5C a 10 C.Uzyskane wyniki zgadzają się z długoletnimi spostrzeżeniami na temat odporności na chłód palm z naturalnych siedlisk i są ważną przesłanką do uprawy całorocznej palm na wolnym powietrzu.
Do sadzenia nadaje się takie położenie geograf. gdzie można spodziewać się, że minimalne temp. zimowe nie spadną poniżej temp. granicznych.Duże znaczenie odgrywa; wilgotność, temperatura gleby,dł. i siła okresu mrozu oraz wiatr,o wpływach których jeszcze nie ma wyczerpujących danych.
Gdy posadzimy na wolnym powietrzu musimy śledzić pogodę aby zapobiec w odpowiednim czasie szkodom.Najbardziej odpornym gat. jest Trachykarpus Fortunei, rośliny duże donicowe nie mieszczące się w domu lub innym pomieszczeniu trzymane jesienią możliwie jak najdłużej na zewnątrz gdy już przetrzymały temp. ujemne zanim nadeszły silne mrozy i zostały
zabrane na zimowe kwatery.Przyzwyczajone i zahartowane przez wiele lat do zimna mocne i zdrowe rośliny wiosną gdy nie spodziewamy się mrozu posadzić do ziemi bez donicy kto się boi sadzi z naczyniem ,w razie potrzeby można palmę wyciągnąć z ziemi.
Sniegu z deszczem i nastającego po nim mrozu nie zniesie żadna palma.Przy temp. -15 C trzeba liczyć się z obumieraniem zew.liści,stożek wzrostu z nie rozwiniętymi jeszcze liśćmi wytrzymuje więcej nawet -18 C.Ważne są korzenie wytrzymują; -6,5 C wpływ mrozu można ograniczyć ściółkując.W czasie zimy podczas odwilży trzeba podlewać nawet zimą jeśli mamy obudowaną osłoniętą palmę.
Z innej beczki jeśli dobrze poszukacie w INTERNECIE i odsiejecie ploty i bez mózgową papkę,sieczkę;to w obrębie każdego gatunku występują bardziej i mniej odporne rośliny,przy dużym zasięgu występowania odporność na mróz może zależeć od pochodzenia nasion.Istotny wpływ ma jeszcze korzystny mikroklimat.Jerzeli piszą że palma wytrzymuje od -12 C do -18 C
to znaczy że -12 może wytrzymać każda ale powyżej nie koniecznie . USA to nie to samo co EUROPA, jeśli coś jest odporne w Ameryce Pn. to nie koniecznie u nas .Jeśli pisze że w POLSCE może wymarzać w gruncie to należy brać to pod uwagę.
W Stanach Zjed. jest o wiele upalniejsze gorętsze lato,wysokie temp. i rośliny mogą wyrównać straty po zimie wyprodukować więcej cukrów aby kolejnej zimy zamarzająca woda wliściu nie rozsadziła go; lata w polsce są chłodniejsze ,raz ciepłe innym razem lata prawie niema. Większość palm potrzebuje wysokich temp.np. 20 C żeby zrobić przyrost ,wypuścić nowy liść.
Natomiast Trachykarpusy które uprawiam w gruncie; również z moich obserwacji nie wymagają takich temp. zaczynają wzrost w dużo niższych temperaturach są roślinami górskimi.
A teraz cytat z angielskiego programu ogrodniczego emitowanego kiedyś w TV "Kiedy otrzymujemy takie rośliny o których się mówi że ktoś sprawdził ich odporność na zimno, musimy zawsze to sami zweryfikować".
Ja weryfikuję np.trachykarpusy którym troszeczkę pomagam tylko okrywam w naj zimniejsze dni ,

Mimo wszystko życzę powodzenia i pozdrawiam!