Bananowy - gratuluję nowych przyrostów!

Wiele roślin zrzuca konkretny liść wtedy gdy nie jest on już potrzebny. Dzieje się tak z liśćmi znajdującymi się w zdrewniałej części pnia, w miejscach zacienionych, a ponadto czasami dotyczy liści uszkodzonych. Słabiej ulistnione kakaowce dość często pozbywają się liści podczas wytwarzania kolejnych. Wycofują potrzebne im substancje ze starego liścia i pozbywają się go. W warunkach optymalnych taka sytuacja ma miejsce rzadziej, w warunkach mniej sprzyjających częściej dochodzi do zrzucenia liścia lub liści. Nie stanowi to problemu, szczególnie jeśli łączna liczba liści po zrzuceniu i wypuszczeniu nowych jest taka sama lub wyższa niż poprzednio. Wyrastające liście powinny jednak zostać utrwalone, czyli dorosnąć do dojrzałej (docelowej) wielkości i funkcjonalności w optymalnych warunkach. Znaczne pogorszenie warunków na przykład poprzez obniżenie lub zbyt duże podwyższenie temperatury prowadzić może do zrzucenia młodych liści i dalszego osłabienia rośliny. Warunki optymalne można łatwo wydedukować na podstawie danych zawartych w dziale fizjologia roślin. Odsyłam w tej sprawie szczególnie do danych statystycznych rejonów tropikalnych (długość dnia, wilgotność, temperatura).
W każdym razie, gdy już warunki uprawy mamy na zadowalającym roślinę poziomie, co jest wykonalne nawet w warunkach mieszkaniowych to wtedy jeden, pięć, dwadzieścia czy pięćdziesiąt jednocześnie wyrastających liści (przy zrzuceniu kilku) będzie wynikiem przyzwoitym. Jako przykład podaję niżej zdjęcie jednej z moich roślin która właśnie postanowiła rozgałęzić się na pięć części. Wypuszcza 5 gałązek jednocześnie, a na nich znajduje się 20 nowych liści. Oczywiście większa roślina może jednocześnie wypuszczać kilkaset liści i zrzucać kilkadziesiąt itp.