncie?

**Napisane:** 12 lut 2020, o 10:05

Senior napisał(a):Bardzo ładnie się prezentują. Dawno je uprawiasz w gruncie?

Ja od tamtego roku w gruncie.
Meczy sie jeszcze w doniczce 5 szt malych, ktore tez w tum roku ida do gruntu, tak jak reszta palm.

**Napisane:** 13 lut 2020, o 07:34

Senior napisał(a): każda sprzedawana ziemia dedykowana dla palm jest robiona na bazie torfu z dodatkiem piasku oraz nawozów mineralnych. Ja zrobiłem ją sam mieszając kupioną ziemię uniwersalną z moją ziemią ogrodową bardzo zapiaszczoną. Mojej ziemi było około 30% w całości. Do tego domieszałem dolomitu tak, aby ph wynosiło ok. 6,5 do 7. Ziemię użyźniłem mieszając ją z obornikiem granulowanym krowim i kurzym.
Jeżeli chodzi o zabezpieczenie zimowe to wzoruję się na znajomej uprawiającej palmy w gruncie ponad 10 lat.
Przed posadzeniem palmy do gruntu powinno się zrobić doniczkę bez dna ze styropianu głęboką na 0,5 metra (taka jest w Polsce średnia głębokość zamarzania gruntu). Grubość styropianu to min. 100 mm.
Spytasz się po co? Zabezpieczy nam to korzenie przed boczną penetracją mrozu (nie trzeba usypywać wysokich kopców wokół pnia w przypadku wystąpienia silnych i długotrwałych mrozów).
Następnie należy związać liście (ja używam folii stretch zamiast sznurka). Dalej jedna warstwa agrowłókniny na całą palmę, następnie kabel grzewczy i minimum pięć warstw agrowłókniny. Można jeszcze założyć big bag, ja nie stosuję. Każda palma ma swój elektroniczny termostat na którym wyświetlana jest temperatura w sercu palmy (tam mam uwiązaną sondę termostatu). Termostat jest nastawiony na -5 (zał.) i -3 (wył.).
Gdyby nadeszły silne mrozy to zawsze mogę zareagować np. zwiększając ilość warstw agrowłókniny. Mój kabel ma moc 15W/m. Ważną rzeczą jest też takie dobranie długości kabla, aby jego oploty na palmie nie były w odległości większej niż 10 centymetrów.

No to nic nowego. Zadnej Ameryki nie odkrywasz.

**Napisane:** 13 lut 2020, o 18:55

To po co pytałeś? Dyskusja z tobą nie ma sensu. Całoroczna uprawa szorstkowców w naszym klimacie jest bardzo prosta, szczególnie teraz gdy klimat się zmienia.

**Napisane:** 13 lut 2020, o 19:35

Darku, wiele dróg prowadzi do tego samego celu. Uprawiający rośliny wrażliwe w gruncie mieli w tym roku wiele szczęścia. Nie napiszę nic odkrywczego jeśli powtórzę że w tym roku nie trzeba było wydawać pieniędzy na dogrzewanie, bo jest to związane z wyjątkowo ciepłą zimą. Zgodzicie się pewnie że nie wiadomo czy będzie tak zawsze. W normalnym przebiegu pogody wiele roślin z cieplejszego klimatu wymaga zabezpieczania na zimę. Zwykła przezorność i gospodarność to nakazuje. Napisałeś że Senior nie odkrył ameryki. Pewnie masz rację, ale pokazał że dba o to co ma. A może Ty masz jakiś swój oryginalny sposób zabezpieczenia na wypadek wystąpienia silnych mrozów? Chętnie bym go poznał.

Senior, dziękuję za pokazanie jak troskliwie traktujesz swoje palmy.

**Napisane:** 14 lut 2020, o 16:31

Chłopie, Seniorze, pytałem bo wyśmiałeś drugie forum i twierdziłeś że nikt tam się nie zna , a moderator mógł by się od ciebie uczyć . Jak zapomniałeś co napisałeś to przeczytaj sobie swój wpis w moim temacie "Donica zadołowana ......
Dlatego zapytałem o twój sposób spodziewając się czegoś innego niż to co jest napisane tam . Zawsze lepiej wiedzieć więcej niż mniej. Niestety podałeś normalny sposób zimowania opisywany i tutaj i tam, więc dziwi mnie twoje oburzenie i stwierdzenie że rozmowa ze ma nie ma sensu .

**Napisane:** 14 lut 2020, o 19:03

Chłopie Darek, mogę Ci podać inne sposoby na zimowanie szorstkowców. Ten który opisałem powyżej jest najprostszym sposobem. Jeżeli masz dużo zbędnych pieniędzy to możesz nad każdą z palm zbudować na okres zimowy małą szklarnię w której temperatura nie będzie spadać poniżej minus 5 stopni. O styrobudzie nie wspominam.
Możesz też w takiej mini szklarni utrzymywać temperaturę powyżej 20 stopni z doświetlaniem lampami o mocy min 200 Wat. Wtedy palma będzie Ci rosła przez cały rok.
Nie chcę się chwalić, lecz pisanie na forach rozpocząłem bardzo dawno temu. Potrafiłem być sponsorem np. na najaktywniejszego forumowicza. Nagrodą co miesiąc było 150 złotych, lecz gdy był remis to nie było dogrywki, obydwaj uczestnicy dostawali po 150 złotych.
Miałem bardzo długą przerwę w pisaniu na forach, lecz niektórzy forumowicze jeszcze pamiętają mnie. Na razie to jest już 5 forum na którym piszę.
Zawsze interesowały mnie rośliny egzotyczne i tak już chyba pozostanie.

**Napisane:** 14 lut 2020, o 21:29

Senator, miło spotkać kogoś kto również bywa w różnych miejscach w internecie i wypowiedzi nie ogranicza do jednego czy dwóch zdań. Sam też piszę na 4-5 różnych forach, a przygodę związaną z pisaniem na forach rozpocząłem na długo przed epoką FB. W tamtych czasach pisanie na forach było bardzo popularne. Myślę że powolutku fora wrócą do łask i znowu staną się dość popularne.

Wracając do palm: bardzo wielu ludzi rozpoczynało przygodę z palmami od uprawy palm trachycarpus. W pewnym sensie warunki pogodowe jakie mamy teraz były szczytem naszych marzeń wtedy gdy zaczynaliśmy

Miło to powspominać.

Zgadzam się z Tobą cynamonie, że wiele dróg prowadzi do tego samego celu. Za to również lubię ogrodnictwo, że gdy coś ci nie wychodzi jedną metodą próbujesz innej, i można tak robić aż do skutku. Wprawdzie wiele spraw jest znanych i opisanych, ale dużo pozostało jeszcze do odkrycia, dzięki czemu, my ogrodnicy, nie ważne czy zawodowi czy hobbystyczni nigdy nie będziemy się nudzić w swojej pasji.

ps. też sponsorowałem nagrody na tym forum i kolejnym "zaprzyjaźnionym". To szlachetny sposób zarażenia innych swoją pasją lub pogłębienia tej pasji z którą ktoś przychodzi, a przy okazji można zyskać kolegów (a nawet przyjaciół).

**Napisane:** 15 lut 2020, o 05:33

Dominik masz rację. Ostatnio padło forum Stalewiaka. W poprzednim moim wpisie zapomniałem dodać, że jeżeli zrobimy ogrzewaną szklarnię dla szorstkowca to musimy mu zapewnić minimum 3 miesiące zimowania w niższej temperaturze. Ja próbowałem skracanie czasu zimowania na różnych roślinach potrzebujących tego i efekty były zadowalające.

**Napisane:** 29 mar 2020, o 17:25

witam. czy jest ktoś w stanie powiedzieć po jakim czasie powinna pojawic sie drugi liść palmy Trachycarpus Fortunei ?? Moja palma ma jeden liść i około 14 cm.

**Napisane:** 29 mar 2020, o 17:26

powiem jeszcze ze palma ma około 6 miesięcy.

**Napisane:** 29 mar 2020, o 23:33

Mam problem z identyfikacją swojej palmy, chociaż wydaje mi się, że to szorstkowiec, pomożecie?

**Napisane:** 29 mar 2020, o 23:44

Cześć Bartek, wygląda na to że masz szorstkowca. Jeśli nasiona były czarne i składały się jakby z dwóch połączonych części to szorstkowiec, jeśli nasiona były szare, okrągłe i takie jakby miały niby włoski, to karłatka.

**Napisane:** 25 sie 2020, o 16:49

Hej
trachy na dzien dzisiejszy maja sie swietnie, pogoda im dopisuje, nie bylo wielkich upalow czego nie lubia, mniejszy trach wysokoscia lisci dogonil duzego, z czego bardzo sie ciesze bo rosnie bardzo szybko.

Obrazek

**Napisane:** 19 wrz 2020, o 09:04

Moje 3 palmy Trachycarpus Fortunei

**Napisane:** 19 wrz 2020, o 09:06

To czwarta palma Trachycarpus Wagnerianus

**Napisane:** 20 wrz 2020, o 16:09

Wszystko ładnie i pięknie, ale widziałam takie egzotyczne rośliny posadzone w kilku okolicznych wsiach. Jednego roku wyglądały bajecznie,ale na następny były już mniejsze, a w trzecim roku padły. U nas jest za zimno podczas lata aby takie rośliny dobrze rosły. Sąsiad wczoraj wrócił z Grecji gdzie rosną podobne palmy. W nocy temperatura ok +25 C, w dzień ok +35 C. Tak wygląda lato na południu. U nas raptem kilka lub kilkanaście dni upałów przeciętnego roku. Noce chłodne, właściwie cały rok poniżej +20 C. To często za mało nawet na jeden porządny cykl wzrostu takiej ciepłolubnej palmy czy bananowca. Pokazujesz tutaj rośliny do szklarni i myślę że najuczciwiej by było pokazywać je w takim otoczeniu. W ogródku lepiej posadzić jabłonki lub inne drzewa owocowe. Będzie zdrowe jedzenie i dużo forsy zostanie w portfelu.

**Napisane:** 20 wrz 2020, o 18:35

A mnie się takie zdjęcia podobają, nawet jeśli faktycznie takie czy inne rośliny wymagają innych warunków niż panują w Polsce. Jak ktoś chce inwestować w taki lub inny wygląd ogrodu to jego sprawa. Wpływ zbyt niskich temperatur letnich i zimowych da się niwelować odpowiednim, bogatym składem ziemi, zacisznym miejscem, pokryciem ziemi materiałem odbijającym światło (np białymi kamieniami) tak jak to pokazał Senior, oraz dogrzewaniem podczas zimy. Jabłonie też lubię, ale myślę że w ogrodzie najczęściej jest miejsce zarówno na lokalne rośliny jak i fantazyjne wynalazki.

**Napisane:** 21 wrz 2020, o 11:02

Jolka52 nie tylko twój sąsiad podróżuje po Grecji :lol:

Ja zwiedziłem sporo państw i wysp europy południowej i trochę wiem o uprawie roślin egzotycznych.
Palmy pokazane na moich fotkach nie lubią upałów. Najlepiej rosną w temperaturze 20-25 stopni, a zabezpieczenie ich na okres zimy jest bardzo proste. Ty lubisz jabłka w ogrodzie więc sadź je sobie. Ja lubię uprawiać w gruncie rośliny egzotyczne takie jak pomarańcze, bananowce, palmy, figi i granatowiec. O czymś takim marzyłem od dawna i aktualnie mam to.

**Napisane:** 23 wrz 2020, o 06:57

Senior, osłanianie od zimowego, wysuszającego wiatru rzeczywiście jest łatwe i szybkie, ale ja pisałam o osłanianiu od zabójczego mrozu. Trzeba podać jakieś źródło ciepła by wyrównać straty ciepła, porządniej osłonić kłodzinę, to zabiera więcej czasu niż przy osłanianiu od wiatru oraz wymaga nakładów finansowych. Poza tym jeszcze zaniżyłeś zakres temperatury najlepszego wzrostu. W temperaturze +20 do +25 stopni będzie się rozwijać, ale powoli, chyba że masz na myśli temperatury w nocy. W dzień bez +30 zapomnij o dobrym rozwoju. Przez dobry i szybki rozwój rozumiem 5-10 nowych liści wypuszczonych każdego sezonu.

**Napisane:** 23 wrz 2020, o 08:29

Niezbyt dobrze odrobiłaś lekcje :lol:

Kilka postów powyżej opisałem jak zabezpieczam palmy na zimę. Zabezpieczenie jednej zajmuje mi ok. 30-40 minut. Nie wiem dlaczego uparłaś się na te wysokie temperatury. W warunkach naturalnych trachycarpusy rosną np. w górzystych rejonach Chin gdzie temperatury często spadają poniżej zera.
To nie są palmy pochodzące z południowej części Europy ani z północnej części Afryki. Moje trachycarpusy wypuściły w tym roku średnio 8 liści i myślę że jeszcze zdążą wypuścić po jednym. W przyszłym roku może to być od dziesięciu do dwunastu.

**Napisane:** 23 wrz 2020, o 09:14

Temperatury zimowe w okolicy 0 stopni lub trochę mniej są idealne do zimowania tego gatunku, natomiast +20/25 które podał Senior (w cieniu) to sensowny zakres, szczególnie że na słońcu będzie właśnie ok +30 co podała Jola. Myślę że podawanie konkretnych zakresów temperatur w których dany gatunek rośnie najlepiej jest w tym przypadku chyba zbyt dużym uproszczeniem. Przykładowo w warunkach słabej gleby ze źle dobraną wilgotnością możesz Jolu grzać roślinkę do optymalnych temperatur i efekt wzrostu po sezonie będzie mizerny. To jest dość złożone zagadnienie i same zakresy temperatur traktowane zbyt sztywno to zbyt mało by przesądzać o przydatności do uprawy konkretnego gatunku.
Dla mnie osobiście 30-40 minut na osłonięcie rośliny jest do przyjęcia. Dla kogoś innego pewnie to już dużo. Koszty też były opisywane i jak dla mnie są do przyjęcia. Skoro Jola woli jabłka to brakuje mi więcej sensu do dyskusji o gustach.

**Napisane:** 28 wrz 2020, o 15:55

Dzisiejsze fotki

**Napisane:** 29 paź 2020, o 19:40

Ostatnie fotki w tym roku moich dwu z czterech uprawianych na stałe w gruncie palm

**Napisane:** 29 paź 2020, o 21:53

To był chyba dobry sezon? Ile (średnio) nowych liści przybyło od wiosny?

**Napisane:** 1 lis 2020, o 18:04

Nowych liści przybyło po 8-9, lecz mnie to nie satysfakcjonuje. Latem zapomniałem trochę o nich i dostały mało nawozu. Jeżeli w przyszłym roku wypuszczą po 12 liści to będę zadowolony.

**Napisane:** 18 lis 2020, o 09:38

Moje trachy pod koniec wrzesnia, musze na wiosne policzyc liscie, nie robilem tego wczesniej, a sam jestem ciekaw ile w roku potrafia wypuscic.
Obrazek

**Napisane:** 19 lis 2020, o 17:43

Twoje palmy to na razie maluszki, jak rozbudują system korzeniowy to pokażą na co je stać.

**Napisane:** 29 lis 2020, o 17:01

Moje palmy przysypał śnieg

**Napisane:** 4 gru 2020, o 09:52

Moje zmrożone palmy, przedwczoraj było u mnie prawie minus 9 stopni mrozu.

**Napisane:** 4 gru 2020, o 09:54

c.d.

**Napisane:** 16 gru 2020, o 22:42

Tak wyglądają moje opatulone palmy i nie tylko one.

**Napisane:** 18 gru 2020, o 22:07

Zdradzisz po co skoro mrozów nie widać nawet na horyzoncie ?

**Napisane:** 18 gru 2020, o 22:17

Zagwarantujesz mi że do końca zimy nie będzie silnych mrozów??? Wolałem to robić jak było ciepło, a palmom to nie szkodzi.

**Napisane:** 19 gru 2020, o 09:42

Myślałem o najbliższych dwóch tygodniach. Czy to jest włóknina zimowa i czy korony są jakoś zabezpieczone przed deszczem ( jakimś big bagiem ) ?

**Napisane:** 19 gru 2020, o 10:29

Daek to jest agrowłóknina zimowa 50 g. Nie stosuję big bagów. Na górę zakładam worek nylonowy z kilkunastoma dziurkami (odprowadzenie wilgoci) i podwiązuję go tak że tworzy taki jakby parasol. Palmy nie byłyby jeszcze zabezpieczone, lecz szykuje mi się dłuższy wyjazd i wolałem zabezpieczyć je sam.
Zresztą na razie mają tylko po trzy warstwy agro, muszę jeszcze dorzucić min. dwie.

**Napisane:** 19 gru 2020, o 13:07

Ok dziękuję za odpowiedź.

**Napisane:** 19 gru 2020, o 20:41

Na wypadek awarii w dostawie prądu mam agregat prądotwórczy. Rzadko się zdarza, aby temperatura była tak niska i równocześnie nastąpiłaby awaria prądu. Ale jak to mówią "strzeżonego i......." Szczególnie jest mi to potrzebne do utrzymania temperatury u zimowanych bananowców, pomarańczy i granatowca właściwego.

**Napisane:** 21 gru 2020, o 22:39

Senior, agregat to dobra sprawa, szczególnie jeśli ma opcję automatycznego rozruchu w przypadku zaniku napięcia.

Wracając do samych palm trachycarpus - jako ciekawostkę z mojej okolicy napiszę, że mój sąsiad zakupił w tym roku 2 m trachycarpusa którego posadził w gruncie przed budynkiem. Niczym go nie osłania co w normalnym przebiegu pogody mogło by dać wiosną bardzo przewidywalny efekt. Ostatnia zima była jednak wyjątkowo ciepła. Jeśli tej zimy będzie podobny przebieg pogody jak ostatniej i sytuacja będzie się powtarzać w kolejne lata, to trzeba będzie zweryfikować poglądy dotyczące nieuchronności i trwałości tzw. globalnego ocieplenia.

A propos:

Senior napisał(a):Ostatnio padło forum Stalewiaka.

A od jakiegoś czasu "zniknęło" również forum bambusy.pl , czy ktoś się orientuje co się z nim stało?

**Napisane:** 22 gru 2020, o 00:12

No moje zdanie jest takie że kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt lat to żaden wykładnik zmian klimatu. To samo można by powiedzieć o zimach w latach 50- czy 60tych kiedy podobno (wiem z opowieści rodziców bo nie sprawdzałem danych historycznych) zimy były bardzo mroźne i śnieżne. Wtedy powiedzieli byśmy że nastąpiło ochłodzenie klimatu i już tak zostanie na wieki. Jednak tak nie jest i zamiast mrozu mamy wiosnę zimą z czego ja bardzo się cieszę. Oczywiście to wszystko nie jest takie proste jak nam się wydaje, ale to że za kilka lat przyjdą mroźne zimy jest więcej niż pewne.

**Napisane:** 22 gru 2020, o 19:17

Darek możesz podlewać swoją palmę w zimie, oby nie za dużo. Moje mają długie korzenie więc nie muszę. Woda będzie się rozchodzić w gruncie. To tak jak z ketmiami, wielu twierdzi na wiosnę że im przemarzły, a one z racji tego że mają bardzo płytki system korzeniowy uschły im. Ja swoje ketmie podlewam.

**Napisane:** 23 gru 2020, o 23:47

Ok........

dzięki.

**Napisane:** 25 gru 2020, o 20:12

Darek zaloguj się, można by wtedy wysyłać do siebie wiadomości na pw

Ja nie tylko uprawiam palmy w gruncie. Rosną u mnie bananowce, granatowiec, figi i pomarańcza - oczywiście w gruncie.

**Napisane:** 26 gru 2020, o 12:39

Udało się zalogować po kilku próbach.

Kto przegląda forum