Dziękuję Artur za wypowiedź w tej sprawie i cieszę się że również nie jesteś zwolennikiem politykierstwa na forum ogrodniczym. Myślę że już wypowiedzieli się wszyscy główni uczestnicy Hideparku poza tymi którzy zdecydowali się nas opuścić.
Dodano 03.02.2013, modyfikowano 20.05.2013
W 2011 i 2012 r kończyliśmy duży proces inwestycyjny i "sprawy internetowe" zostały odstawione na "boczny tor".
W szczególności chodzi o budowę i mini Ogród Botaniczny opisany w tym wątku:
ogrod-botaniczny-list-intencyjny/historia-gospodarstwa-ogrodniczego-oleander-i-mini-ogrodu-botanicznego-t2202.htmlCo się odwlecze to nie uciecze, jak mówi stare przysłowie. Brak czasu spowodował że to forum w 2011 i 2012 przeżywało kryzys. Obecnie powracamy do gry i będziemy dalej nad tym pracować. Chciałbym jednak opisać i podsumować te 2-3 trudniejsze lata.
Minęło odpowiednio dużo czasu by móc na sprawę popatrzeć z odpowiedniego dystansu oraz poszukać przyczyn takiego stanu rzeczy (i również zastanowić się nad dalszymi środkami zaradczymi).
Dla nie zorientowanych w sprawie podsumuję co spowodowało w 2011 oraz 2012 zmniejszenie liczby wpisów i mniejsze zainteresowanie tym forum:
Zasadnicze elementy to między innymi moje zaniedbanie forum: trwająca przebudowa forum (przeniesienie na nowy skrypt, nowy adres forum, poprawki, spadek pozycji w wyszukiwarce), brak reklamy, liczne wpisy konkurencji o negatywnej konotacji (odstraszające od naszego forum), a ponadto wpis jestego z userów (PALMIARZA - Larego) o charakterze prowokacyjnym (rasistowskim) z przełomu 2010/2011. To jednak nie wszystko, bowiem najwięcej userów odeszło lub wróciło na największe Polskie forum (forumogrodnicze info) oraz na forum Oaza a ponadto najzwyczajniej w świecie przestało pisać na forach (piszą teraz na facebooku lub na blogach). Umocnienie tego pierwszego i drugiego forum oraz dominację facebooka na "forumowym rynku" należy upartywać jako główną przyczynę obecnego stanu rzeczy. W międzyczasie mieliśmy swoistą "iskrę" która spowodowała "stan zapalny" tego forum i jego "chorobę" (większe i mniejsze prowokacje).
Przynajmniej jedna z tych "prowokacji" wymaga dłuższego wyjaśnienia, ale postaram się to w miarę obiektywnie zrobić:
1) Chodzi dokładnie o wpisy Larego (2010/2011) odnosiły się do Żydów i według jednego z userów (Grzegorza) łamały prawo (dyskusja została przeze mnie przerwana, posty usunięte, jednak wobec moich wątpliwości i wahań czy dyskusja mieści się w swobodzie dyskusji czy też stanowi wpis rasistowski - zostało to wykożystane przeciwko mnie), lary reklamował wcześniej jedną z firm,
2) W wyniku tych wpisów Larego najprawdopodobniej kilku userów (a na pewno właściciel konkurencyjnego forum Grzegorz) opuścił forum w akcie protestu. Grzegorz zrobił to w sposób "oscentacyjny" i publiczny. Jako właściciel konkurencyjnego forum Zamek pisał tutaj na forum Oleander równocześnie z prowadzeniem swojego forum. Moim zdaniem odbyło się to w taki sposób aby część userów pomyślała sobie (uległa takiej sugestii) iż podzielam poglądy Larego (co jest nie prawdą).
3) Niewielka część userów (3-5) którzy opuścili forum przeniosła się na forum do którego adres znajdziecie Państwo tutaj:
@palmy(.)zameknet(.)pl/www/index.php?id=4
w miejsce @ wpisz www, adres należy wpisać bez nawiasów.
Na podstawie informacji publicznych oraz w odpowiedzi na wpisy na tym forum Zamek dotyczące mojej osoby należy wspomnieć że właścicielem forum zamek jest Grzegorz Piaskowski który nie tylko opuścił nasze forum w sposób "oscentacyjny", ale w jednym z postów również reklamował na forum Oleander inną firmę ogrodniczą. Nie wiem czy robił to celowo czy "przypadkowo". Jednak faktem jest że zanim opuścił to forum próbował także je zdestabilizować poprzez żądanie usunięcia swoich wpisów (stało się to w odpowiedzi na otrzymany przez niego z tego forum newsletter, po tym jak jego dane zostały na jego prośbę usunięte z bazy, a następnie w wyniku prac konserwacyjnych przywrócone z kopii przez firmę hostingową; przywrócenie usuniętych danych odbyło się bez mojej wiedzy i było przypadkowe). Usunięcie wpisów nie było możliwe gdyż zniszczyło by konkretne wątki. Odmówiłem zatem takiemu działaniu gdyż było to działanie na szkodę tego forum (wbrew punktowi regulaminu który wtedy istniał). Powołałem się zarówno na istniejący punkt regulaminu o zakazie działania na szkodę tego forum oraz na utworzony naprędce zakaz usuwania postów na które ktoś już odpowiedział. Obecnie ten drugi aspekt (pomimo istnienia pierwszego) jest między innymi wykożystywany do ataku przeciwko mnie i na poparcie tezy iż zmieniam posty (co jest oczywistą rola administratora i do czego ma również prawo user). Tak samo jak zmieniam ceny (np dostosowując je do aktualnych na rynku), opisy w sklepie (jeśli mam nowe informacje o produkcie), tak samo dostosowuję to forum do zmieniającej się rzeczywistości. Od tego roku staram się zmiany odnotowywać w postaci umieszczenia informacji o dacie zmiany (w treści postu) lub dodawać je innym kolorem. Powinno to wykluczyć tego typu chore zarzuty konkurencji - w przyszłości. Zmiana zdania na szczęście świadczy o braku nieomylności i szerokich horyzontach a także o umiejętności zmiany staowiska na podstawie zdobytych informacji. Gdy w dom uderzy piorun polewamy go wodą choć nigdy tego nie robimy. Gdy zaatakuje nas bandyta chwytamy w rękę co się tylko da i bronimy się czasami popełniając czyny których nigdy nie zrobilibyśmy "normalnie". Żądanie usunięcia wpisów było aktem sabotażu które pokazało prawdziwe intencje i oblicze tego "diabolo" jak sam mnie nazwał obsmarowując mnie w wątku o fidze. (w 2011 roku oferowałem te rośliny po wysokiej, zaporowej cenie kilkuset złotych bo było to drzewko duże, o grubym pniu i niedostępne szeroko, a poza tym wcale nie zależało mi na jego sprzedaży do czego miałem prawo). Nie przeszkadza to temu poszukiwaczowi cennych informacji funkcjonować na jednym forum z oferentami dużych palm w cenie kilku tysięcy zł które można kupić sobie (mniejsze) już od 10 zł albo podobne z zagranicy za 20-30% ceny. Każdy orze jak może. Ten i inne mniejsze sabotaże powodowały adekwatną kontrreakcję.
Na swoim forum zameknet Pan Grzegorz jakoby nie reklamuje niczego i jest to forum hobbystyczne jednak znajdują się tam różne linki (w szczególności firm agresywnie reklamujących się także na forum Oleander), a tymczasem moje osobiste wpisy zawierające wyjaśnienia dotyczące zarzutów umieszczonych pod adresem tego forum na jego wizytówce (np zbyt wielu ograniczeń na forum Oleander, poprawiania i autoryzacji postów) oraz nieumyślnego błędu na forum bambusy pl (zawierające takie same linki jak powyżej pozostawione) - usunął. Jest to wybiórczość podszyta najprawdopodobniej jakimś rodzajem nienawiści i dyskryminacji.
Jak czytamy we wpisach na stronie zameknet przyczyną jego odejścia z tego forum (Oleander) było "zakazywanie przez nas zbyt wielu rzeczy". Warto zauważyć że nigdy podczas jego (Grzegorza Piaskowskiego) obecności na tym forum - nie usuwałem jego wpisów czy linków (ostatni wpis reklamowy w jego poście usunąłem w 2012 roku dawno po jego odejściu). Usuwałem natomiast reklamy firm które reklamują się agresywnie (np reklamę Palmiarni, ponadto usunąłem reklamę firmy Best palm piszącego tutaj właściciela tej firmy oraz innych sklepów oferujących nasiona egzotyczne, część reklam tych sklepów znajdą Państwo na wymienionym forum). Prawdą jest że od jakiegoś czasu krytykowałem zasadność (ekonomiczność) prowadzenia upraw palm i innych roślin egzotycznych pod osłonami (w gruncie) co najprawdopodobniej wywołało irytację środowiska zainteresowanego jak największą sprzedażą nie znanych u nas roślin egzotycznych (bez informowania klientów o kosztach i problematyczności takich upraw). Prawdą jest również że w latach poprzednich zdarzały się produkty oferowane przeze mnie po cenach zaporowych. Polityka cenowa jest jednak autonomicznym elementem działalności firmy i nie podlega raczej dyskusji publicznej, a już na pewno nie z wrogo nastawioną konkurencją.
Grzegorz Piaskowski na swoim forum stosuje metodę wybiórczego linkowania, zmiany i pozostawiania tylko takich wpisów jakie jemu pasują. Stosuje on również "selekcję i dyskryminację userów" co stoi w logicznej sprzeczności z aktem protestu do zdarzenia na naszym forum (tam również chodziło o dyskryminację, a więc albo mamy swoistą wybiórczość albo celowe działanie - gdzie jedna dyskryminacja jest "niedopuszczalna" ale dyskryminacja np moich wpisów przez wspomnianego Grzegorza - nie). Pomijam już aspekt pisania postów przez jedną i tą samą osobę pod różnymi nickami na tym i na innych forach. Trudno jest jednak pominąć fakt, że pisząc na forum Oleander Pan Grzegorz za moimi plecami tworzył inne forum być może podbierając stąd userów. Jeśli tak było, to było to paskudne i niegodziwe.
Daje to bardzo do myślenia - jeśli chodzi o samą prowokację na forum Oleander oraz tego czemu to mogło służyć.
4) Podjęto próbę wyjaśnienia sytuacji poprzez kulturalną rozmowę na argumenty z właścicielem "konkurencyjnego" forum:
jednak wpis publiczny - został potraktowany w sposób ordynarny, a dalsza polemika została skasowana.
Na koniec do tak wielkiego "autorytetu" który nazywa mnie diabłem a samemu działa na szkodę jednego forum aby najprawdopodobniej promować swoje (tworzone za plecami gospodarza), aż tak wielkiego "autorytetu" że boi się kilku publicznych, logicznie sformułowanych zdań oraz obecności na swoim portalu osób o innych poglądach niż jego i który widzi wady u innych ale nigdy nie dostrzega ich u siebie warto przypomnieć jedno zdanie z mojego postu które był uprzejmy usunąć ze swojego forum:
"Dobroć i miłosierdzie nie jest chorobą Grzegorzu, niestety nie można jej tylko wyczytać z książek albo udowodnić naukowo."
Choć swoją drogą - dziś oprócz miłosierdzia i dobroci wpisałbym dla Grzegorza także: "zrozumienie i szacunek dla osób i odmiennych poglądów" (np moich czy innych forumowiczów). Na tym przecież polega rola i funkcja forum (publicznego) że ścierają się tutaj często bardzo odmienne poglądy na określone kwestie. Jest to nie tylko zarzut wobec Grzegorza, ale także mam to również sobie do zarzucenia iż w zbyt małym stopniu starałem się zrozumieć potrzeby, wymagania, odmienne oczekiwania tych którzy na tym forum piszą. Zmieniłem podejście co widać po regulaminie. Obecnie jako jedno z niewielu forów dopuszczam linkowanie konkurencji - na precyzyjnych zasadach opisanych w regulaminie. Natomiast linkowanie nie związane z reklamą zostało całkowicie dopuszczone.
Powyższe zmiany powinny pomóc w nieskrępowanej dyskusji, a upublicznienie sporu określa metody jakie są stosowane przez nieprzychylne osoby lub "konkurencję".
Jak mówi stare przysłowie: "gdy nie wiadomo o co chodzi najpewniej chodzi o pieniądze".
Nie zmienia to faktu, że tego typu zdarzenia nie powinny mieć miejsca w środowisku ogrodniczym.
Dla forumowiczów którzy wcześniej pisali na forum Oleander i nie działali na jego szkodę, nasze forum zawsze pozostanie miejscem otwartym i przyjaznym.